Wydanie poprawione

Okładka książki Wydanie poprawione Péter Esterházy
Okładka książki Wydanie poprawione
Péter Esterházy Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
325 str. 5 godz. 25 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Javított kiadás
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
325
Czas czytania
5 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-07-03144-6
Tłumacz:
Teresa Worowska
Tagi:
literatura węgierska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zeszyty Literackie nr 137 (1/2017) Anna Arno, Tadeusz Dąbrowski, Péter Esterházy, Sándor Márai, Czesław Miłosz, Anna Piwkowska, Redakcja kwartaln. Zeszyty Literackie, Adam Zagajewski
Ocena 6,0
Zeszyty Litera... Anna Arno, Tadeusz ...
Okładka książki Książki. Magazyn do czytania, nr 4 / marzec 2012 Katarzyna Bielas, Marek Bieńczyk, Piotr Buras, Péter Esterházy, Jerzy Jarniewicz, Etgar Keret, Wojciech Nowicki, Redakcja magazynu Książki, Michał Rusinek, Tadeusz Sobolewski, Mariusz Szczygieł, Krzysztof Varga, Adam Wajrak
Ocena 6,5
Książki. Magaz... Katarzyna Bielas, M...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
82
62

Na półkach:

"ł [ł] <ł>"

Intrygujące zjawisko metaliteratury. Esterházemu udało się ustrzelić biografię książki, książkę o książce (bez znajomości której nie warto podchodzić do tego tytułu). Autor jest zresztą w każdym momencie świadom literackiego precedensu jaki popełnia: towarzyszy mu obsesja auto-cytatów, zdań otwierających i zamykających. Samo "Wydanie poprawione" jest zasadniczo bowiem opisem powstawania, redagowania i wydawania "Wydania poprawionego".

Jest to bogactwo i zarazem klątwa tej pozycji, która w dużej mierze jest po prostu półproduktem. Kodowanie Esterházego, które sam ze sobą i czytelnikiem ustala, jest równie fascynujące jak i męczące. Naprawdę wspaniałe i poruszające momenty eseistyki ustępują na dużych połaciach żmudnej diarystyce w wersji "hard", toczącej się w dwóch osiach czasowych, pełnej inicjałów, kryptycznych notatek przerywanych w środku zdania równie kryptycznymi ironiami, a także skrótów, oznaczeń, nawiasów.

Tak jak niewątpliwe jest, że autor pragnął twórczo i literacko skapitalizować sytuację, w jakiej znalazł się po wydaniu "Harmonii caelestis" - i zasadniczo mu się to udało - pokutuje pytanie, czy nie dało się tego jakoś zrobić lepiej.

"ł [ł] <ł>"

Intrygujące zjawisko metaliteratury. Esterházemu udało się ustrzelić biografię książki, książkę o książce (bez znajomości której nie warto podchodzić do tego tytułu). Autor jest zresztą w każdym momencie świadom literackiego precedensu jaki popełnia: towarzyszy mu obsesja auto-cytatów, zdań otwierających i zamykających. Samo "Wydanie poprawione" jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
213

Na półkach:

Wspaniałe, wybitne, poruszające. Do przeczytania PO Harmonii caelestis. Więcej - w filmie.

Wspaniałe, wybitne, poruszające. Do przeczytania PO Harmonii caelestis. Więcej - w filmie.

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1170
9

Na półkach: , ,

Trudno oceniać tę książkę... Bardzo poruszająca. Polecam przeczytać od razu po "Harmonii caelestis".

Trudno oceniać tę książkę... Bardzo poruszająca. Polecam przeczytać od razu po "Harmonii caelestis".

Pokaż mimo to

avatar
422
13

Na półkach: ,

Jak człowiek staje się zdrajcą? - pyta Peter Esterhazy "Wydanie poprawione"

Siedzieli po dwóch stronach biurka. Z jednej strony pracownik Instytutu Historycznego – pan M., a z drugiej Peter Esterhazy. Kim był ten człowiek zanim przyszedł do gabinetu pana M. w 2000 roku? Jednym z największych węgierskich pisarzy, znanym nie tylko w Europie, ale i na świecie. Kilka dni wcześniej wydano jego „Harmonię caelestis” – powieść, która natychmiast została uznana za wielki sukces i najlepsze dzieło w dorobku pisarskim autora. Przedstawione są w niej burzliwe losy Węgier i Europy na tle historii rodu Esterhazy. Jedną z najważniejszych postaci tej książki jest ojciec autora – Matyas Esterhazy, przedstawiony jako wzór do naśladowania, ukochany ojciec, który tylko dzięki swojemu poświęceniu zdołał utrzymać żonę i dzieci oraz nauczył swoich synów miłości do rodziny i ojczyzny.

Jednak na biurku w gabinecie pana M. leżały trzy brązowe teczki, czekając aż Peter Esterhazy sięgnie po nie i zapozna się z ich zawartością. Nigdy by się nie spodziewał, że po ich otwarciu wszystkie jego wspomnienia o dzieciństwie, o ojcu i jego stosunkach z nim, legną w gruzach.

Kiedy otworzył jedną z teczek znalazł w niej meldunki agenta. Kartki zapisane równym, pięknym pismem, które tak dobrze znał. Pismem swojego ojca.

„Wydanie poprawione” podzielone jest na cztery części. W każdej z nich Esterhazy otwiera kolejną teczkę i powoli, żmudnie i, tak naprawdę, bez konkretnego celu odczytuje meldunek po meldunku katując nimi samego siebie i czytelnika. Pokazuje siebie jako człowieka kompletnie załamanego, nie umiejącego pogodzić się z sytuacją w jakiej się znalazł, powoli i nieuchronnie uświadamiającego sobie, że ojciec, którego kochał, szanował i cenił przede wszystkim za szczerość(!),po prostu nigdy nie istniał. Poprzez meldunki poznaje całkiem innego człowieka, agenta, kłamcę, zdrajcę ojczyzny. Odkrywa, że całe jego dzieciństwo, życie rodzinne, które wspominał jeszcze do niedawna z rozrzewnieniem, było jedną wielką farsą podporządkowaną „pracy” jego ojca.

Esterhazy zdaje się całkowicie na łaskę czytelnika. Ekshibicjonistycznie, bez cienia wstydu czy wahania przedstawia swoje cierpienie, wybuchy histerii i rozterki wywołane historią, wobec której jest kompletnie bezsilny. Nie może zdecydować między nienawiścią, a rozpaczliwą miłością do ojca, między kategorycznym oskarżeniem go i udowodnieniem mu winy, a potrzebą szukania usprawiedliwienia, dowodów na niewinność swojego rodzica.

Niemniej mimo rozpaczy, jaką przepełnione jest „Wydanie poprawione”, to w książce tej możemy znaleźć ogrom ironii, odebrany przeze mnie jako histeryczny chichot, którego autor już nie potrafił powstrzymać. Sytuacja, w której znalazł się tak nagle, i do tego świeżo po wydaniu książki, przedstawiającej jego ojca w jak najlepszym świetle, jest tak absurdalna, że jedyne co mu tak naprawdę pozostało, to płakać i śmiać się. I autor to właśnie robi. Zwyczajnie, po ludzku płacze i czerwieni się ze wstydu, żeby zaraz potem naśmiewać się z ortografii zwierzchników ojca, którzy komentują jego meldunki, ale nie tylko z tego. Peter Esterhazy ma dystans do samego siebie. Po kilku zapisanych stronach stwierdza na przykład, że nie warto już po raz kolejny pisać o wylewanych przez niego łzach i swój płacz określa tylko literą ł.

„ł = łzy, oczy zachodzą mi łzami.”

Chyba najważniejsze, a czym jeszcze nie wspomniałam, jest to, że wyjąwszy cały ten ekshibicjonizm i bardzo ludzkie przedstawienie autora Peter Esterhazy w „Wydaniu poprawionym wciąż jest pisarzem. Mogę nawet powiedzieć – świetnym pisarzem. Jego wartki, wciągający styl, bawienie się słowem, a przede wszystkim uderzająca intertekstualność powieści po prostu zwalają z nóg. Oczywiście sama intertekstualność jest w pewnej mierze zależna od tego, że „Wydanie poprawione” jest nie tylko osobną powieścią, ale zarazem załącznikiem do „Harmonii caelestis”, co jednak nie przeszkadza autorowi w nawiązywaniu także do wielu innych tekstów.

„Wydanie poprawione” jest książką, która musiała zostać napisana. Peter Esterhazy w sumie został postawiony w sytuacji bez wyjścia - po otworzeniu teczek nie mógł ich już zwyczajnie zamknąć. Jego „Harmonia caelestis”, którą napisał nie wiedząc o tym, że jego ojciec jest agentem, wymagała sprostowania – dlatego otrzymała swój załącznik. I moim zdaniem z napisaniem go autor poradził sobie wyśmienicie.

W mojej głowie pozostaje tylko jedno pytanie, jak teraz, po otworzeniu teczek, Peter Esterhazy odczytuje zdanie, którym rozpoczyna się cała „Harmonia caelestis”: „Diabelnie trudno kłamać, kiedy człowiek nie zna prawdy”?

Jak człowiek staje się zdrajcą? - pyta Peter Esterhazy "Wydanie poprawione"

Siedzieli po dwóch stronach biurka. Z jednej strony pracownik Instytutu Historycznego – pan M., a z drugiej Peter Esterhazy. Kim był ten człowiek zanim przyszedł do gabinetu pana M. w 2000 roku? Jednym z największych węgierskich pisarzy, znanym nie tylko w Europie, ale i na świecie. Kilka dni...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    64
  • Przeczytane
    38
  • Posiadam
    20
  • Literatura węgierska
    3
  • 2012
    2
  • Własne
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Literatura piękna
    1
  • Europa Środkowo-Wschodnia
    1
  • Biblioteka Główna
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wydanie poprawione


Podobne książki

Przeczytaj także