Jest to zebranych w jeden tom pięć komiksów o Janku Pistolecie, chłopaku, który bardzo chciał pływać żaglowcem i to marzenie zrealizował. Co więcej, poszedł na całość i od razu został kapitanem okrętu, a właściwie pływającej rudery, a zarazem królewskim kaprem. To znaczy kaprem został, gdy tylko dostarczył na dwór króla Francji najgroźniejszego pirata, jaki łupił statki kupieckie. Czy zyskał dzięki temu bogactwo i sławę? Kto ciekawy, niech poczyta. Jedno można przyznać, nasz bohater z pewnością się nie nudził, wiódł życie pełne przygód, a skarby trafiały mu w ręce. Zaraz za nimi zjawiał się również poborca podatkowy, ale to już zupełnie inna historia. Z książki dowiemy się również, że życie szpiega nie ma nic wspólnego ze stąpaniem po płatkach róż oraz spaniem na puchowej pościeli, a naukowcy, zwłaszcza szaleni, to ludzie, po których spodziewać się można wszystkiego. Janko pokaże nam jak wygrać wyścig wcale się nie spiesząc, a bitwę morską nie biorąc w niej czynnego udziału. Jednym słowem wszystko, co najlepsze, włącznie z rysunkami, znanymi z komiksów o Obeliksie i Asteriksie. Żart, przygoda, nieodłączny śmiech podczas lektury i rozczarowanie, że to już ostatnia strona. Polecam.

Jest to zebranych w jeden tom pięć komiksów o Janku Pistolecie, chłopaku, który bardzo chciał pływać żaglowcem i to marzenie zrealizował. Co więcej, poszedł na całość i od razu został kapitanem okrętu, a właściwie pływającej rudery, a zarazem królewskim kaprem. To znaczy kaprem został, gdy tylko dostarczył na dwór króla Francji najgroźniejszego pirata, jaki łupił statki...