Jerozolima 1099
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Historyczne Bitwy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311107779
- Tagi:
- wojskowość powszechna krucjaty
"Ostatnie kilometry dzielące od Świętego Miasta krzyżowcy przebyli w szczególnie podniosłym nastroju. Uczucie wielkiej radości mieszało się z dumą i satysfakcją. Czuli się prawdziwymi wybrańcami Boga. Oto oni - ciągle jeszcze liczni, ale w jakże pomniejszonej liczbie, niż chociażby pod Antiochią, nie mówiąc już o chwili, gdy wstępowali na azjatycki brzeg - dotarli wreszcie do celu podróży. Czyż nie wyroki boskie pozwoliły im dokonać tylu nadzwyczajnych czynów i zachować życie w obliczu ostatniego już wysiłku: zdobycia Jerozolimy i ustanowienia w niej rządów krzyża?" Popularne opracowanie pierwszej, podjętej przez średniowieczne rycerstwo kręgu kultury łacińskiej, na wezwanie papieża, krucjaty lat 1096-1099 przeciwko muzułmańskim Seldżukom, Arabom, Maurom oraz poganom. Wyprawa zakończyła się odzyskaniem Jerozolimy i utworzeniem Królestwa Jerozolimskiego. Zdobywcy wymordowali większość mieszkańców. Rozpętano spiralę nienawiści i fanatyzmu religijnego oraz zastopowano wymianę kulturalną i gospodarczą prowadzonej przez Bizancjum i kraje muzułmańskie z resztą świata. Książka Sławomira Leśniewskiego to rzetelna monografia dotycząca tamtych krwawych wydarzeń.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 83
- 62
- 36
- 12
- 8
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Śmiertelny konflikt dwóch wielkich, odmiennych religijnie i kulturowo światów - chrześcijańskiego i arabsko-islamskiego - zakończył się ostatecznie zwycięstwem... Turków, [...] .
OPINIE i DYSKUSJE
52/2023
W związku z tym, że kilka dni temu przyszło mi odwiedzić Jerozolimę to zdecydowałem się na książkę o bardzo istotnej tematyce, mianowicie o pierwszej krucjacie. Niestety tytułowa Jerozolima jest tylko tłem dla opisania przebiegu trasy pierwszej wyprawy krzyżowej i w porównaniu z podróżą do Ziemii Świętej samej walce o miasto jest poświęcone bardzo mało miejsca.
Krucjaty miały na celu uwolnić Jerozolimę, czyli miejsce męczeństwa Jezusa Chrystusa spod władzy muzułman. Władzy, która często była demonizowana i kurs wyznawców Allaha został zaostrzony po zbrodniach krzyżowców. Dość zauważyć, że pod panowaniem muzułmanów była bardzo duża wolność religijna. Zarówno dla chrześcijan, jak i Żydów.
Innym przykrym faktem jest to, że ruch krucjatowy był tylko fasadą pod którą znajdowały się najniższe instynkty wzbogacenia się i zdobycia dla siebie królestwa na bogatym Bliskim Wschodzie.
Autor nie rozpieszcza nas jeśli chodzi o ilość źródeł z jakich korzystał, ponieważ jest tego nad wyraz mało. Głównymi publikacjami o jakie opiera się Sławomir Leśniewski jest trylogia Zofii Kossak-Szczuckiej oraz „Dzieje wypraw krzyżowych” Stevena Runcimana.
Kończąc lekturę książki można odnieść wrażenie, że autor tak wiele miejsca poświęcił perypetiom krucjat w drodze do Jerozolimy, że samo oblężenie świętego miasta potraktował po macoszemu.
Liczyłem na zdecydowanie więcej i w bardziej „zjadliwej” formie. Wielkim minusem jest mała ilość map, które w książkach tego typu są kluczowe, ponieważ wiele miast dzisiaj nazywa się inaczej niż 900 lat temu, co powoduje dużą dezorientację. Zresztą nie wszyscy mają w głowie mapę Bliskiego Wschodu, żeby umiejętnie umiejscawiać wydarzenia o których czytamy.
Poprawna książka dla kogoś szukającego szybkiego wprowadzenia, ale zdecydowanie zbyt pobieżna dla kogoś lepiej zorientowanego.
52/2023
więcej Pokaż mimo toW związku z tym, że kilka dni temu przyszło mi odwiedzić Jerozolimę to zdecydowałem się na książkę o bardzo istotnej tematyce, mianowicie o pierwszej krucjacie. Niestety tytułowa Jerozolima jest tylko tłem dla opisania przebiegu trasy pierwszej wyprawy krzyżowej i w porównaniu z podróżą do Ziemii Świętej samej walce o miasto jest poświęcone bardzo mało miejsca....
Popularyzatorski bryg z okresu pierwszej wyprawy krzyżowej.
Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Autor rzetelnie podaje źródła. Chcąc poznać więcej faktów i opinii dotyczących warto do nich zaglądać.
Popularyzatorski bryg z okresu pierwszej wyprawy krzyżowej.
Pokaż mimo toCzyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Autor rzetelnie podaje źródła. Chcąc poznać więcej faktów i opinii dotyczących warto do nich zaglądać.
pozycja popularnonaukowa dla osób zaciekawionych tematem
pozycja popularnonaukowa dla osób zaciekawionych tematem
Pokaż mimo toJest to w zasadzie monografia, ale dzięki temu, choć nie przytłacza liczbą stron, zawiera sporo interesujących szczegółów na temat tła, samego przebiegu konfliktów, głównych postaci, a także pokrótce nakreślonych konsekwencji takiego, a nie innego obrotu wydarzeń.
Zdobycie Jerozolimy podczas I krucjaty, a także wcześniejsze i późniejsze zdobycze krzyżowców (Antiochia, Trypolis, Bejrut, Tyr czy Edessa),to w sumie największe triumfy krzyżowców (jeśli nie liczyć zdobycia i rzezi w Konstantynopolu podczas IV krucjaty),To także początek istnienia królestw Outremer, inaczej Lewantu, a także pierwsze z pamiętanych do dzisiaj rzezi ludności muzułmańskiej przez chrześcijan, a potem na odwrót. Po zdobyciu Jerozolimy rzeź trwała podobno przez trzy dni. Cóż, Bóg tak chciał.
Temat mnie fascynuje od lat. Monografię przeczytałem z dużym zainteresowaniem, choć oczywiście znam dobrze okoliczności obu wydarzeń. Raczej dla historyków i pasjonatów, a nie dla przeciętnego czytelnika. Jednak trzeba posiadać pewną historyczną wiedzę, aby nie pogubić się w gąszczu nazw i nazwisk. Warto, ale z powyższym zastrzeżeniem.
Jest to w zasadzie monografia, ale dzięki temu, choć nie przytłacza liczbą stron, zawiera sporo interesujących szczegółów na temat tła, samego przebiegu konfliktów, głównych postaci, a także pokrótce nakreślonych konsekwencji takiego, a nie innego obrotu wydarzeń.
więcej Pokaż mimo toZdobycie Jerozolimy podczas I krucjaty, a także wcześniejsze i późniejsze zdobycze krzyżowców (Antiochia,...
Bardzo poczytna książka o pierwszej wyprawie krzyżowej do Ziemii Świętej. dla zainteresowanych tą tematyką polecam.
Bardzo poczytna książka o pierwszej wyprawie krzyżowej do Ziemii Świętej. dla zainteresowanych tą tematyką polecam.
Pokaż mimo toTrzy gwiazdki tylko i wyłącznie za to, że dzięki tej książeczce dowiedziałem się o Zofii Kossak-Szczuckiej i jej "Krzyżowcach", których odnalazłem ładnych parę lat później w jednej z bibliotek.
Trzy gwiazdki tylko i wyłącznie za to, że dzięki tej książeczce dowiedziałem się o Zofii Kossak-Szczuckiej i jej "Krzyżowcach", których odnalazłem ładnych parę lat później w jednej z bibliotek.
Pokaż mimo toPrzykro zawsze mówić i pisać takie rzeczy, ale czasem trzeba. Wszystkim radzę omijać tę monografię! Autor pisząc ją nie wysilił się nawet w najmniejszym stopniu. Cała narracja przebiega po linii, którą wyczytał On u Runcimana. Tego - skądinąd znakomitego - badacza ciągle też cytuje. Właściwie można by tę książkę uznać za plagiat pierwszego tomu "Historii wypraw krzyżowych". Właściwie bibliografia poza klasycznym opracowaniem Runcimana nie istnieje, co jest właściwie skandalem wobec ogromu literatury światowej i polskiej na ten temat. Jedyną inną cytowaną (całkiem nawet często) pozycją są... "Krzyżowcy" Zofii Kossak-Szczuckiej (sic!). Właściwie nic tej książki nie broni. Zero w niej samodzielnej pracy Autora, który nie wychodzi poza Runcimana, przy czym oczywiście nie dorównuje mu ani pod względem erudycji ani talentów literackich. Nikomu tej książki nie polecam, natomiast jak najbardziej zachęcałbym do lektury Runcimana.
Tomasz Babnis
Przykro zawsze mówić i pisać takie rzeczy, ale czasem trzeba. Wszystkim radzę omijać tę monografię! Autor pisząc ją nie wysilił się nawet w najmniejszym stopniu. Cała narracja przebiega po linii, którą wyczytał On u Runcimana. Tego - skądinąd znakomitego - badacza ciągle też cytuje. Właściwie można by tę książkę uznać za plagiat pierwszego tomu "Historii wypraw...
więcej Pokaż mimo toGdy na początku czerwca 1099 roku pod Jerozolimę dotarły wojska pierwszej krucjaty, nic nie zapowiadało, że zdobędą Święte Miasto. Trzydziestotysięczny garnizon namiestnika Iftichara ad-Daula był dobrze przygotowany do odparcia wroga, Arabowie liczyli także na odsiecz z Egiptu. Na ich korzyść przemawiał również fakt, że wcześniejsze walki w Azji Mniejszej, głód i choroby mocno przetrzebiły szeregi krzyżowców. Wojska Gotfryda z Bouillon, Rajmunda z Tuluzy, Roberta z Normandii, Roberta z Flandrii i Tankreda liczyły ok. 1,5 tys. rycerzy i 5-6 tys. lekkozbrojnych. Za nimi ciągnęła się wielotysięczna rzesza biedaków (w tym starcy, kobiety i dzieci) wiedzionych religijnym zapałem lub żądzą łupów. Krzyżowcy nie mieli drabin ani machin oblężniczych. Na niewiele zdały się wysiłki wodzów i kaznodziejów zagrzewających żołnierzy do walki – pierwszy szturm zakończył się niepowodzeniem.
Sytuacja zmieniła się jednak w połowie czerwca, kiedy flota genueńska dostarczyła materiały do budowy machin. Decydujący szturm rozpoczął się w nocy z 13 na 14 lipca. Kiedy w południe krzyżowcy wdarli się na mury, los miasta został przesądzony. Krzyżowcy rozpoczęli rabunek i rzeź muzułmańskich mieszkańców Jerozolimy. Głowy unieśli tylko arabski namiestnik i jego świta w zamian za opuszczenie bez walki cytadeli. Bezprecedensowe bestialstwo krzyżowców odbiło się głośnym echem w Europie i w świecie islamskim. Skończyła się wówczas arabska polityka tolerancji wobec chrześcijan, a państwa chrześcijańskie utworzone na ziemiach wydartych Arabom były stale narażone na ataki.
Gdy na początku czerwca 1099 roku pod Jerozolimę dotarły wojska pierwszej krucjaty, nic nie zapowiadało, że zdobędą Święte Miasto. Trzydziestotysięczny garnizon namiestnika Iftichara ad-Daula był dobrze przygotowany do odparcia wroga, Arabowie liczyli także na odsiecz z Egiptu. Na ich korzyść przemawiał również fakt, że wcześniejsze walki w Azji Mniejszej, głód i choroby...
więcej Pokaż mimo toKsiążka nie wnosząca nic do tematu, co autor podkreśla już we wstępie. Oparcie się wyłącznie na Runcimanie, a tym bardziej Kossak-Szczuckiej zmniejsza jej wartość do poniżej jednej gwiazdki (Na uwagę zasługuje obecność w bibliografii ksiązki Holta). Książka Leśniewskiego została wydana w 1995 r. i zupełnie pomija wieloletnią pracę badawczą wybitnych historyków, chociażby sztandarowego prof. Jonathana Rileya-Smitha.
Bibliografia bardzo skromna, nadaje się do bardziej do referatu studenckiego, a nie książki.
Podsumowanie podobnie jak całość nie wnosi żadnych nowych uwag ani osobistych spostrzeżeń autora. Jeśli na koniec Leśniewski pisze: pozwolę sobie zacytować tylekroć już cytowanego Rucimana, to zastanawiam się po co było pisać nową książkę.
Porażająca fascynacja Runcimanem, którego tezy pokutują po dziś dzień. Wielokrotnie spotkałem się z ludźmi, którzy czytali 3 tomy Runcimana i myślą że nauka o krucjatach zatrzymała się w latach 50. Warto poszerzyć spectrum historyczne na temat wypraw krzyżowych o inne pozycje autorstwa m.in. Jonathana Rileya-Smitha, Thomasa Asbridga, Thomasa Maddena czy wartościową pracę Mariana Małeckiego pt. Rogi Hittinu 1187. Z dziejów obecności krzyżowców w Lewancie...
Po co pisać takie książki i co gorsze, kto je wydaje?
Książka nie wnosząca nic do tematu, co autor podkreśla już we wstępie. Oparcie się wyłącznie na Runcimanie, a tym bardziej Kossak-Szczuckiej zmniejsza jej wartość do poniżej jednej gwiazdki (Na uwagę zasługuje obecność w bibliografii ksiązki Holta). Książka Leśniewskiego została wydana w 1995 r. i zupełnie pomija wieloletnią pracę badawczą wybitnych historyków, chociażby...
więcej Pokaż mimo to