Riley Blackthorne, główna bohaterka powieści "Córka łowcy demonów" autorstwa Jana Oliver, staje w obliczu trudnych wyzwań, próbując udowodnić swoją wartość jako łowczyni demonów. Oliver, pisarz o zróżnicowanym dorobku literackim, kreuje w swojej książce mroczny świat pełen niebezpieczeństw i walki między Niebem a Piekłem.

Jan Oliver, znany z tworzenia opowieści fantasy, przedstawia czytelnikom postać Riley, która marzy o kontynuowaniu tradycji swojego sławnego ojca. Autor eksploruje postać młodej dziewczyny, która musi zmierzyć się z demonami i walczyć o przetrwanie w rozkładającym się społeczeństwie.

W powieści pojawiają się ciekawe elementy konfliktu między Niebem a Piekłem oraz dynamiczne akcje, które wprowadzają czytelników w pełną niebezpieczeństw rozgrywkę. Jednakże, mimo interesującej koncepcji, "Córka łowcy demonów" nie rozwija pełnego potencjału, co przekłada się na ocenę 3/10.

Niestety, powieść cierpi na słabą charakteryzację postaci i przewidywalną fabułę. Dialogi są czasami sztuczne, a narracja nie zapewnia wystarczająco mocnego napięcia. Pomimo chwalebnego zamysłu, wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

Ostatecznie, "Córka łowcy demonów" otrzymuje ocenę 3/10. Choć Jan Oliver próbuje zabrać czytelników w mroczny świat łowców demonów, niestety powieść nie dostarcza wystarczająco mocnego uderzenia. Wciąż pozostaje nadzieja, że kolejne części serii będą rozwijać się w bardziej interesujący sposób, przynosząc większe emocje i lepsze charakteryzacje postaci.

Riley Blackthorne, główna bohaterka powieści "Córka łowcy demonów" autorstwa Jana Oliver, staje w obliczu trudnych wyzwań, próbując udowodnić swoją wartość jako łowczyni demonów. Oliver, pisarz o zróżnicowanym dorobku literackim, kreuje w swojej książce mroczny świat pełen niebezpieczeństw i walki między Niebem a Piekłem.

Jan Oliver, znany z tworzenia opowieści fantasy,...

Książka nie wciąga, średnio ciekawa, akcja się ciągnie. Może młodsi czytelnicy byliby bardziej zadowoleni, mimo to nie poleciłabym nikomu, bo są dużo bardziej interesujące pozycje do przeczytania. Plusem jest stworzenie w miarę ciekawych relacji głównej bohaterki z różnymi chłopakami i rozpoczęcie wątku jej wyjątkowości z perspektywy całej historii, ale na koniec i tak czytelnik nie dowiaduje się, o co we wszystkim chodzi i dlaczego jest ona wyjątkowa. Bohaterka jest typową nastolatką i brakuje jej trochę przebojowości.

Książka nie wciąga, średnio ciekawa, akcja się ciągnie. Może młodsi czytelnicy byliby bardziej zadowoleni, mimo to nie poleciłabym nikomu, bo są dużo bardziej interesujące pozycje do przeczytania. Plusem jest stworzenie w miarę ciekawych relacji głównej bohaterki z różnymi chłopakami i rozpoczęcie wątku jej wyjątkowości z perspektywy całej historii, ale na koniec i tak...

2018, alternatywna rzeczywistość. Głównym zagrożeniem świata są demony przeciw którym walczą całkowicie legalnie i jawnie łowcy. Najsłynniejszym z nich jest Paul Blackthorne, który jednak ginie podczas jednej akcji. Jego córka Riley, również szkoląca się na łowczynię, trafia pod opiekę tajemniczego Blecka. Dziewczyna jednak nie chce niczyjej troski i pomocy, chce natomiast kontynuować misję ojca.

Pomysł na wykreowany świat był naprawdę dobry i interesujący. Niestety, przez brak odpowiedniego wstępu i ekspozycji bardzo ciężko było go ogarnąć i zrozumieć zasady tego uniwersum. Sam pomysł wydaje się wzorowany na ,,Darach Anioła” i również jest w pewien sposób powiązany z religią, aczkolwiek tutaj odgrywa ona większą rolę. Mimo to powieści brakuje klimatu i atmosfery ,,Darów”, które są dużo dłuższe i bardziej rozbudowane, ale mimo to od początku wciągają i fascynują. Natomiast ,,Córka łowcy demonów” przez większość czasu mnie nudziła, także dlatego, że nie do końca rozumiałam co się dzieje i chwilami miałam wrażenie, że czytam drugi tom. Ostatnie strony nieco poprawiły moją opinię, ale nie do końca.

W większość romansów paranormalnych dla młodzieży mamy do czynienia z trójkątami miłosnymi. Tutaj natomiast nie uświadczymy trójkąta, ale… czworokąt, bo Riley towarzyszy aż trzech chłopaków – jej ukochany Simon, najlepszy przyjaciel Peter i z pozoru chłodny i oschły Beck. Niestety, mam wrażenie, że postacie i relacje zostały bardzo słabo wykreowane. Simon i Peter to bohaterowie bez charakteru, ukazani tylko z perspektywy relacji z Riley, a sama Riley… Niby jest silna, odważna i uparta, ale jej zachowanie często wydaje się po prostu bezsensowne i dziecinne. Wszystkie wątki uczuciowe zostały przedstawione skrótowe, więc nawet kiedy dzieje się coś bardziej emocjonującego, ciężko się tym przejąć.

Największym plusem jest zdecydowanie Beck, który na szczęście nie okazuje się amantem do którego wzdycha bohaterka. Poznajemy go jako mężczyznę mającego problemy z alkoholem, opryskliwego i odrzucającego innych. Bardzo powoli następuje jego przemiana, kiedy Beck zaczyna troszczyć się o Riley, jednocześnie nie oczekując niczego w zamian. Ich relacja jest naprawdę ciekawa i wzruszająca i chyba tylko ona mogłaby skłonić mnie do sięgnięcia po kolejny tom.

Może jeśli ktoś nie czytał wielu książek tego typu, ,,Córka łowcy demonów” mu się spodoba. Ja jednak mam porównanie z wieloma lepszymi powieściami w tym gatunku i mnie ta pozycja głównie wynudziła. Mimo to nie powiem, że jest zła. Jest po prostu bardzo przeciętna i prosta.

,, Chroń ją, Boże. Ja zajmę się resztą.”

2018, alternatywna rzeczywistość. Głównym zagrożeniem świata są demony przeciw którym walczą całkowicie legalnie i jawnie łowcy. Najsłynniejszym z nich jest Paul Blackthorne, który jednak ginie podczas jednej akcji. Jego córka Riley, również szkoląca się na łowczynię, trafia pod opiekę tajemniczego Blecka. Dziewczyna jednak nie chce niczyjej troski i pomocy, chce natomiast...

Bez szaleństw, momentami czytane na siłę ;)

Bez szaleństw, momentami czytane na siłę ;)

Mimo, ze w ksiazce wydarzylo sie calkiem sporo, jednak momentami akcja spowalniala i ciagnela sie stronami (glownie w scenach na cmentarzu i w szkole). Spodziewalem sie duzo bardziej mrocznego klimatu (zarowno po okladce jak i tytule),wszechobecnej tajemnicy i zdecydowanie straszniejszych i bardziej zroznicowanych opisow demonow (brakuje w tym troche kreatywnosci). Trzeba jednak przyznac, ze autorka do perfekcji dopracowala wzbudzanie w czytelniku emocji podczas najwazniejszych momentow. Podczas opisow niektorych zdarzen, mozna bylo poczuc sie jak jeden z bohaterow i razem z nimi przezywac kazda sekunde (obrzydliwe sceny w lozku Riley, pogrzeb czy scena w szpitalu).

Mimo, ze w ksiazce wydarzylo sie calkiem sporo, jednak momentami akcja spowalniala i ciagnela sie stronami (glownie w scenach na cmentarzu i w szkole). Spodziewalem sie duzo bardziej mrocznego klimatu (zarowno po okladce jak i tytule),wszechobecnej tajemnicy i zdecydowanie straszniejszych i bardziej zroznicowanych opisow demonow (brakuje w tym troche kreatywnosci). Trzeba...

Na fali zainteresowania wampirami. Przeciętna. Da się przeczytać.

Na fali zainteresowania wampirami. Przeciętna. Da się przeczytać.

"-Łowcccccaaaaa- zasyczał
-Demooooon- odpowiedział Beck."

Zamówiłam tą książke bo spodobał mi się tytuł i okładka. I się nie zawiodłam, a może i trochę zawiodłam. Mimo że książka jest jedną z moich ulubionych, to uważam że powinna być odrobinę ciekawsza.

"-Łowcccccaaaaa- zasyczał
-Demooooon- odpowiedział Beck."

Zamówiłam tą książke bo spodobał mi się tytuł i okładka. I się nie zawiodłam, a może i trochę zawiodłam. Mimo że książka jest jedną z moich ulubionych, to uważam że powinna być odrobinę ciekawsza.

Liczyłam na więcej, ale się zawiodłam. Mało akcji, przez co ciężko się czyta.

Liczyłam na więcej, ale się zawiodłam. Mało akcji, przez co ciężko się czyta.

Nudy, nudy , potworne nudy... książka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia.

Nudy, nudy , potworne nudy... książka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia.

Okładka przepiękna, a treść beznadziejna.

Okładka przepiękna, a treść beznadziejna.