Zdarzenie. 1908

Okładka książki Zdarzenie. 1908 Jacek Świdziński
Okładka książki Zdarzenie. 1908
Jacek Świdziński Wydawnictwo: Kultura Gniewu komiksy
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Data wydania:
2014-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360915967
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Minimalistyczna wystawa polskiego komiksu minimalistycznego. Dębski-Mazur-Świdziński Jakub K. Dębski, Jan Mazur, Wiktor Napierała, Jacek Świdziński, Michał Traczyk
Ocena 7,0
Minimalistyczn... Jakub K. Dębski, Ja...
Okładka książki Mydło Wczoraj i dziś [2011-2015] Magda Brambor, Maja Demska, Renata Gąsiorowska, Henryk Glaza, Jakub Grochola, Maria Ines Gul, Anna Karolina Kaczmarczyk, Jarosław Kozłowski, Luddysta Peel, Julia Płoch, Norbert Rybarczyk, Michał Rzecznik, Andreas Schuster, Jacek Świdziński, Szymon Szelc, Ola Szmida, Mikołaj Tkacz, Jan Wawrzyniak, Alicja Wilkowska, Joanna Wojniłko, Piotr Wymysłowski, Katarzyna Zawadka, Xavier de Wolaj
Ocena 2,0
Mydło Wczoraj ... Magda Brambor, Maja...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
97 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
143
2

Na półkach:

Wiedząc jak wizualnie wyglądają kadry, spodziewałem się, że komiks obroni się historią. Niestety rewelacji nie ma, fabuła jest banalna, a absurd, który ma być siłą komiksu, zaczyna w pewnym momencie robić się męczący i przewidywalny.

Wiedząc jak wizualnie wyglądają kadry, spodziewałem się, że komiks obroni się historią. Niestety rewelacji nie ma, fabuła jest banalna, a absurd, który ma być siłą komiksu, zaczyna w pewnym momencie robić się męczący i przewidywalny.

Pokaż mimo to

avatar
1509
899

Na półkach: , ,

Komiks ma w specyficzny sposob poprowadzana historie. Za bardzo nie wiadomo o co chodzi, dopiero po mniej wiecej polowie komiksu zaczynamy go rozumiec.
Kreska pozostawia wiele do zyczenia, ale nie jest taka najgorsza.

Komiks ma w specyficzny sposob poprowadzana historie. Za bardzo nie wiadomo o co chodzi, dopiero po mniej wiecej polowie komiksu zaczynamy go rozumiec.
Kreska pozostawia wiele do zyczenia, ale nie jest taka najgorsza.

Pokaż mimo to

avatar
275
274

Na półkach: ,

Katastrofa Tunguska + kilka historycznych postaci poddanych sprytnemu, absurdalnemu remiksowi. Rezultat jest zabawny, podany w świetnym tempie i uroczych minimalistycznych rysunkach. Autor świetnie operuje dialogami oraz niemymi kadrami. Unikatowa pozycja na rynku komiksowym pełnym sucharów.

BTW, o Dersu Uzała opowiada jeden z filmów Kurosawy.

Katastrofa Tunguska + kilka historycznych postaci poddanych sprytnemu, absurdalnemu remiksowi. Rezultat jest zabawny, podany w świetnym tempie i uroczych minimalistycznych rysunkach. Autor świetnie operuje dialogami oraz niemymi kadrami. Unikatowa pozycja na rynku komiksowym pełnym sucharów.

BTW, o Dersu Uzała opowiada jeden z filmów Kurosawy.

Pokaż mimo to

avatar
1763
74

Na półkach: ,

Zdarzenie.1908 jest pięknie wydanym komiksem, narysowanym minimalistyczną, charakterystyczną, ciekawą kreską.
Treść komiksu jest chaotyczna, zabarwiona specyficznym, satyrycznym poczuciem humoru. Występują w nim postacie historyczne takie jak Felix Dzierżyński czy Nikola Tesla, a także
leśny wędrowiec Dersu Uzała. Część akcji rozgrywa się w Rosji, na Syberii kończy się w Stanach Zjednoczonych.
Tytułowego zdarzenia nie mogę opowiedzieć, bo byłby to duży spoiler. Oczekiwania po zapowiedziach miałam spore, w rzeczywistości czuję mocny niedosyt i chyba jednak niezrozumienie do końca treści jakie miał do przekazania autor.

Zdarzenie.1908 jest pięknie wydanym komiksem, narysowanym minimalistyczną, charakterystyczną, ciekawą kreską.
Treść komiksu jest chaotyczna, zabarwiona specyficznym, satyrycznym poczuciem humoru. Występują w nim postacie historyczne takie jak Felix Dzierżyński czy Nikola Tesla, a także
leśny wędrowiec Dersu Uzała. Część akcji rozgrywa się w Rosji, na Syberii kończy się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
743
481

Na półkach: ,

Jacek Świdziński prezentuje bardzo specyficzne poczucie humoru, z którym momentalnie znalazłem sporo punktów wspólnych. Momentami "Zdarzenie. 1908" staje się komiksem bardzo abstrakcyjnym, w którym dialogi tylko bardziej dezorientują niż ukierunkowują fabułę tego albumu. A jednak nie sposób nie wciągnąć się w tę tajemniczą intrygę, do której włączane są kolejne barwne postaci. Humoru jest tutaj sporo, ale jak już wspomniałem bardzo specyficznego, bardzo absurdalnego, bądź sytuacyjnego, który często nie wynika z jednego, czy dwóch kadrów. Nie brakuej też twistów, które zmieniają wydźwięk tej historii i sprawiających, że ta staje się jeszcze bardziej intrygująca. Oczywiście graficznie jest prosto, jak to u Świdzińskiego, ale autor ma swój specyficzny styl, do którego bardzo łatwo i szybko można się przyzwyczaić.

Jacek Świdziński prezentuje bardzo specyficzne poczucie humoru, z którym momentalnie znalazłem sporo punktów wspólnych. Momentami "Zdarzenie. 1908" staje się komiksem bardzo abstrakcyjnym, w którym dialogi tylko bardziej dezorientują niż ukierunkowują fabułę tego albumu. A jednak nie sposób nie wciągnąć się w tę tajemniczą intrygę, do której włączane są kolejne barwne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1302
138

Na półkach: , ,

Chcę przygody "muminków" z doliny, do której chadzał tamten kłusownik z początku :)

Chcę przygody "muminków" z doliny, do której chadzał tamten kłusownik z początku :)

Pokaż mimo to

avatar
684
359

Na półkach:

Wcześniej czytałem "Wielką ucieczkę z ogródków działkowych" tego autora i pamiętam, że byłem zachwycony. Teraz na warsztat wpadło długo wyczekiwane wznowienie "Zdarzenia 1908" i ten album potwierdza, że Świdziński to jeden z najciekawszych obecnie polskich autorów. Na okładce nie uświadczycie żadnego blurba, całość owiana jest więc tajemnicą, a odkrycie jej, przyniesie Wam mnóstwo satysfakcji. Wyjdźmy może od warstwy graficznej, bo ta, w przypadku Świdzińskiego, zawsze jest powodem największych sporów. Przede wszystkim byłbym daleki od porównywania Świdzińskiego do Jana Mazura. Jasne, posługują się oni ultra-minimalistycznym stylem, ale wg mnie na tym podobieństwa się kończą. Świdziński rysuje inaczej, bardziej skomplikowanie, często zmienia perspektywę, nierzadko bawi się formą. Uśmiecham się, gdy widzę lub słyszę, że nawet przedszkolak narysowałby taki komiks. Nie narysowałby. I Ty też byś nie narysował. Spróbuj na przykład narysować sekwencję z tak samo wyglądającymi postaciami, żeby były rozpoznawalne na pierwszy rzut oka. Co Ci wyszło ? A jeśli zaś chodzi o warstwę fabularną, to Świdziński operuje fajnym, nienachalnym humorem, wplata do historii postacie historyczne i bawi się ich najbardziej jaskrawymi cechami osobowościowymi, tworzy zaskakującą, zabawną, niejednoznaczną historię.

Warto poznawać różne style rysowania, autorów, nie ma sensu ograniczać się do jednego nurtu czy sprawdzonych schematów. Kupcie Świdzińskiego, nie pożałujecie!

Wcześniej czytałem "Wielką ucieczkę z ogródków działkowych" tego autora i pamiętam, że byłem zachwycony. Teraz na warsztat wpadło długo wyczekiwane wznowienie "Zdarzenia 1908" i ten album potwierdza, że Świdziński to jeden z najciekawszych obecnie polskich autorów. Na okładce nie uświadczycie żadnego blurba, całość owiana jest więc tajemnicą, a odkrycie jej, przyniesie Wam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1186
826

Na półkach:

Wydawnictwo Kultura Gniewu rozpoczęło ten nowy rok w naprawdę świetnym stylu. Oto wraz z premierami tak znakomitych dzieł, jak poruszające „Zawirowania” Tillie Walden, enigmatyczne „Fungae” duetu Leśniak & Wawszych oraz bajkowy „Binio Bill. Nadal w siodle” Jarosława Wojtasińskiego..., mamy przyjemność cieszyć się również nowym wydaniem jednego z najbardziej zagadkowych polskich komiksów ostatnich lat - albumu Jacka Świdzińskiego pt. „Zdarzenie. 1908”. I to właśnie o tej ostatniej pozycji chciałabym opowiedzieć więcej w poniższej recenzji.

Początek XX stulecia, Syberia. To właśnie tam wiodą ścieżki kilkorga przypadkowych i zarazem przedziwnych bohaterów - na czele z Rasputinem w roli maga, słynnym pisarzem Lwem Tołstojem, budzącym przedziwne odczucia Feliksem Dzierżyńskim, znanym nam z filmu Akiro Kurasawy - myśliwym Dersu Uzałą, czy też chociażby carycą Aleksandrą z księciem Aleksego..., którzy wspólnie zmierzają gdzieś do serca tajgi, przeżywając po drodze wiele niezwykłych, zabawnych i zawsze enigmatycznych, przygód...

Przyznam się szczerze, że brakuje mi dobrych słów, by oddać charakter, wymowę i znaczenie tego komiksu. Bo jakże określić opowieść zaskakującą każdym kadrem, nieregularną chronologią, treściami ukrytymi gdzie poza słowami i ilustracjami oraz inteligentną drwiną i parodią popkultury...? Ale to jeszcze nic, gdyż i graficznie opowieść ta zaskakuje swoim minimalizmem, prostotą formy i w jakimś sensie brzydotą. Hmm… - być może właściwym wyrażeniem na określenie tego tytułu będzie słowo... - genialny?

Już tłumaczę. Otóż komiks ten nie powinien się podobać, nie powinien porywać bez reszty swoją groteskową relacją o przemierzaniu pociągiem Syberii, walce z dzikimi zwierzętami i plemionami oraz komunizmem, jak i nie powinien bawić do łez intelektualnym i odważnym żartem w dobie współczesnej nam mody na wszystko to, co łatwe, proste, podane wprost... A jednak! - komiks ten się nam podoba, porywa od pierwszych stron lektury i rozśmiesza do łez, pozostawiając jednocześnie pole na ważne refleksje i przemyślenia. Tak..., to musi być geniusz twórcy tego dzieła i jego przedziwnej historii...

Fabuły nie zdradzę - nie tyleż z chęci nie psucia wam przyjemności jej odkrywania, ale przede wszystkim z nieumiejętności zawarcia w kilka zdaniach tych wszystkich zdarzeń, dialogów, kulturowych smaczków, jakie się na nią składają. Podróż, coś z magii, kompletnie zwariowane dialogi, spotkania z ocierającymi się o szaleństwo postaciami oraz przepiękny finał, który każe zupełnie inaczej spojrzeć na ten komiks i zarazem sprawia, że musimy, po prostu musimy raz jeszcze powrócić do konkretnych scen, stron, zdarzeń. I to jest niezwykłym doświadczeniem, choć też i wymagającym, ale przecież tak ma się rzecz z dobrą literaturą.

Oj jakie brzydkie, proste, minimalistyczne i mogące być tworem zabaw kilkuletniego dziecka z ołówkiem w ręku, są zawarte tu ilustracje. Jednocześnie są one pięknie, złożone na polu kilku krzyżujących się kresek i w perfekcyjny sposób naśladujące dziecięcą twórczość. Paradoks? Oczywiście, że tak... i to przez takie duże „P”, co też czyni tę ilustracyjną szatę wyjątkową, znakomitą, piękną. Do tego jest czerń i biel, czyli dwa kolory, które musiały tu zaistnieć.., jak i nieregularne kadrowanie, co nadaje tej historii tempa oraz nieprzewidywalności.

Z pewnością, choć chciałabym powiedzieć inaczej, nie jest to komiks dla każdego czytelnika. Już na pewno nie dla osób, które oczekują prostej, niewymagającej skupienia i podane w ładnej formie, rozrywki. Raczej dedykowałabym ten tytuł miłośnikom ambitnej komedii, groteski i farsy, którzy lubią się śmiać z rzeczy mądrych i którzy nie koniecznie uznają za najważniejsze realizm i prawa natury, gdyż tych tu raczej nie uświadczymy. Myślę, że to właśnie ta grupa odbiorców będzie się tu nie tylko świetnie bawić, ale też i będzie mogła docenić w pełni wielkość tego dzieła.

Lektura tego liczącego sobie ponad 300 stron komiksu upływa nam w niezwykle szybkim tempie, aczkolwiek warto jest czasami nieco zwolnić, rozkoszować się konkretnymi scenami i zastanowić nad tym, co się za nimi kryje. Wówczas ta czytelnicza uczta ma jeszcze lepszy smak, którym można się cieszyć i który pozostaje z nami na długo w naszej pamięci. I jest to oczywiście przyjemność, są emocje, a i też nie brakuje poczucia, że mamy do czynienia z czymś piekielnie dobrym, innym, odważnym.

Pięknym jest to, że oto po blisko dziewięciu latach mamy okazję cieszyć się nowym wydaniem „Zdarzenia. 1908” – komiksu wielkiego, wybitnego i zaskakującego tym, co sobą oferuje. Ten komiks po prostu trzeba poznać, spróbować zrozumieć i docenić jego niewątpliwą wartość. Do tego też gorąco was zachęcam. Polecam – naprawdę warto.

Wydawnictwo Kultura Gniewu rozpoczęło ten nowy rok w naprawdę świetnym stylu. Oto wraz z premierami tak znakomitych dzieł, jak poruszające „Zawirowania” Tillie Walden, enigmatyczne „Fungae” duetu Leśniak & Wawszych oraz bajkowy „Binio Bill. Nadal w siodle” Jarosława Wojtasińskiego..., mamy przyjemność cieszyć się również nowym wydaniem jednego z najbardziej zagadkowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1443
1443

Na półkach:

Miałam wielkie oczekiwania względem tego komiksu i chyba były one za duże i postawiła za wysoko poprzeczkę. Spodziewałam się czegoś bardziej abstrakcyjnego i silniej filozoficznego - chociażby ze względu na kreskę, która sama w sobie zmusza do użycia większej wyobraźni i tym samy daje pole do popisu samemu czytelnikowi.
ZDARZENIE 1908 jest oryginalne, niebanalnie narysowane i ciekawie opowiedziane, ale ponieważ Jacek Świdziński zdecydowała się umieścić w nim postacie autentyczne. historyczne, to zaszła niebezpieczna zasada, którą można porównać do liczb zaokrąglonych - każda liczba zaokrąglona, jest fałszywa. Chyba nie miałam ochoty czytać o np. Feliksie Dzierżyńskim.... zwłaszcza w obecnych czasach. Cóż... w obecnych czasach staram się ogólnie omijać wszystko, co dotyczy Rosji. Dlaczego? Bo po pierwsze wystarczająco już poznałam sztukę i literaturę - oraz HISTORIĘ - tego kolosa na glinianych nogach, a po drugie - świat jest wielki i inne jego strony bardziej mnie interesują. Jest to jednak moje obiektywne spojrzenie.
Wracając jednak do komiksu, to nie tak, że mi się nie podobał. Jestem zadowolona, że poznałam tę pozycję, chociażby ze względu na kreskę Świdzińskiego. Bardzo lubię prostotę a tu właśnie ją dostałam. Styl tego artysty przypomina mi trochę Andrzeja Mleczko (którego fanką nie jestem, głównie ze względu na humor dla "elit") i Janusza Kapusty, którego to fanką zdecydowanie jestem, uwielbiam jego prostą celność.
Styl Świdzińskiego, jest inspirujący, głownie dlatego, że pozostawia pole do popisu wyobraźni czytelnika. Rysownik nie buduje fabuły tradycyjnie, nie montuje swojej historii tak, jak przywykliśmy, czyli mieszając plany, zazębiając kadr o kadr. Jego historia skalda się z podobnych klatek, postawionych jedna przy drugiej, różnią się czasem tylko jednym pociągnięciem, ale to tworzy efekt przenośni, pogłębionej metafory, którą czyta się trochę jak w starych reklamach Simplusa. Bardzo mi się to podoba, ta oczywista nieoczywistość. Uważam, że zdecydowanie trudniej jest wymyślić coś ekstremalnie prostego, co działa, niż coś ekstremalnie skomplikowanego...
ZDARZENIE 1908 ujęło mnie w "preludium" i podobało mi się także zamknięcie tego utworu, choć przemknęło mi przez myśl, że głupi Amerykanie piszą swoją wersję historii i cały świat klaszcze - a ja nie jestem kibicem takiej teorii, raczej skłaniam się do stwierdzenia, że to "Wielka Rosja" od zawsze fałszowała historię - umyślnie i oczywiście robi to dalej, a to się nazywa propaganda, teraz już tylko dla idiotów.
Ten komiks zdecydowanie wymaga od czytelnika chociaż pobieżnej znajomości historii, bez tego wiele ucieka i ja mam wrażenie, że też nie wszystko łyknęłam i nie złapałam każdego niuansu. Trudno też jednoznacznie zinterpretować intencje autora, nawet jeśli mamy do czynienia z jakimiś odniesieniami, przenośniami, metaforami, to zawsze, z tyłu głowy pozostaje ta HISTORIA, która się wydarzyła. Łatwo można też źle coś zrozumieć i zakładam, że ja pewnie popełniłam parę interpretacyjnych gaf. Jednak wolę absolutną abstrakcję - fantazję.
ZDARZENIE 1908 Kultura Gniewu wydała znakomicie. Okładka jest fenomenalna i przywodzi na myśl stare książki - w domu mam tak wydaną, rozlatującą się już pozycję. Papier jest elegancki i szycie znakomite. Ze względu na kreskę Świdzińskiego jestem zadowolona z tego nabytku. Może fabuła nie do końca mi zagrała czysto, ale jestem wielką miłośniczką zgłębiania sztuki jaką jest ilustracja. Nałogowo zbieram książki z ilustracjami i komiksy, sama rysuję i uważam, że dzień bez twórczego wyładowania, to dzień stracony. Takie pozycje mnie inspirują.

pewnego razu na wschodzie... i trochę zachodzie
Wydawnictwo Kultura Gniewu

Miałam wielkie oczekiwania względem tego komiksu i chyba były one za duże i postawiła za wysoko poprzeczkę. Spodziewałam się czegoś bardziej abstrakcyjnego i silniej filozoficznego - chociażby ze względu na kreskę, która sama w sobie zmusza do użycia większej wyobraźni i tym samy daje pole do popisu samemu czytelnikowi.
ZDARZENIE 1908 jest oryginalne, niebanalnie narysowane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
339
110

Na półkach: , , ,

Hehe - lubię takie klimaty. Niestety Koniec zawsze mnie rozczarowuję.... ale przez pozostałe 99% książki - przednia zabawa! :))

Hehe - lubię takie klimaty. Niestety Koniec zawsze mnie rozczarowuję.... ale przez pozostałe 99% książki - przednia zabawa! :))

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    115
  • Chcę przeczytać
    78
  • Posiadam
    28
  • Komiksy
    19
  • Komiks
    11
  • Ulubione
    6
  • 2014
    4
  • Komiks
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Literatura polska
    3

Cytaty

Więcej
Jacek Świdziński Zdarzenie. 1908 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także