O gender i innych potworach
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2014-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-01
- Liczba stron:
- 52
- Czas czytania
- 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363010454
- Tagi:
- gender płeć społeczno-kulturowa tradycja natura
Od pewnego czasu wszyscy słyszycie o gender: gender tu, gender tam, gender w telewizji, gender w gazetach. Jedni nim straszą, inni się go boją, choć nie za bardzo wiedzą czego. Jeszcze inni krzyczą, że „wszystko, tylko nie gender!” Więc pewnie jesteście ciekawi, co to takiego ten gender. A może kto? I czy rzeczywiście jest taki straszny? Wyobraźcie sobie, ze ktoś zacząłby was straszyć jakimś smokiem albo kosmitami. Czy wiedzielibyście czego się bać? I czy trzeba się ich bać? Jasne, że nie trzeba. Boją się tylko ci, którzy nie wiedzą, że nie ma żadnych smoków ani kosmitów. Tak jak i nie ma żadnego potwora o imieniu Gender. A tak w ogóle, co to słowo właściwie znaczy?
Jeśli chcecie wiedzieć, a warto, przeczytajcie tę książkę. Koniecznie! I śpijcie spokojnie.
Wiek - od 9 lat
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 28
- 26
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Urocza, krótka książeczka. Prosto i konkretnie wyjaśnia, czym jest gender. Nie mam jeszcze dzieci, ale jak będę miała to na pewno dam do przeczytania.
Urocza, krótka książeczka. Prosto i konkretnie wyjaśnia, czym jest gender. Nie mam jeszcze dzieci, ale jak będę miała to na pewno dam do przeczytania.
Pokaż mimo to"Za górami, za lasami, za morzami i jeziorami mieszkał sobie GENDER". Niestety owy GENDER, to dobrze znany w Polsce potwór i kompletnie nie zrozumiany. Jest niczym "muminkowa buka", która sieje panikę wśród skostniałego społeczeństwa. Jest zapewne zboczony okrutnie i prowadzi do największych wynaturzeń...
Jeśli chcesz poznać "GENDERA", to poświęć 15 min i zajrzyj do książki. A jeśli Twoja pociecha ma powyżej 9 lat, to i ją zaproś do lektury. Może nie taki ten GENDER straszny jak opowiadają babcie. A może się przekonasz, że to całkiem miła istota ;)
Na poważnie już, polecam wszystkim, nie tylko dzieciakom. Brawa dla "Czarnej Owieczki" za kolejną doskonałą publikację.
"Za górami, za lasami, za morzami i jeziorami mieszkał sobie GENDER". Niestety owy GENDER, to dobrze znany w Polsce potwór i kompletnie nie zrozumiany. Jest niczym "muminkowa buka", która sieje panikę wśród skostniałego społeczeństwa. Jest zapewne zboczony okrutnie i prowadzi do największych wynaturzeń...
więcej Pokaż mimo toJeśli chcesz poznać "GENDERA", to poświęć 15 min i zajrzyj do...
Hm... Z całkowitym brakiem zaskoczenia przyjmuję, że nawet książki dla 9 latków mogą być dla zatwardziałych "katotalibanów" za trudne. Jakaś nafukana bojowniczka poniżej oceniła na 0* komentując, że pani Środa twierdzi, że natura to to samo co tradycja - podczas gdy książka bardzo łopatologicznie mówi o tym, że natura to NIE to samo co tradycja. No i przechodząc do sedna - faktycznie książka łopatologiczna - gender dobry bo walczy ze złą tradycją. No ale jaka ma być książka dla dzieci?
Swoją drogą przeznaczona niby dla dzieci 9+ ale inteligentna siedmiolatka nie miała problemu ze zrozumieniem. Książka się jej podobała, aczkolwiek na poziomie "no fajna była, ale wolę poczytać muminki". Więc raczej temat nieszczególnie fascynujący :)
Hm... Z całkowitym brakiem zaskoczenia przyjmuję, że nawet książki dla 9 latków mogą być dla zatwardziałych "katotalibanów" za trudne. Jakaś nafukana bojowniczka poniżej oceniła na 0* komentując, że pani Środa twierdzi, że natura to to samo co tradycja - podczas gdy książka bardzo łopatologicznie mówi o tym, że natura to NIE to samo co tradycja. No i przechodząc do sedna -...
więcej Pokaż mimo toMyślę, że wbrew poniższym opiniom mało dzieci w ogóle kiedykolwiek słyszało o gender. I żeby je to w ogóle interesowało.
Mam wrażenie, że autorka zażartowała sobie z osób broniących się przed gender wszelkimi sposobami, niechcącymi nawet dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi. Napisała więc dla nich książkę, która wydana jest dla dzieci- ponieważ te osoby zachowują się infantylnie.
Myślę, że wbrew poniższym opiniom mało dzieci w ogóle kiedykolwiek słyszało o gender. I żeby je to w ogóle interesowało.
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie, że autorka zażartowała sobie z osób broniących się przed gender wszelkimi sposobami, niechcącymi nawet dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi. Napisała więc dla nich książkę, która wydana jest dla dzieci- ponieważ te osoby zachowują...
Straszne bzdury. Nie polecam.
Straszne bzdury. Nie polecam.
Pokaż mimo toSpołeczeństwo, rodziców, ludzi nieświadomych, niedoinformowanych, przedstawiciele kościoła katolickiego oraz partii prawicowych straszą potworem jakim jest gender.
Powiem, mam już dosyć tego plecenia głupot i banialuk, które fundują nam wyborcom zakompleksieni, zapatrzeni, ale również, ci , którzy na niewiedzy pragną zbijać kapitał polityczny.
Mam dość, kolokwialnie napiszę- wciskania kitu odnośnie seksualizacji dzieci w przedszkolach. Jestem matką. Nic takiego nie ma mniejsza. Mam dość, tego, że boimy się tego, co nowe, co się definiuje, co wyjaśnia i podważa zastygły schemat podziału ról społecznych.
Niewiedza i brak chęci w szukaniu odpowiedzi, by móc się fachowo wypowiedź w danym temacie nie usprawiedliwia, by narzucać innym swój światopogląd, jak to próbują robić politycy prawicowi, ale i przedstawiciele konserwatywnych organizacji pozarządowych.
Cenię opinię ludzi wykształconych, doświadczonych i przedstawiających dorobek naukowy na polu danej działalności. Moim autorytetem jest prof. Magdalena Środa.
Zawsze jestem gotowa wysłuchać jej zdania. I choć bywa, że nie zgadzam się a nią i chętnie bym polemizowała, to nie zmienia to faktu, że jest to kobieta świadoma. Świadoma ciągłych zmian. Globalizacja nie daje chwili wytchnienia. Trzeba iść do przodu, w informowaniu, zaznajamiania innych z tym, co dotyczy każdego. Jednocześnie profesor Magdalena Środa zawsze czyni to z wielką klasą, i z poszanowanie godności swojego rozmówcy.
Cieszy mnie, że Pani Magdalena postanowiła trochę "doszkolić" chętnych, w zrozumieniu idei gender. Napisała świetną pozycje: "O gender i innych potworach".
Nie jest to pozycja naukowa. Jest to pozycja dla każdego, w wieku powyżej 9 lat. Myślę, że wiek początkowy ma tu duże znaczenie. Dzieci wówczas już dorastają. Zaczynają dostrzegać patriarchalny podział ról, między mężczyzną i kobietą. Dzieciaki zaczynają zadawać pytania, nawet na tematy, które gdzieś tam podsłuchały.
"O gender i innych potworach" jest napisana w formie opowieści, bajki. W formie rysunkowej. Narrator (podejrzewam, że to sama autorka) opowiada dzieciom, o pochodzeniu tradycji. Narratorka tłumaczy ciekawskim, małym słuchaczom, jak tradycja wpływała na młode dziewczęta, ale i dojrzalsze kobiety, niezamężne, czy matki. Młody czytelnik, ale i my, ci bardziej dojrzalsi, mądrzejszy przeczytamy o prawdach, mitach, o tym dlaczego w niektórych kręgach kulturowych ceni się taki walor, a w innej kultury zupełnie odmienny.
Ta pozycja zdecydowanie burzy tezę, jakoby idea gender seksualizowała dzieci. Tu nie ma nic na temat seksu, ale jest prawda. Prawda, że nie ma podziału ról. NIe ma świata typowo męskiego, damskiego. Jesteśmy równi. Dzieci mają bawić się tym co lubią. Nie określa się płci od koloru, ani od wykonanej pracy.
Jest to bardzo delikatna, mądra książka. Przeczytałam ją mojej córce, która wprawdzie ma 8 lat. Lecz jako matka chcę, by była pewna swojej wartości. Chcę, by była silna, wierzyła, ze jeśli zapragnie, to osiągnie wszystko. By patriarchalny podział na tzw. człowieka i kobietę jej nie dotyczył. By jej rola, w rodzinie, którą kiedyś będzie stwarzała miała takie same prawa, jak jej partnera/ męża.
Nie należy bać się gender. Nie należy się bać tej lektury. Nawet jeśli macie inne poglądy, warto poczytać, by mieć chociażby ogólny pogląd i argumenty do merytorycznej dyskusji. Z pewnością nikomu to nie zaszkodzi.
Społeczeństwo, rodziców, ludzi nieświadomych, niedoinformowanych, przedstawiciele kościoła katolickiego oraz partii prawicowych straszą potworem jakim jest gender.
więcej Pokaż mimo toPowiem, mam już dosyć tego plecenia głupot i banialuk, które fundują nam wyborcom zakompleksieni, zapatrzeni, ale również, ci , którzy na niewiedzy pragną zbijać kapitał polityczny.
Mam dość, kolokwialnie...
Wśród osób, którym wpada ta książeczka w ręce, robi furorę. A ja miałam przyjemność czytać ją całej grupie na studiach. Chociaż jest kierowana do dzieci, tym bardziej polecam ją dorosłym, którzy boją się gendera i straszą nim dzieci.
Wśród osób, którym wpada ta książeczka w ręce, robi furorę. A ja miałam przyjemność czytać ją całej grupie na studiach. Chociaż jest kierowana do dzieci, tym bardziej polecam ją dorosłym, którzy boją się gendera i straszą nim dzieci.
Pokaż mimo to