Zaginiona
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kuzynki (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2014-10-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-08
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379640102
Po prawie 10 latach nowa część serii „Kuzynki Kruszewskie” ponownie zachwyca czytelniczki i czytelników Andrzeja Pilipiuka.
Na aukcji dzieł sztuki i starodruków spotykają się trzy niezwykłe kobiety, a każda z nich pragnie tylko jednego – kreślonej na pergaminie XIX-wiecznej kopii starej mapy północnego Atlantyku. Do czego może prowadzić znajdujący się na koziej skórze plan Friesland? Nikt tak naprawdę nie wie, czy wyśniona wyspa istnieje naprawdę, a jeśli tak – jakie kryje w sobie niebezpieczeństwo. Przekonają się o tym alchemiczka Stanisława, jej kuzynka Katarzyna i tajemnicza studentka Anna, droga do prawdy będzie jednak prawdziwym wyzwaniem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Powrót Kuzynek
„Kuzynki” to trylogia, którą Andrzej Pilipiuk poczynił ukłon w stronę płci pięknej. Nie znaczy to, że była to „babska” literatura, ale bohaterki i konstrukcja książek odbiegały nieco od typowo męskiego punktu widzenia, jaki autor zwykł przyjmować w innych swoich historiach. W latach 2003-2005 ukazała się trylogia, która stanowiła rozwinięcie opowiadania „Kuzynki”, za które Pilipiuk w 2002 r. otrzymał Nagrodę im. Zajdla, najbardziej prestiżowe wyróżnienie polskiej fantastyki.
Potem na długie lata zapadła cisza, a autora pochłonęły inne projekty. Dopiero w tym roku wrócił do postaci kuzynek Kruszewskich.
Dla czytelników nieznających trylogii krótkie przypomnienie o czym rzecz. Bohaterkami cyklu są trzy kobiety. Stanisława Kruszewska to polska szlachcianka urodzona na początku XVII wieku na wschodnich kresach Rzeczpospolitej. Jako uczennica alchemika Michała Sędziwoja miała dostęp do Kamienia Filozoficznego, dzięki czemu wciąż żyje i podróżuje po świecie. Katarzyna Kruszewska, jej „kuzynka” to jej daleka krewna urodzona w XX wieku. Geniusz komputerowy, zrezygnowała ze służby w ABW po odnalezieniu Stanisławy. Trio dopełnia Monika, urodzona w średniowieczu bałkańska księżniczka, która od nastoletnich czasów żyje jako wampirzyca. Bohaterki szukają Michała Sędziwoja, walczą z tajnymi bractwami, łowcami wampirów, a także próbują odtworzyć rodowe włości Kruszewskich.
„Zaginiona” to powrót Andrzeja Pilipiuka do świata kuzynek. Powrót niestety bez udziału Moniki, która, jak dowiadujemy się z kart książki, podróżuje z Arminiusem i Laszlo, dwoma węgierskimi łowcami wampirów. W życiu kuzynek sporo się zmieniło. Straciły pracę w prywatnej szkole, która splajtowała w czasie kryzysu, pomysł odbudowy rodzinnego folwarku okazał się klapą, a długie życie Stanisławy wpędza ją w melancholię.
Z monotonii wyrywa je przypadkowe spotkanie z Anią. Pozornie jest ona zwykłą polską studentką, ale kuzynki szybko orientują się, że to w rzeczywistości potomek rodu książęcego z tajemniczej wyspy na Atlantyku, ukrytej przed wzrokiem zwykłych ludzi. Stanisława i Katarzyna postanawiają pomóc dziewczynie powrócić do rodzinnego kraju, choć będzie wymagało to sporo wysiłku, bo nie wszyscy szukający Anny mają czyste intencje.
„Zaginiona” wypełnia większość książki, ale nie całą. Dodatkiem jest opowiadanie „Czarne Skrzypce”, w którym pewien człowiek odnajduje Stanisławę, by prosić alchemiczkę o pomoc. Jego córka zapadła w dziwną katatonie, a kluczem do rozwiązania zagadki mogą być tajemniczy czarny instrument.
Kontynuacja „Kuzynek” nie jest niczym szczególnie spektakularnym, najprawdopodobniej nie otworzy też nowego cyklu. Pilipiuk wraca do znanych i lubianych bohaterek w stylu przypominającym historie wypełniające jego zbiory opowiadań. Zresztą w pewnym momencie Kruszewskie korzystają z usług Roberta Storma, który ostatnio często bywa głównym bohaterem historii Pilipiuka. Tak naprawdę gdyby nie długość „Zaginionej”, historie te spokojnie można by dołączyć do kolejnego zbioru.
Nie chcę przez to mówić, że najnowsza książka Pilipiuka jest słaba. Jej pewne oddalenie od reszty cyklu może być nawet zaletą, bo nie wymaga od czytelnika znajomości wcześniejszych tomów, choć niewątpliwie pomoże to wyłapać smaczki, których nie brakuje. Fabuła może jednak trochę rozczarować osoby, które z twórczości Pilipiuka znają tylko „Kuzynki”, bo styl i sposób narracji zbliżony jest raczej do wspomnianych opowiadań o Robercie Stormie czy Pawle Skórzewskim.
Pilipiuk to jedna z najbardziej rozpoznawanych marek w polskiej fantastyce i nie schodzi poniżej pewnego wysokiego poziomu. Tak jest i tym razem. Książkę łyknąłem gładko w dwa wieczory. Lektura jest bardzo płynna i przyjemna. Autor sprawnie i szybko prowadzi akcję, a jednocześnie przemyca różne smaczki z dziedziny historii czy rzemiosła. Może trochę szkoda, że Kruszewskie nie walczą o przetrwanie świata oraz że nie pojawia się wampirzyca Monika, ale mimo to „Zagubiona” to pozycja, po którą warto sięgnąć, a fani pisarza na pewno nie poczują się zawiedzeni.
Krzysztof Krzemień
Oceny
Książka na półkach
- 2 133
- 985
- 576
- 58
- 30
- 27
- 21
- 20
- 19
- 19
OPINIE i DYSKUSJE
Nadal dobra, aczkolwiek zdecydowanie najgorsza z całej serii. Wątek Anny mam poczucie jakby był niedokończony no i trochę brakuje dawnych bohaterów. Tak czy siak jeśli ktoś zaczął przygodę z kuzynkami to warto skończyć dla samego zamknięcia serii.
Nadal dobra, aczkolwiek zdecydowanie najgorsza z całej serii. Wątek Anny mam poczucie jakby był niedokończony no i trochę brakuje dawnych bohaterów. Tak czy siak jeśli ktoś zaczął przygodę z kuzynkami to warto skończyć dla samego zamknięcia serii.
Pokaż mimo toSłabiutka. Wpadła w moje ręce przypadkowo ostatnia część cyklu o kuzynkach Kruszewskich, jednak ani trochę nie zachęciła mnie do sięgnięcia po wcześniejsze tomy.
Bohaterek, ani innych osób nie polubiłam. Akcja powieści jest dla mnie tak nudna, że działała za każdym razem usypiająco. Opowiedziana historia mnie nie wciągnęła, a wręcz irytowała. Jedyne co mnie zainteresowało to obraz alchemików, ich rola i znaczenie.
Słabiutka. Wpadła w moje ręce przypadkowo ostatnia część cyklu o kuzynkach Kruszewskich, jednak ani trochę nie zachęciła mnie do sięgnięcia po wcześniejsze tomy.
więcej Pokaż mimo toBohaterek, ani innych osób nie polubiłam. Akcja powieści jest dla mnie tak nudna, że działała za każdym razem usypiająco. Opowiedziana historia mnie nie wciągnęła, a wręcz irytowała. Jedyne co mnie zainteresowało...
Olbrzymie rozczarowanie. Tym większe, że jeden z ulubionych pisarzy i ulubione bohaterki. Dwa słabe opowiadania udają kontynuację trylogii... Szkoda, wielka szkoda, bo tęskniłam za kuzynkami Kruszewskimi.
W sumie dobrze, że nie kupiłam tego tomu, tylko sięgnęłam po ebooka- na mojej półce cykl o kuzynkach pozostanie trylogią.
Olbrzymie rozczarowanie. Tym większe, że jeden z ulubionych pisarzy i ulubione bohaterki. Dwa słabe opowiadania udają kontynuację trylogii... Szkoda, wielka szkoda, bo tęskniłam za kuzynkami Kruszewskimi.
Pokaż mimo toW sumie dobrze, że nie kupiłam tego tomu, tylko sięgnęłam po ebooka- na mojej półce cykl o kuzynkach pozostanie trylogią.
Nie ma powodów by bać się trupów (...) bać się należy raczej żywych.
; Zaginiona;
Andrzej Pilipuk
Wydawnictwo: Fabryka Słów.
Literatura: Fantasy.
A gdybym zniknęła ci z życia, z dnia codziennego, gdybym ulotniła się niczym kamfora, pojawiła się niczym mgiełka zdziwienia że ktoś taki jak ja istniała na prawdę, że to nie fatamorgana, nie iluzja a ciało moje które znikło bez wieści, poczułabyś pustkę, samotność, żal? Byłoby ci wszystko jedno z mojego jestestwa, a może płakałabyś za moim śmiechem, wybuchami radości czy też melancholią. Poczułabyś stratę? zauważyłabyś ją w ogóle? Przecież tyle ludzi mija nas codziennie, każdy każdym zastępuje swoją osobę, charaktery, osobowości, uczucia, marzenia i iluzje. Ale kiedy ktoś staje się bliski sercu, choćby był wampirem, staje się przyjacielem.
Po długiej nieobecności kuzynek spotykają się ponownie na aukcji dzieł sztuki. Każda z nich pragnie jednego - kreślonej na pergaminie XIX - wiecznej Kopii starej mapy północnego Atlantyku. Do czego może prowadzić znajdujący się na koziej skórze plan Frislandu, nikt nie wie, czy ta wyspa istnieje, czy jest mrzonką, a jeśli tak jakie kryje niebezpieczeństwo? Kim jest Anna tajemnicza studentka, czy kuzynki wyprawią się w daleką podróż? Jedno jest pewne droga do prawdy usłana jest wyzwaniem, kolcami i rozgrzanymi węglami. A co z Moniką?
Okryta tajemniczą mgiełką zagadki, powieść w której poznacie kolejne losy kuzynek Kruszewskich i ich podbojów o rzeczy ważne i najważniejsze. Powieść utrzymana w sepii starodawnych i opowieści i wspomnień Stanisławy, wyprawa i wielkie zmagania o uzyskanie prawdy. Kto będzie stał po czyjej stronie, dowiecie się w tej części, dla mnie to powieść składająca się z czterech części, jest serią lekką, przyjemną, łatwo przyswajalną, przy której czas płynie wartko, autor nie jednokrotnie udowodnił mi że słowem jak i wyobraźnią którą pokierował fantastycznie, należy się bawić, tworzyć, naginać, rzeźbić. Nie stanowił żadnych granic by się dobrze bawić, odpocząć, odlecieć w świat pomiędzy fikcją a fantazją, bo przecież od tego jest by bawiła. Wiem już że autora powieści stały się tymi ciekawymi, przygodą, ciekawostką i nie raz jeszcze będę starała się złapać jego kolejne książki. Polecam serdecznie.
Nie ma powodów by bać się trupów (...) bać się należy raczej żywych.
więcej Pokaż mimo to; Zaginiona;
Andrzej Pilipuk
Wydawnictwo: Fabryka Słów.
Literatura: Fantasy.
A gdybym zniknęła ci z życia, z dnia codziennego, gdybym ulotniła się niczym kamfora, pojawiła się niczym mgiełka zdziwienia że ktoś taki jak ja istniała na prawdę, że to nie fatamorgana, nie iluzja a ciało moje które znikło...
No wiem, może ten Pilipiuk troszkę naiwny, może czasem zgrzyta, ale ja go bardzo lubię. Jak zwykle u Pilipiuka im dalej jestem w jego książce tym bardziej przepadam w jego świecie. To tak jak na imprezie. Najpierw troszkę postoisz pod ścianą, walniesz kielicha, potem drugiego, a potem jesteś królem balu. Jak zwykle fajny humor, duża erudycja, sarkazm i ironia.
No wiem, może ten Pilipiuk troszkę naiwny, może czasem zgrzyta, ale ja go bardzo lubię. Jak zwykle u Pilipiuka im dalej jestem w jego książce tym bardziej przepadam w jego świecie. To tak jak na imprezie. Najpierw troszkę postoisz pod ścianą, walniesz kielicha, potem drugiego, a potem jesteś królem balu. Jak zwykle fajny humor, duża erudycja, sarkazm i ironia.
Pokaż mimo toWidzę, że dość często pojawia się opinia, że to najsłabsza część serii. Mnie dla odmiany przypadła do gustu bardziej niż poprzednie. Powodem może być fakt, że różni się klimatem od wcześniejszych tomów, a ten do tej pory średnio mi leżał.
W "Zaginionej" zamiast jednej powieści dostajemy dwie historie. Na dobrą sprawę ta dłuższa i będąca główną częścią książki mogłaby się śmiało obyć bez postaci obu kuzynek. Nowi bohaterowie bez problemu udźwignęliby całą fabułę. Mało tego - wg mnie fragmenty z Kruszewskimi są najsłabszymi elementami tej historii. Dziewczyny już lepiej prezentują się w drugim opowiadaniu, ale klimatem przypomina ono bardziej historie o Robercie Stormie niż ich wcześniejsze przygody. Zmiana wyszła jednak na plus.
Całość oceniam dość wysoko, bo bawiłem się naprawdę nieźle, ale rozumiem też niższe noty - dla fana serii to odejście od poprzednich części może być pewnym rozczarowaniem.
Widzę, że dość często pojawia się opinia, że to najsłabsza część serii. Mnie dla odmiany przypadła do gustu bardziej niż poprzednie. Powodem może być fakt, że różni się klimatem od wcześniejszych tomów, a ten do tej pory średnio mi leżał.
więcej Pokaż mimo toW "Zaginionej" zamiast jednej powieści dostajemy dwie historie. Na dobrą sprawę ta dłuższa i będąca główną częścią książki mogłaby się...
Bawiłam się przednio, choć poprzednie części ciut lepsze ;)
Bawiłam się przednio, choć poprzednie części ciut lepsze ;)
Pokaż mimo toSpoko
Spoko
Pokaż mimo toMiło było po latach powrócić do kuzynek Kruszewskich. W tej części nieobecna była Monika i trochę mi jej brakowało. Sama historia podobała mi się bardziej niż w poprzednich tomach, ale możliwe, że poprzednie już znałam i gdy ostatnio sobie je przypominałam, nie bardzo mogły mnie czymś zaskoczyć. Ta opowieść była zupełnie nowa, więc momentalnie się w nią wciągnęłam.
Tym razem skupiamy się przede wszystkim na tym, by odnaleźć lekarstwo na alchemiczną chorobę Stanisławy. Wydaje się, że lekarstwa na nią nie ma, ale Katarzyna nie zamierza się poddawać. Kobiety muszą więc odnaleźć lekarstwo, wyleczyć Stanisławę i zrobić to wszystko, zanim choroba doprowadzi alchemiczkę do grobu.
Miło było po latach powrócić do kuzynek Kruszewskich. W tej części nieobecna była Monika i trochę mi jej brakowało. Sama historia podobała mi się bardziej niż w poprzednich tomach, ale możliwe, że poprzednie już znałam i gdy ostatnio sobie je przypominałam, nie bardzo mogły mnie czymś zaskoczyć. Ta opowieść była zupełnie nowa, więc momentalnie się w nią wciągnęłam.
więcej Pokaż mimo toTym...
Książka sama w sobie była w przyrządu. Natomiast patrząc z perspektywy czasu na pierwsze 3 części i tą ostatnią, to w ogóle mi nie podchodzi. Kuzynki Kruszewskie w tej części były dla mnie dość mocno nie do zniesienia, a kochałam Stasie i Kasie za ich podejście do życia i charakterek. Dodatkowo średnio mi podszedł pomysł autora z tą wyspą i chorobą Stasi. Cześć ze skrzypcami też nie była jakoś mega ciekawa przynajmniej dla mnie. Jako fanka i osoba często wracająca do trylogii, stwierdzam że 4 tom był całkowicie nie potrzebny i można się bez niego obejść.
Książka sama w sobie była w przyrządu. Natomiast patrząc z perspektywy czasu na pierwsze 3 części i tą ostatnią, to w ogóle mi nie podchodzi. Kuzynki Kruszewskie w tej części były dla mnie dość mocno nie do zniesienia, a kochałam Stasie i Kasie za ich podejście do życia i charakterek. Dodatkowo średnio mi podszedł pomysł autora z tą wyspą i chorobą Stasi. Cześć ze...
więcej Pokaż mimo to