Bardzo fajna książka dla początkujących (lub tych, którzy próbują rozwijać się duchowo, mają jednak poczucie, że kręcą się w kółko). Swami Rama prezentuje kilka ścieżek jogi i radzi, jak wybrać tę, która najbardziej odpowiada naszej naturze. Pisze tak:

"Każdy jest unikalny na swój sposób. Kiedy już zdamy sobie sprawę z naszej wyjątkowości, możemy zacząć podążać wybraną przez siebie drogą i nie tracić czasu i energii na oglądanie wystaw w sklepie duchowości."

Wprawdzie podobną funkcję spełnia wyżej ceniona przeze mnie książka Jogiego Ramaczaraki "Drogi dojścia jogów indyjskich", ale jak ktoś zapozna się z dwoma tytułami, nie zaszkodzi.

Kuriozalne w tym tłumaczeniu jest pisanie Bramin tam, gdzie powinno być Brahma. W oczy rzucił mi się również kwiatek "leżenie tyłem" - chyba raczej "leżenie na plecach".

Bardzo fajna książka dla początkujących (lub tych, którzy próbują rozwijać się duchowo, mają jednak poczucie, że kręcą się w kółko). Swami Rama prezentuje kilka ścieżek jogi i radzi, jak wybrać tę, która najbardziej odpowiada naszej naturze. Pisze tak:

"Każdy jest unikalny na swój sposób. Kiedy już zdamy sobie sprawę z naszej wyjątkowości, możemy zacząć podążać wybraną...