rozwińzwiń

Krwawiąca granica. Kulisy wywiadu II RP

Okładka książki Krwawiąca granica. Kulisy wywiadu II RP Marian Zacharski
Okładka książki Krwawiąca granica. Kulisy wywiadu II RP
Marian Zacharski Wydawnictwo: Zysk i S-ka historia
696 str. 11 godz. 36 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2014-05-29
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-29
Liczba stron:
696
Czas czytania
11 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377854631
Tagi:
Druga RP operacje wywiadowcze
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Historia Do Rzeczy 55 (09/2017) Marcin Bartnicki, Sławomir Cenckiewicz, Marek Gałęzowski, Mikołaj Iwanow, Krzysztof Jasiewicz, Arkadiusz Karbowiak, Sławomir Koper, Krzysztof Masłoń, Tadeusz Nasierowski, Jakub Ostromęcki, Peter Padfield, Maciej Rosalak, Piotr Semka, Marian Słowiński, Tomasz Stańczyk, Hipolit Statkiewicz, Marian Zacharski, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz
Ocena 4,8
Historia Do Rz... Marcin Bartnicki, S...
Okładka książki Historia Do Rzeczy 40 (06/2016) Marek Gałęzowski, Michał Mackiewicz, Tadeusz Płużański, Maciej Rosalak, Tomasz Stańczyk, Philip Steele, Teresa Stylińska, Piotr Włoczyk, Marian Zacharski, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz
Ocena 2,0
Historia Do Rz... Marek Gałęzowski,&n...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
765
353

Na półkach: ,

To ciekawa rzecz, zwraca uwagę specyficzny styl Zacharskiego polegający na przytaczaniu niby-rozmów, z których wynikają tezy przedstawione w rozdziałach. To ułatwia czytanie zaciekawionym odbiorcom. Język jest nienaganny i bogaty, świetne udokumentowanie czyni te publikację gruntownie dobrą.

To ciekawa rzecz, zwraca uwagę specyficzny styl Zacharskiego polegający na przytaczaniu niby-rozmów, z których wynikają tezy przedstawione w rozdziałach. To ułatwia czytanie zaciekawionym odbiorcom. Język jest nienaganny i bogaty, świetne udokumentowanie czyni te publikację gruntownie dobrą.

Pokaż mimo to

avatar
661
259

Na półkach: , ,

"Krwawiąca granica" Mariana Zacharskiego jest drugim tomem "Kulisów wywiadu II RP". Tym razem poświęcona została sprawom związanym z działalnością wywiadowczą (Oddziału II Sztabu Głównego) nakierowaną na stronę niemiecką, a prowadzoną przy udziale funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Sięgam po książki historyczne z prostego powodu. Wiecie zapewne jak to jest z nauką historii w szkole - kto chciał, ten się uczył, kto nie chciał, ten się nie uczył, a cała reszta uczyła się na tyle, by jakoś zaliczyć sprawdzian/semestr/rok szkolny. Ja akurat należałam do pierwszej grupy, co nie znaczy, że nie przychodziłam do domu i nie pytałam rodziców: "a jak to naprawdę było?" (szczególnie interesowała i interesuje mnie nadal historia ubiegłego wieku; chyba Tata zaszczepił we mnie taką historyczną ciekawość...). Bo to co w książkach czasem mija się z bolesną rzeczywistością. Pewne fakty są niewygodne, a inna prawda jest taka, że publikuje się takie książki historyczne, na jakie pozwala... panująca w danym okresie władza. Teraz na szczęście mamy czasy wolności, ale i tak podejrzewam, że o wielu sprawach jeszcze nie wiemy. Po co nadmiernie uświadamiać społeczeństwo? Lepiej mu wmawiać, że kraj X lub Y jest naszym sprzymierzeńcem w obecnej sytuacji politycznej niż publikować kolejne informacje, że w czasach wojen dany kraj się po prostu na nas... wypiął. I że ta sytuacja może się powtórzyć. Myślę, że wystarczy moich przemyśleń tytułem wstępu.

pozostała część recenzji na

in-bed-with-books.blogspot.com

"Krwawiąca granica" Mariana Zacharskiego jest drugim tomem "Kulisów wywiadu II RP". Tym razem poświęcona została sprawom związanym z działalnością wywiadowczą (Oddziału II Sztabu Głównego) nakierowaną na stronę niemiecką, a prowadzoną przy udziale funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Sięgam po książki historyczne z prostego powodu. Wiecie zapewne jak to jest z nauką historii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
70

Na półkach:

Mimo iż geograficzne położenie przez wieki sprawiało, że Rzeczpospolita miała dosłownie przekichane ze strony sąsiadów, to naszym przodkom nie można odmówić odwagi, nawet jeśli często tylko bardzo cienka granica dzieliła ją od brawury. Liczne zrywy i powstania, a także wojny partyzanckie sprawiały, że okupacja naszych ziem nigdy nie była łatwym zadaniem – także w czasach drugiej wojny światowej, gdy nasz wywiad, mimo niesprzyjających warunków zdołał napsuć krwi niemieckim i radzieckim oficerom.

Na początku warto zaznaczyć, że „Krwawiąca granica” nie jest jedynym dokumentem Mariana Zacharskiego na temat wywiadu II Rzeczpospolitej – recenzowane opracowanie dotyczy kilku konkretnych spraw, z naciskiem na te związane z działalnością przeciwko Niemcom. Czego więc można dowiedzieć się o działalności jednej z najbardziej zapomnianych służb II RP?
Więcej: http://szortal.com/node/6519

Mimo iż geograficzne położenie przez wieki sprawiało, że Rzeczpospolita miała dosłownie przekichane ze strony sąsiadów, to naszym przodkom nie można odmówić odwagi, nawet jeśli często tylko bardzo cienka granica dzieliła ją od brawury. Liczne zrywy i powstania, a także wojny partyzanckie sprawiały, że okupacja naszych ziem nigdy nie była łatwym zadaniem – także w czasach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
776
658

Na półkach:

Inna twarz wywiadu II RP

Krwawiąca granica Mariana Zacharskiego, będąca kolejną pozycją w cyklu Kulisy Wywiadu II RP, jest zarazem moim drugim, po Rotmistrzu, spotkaniem i z tą serią wydawniczą, i z twórczością generała*. O autorze nie będę opowiadał, gdyż zainteresowani mogą sobie bez trudności o nim poczytać gdzie indziej. Pytanie, które się nasuwa, to czym jest owa tytułowa krwawiąca granica? Oczywiście granica przedwojenna polsko-niemiecka. Rejon, gdzie zdarzały się incydenty powodujące utratę życia czy rany. Wiąże się to określenie również z przedwojenną niemiecką nomenklaturą, w której nielegalne przekroczenie granicy nazywano jej zranieniem oraz z manierą prasy, zarówno polskiej jak i niemieckiej, godną najgorszych trendów dzisiejszych mediów, określaną jako sang à la une czyli krew na pierwszej stronie, w myśl której każde zdarzenie prezentuje się w agresywny sposób powodujący u odbiorcy poczucie zagrożenia, a zdarzenia na tej granicy właśnie do takich należały.

W polskiej świadomości społecznej, która w sferze historii, zwłaszcza własnej, opiera się bardziej na propagandzie i mitach, niż na wiedzy, graniczny konflikt pomiędzy Niemcami a Polską międzywojenną liczyć należy od dojścia do władzy Adolfa Hitlera, jeśli nie jeszcze od późniejszego okresu, a cała wina za tę sytuację, za wszelkie prowokacje, napaści i zbrodnie, leży po stronie niemieckiej. Marian Zacharski przeciwstawia się tej legendzie i w Krwawiącej granicy ukazuje, że konflikt graniczny w fazie ostrej znajdował się niemal od początku istnienia II Rzeczpospolitej, a niektóre formy bandyckich wręcz zachowań, nie będących wcześniej stałym elementem walki wywiadów, jak na przykład porwanie osoby z terenu innego kraju, były polską innowacją. Zresztą w tym ostatnim wypadku pierwsza akcja tego typu w polskim wykonaniu była kompletnym blamażem.

Głównym wątkiem książki jest rola polskiej Straży Granicznej w systemie wywiadu II RP na kierunku niemieckim. Nie jest to opracowanie kompleksowe, przekrojowe, a raczej rzucenie tematu dotąd szerszemu ogółowi kompletnie obcego, za pomocą na tyle szczegółowego, na ile to obecnie możliwe, zreferowania kilku głośnych wówczas operacji szpiegowskich. Jak wynika z samej definicji tajnych operacji, głośnych - a więc zakończonych wpadką. Prawdziwie udane akcje wywiadowcze prawie nigdy nie trafiają na pierwsze strony gazet, a przynajmniej nie przed upływem dziesięcioleci od ich zakończenia.

Wielką zasługą autora jest, iż odważył się ukazać, że obie strony konfliktu granicznego miały swoje racje i obie ponosiły zań winę. Co prawda jeszcze daleko nam do tego, by większość zauważyła, iż jesteśmy jedynym chyba krajem z uczestniczących w II wojnie, który do dziś twierdzi, że jego żołnierze nigdy nie zabijali jeńców ani cywilów, że to się nie zdarzało, ale książka gen. Zacharskiego to krok w dobrym kierunku. W kierunku odbrązowienia naszej wizji historii tak wybielanej przez dziesięciolecia, że aż infantylnej.

Cała społeczna świadomość polska w temacie naszego międzywojennego wywiadu opiera się na propagandzie mielącej w kółko kilka udanych akcji, a przynajmniej akcji, w których się nie ośmieszyliśmy. Pokazuje się kilka postaci, które były wybitne i pasują do obrazu polskiego rycerza bez skazy (przynajmniej jeśli się zbyt głęboko nie sięga). Krwawiąca granica ukazuje drugą stronę medalu – oficerów wywiadu, których poziom moralny i umysłowy trudno opisać, gdyż w słowniku ludzi cywilizowanych nie ma słów wystarczająco obelżywych. W 1930 wydano oficjalne wytyczne, że oficerom wywiadu nie wolno zabierać w teren tajnych materiałów, gdyż jeden z naszych orłów przeszedł do Niemiec, gdzie wpadł, wraz z najlepszymi kąskami ze swego biura, które powinny leżeć w jego biurze w szafie pancernej o ewidencjonowanym dostępie. Autor tego nie robi, ale każdy czytelnik może sam prowadzić dalsze rozumowanie. Wniosek nasuwa się sam – przez 12 lat istnienia II RP, kto chciał, chodził z tajnościami gdzie chciał, nawet na teren wroga. Gdyby tak nie było, gdyby były odpowiednie szkolenia i procedury, a tylko jeden głąb by się do nich nie zastosował, nie byłoby sensu wydawać takiego rozkazu. Zresztą dotyczył on – kolejne kuriozum - tylko wywiadowców, więc z tego można wysnuć wniosek, że inni oficerowie mogli dalej tak postępować. Zaletą tej książki jest bowiem możliwość snucia własnych przemyśleń na tematy niejednokrotnie zaledwie w niej poruszone.

Jedną z najdziwniejszych rzeczy, które wynikają z przebiegu operacji przedstawionych w Krwawiącej granicy jest refleksja, która równie dobrze mogłaby być wynikiem obserwacji dzisiejszej polskiej sytuacji - naród jak żaden inny doświadczony przez mistrza prowokacji, przez carską Ochranę**, jak żaden inny był i jest na takie działania podatny. Z czego to wynika, ta nieumiejętność uczenia się na błędach, nie tylko cudzych, ale nawet swoich? Zimbardo miałby tu wiele do powiedzenia. Takich pytań, wniosków i skojarzeń, materiał zawarty w książce może spowodować wiele. Nie sposób o wszystkich wspomnieć i na pewno każdy uważny czytelnik będzie miał swoje osobiste, na które tylko on wpadnie, a o których autorowi nawet się nie śniło. To urok historii.

Książka rozpoczyna się bardzo interesującym trickiem stylistycznym. Poznajemy przebieg pierwszej z omawianych akcji, zakończonych śmiercią polskiego oficera, poprzez sprzeczne relacje prasowe z tego okresu pochodzące z obu stron granicy. I mamy wrażenie, że to ci wredni Niemcy znowu wszystko zaczęli i wina jest tylko po ich stronie. Podświadomość każdego dzisiejszego Polaka, wypełniona wsysaną od urodzenia propagandową papką zwaną patriotyzmem, sprawia, że wierzymy bardziej prasie polskiej, a nie niemieckiej, choć wiemy, że każda mogła kłamać. A potem, gdy poznajemy rekonstrukcję wydarzeń… I tak zdradziłem za dużo, choć to nie powieść przecież.

Niestety, po świetnym początku, dalej nie jest już tak różowo. Nie tylko styl jest bardzo nierówny i obok fragmentów, które czyta się z przyjemnością, są takie, które powodują lekki niesmak, ale miejscami nawet zwykła polszczyzna bardzo kuleje. Oszczędzano na korekcie? Na szczęście treść ratuje całość.

Niestety nie jest to pozycja, o czym już wspomniałem, budząca pozytywne refleksje. Jak na dłoni widać obecne już wówczas wady ówczesnej i dzisiejszej Polski, choćby wymiaru sprawiedliwości, które niektórzy zakłamani i zaprzedani propagatorzy nowego porządku chcą przypisać zdeprawowaniu „komuną”: fałszowanie i podrzucanie dowodów, przekupność (oczywiście w imię wyższego dobra) nie tylko policjantów czy prokuratorów, ale nawet sędziów, arogancja władz wszystkich szczebli wobec tych, którzy są niżej… Na tym tle Niemcy, przynajmniej w opisanych wydarzeniach, czyli przed nastaniem Hitlera, jawią się jako dużo bardziej prawi i moralni.

Książka zawiera sporo ilustracji, a wśród nich dużo kopii dokumentów, co bardzo podnosi jej wartość. Niestety tym większym dysonansem, zupełnie niepotrzebnie psującym wrażenie, jest brak rzeczy tak podstawowej, jak podanie źródeł, z których autor korzystał poza tymi, których kopie zamieścił. Jest bowiem oczywiste, że nie wszystkie tezy autora da się wywieść z załączonych materiałów.

Dla mnie bardzo interesujące było podanie wyroków w omawianych sprawach. Zauważyłem, iż z reguły okres pozbawienia praw publicznych był zbliżony do czasu pozbawienia wolności, a czasem nawet dłuższy. To coś całkowicie odmiennego w stosunku do dzisiejszych zwyczajów, zgodnie z którymi pozbawienie praw jest wielokrotnie krótsze, niż wolności. I nasunęło mi się pytanie – jaki cel ma dzisiejsze państwo w takiej praktyce? Czy to dobrze, że złodzieje i inni siedzący w więzieniach przestępcy, skoro nie zostali pozbawieni praw, wybierają tych, którzy mają nami rządzić? Czy naprawdę wyższy wskaźnik frekwencji w wyborach jest tego warty i co ta praktyka sądownicza mówi o dzisiejszej Polsce?

Mam wrażenie, że publikacja w założeniu jest skierowana do miłośników historii, zwłaszcza zainteresowanych wywiadem, wojskowością i polityką. W rzeczywistości jednak może bardzo zaciekawić każdego, gdyż wnioski, jakie z niej wypływają i przemyślenia, które wywołuje, zdecydowanie wybiegają poza dwudziestolecie międzywojenne i narzucającą się w pierwszej chwili ocenę tematyki. Z tego powodu, pomimo mizernych wartości literackich, zdecydowanie polecam każdemu, nie tylko rodakom.


Wasz Andrew

tekst wraz z formatowaniem i olinkowaniem opublikowany na klub-aa.blogspot.com

Inna twarz wywiadu II RP

Krwawiąca granica Mariana Zacharskiego, będąca kolejną pozycją w cyklu Kulisy Wywiadu II RP, jest zarazem moim drugim, po Rotmistrzu, spotkaniem i z tą serią wydawniczą, i z twórczością generała*. O autorze nie będę opowiadał, gdyż zainteresowani mogą sobie bez trudności o nim poczytać gdzie indziej. Pytanie, które się nasuwa, to czym jest owa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1725
1708

Na półkach: ,

Recenzja mojego męża.

Krwawiąca granica, to czwarta książka autorstwa Mariana Zacharskiego, którą miałem okazję czytać. Jest to kolejna książka, która odsłania sekrety wywiadu II RP i obala większość narosłych wokół tej tematyki mitów. Jako naród mamy bowiem swoje wyobrażenie historii, przez lata ugruntowane przez propagandy. Owe wyobraźenia częstokroć nijak się mają do rzeczywistości,d o faktów historycznych. Zacharski nie boi się i obala w kolejnych książkach wiele polskich mitów historycznych.
Tym razem zajmuje się kilkoma sprawami kontrwywiadu polskiego, które rozgrywały się wokół tytułowej krwawiącej granicy. Może zastanawiać to określenie. Skąd się ono wzięło. Po zakończeniu I wojny światowej, na mocy porozumienia podpisanego w Wersalu, zostały ustalone europejskie granice, m.in. granica polsko-niemiecka. Żadne ze stron jej przebieg nie odpowiadał. My uważaliśmy, że tereny zajmowane przez Polskę powinny być większe, Niemcy wręcz odwrotnie. Wraz z powstaniem II RP w Niemczech ruszyła zakrojona na wielką skalę antypolska propaganda. Wszystko co złe w Niemczech było winą Polaków, także głód, bezrobocie, choroby. Jednym ratunkiem wg. sporej grupy Niemców, była likwidacja państwa polskiego. Wierzono, iż likwidacja naszej ojczyzny przywróci w Niemczech ład, porządek i dobrobyt. Nic wiec dziwnego, iż najsilniejsze działania anty- toczyły się po obu stronach granicy polsko-niemieckiej. Były one zakrojone na taką skalę, częstokroć tak krwawe, iż granicę tą nazwano krwawiącą. Po obu jej stronach działali szpiedzy, których niektóre, najbardziej spektakularne akcje opisuje w niniejszej książce Marian Zacharski. Książka poświęcona jest tylko akcjom prowadzonym przez oddział II Sztabu Głównego przy udziale Straży Granicznej. Do ich głównych zadań należało przede wszystkim rozpracowanie przeciwnika, a nade wszystko tajnej niemieckiej policji i kontrwywiadu Niemiec. Jak to czyniono, na ile to się udało, tego dowiecie się z niniejszej książki.
Wspominałem, iż Zacharski nie boi się obalać mitów narosłych na przestrzeni lat wokół poszczególnych wydarzeń historycznych. Tym razem wielokrotnie dostaje się od niego polskim oficerom kontrwywiadu, których różnorodne niedopełnienia obowiązków, czy zadziwiająco niefrasobliwe zachowania doprowadziły do kilku groźnych wydarzeń, unicestwiły kilka akcji.
Zacharski, jak to ma w zwyczaju, pisze barwnie, akcja toczy się wartko, niczym w najlepszych thrillerach. Całość ozdobiona jest zdjęciami postaci związanych z opisywanymi wydarzeniami i istotnych dokumentów.W związku z tym książkę, mimo sporych rozmiarów czyta się niezwykle szybko.Krwawiąca granica ma tylko jeden zasadniczy, ale moim zdaniem niezwykle istotny, a mianowicie brak bibliografii, źródłoznawstwa, które to braki czynią z książki popularne czytadło, podczas gdy zasługuje ona na wiele więcej. Mimo tego braku, gorąco zachęcam do lektury. Jest to jak zwykle u generała Mariana Zacharskiego, pozycja porywająca, wciągająca i zapewniająca wiele godzin świetnej lektury oraz sporą dozę zdziwnia dot. tego co działo się po obu stronach granicy w okresie międzywojennym.

Recenzja mojego męża.

Krwawiąca granica, to czwarta książka autorstwa Mariana Zacharskiego, którą miałem okazję czytać. Jest to kolejna książka, która odsłania sekrety wywiadu II RP i obala większość narosłych wokół tej tematyki mitów. Jako naród mamy bowiem swoje wyobrażenie historii, przez lata ugruntowane przez propagandy. Owe wyobraźenia częstokroć nijak się mają do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    71
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    20
  • Ulubione
    2
  • Historia
    2
  • Historyczne mniej lub bardziej
    1
  • E-Booki
    1
  • Skład tanich książek
    1
  • Kupione 2017
    1
  • Must have 3
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Krwawiąca granica. Kulisy wywiadu II RP


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne