Mury Hebronu

Okładka książki Mury Hebronu
Andrzej Stasiuk Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy literatura piękna
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
8306025385
Tagi:
więzienie PRL gryps
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Moja Europa. Dwa eseje o Europie zwanej Środkową Jurij Andruchowycz, Andrzej Stasiuk
Ocena 6,8
Moja Europa. D... Jurij Andruchowycz,...
Okładka książki Wolność Czytania Radek Rak, Andrzej Stasiuk, Redakcja Tygodnika Powszechnego
Ocena 7,7
Wolność Czytania Radek Rak, Andrzej ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
321
227

Na półkach:

Mam w sobie jakiś nieuzasadniony lęk przed wielkimi nazwiskami. Przed tymi, którzy zachwycają wielu. Dlatego tak długo wzbraniałam się przed poznaniem bliżej Andrzeja Stasiuka i jego twórczości. Zmieniło się to w ostatnich dniach i oto przed Wami moje wrażenia po lekturze głośnego debiutu pisarza - 'Murów Hebronu'...

Aż doby potrzebowałam, aby uporządkować swe myśli po przeczytaniu tego zbioru opowiadań. Długo trwało, nim książkę tę "przetrawiłam", nim ją pojęłam (czy całkowicie - nie sądzę) i nim byłam w stanie sformułować jakikolwiek wniosek płynący z lektury. Nawet teraz - kiedy emocje już nieco opadły, kiedy galop myśli wyhamował - mam w sobie uczucie jakiejś niepewności, lęku. Lęku przed tym, o czym opowiedział mi Andrzej Stasiuk. Lęku przed tym, że będę musiała wielką literaturę przedstawić swoimi bezbronnymi, słabymi słowami.

Ale spróbuję...

'Mury Hebronu' to zbiór opowiadań więziennych, nazywanych także "epifaniami spod celi". Fragmenty biografii autora wspominają o tym, iż ma on za sobą 1,5-roczną odsiadkę, co mogłoby sugerować, iż 'Mury Hebronu' składać się będą z jego wspomnień. Nie można tego wykluczyć, choć historia opowiedziana jest w tak atrakcyjny literacko, a przy tym cholernie sugestywny sposób, że aż trudno uwierzyć, że nie jest to wyłącznie wizja czysto fikcyjna. Z drugiej jednak strony - przedstawione zdarzenia aż rażą autentycznością. Nie widzę powodu, aby nie wierzyć... Choć chciałabym.

Chciałabym, bo naturalizm w opowiadaniach Stasiuka mnie przytłacza. Bo ludzkie zezwierzęcenie przeraża i obrzydza. Bo wizja tego więziennego świata jest tak szokująca i porażająca, że aż ciarki po całym ciele przechodzą...

'Mury Hebronu' zaczynają się od kilku krótkich opowieści-migawek - obrazy przelatują, jak w filmie. Są fragmentarycznymi, nieco chaotycznymi zapiskami zza więziennego muru. Najważniejsza historia zaczyna się później w "Opowieści jednej nocy" - kiedy doświadczony złodziej opowiada "małolatowi" historię swego życia. W jego biografię wplecione zostają życiorysy innych ludzi, obrazy z rzeczywistości więziennej, działań organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim - świadectwa zmian w ludzkiej psychice. Bo Stasiuk to znakomity i pilny obserwator, który nie boi się epatować wulgarnością, testosteronem i surowością.

Wrażliwego człowieka zniechęcą już pierwsze strony książki, które - w mej opinii - są sprawdzianem tego, ile czytelnik jest w stanie wytrzymać. Jeżeli nie przebrnie przez sam początek, niech lepiej daruje sobie ciąg dalszy, który przywołuje obrazy tak szokujące, że nieraz nie byłam w stanie przez kilka chwil dojść do siebie. Wydawało mi się, że niewiele mnie już w świecie pełnym zła dziwi, ale akurat opowiadania Stasiuka udowadniają, jak bardzo się myliłam. Opowieść tak przepełniona brutalnością, złem i zezwierzęceniem nie mogłaby być inaczej odebrana. Ona po prostu "wgniata w fotel".

I o to właśnie chodziło.

Cenię literaturę, która z pełną mocą oddziałuje na czytelnika. Która wywołuje emocje tak silne, że człowiek przez dobę nie potrafi znaleźć sobie po "tym wszystkim" miejsca. W pierwszym odruchu chciałoby się ten wulgarny zlepek obrzydliwych wspomnień skrytykować i na stosie spalić, ale potem emocje opadają i do głosu dochodzi rozsądek. Bo - chociażby - z językowego punktu widzenia 'Mury Hebronu' powalają na kolana. Gdyby pozbyć się uprzedzeń i nie zwracać uwagi na odpychającą brutalność (która tak wielu zniechęca), da się zauważyć, że Stasiuk to mistrz pióra, a jego tekst stoi na najwyższym językowo poziomie. Zresztą... Wybaczcie kolokwialność, ale co ja tu będę gadać - Stasiuk to jedno z największych nazwisk w polskiej literaturze i aż nie wypada wspominać "oczywistych oczywistości", prawda?

'Mury Hebronu' to opowieść o świecie pełnym zła, w którym upada wszelka moralność i w którym człowiek jest bestią, kierowaną najgorszymi instynktami, pozbawioną wartości (choć nie w stu procentach - w końcu solidarność z "braćmi" się liczy) i skazaną na potępienie. Stasiuk opowiada o tym, jak za murami "kryminału" tworzy się zupełnie inna rzeczywistość, inny świat (porównanie do powieści Gustawa Herlinga-Grudzińskiego wydaje się być wręcz oczywiste). Z własną hierarchią i zasadami, a nawet językiem, gdzie - tak, jak w naszej codzienności - niezwykle łatwo zniszczyć nieprzystosowaną jednostkę. Gdzie to silny i bardziej "obrotny" dyktuje warunki...

Zło czai się wszędzie - nie tylko za więziennymi murami. Można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że ten ociekający brutalnością świat jest tylko odbiciem lustrzanym naszej rzeczywistości. Może bardziej sugestywnym, nieco przesadzonym, ale - istotnie - niewiele różniącym się od tego, co zastajemy na ulicach każdego dnia...

To przerażające.

Mam w sobie jakiś nieuzasadniony lęk przed wielkimi nazwiskami. Przed tymi, którzy zachwycają wielu. Dlatego tak długo wzbraniałam się przed poznaniem bliżej Andrzeja Stasiuka i jego twórczości. Zmieniło się to w ostatnich dniach i oto przed Wami moje wrażenia po lekturze głośnego debiutu pisarza - 'Murów Hebronu'...

Aż doby potrzebowałam, aby uporządkować swe myśli po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 622
  • Chcę przeczytać
    1 412
  • Posiadam
    418
  • Ulubione
    85
  • Teraz czytam
    27
  • Literatura polska
    25
  • Chcę w prezencie
    24
  • 2013
    14
  • 2014
    12
  • Literatura polska
    12

Cytaty

Więcej
Andrzej Stasiuk Mury Hebronu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także