Ocalony z zagłady. Wspomnienia chłopca z Sokołowa Podlaskiego
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów
- Data wydania:
- 2014-03-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-03-31
- Liczba stron:
- 140
- Czas czytania
- 2 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363444310
- Tagi:
- Żydzi holokaust judaizm nazizm II wojna światowa
„Słyszę płacz i krzyki. Wszystkich ogarnia straszliwe przerażenie. Dorośli gorączkowo przepychają dzieci i starców przez prostokątny otwór ukryty za zbitą z desek ścianką, która ma wyglądać tak, jakby nic za nią nie było. Wewnątrz widzę drabinę, po której wszyscy naraz usiłują zejść do kryjówki. Matki łapią dzieci na ręce, kiedy trzydzieści albo i więcej osób próbuje wcisnąć się do pomieszczenia wielkości małego pokoju. Gdy wszyscy są już w kryjówce, jakiś mężczyzna chwyta drabinę i odkłada ją na ziemię. Dygocę, próbując pohamować łzy. Nie czuję nic prócz przemożnego strachu. Wiem tylko jedno — nie chcę umierać...”
fregment wspomnień autora
Ocalony z Zagłady to historia żydowskiego chłopca z Sokołowa Podlaskiego. W 1939 r. Aaron Elster miał sześć lat, kochających rodziców, dwie siostry, poczucie bezpieczeństwa oraz wiarę w to, że świat, choć pełen zagadek, jest miejscem przyjaznym. Autor – wówczas 11 letni chłopiec – po ucieczce z getta w Sokołowie Podlaskim ukrywał się samotnie na strychu przez 1,5 roku. Raz dziennie przychodziła do niego polska opiekunka, przynosząc jedzenie i wynosząc kubeł z nieczystościami. Elster z niezwykłym wglądem psychologicznym przedstawia życie w ukryciu, samotności, w milczeniu i bez ruchu. Jego relacja należy do najbardziej poruszających opisów ukrywania się. Kolejne miesiące i lata odarły Aarona ze złudzeń i odebrały mu najbliższych. Książka, napisana z perspektywy przerażonego dziecka, jest wstrząsającym zapisem skrajnej nędzy sokołowskiego getta, koszmaru akcji likwidacyjnej oraz miesięcy i lat życia w ukryciu, w głodzie, w chłodzie i w samotności.
Publikacja zrealizowana przy udziale środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 23
- 9
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Ocalony z zagłady. Wspomnienia chłopca z Sokołowa Podlaskiego
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Wspomnienia Arona Elstera z czasów drugiej wojny światowej. Młody żydowski chłopiec mieszkał z rodzicami w Sokołowie Podlaskim, w którym do wojny społeczność jego współwyznawców stanowiła nieco ponad połowę mieszkańców. W 1940 roku znalazł się getcie, najpierw otwartym, a później zamkniętym, by następie ukrywać się po jego likwidacji.
To nie są wspomnienia literackie, lecz świadectwo człowieka, który przeżył. Ich wartością jest szczerość, a nie styl. Między 10 a 12 rokiem życia autor ukrywał się, licząc się z możliwością śmierci w każdej chwili. Jednocześnie był świadom losów większości swojej rodziny i sąsiadów. Obok strachu przez złapaniem, towarzyszył mi przede wszystkim głód i zimno oraz samotność. Boleśnie szczery autor wspomina także warunki higieniczne, w jakich wówczas bytował, raczej pomijane we wspomnieniach literackich, by nie zniechęcać potencjalnych czytelników.
Otoczenie było wrogie lub niechętne lub w najlepszym razie zastraszone. Aaron Elster nie ma wątpliwości co do tego, że skłonienie do przechowanie żydowskiego chłopca było znacznie trudniejsze, niż w przypadku dziewczynki. I nie chodziło o pieniądze. Chłopiec – Żyd był łatwy do rozpoznania w kilka sekund. Ale pieniądze lub dobra materialne też były niezbędne, by przetrwać. Nie ma się co łudzić, że było inaczej. To straszne, ale być może właśnie chciwość przyczyniła się do uratowania niektórych istnień. Strach nie skończył się z chwilą wyzwolenia z okupacji niemieckiej.
Casus procesu Czesława Uziembły wyjaśnia, dlaczego absolutna większość Żydów, którzy przetrwali holocaust, nie powróciła na trwałe do swoich małych miast i miasteczek. I to jest szczególnie smutne i wstrząsające.
Relacje ocalałych z holocaustu są smutne i dołujące. Ale unikanie ich, to udawanie, że takiego problemu nie było i pokazywanie, że w gruncie rzeczy ludzie nie chcą się narażać, nawet gdy mogą to uczynić w celu ratowania życia innemu. Życie to nie kino familijne, a literatura to nie infantylne bajeczki.
Wspomnienia Arona Elstera z czasów drugiej wojny światowej. Młody żydowski chłopiec mieszkał z rodzicami w Sokołowie Podlaskim, w którym do wojny społeczność jego współwyznawców stanowiła nieco ponad połowę mieszkańców. W 1940 roku znalazł się getcie, najpierw otwartym, a później zamkniętym, by następie ukrywać się po jego likwidacji.
więcej Pokaż mimo toTo nie są wspomnienia literackie, lecz...
Wrześniowa noc 1939 roku, niemieckie oddziały wkraczają do Sokołowa Podlaskiego, podpalają Synagogę. To właśnie wtedy spokój Aarona, żydowskiego chłopca i jego rodziny, zostaje zburzony poraz pierwszy. Poraz pierwszy pojawia się też strach o życie.
W 1940 roku Aaron ma 9 lat. Mieszka z rodzicami i siostrami w otwartym getcie.
W miasteczku, w którym istnieją dwa światy. Świat społeczności żydowskiej to kilka ulic dookoła synagogi. Kwitnie w nim tradycyjna żydowska kultura.
Natomiast drugi świat to społeczność polska. Znajduję się on poza obszarem zamieszkanym przez Żydów i liczy dwa razy więcej mieszkańców. Jedno miasto, podzielone na lepszych i na tych gorszej kategorii. Tą gorszą kategorią dla Polaków są Żydzi.
W kolejnych latach jest coraz okrutniej. Sytuacja w miasteczku robi się coraz gorsza. Getto, w którym mieszka Aaron zaczyna funkcjonować jako zamknięte. Coraz więcej osób wywożonych jest do niewolniczych obozów pracy.
Aaron w wielu swoich wypowiedziach zadaje Bogu, sobie i być może zarazem czytelnikowi pytania, na które chyba nikt nie zna odpowiedzi. "Dlaczego musimy zginąć, co zrobiliśmy, dlaczego Niemcy tak bardzo nas nienawidzą i czemu tylu Polaków i Ukraińców im pomaga?". I jednoczesne jego stwierdzenie: "Dla nich nie jesteśmy ludźmi..." i w sumie ma tutaj przerażająca rację gdyż Żydzi byli traktowani jak zbędne przedmioty, które trzeba zniszczyć. Żaden powód, żadna zbrodnia nie są wytłumaczalne.
Książka nie jest długa ale nad wyraz treściwa. Nie ma w niej zbędnego patosu, jest konkret.
Aaron spisuje swoje wspomnienia w sposób dobitny, niczego nie ukrywając, również tych najstraszniejszych scen, które przyszło mu widzieć lub brać w nich udział.
Każda pozycja z kategorii literatura faktu, z czasów II wojny światowej jest ważna i szczególna, jedynie w różny sposób przekazana. Ta należy do tych, które czyta się z zapartym tchem.
Wrześniowa noc 1939 roku, niemieckie oddziały wkraczają do Sokołowa Podlaskiego, podpalają Synagogę. To właśnie wtedy spokój Aarona, żydowskiego chłopca i jego rodziny, zostaje zburzony poraz pierwszy. Poraz pierwszy pojawia się też strach o życie.
więcej Pokaż mimo toW 1940 roku Aaron ma 9 lat. Mieszka z rodzicami i siostrami w otwartym getcie.
W miasteczku, w którym istnieją dwa światy....
Sokołów znam od zawsze, ale nie z tej strony.
Dopiero niedawno przeczytałam przepiękną i poruszającą książkę "Sokołów- moje zniszczone miasteczko". Naprawdę nie wiem dlaczego tak bardzo poruszają mnie te historie o zabitych przez Niemców ludziach. Ich historie są czasem tak zwyczajne, takie codzienne, że nie można po prostu uwierzyć, że można tak doskonale niszczyć. Że jednak zło ma tak ogromną siłę. Któraś z badaczek holocaustu powiedziała, że zło zwycięża. Gdy czytam takie historie, też czasem tak myślę. Mam jednak ogromną łaskę i dar, którą jest wiara i ona daje nadzieję, że ci ludzi jednak żyją:) Niemcy nie dokonali zbrodni doskonałej. Może nawet spotkam ich kiedyś po drugiej stronie w ich barwnym , zwyczajnym i tak prawdziwym jak nasz tu i teraz - świecie:)
Sokołów znam od zawsze, ale nie z tej strony.
więcej Pokaż mimo toDopiero niedawno przeczytałam przepiękną i poruszającą książkę "Sokołów- moje zniszczone miasteczko". Naprawdę nie wiem dlaczego tak bardzo poruszają mnie te historie o zabitych przez Niemców ludziach. Ich historie są czasem tak zwyczajne, takie codzienne, że nie można po prostu uwierzyć, że można tak doskonale niszczyć. Że...