Galop ’44
- Kategoria:
- powieść przygodowa
- Tytuł oryginału:
- Galop ’44
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2014-07-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-07-30
- Liczba stron:
- 314
- Czas czytania
- 5 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323779667
- Tłumacz:
- -
- Tagi:
- Powstanie Warszawskie podróż w czasie II wojna światowa
Mikołaj w przedziwny sposób trafia ze współczesnej Warszawy w sam wir dramatycznych wydarzeń powstania warszawskiego. Jego starszy brat Wojtek decyduje się na podróż, która zakończy się kilkadziesiąt lat wcześniej, aby wydostać Mikołaja z powrotem. W walczącej Warszawie chłopcy poznają na przemian smak zwycięstwa i gorycz porażki, dowiadują się, czym jest męstwo, prawdziwa przyjaźń i wielka miłość.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Niezwykła podróż do przeszłości
Podróże w czasie to temat dość często poruszany w powieściach młodzieżowych w ostatnim czasie. Zdecydowana większość z nich koncentruje się także na romantycznej przygodzie i miłości tudzież wielkiej przyjaźni lub skrywanej tajemnicy. Sam moment przenoszenia się w czasie do odległego o kilkaset lub kilkadziesiąt lat świata odbywa się na różnorakie sposoby. Pomysły autorów zdają się ze sobą rywalizować i niestety nie każdy z nich wydaje się być nowatorski i zaskakujący. Mimo to chętnie sięgam po takie książki. Świetnie się bawiłam, czytając powieści z serii „Poza czasem”, fantastycznie spędziłam czas z bohaterami „Magicznej gondoli” i „Gorączki”. „Nieskończoność” z kolei zawiodła mnie jedynie dlatego, że opowieść okazała się jednotomową historią, a ja chciałam więcej. Wszystkie powyższe tytuły zostały wydane przez Wydawnictwo Egmont i wszystkie są równie dobre. Dlatego bez wahania sięgnęłam po kolejną propozycję Wydawnictwa z motywem podróży w czasie, zatytułowaną „Galop ‘44”, i zatopiłam się w lekturze.
Książka Moniki Kowaleczko-Szumowskiej bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i to nie tylko dzięki oryginalnej fabule i ciekawym postaciom. Z historią niestety się nie lubimy - tak było zawsze i nie zamierzam ukrywać tego, iż po powieści o tematyce historycznej sięgam wyjątkowo rzadko. Tym razem zrobiłam wyjątek i absolutnie nie żałuję tej decyzji. Historia, do której odwołuje się autorka, to nie suche fakty i daty, ale przepełnione emocjami zdarzenia, w których biorą udział główni bohaterowie „Galopu ‘44”.
Mikołaja i Wojtka łączy tylko jedno - są braćmi. Chłopcy mają odmienne zainteresowania. Młodszy Mikołaj jest pełen energii i ciekawości świata, a ponadto pragnie, by brat poświęcił mu trochę uwagi. Starszy Wojtek spędza czas z książką lub muzyką. Pewnego dnia, podczas wizyty w Muzeum Powstania Warszawskiego, Mikołaj doświadcza czegoś niezwykłego - przenosi się w czasie, w wir powstania warszawskiego, w którym na każdym kroku czyha na niego śmierć. Chłopak szybko przekonuje się, że to, co się wokół dzieje, jest prawdziwe i że zacięta walka o własne życie to jedyny dobry wybór. Szybko też pojmuje, iż walka o przetrwanie to nie wszystko, powstanie ma zdecydowanie szerszy wydźwięk. Wojtek decyduje się na podróż w 1944 rok, by odszukać i uratować brata. Uczestnictwo w powstaniu sprawia, że bracia zaczynają doceniać nowe wartości w życiu – przyjaźń i miłość.
Na uwagę zasługuje realizm postaci i wydarzeń. Autorka umieściła w książce fragmenty pochodzące z prawdziwych powstańczych zapisków. Co więcej, w dialogach bohaterów książki nie zabraknie terminologii i zwrotów typowych dla powstańców. To szalenie ważny element, dzięki któremu Monika Kowaleczko-Szumowska uzyskała pożądany efekt.
Powieść charakteryzuje wiele zwrotów akcji, czyta się ją szalenie szybko. „Galop ‘44” koncentruje się na walce podczas powstania warszawskiego, trudzie związanym z walką o przetrwanie i o swoje miejsce na ziemi, a także nadziei na lepsze jutro. A jutro to jedna wielka niewiadoma – to poświęcenie, niepewność, ryzyko i często śmierć. Autorka prezentuje wszystkie te elementy w sposób niezwykle realny i trafiający do serca każdego człowieka.
„Galop ‘44” mógłby znaleźć się wśród książek stanowiących świetną propozycję lektury uzupełniającej, a być może nawet obowiązkowej w szkole średniej. Przedstawienie powstania warszawskiego z punktu widzenia współczesnego chłopca może okazać się strzałem w dziesiątkę. Przypuszczam, że niejeden nastolatek może utożsamiać się z wybranym bohaterem powieści.
„Galop ‘44” to powieść, którą powinien poznać każdy bez wyjątku – niezależnie od wieku. Fani powieści historycznych się nie zawiodą, miłośnicy motywu podróży w czasie również nie będą rozczarowani. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem powieści i choć oscyluje ona wokół nielubianej przeze mnie historii, to motyw przyjaźni i miłości, odwagi i męstwa, poświęcenia i ryzyka przekonały mnie, iż warto się z nią zapoznać.
Agnieszka Stolarczyk
Oceny
Książka na półkach
- 866
- 662
- 153
- 45
- 22
- 22
- 11
- 11
- 11
- 8
Opinia
Praktycznie każda lekcja historii kojarzy nam się z ogromną męczarnią. Wiecznie dyktowane dziesiątki dat, które trzeba zapamiętać, wykorzystanie nabytych umiejętności z geografii, gdy stoimy przy starej mapie i próbujemy wskazać miejsca, gdzie toczyły się dane wojny. Pojęcia, których wymówienie czasami bywa problematyczne, gdyż słowa, z których się składa, zostały w oryginalnym zapisie. Nadmiar informacji, który wlatuje jednym uchem, a wylatuje drugim. Tak. Historia to czyste zło. Czyżby?
A gdybyśmy sami mieli doświadczyć jakiegoś historycznego zdarzenia na własnej skórze? Poczuć strach, a zarazem determinację i odwagę tamtych ludzi walczących o wolność, ojczyznę i własne życie? Poznać świat, który jest nam znajomy jedynie z rozmów na lekcjach czy też z fragmentów w książkach czytanych obowiązkowo i spróbować zrozumieć reguły rządzące w tamtym okresie. Dalibyśmy radę przeżyć? Nie wiemy. Ale ja wiem, co przeżyli dwaj bracia.
Mikołaj, przez przypadek, trafia do wojennej Warszawy, w sam środek rozpoczynającego się Powstania Warszawskiego. Na samym początku nie bierze tego wszystkiego na poważnie, nie rozumie, iż to wszystko dzieje się naprawdę. Wkrótce jednak do jego młodego umysłu trafia myśl – przecież sam mogę tworzyć tę historię! I zaczyna mu się to podobać.
Jego brat, Wojtek, próbując go stamtąd wydostać, a zarazem uratować sam przenosi się w czasie do dnia 1 sierpnia 1944 roku.
Co z tego wyniknie?
„Żyjący mają przewagę nad umarłymi...”
Powiem szczerze, że nigdy wcześniej nie pomyślałabym o tym, iż kiedykolwiek sięgnę po książkę, w której czai się motyw historyczny. Tak jakby dzielił nas jedynie szklany mur, którego nie potrafiłam rozbić. Przezroczysta tafla zaczynała powoli pękać, gdy trafiłam do liceum o profilu humanistycznym, gdzie mam rozszerzoną historię. I to pomogło mi dojrzeć do decyzji zaprzyjaźnienia się z literaturą z mocno zaakcentowaną przeszłością. Na pierwszy ogień poszedł „Galop '44”. Co odczuwam po zapoznaniu się z nim?
Pierwsze rozdziały nie potrafiły mnie pochłonąć. Wręcz ziewałam, gdy tylko to czytałam. Możliwe, iż jest to wina tego, że ostatnio czytam książki pisane w innym czasie, ale z czasem przyzwyczaiłam się do tego i mogłam się delektować lekturą, na dodatek ciesząc oczy rozkręcającą się akcją. Wręcz nie mogłam się od tego wszystkiego oderwać!
Głównymi bohaterami są dwaj bracia, który są swoimi totalnymi przeciwieństwami! Trzynastoletni Mikołaj tryska energią na wszystkie strony i wszędzie go pełno, gdy starszy od niego o cztery lata Wojtek należy do osób zdystansowanych, wycofanych z życia towarzyskiego. Woli przebywać sam ze sobą, ze słuchawkami na uszach i książką w dłoniach, gdy Mikołaj aż lgnie do innych! Niektórym wydaje się to dziwne, że rodzeństwo aż tak bardzo się od siebie różni. Mnie nie. Sama tak mam ze swoją starszą o siedem lat siostrą. Jak ogień i woda (gdzie ja jestem ogniem).
Historia jest opowiadana przez narratora, który jest wszechobecny i wszechwiedzący. Wie wszystko o chłopcach, zna każdą ich myśl. Dzieli się z nami ich lękiem, strachem, radością, a nawet miłością. Pozwala nam to na odkrycie prawdziwych twarzy dzieciaków z współczesnej Warszawy. Jednak ja wolałam czytać rozdziały opisujące działania starszego z braci, gdyż wydawały mi się bardziej ekscytujące. Więcej się tam działo.
Wyprawa w głąb historii pozwoliła Mikołajowi oraz Wojtkowi zrozumieć, że należy pamiętać o tych, którzy ginęli za swoją ojczyznę. Widzieli na własne oczy ich poświęcenie oraz chęć walki, byle tylko wyzwolić się spod wpływu wroga. Dzięki tej wyprawie poznali również smak prawdziwej przyjaźni, a nawet miłości. Utrata kogoś bliskiego bolała nie tylko ich, bo również mnie, gdyż natrafiali oni na szczerych i skorych do życia ludzi. Za to zyskiwali moją sympatię, ale cóż można poradzić – coś, co zostało zapisane na kartach historii musi się toczyć tak, jak powinno.
„– Jak leci? – krzyknął Wojtek, wczołgując się do pałacowych sal i starając przekrzyczeć wizg nurkujących junkersów.
– Prosto z nieba! – odkrzyknął niewiele od niego starszy chłopak. – Równo co piętnaście minut.
– OK – mruknął Wojtek. Zapisał ten ponury żarcik w zeszycie, który dostał od Janka.”
W tej książce podoba mi się to, że dowiadujemy się więcej o Powstaniu Warszawskim, niżeli na lekcjach. Autorka zadbała o to i przy tworzeniu „Galopu '44” posługiwała się prawdziwymi faktami oraz korzystała z pomocy ludzi, którzy mają historię w małym paluszku. To połączenie dało jej ogrom ciekawych faktów i dały szansę na rozbudowanie fabuły. Nie mamy tutaj zdawkowych informacji, tylko przydatną wiedzę, którą można zaskoczyć w szkole.
Jak wcześniej wspominałam początek nie przypadł mi do gustu i niektóre rozdziały z Mikołajem czytane z myślą o tym, że już niedługo będzie żywsza akcja to jedyne drobne minusy, ale tak wszystko mi się podoba. Język, jakim posługuje się autorka nie jest ciężki, więc bez problemu można przeczytać „Galop '44”. Również ogrom informacji może ciążyć tym, byle tylko omijać naszą waleczną przeszłość. To wtedy zadam jedynie proste pytanie: To po co chcesz to ruszać?
Podsumowując:
„Galop '44” to powieść historyczna, zawierająca w sobie nutkę fantastyczną. Może nie jest ona zbyt dobrze skonstruowana, ale to nie ona grała tutaj pierwsze skrzypce. Książkę polecam wszystkim, którym nie jest straszna tematyka oraz są chętni, by poznać Powstanie Warszawskie na nowo!
Praktycznie każda lekcja historii kojarzy nam się z ogromną męczarnią. Wiecznie dyktowane dziesiątki dat, które trzeba zapamiętać, wykorzystanie nabytych umiejętności z geografii, gdy stoimy przy starej mapie i próbujemy wskazać miejsca, gdzie toczyły się dane wojny. Pojęcia, których wymówienie czasami bywa problematyczne, gdyż słowa, z których się składa, zostały w...
więcej Pokaż mimo to