Słowa światłości
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Archiwum Burzowego Światła (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Words of Radiance
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2014-12-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-12-03
- Liczba stron:
- 960
- Czas czytania
- 16 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374804660
- Tłumacz:
- Anna Studniarek-Więch
- Tagi:
- Archiwum burzowego światła Fantasy Sanderson
Świetliści Rycerze muszą znów powstać.
W końcu wypowiedziano starożytne przysięgi, spreny powracają. Ludzie szukają tego, co zostało utracone. Być może ta misja ich zniszczy.
Wiatrowy zagubił się w strzaskanej krainie i balansuje na granicy między zemstą a honorem. Tkaczka Światła, którą powoli pochłania przeszłość, poszukuje kłamstwa, którym musi się stać. Kowal Więzi, zrodzony z krwi i śmierci, teraz próbuje odbudować to, co zostało zniszczone. Badaczka, od której zależą losy dwóch ludów, zostaje zmuszona do dokonania wyboru między powolną śmiercią a straszliwą zdradą wszystkiego, w co wierzy.
Najwyższy czas, by się przebudzili, nadchodzi bowiem Wieczna Burza.
I przybył Skrytobójca.
Doskonała kontynuacja „Drogi królów”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 9 600
- 4 758
- 2 502
- 1 032
- 253
- 238
- 196
- 94
- 83
- 61
Opinia
Kontynuuję czytanie cyklu „Archiwum burzowego światła” i po prostu zachwycam się tą niezwykłą koncepcją fantastyczną Sandersona, choć po prawdzie czuć, że to dopiero początek czytelniczej imprezy, to o tyle zaskakujące, że mam już za sobą prawie 2000 str. Teraz przeczytałem „Słowa światłości”, a czytając delektuję się tą książką niczym jakąś wyrafinowaną potrawą. Wynika z tego co tu się dowiaduję, że zamierzenia co do tego cyklu autor ma niezwykle ambitne i mam nadzieję, jestem o tym przekonany, że Sanderson podoła temu wyzwaniu.
Ciekawe jest to u Sandersona, że on w równie fascynujący sposób opisuję jasnookich, jak i ciemnookich, a więc jedni to elita, a drudzy zwyczajni ludzi. Sam król Elbokar przyznaje, że on przy Kaladinie, byłym niewolniku, było nie było, wymięka. Jak mówi to on powinien rządzić, bo ma do tego lepsze kompetencje. To uznanie Kaladina jest fascynujące, bo przecież panowie nie dość, że się nie lubią, to się nie trawią. A jednak jakiś imperatyw kategoryczny nakazuje Kaladinowi ratować króla, zabijając przy tym kilku kumpli byłych mostowych. Czytelnik przeżywa emocjonalnie to co czytam, ja miałem ochotę wysłać do diabła autora za to, że namierzał ze śmiercią Jasnah Kholin. To niezwykle ciekawa bohaterka, kobieta, intelektualistka, filozof. Ona wiedzie chociażby ze swoją uczennicą Shallan ciekawe dysputy filozoficzne dotyczące Ojca Burz, czyli Boga. Tego typu filozoficzne spekulacje uatrakcyjniają ten cykl. Zresztą wszelkie możliwe dociekania natury filozoficznej są tutaj facynujące. W końcu Jasnah Kholin przeżyła te atrakcje z zatonięciem statku, po prostu Jasnah dla siebie i Shallan wynajęła podwójną ilość kajut, przez co mordercy się pogubili i Jasnah nie dorwali. Dobrze, że to jest fantastyka i pozornie lub naprawdę zmarli bohaterowie będą się jeszcze pojawiać. W taki sposób zniknął i pojawi się ponownie skrytobójca Sheth, kłamca z Shinowaru, którego zadaniem jest wysyłanie na tamten świat różnych ważniaków. Jednak Sheth ma trudnego rywala, Kaladina, który jako potencjalny świetlisty rycerz ma olbrzymie zdolności, niemal naturalne. Dlatego dla akcji dalszych części cyklu dobrze, że Sheth żyje i czytelnikowi nie zabraknie brawurowych pojedynków chociażby z Kaladinem właśnie. Na razie świetlistych rycerzy mamy czterech; Kaladin, Shallan, Dalinar i Adolin. Świetliści rycerze to legendarne postaci z tego burzowego świata, niemal na miarę rycerzy króla Artura. Jednak jak wynika z tego postanowili powrócić, bo doszli do wniosku, że maja tu coś do załatwienia. Wcześniej odeszli będąc posądzani o tchórzostwo i zdradę. A po prawdzie uznali, że nadeszły normalne czasy i nie są potrzebni, bo ludzie sobie poradzą. Ale teraz wszystko się zmienia, ponownie przybyli pustkowcy i mają zamiar niezłe zamieszanie narobić. A więc szykuje się walka dobra ze złem i jak rozumiem to będzie coś o wiele gorszego niż wojna Aletkaru z Parhendimi.
Cholernie intrygujące jest to w tym cyklu, że bardzo duży nacisk autor kładzie na przeżycia wewnętrzne bohaterów. Kaladina poznajemy chyba najlepiej, ma on tutaj w tej części rozterki natury moralnej czy zabić króla, który jest słabym królem, czy jednak podjąć się zadania jakiego się podjąć bronić otoczenie arcyksięcia Dalinara, brata króla. Wcześniej właśnie jego mostowi uzyskali zaufanie przełożonych. Dla Kaladina był to niezwykły awans, był jedynym ciemnookim kapitanem. A w kolejnej części jak się domyślamy Kaladin będzie występował już jako jeden ze świetlistych rycerzy. Oczywiście mamy kontynuację losów innych bohaterów, chociażby Shallan, jej koleje losu również są niezwykle ciekawe, z uczennicy Jasnah trafia na dwór arcyksięcia Dalinara, zostaje narzeczoną jego syna Adolina. Teoretycznie jest biedna, należy do stosunkowo niezbyt wysoko sytuowanej rodziny jasnookich ale jednak posiada dar dusznikowania i parę innych niezwykłych talentów i zostaje świetlistym rycerzem.
Książka jest niezwykle ciekawa, zamierzam kontynuować dalej czytanie tego cyklu. Polecam.
Kontynuuję czytanie cyklu „Archiwum burzowego światła” i po prostu zachwycam się tą niezwykłą koncepcją fantastyczną Sandersona, choć po prawdzie czuć, że to dopiero początek czytelniczej imprezy, to o tyle zaskakujące, że mam już za sobą prawie 2000 str. Teraz przeczytałem „Słowa światłości”, a czytając delektuję się tą książką niczym jakąś wyrafinowaną potrawą. Wynika...
więcej Pokaż mimo to