rozwińzwiń

Mój Che. Bardzo intymnie

Okładka książki Mój Che. Bardzo intymnie Aleida March
Okładka książki Mój Che. Bardzo intymnie
Aleida March Wydawnictwo: Sine Qua Non biografia, autobiografia, pamiętnik
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Remembering Che: My Life with Che Guevara
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2014-04-30
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-30
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379241835
Tłumacz:
Jakub Małecki
Tagi:
Che Guevara Kuba rewolucja kubańska Jakub Małecki małżeństwo
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
12

Na półkach: ,

Jak bardzo złożony jest człowiek, ile skrywa w sobie tajemnic i jak zmienia się na przestrzeni lat, może wiedzieć tylko osoba bliska naszemu sercu.
Miłość można wyrażać na wiele sposobów: można poświęcać siebie, swój czas, swoje marzenia, każdy jednak powinien sam decydować w jaki sposób, i w jakim stopniu chce to czynić.

Niewątpliwie, Aleida, przez całe swoje życie wykazywała się nie lada poświęceniem. Już będąc młodą dziewczyną należała do ruchu oporu, z czasem stając się bojowniczką w walkach partyzanckich.
Dalsze lata, nawet po zdobyciu władzy przez rewolucjonistów, wymagały od niej sporo zaangażowania zarówno w życie polityczne, społeczne, jak i rodzinne. Będąc żoną Che Guevary, wykazała się ogromną dozą zrozumienia, cierpliwości i miłości, zarówno partnerskiej, jak i matczynej.

Leżąc właśnie na nadbałtyckiej plaży, słuchając dokazywania moich synów oraz szumu fal, zastanawiam się nad początkiem i końcem miłości. Czasami jesteśmy w stanie dostrzec jej początek: moment, w którym patrzysz na pozytywny test ciążowy - macierzyństwo nie bierze jeńców, kochasz bezwarunkowo; jedno spojrzenie drugiego człowieka potrafi rozgrzać serce, uścisk Jego dłoni sprawia, że czujesz się kochana i bezpieczna.
Jednak, czy miłość ma koniec? Jak może skończyć się coś tak nienamacalnego?
Gdy kocham, kocham na zawsze, lecz nie tak samo. Miłość ewaluuje, zmienia się, przekształca, ale zawsze jest.

Co ciekawe, każdy kocha inaczej, i nie znajdziemy dwóch takich samych miłości.
Niech miłość trwa i daje z siebie to co najlepsze.

Wracając do Aleidy i Che, znajdziemy w tej książce sporo wspomnień i zdjęć, dowiemy się jakim człowiekiem był Che, więc jeśli kogokolwiek interesuje jego postać, polecam przeczytać i poznać go takiego, jakim znała go jego ukochana.

Jak bardzo złożony jest człowiek, ile skrywa w sobie tajemnic i jak zmienia się na przestrzeni lat, może wiedzieć tylko osoba bliska naszemu sercu.
Miłość można wyrażać na wiele sposobów: można poświęcać siebie, swój czas, swoje marzenia, każdy jednak powinien sam decydować w jaki sposób, i w jakim stopniu chce to czynić.

Niewątpliwie, Aleida, przez całe swoje życie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
103

Na półkach:

Miałam nadzieję na barwną biografie, barwnej postaci, CHE! A tu co? Bardzo słaba, nudna książka. Po prostu.

Miałam nadzieję na barwną biografie, barwnej postaci, CHE! A tu co? Bardzo słaba, nudna książka. Po prostu.

Pokaż mimo to

avatar
300
71

Na półkach:

Mało o samej relacji Aleidy z Che. Książka to bardziej wspomnienia Aleidy z działalności w podziemiu/partyzantce. Liczyłam na coś więcej.

Mało o samej relacji Aleidy z Che. Książka to bardziej wspomnienia Aleidy z działalności w podziemiu/partyzantce. Liczyłam na coś więcej.

Pokaż mimo to

avatar
317
269

Na półkach: ,

Do połowy trochę ciężko mi się czytało, gdyż moja wiedza o Kubie, systemie tam panującym w latach 50-tych czy 60-tych i obecnych, o rewolucji - była dość powierzchowna, tyle o ile. Znałam obraz Che przez pryzmat mordercy, człowieka z krwią na rękach, teraz wyłonił się obraz kolejny - męża, ojca, ale nadal przede wszystkim rewolucjonisty.... Czy zmieniłam zdanie o nim? Na pewno trochę tak.
Warta przeczytania... Che oczami żony, kobiety, którą kochał i która kochała jego.

Do połowy trochę ciężko mi się czytało, gdyż moja wiedza o Kubie, systemie tam panującym w latach 50-tych czy 60-tych i obecnych, o rewolucji - była dość powierzchowna, tyle o ile. Znałam obraz Che przez pryzmat mordercy, człowieka z krwią na rękach, teraz wyłonił się obraz kolejny - męża, ojca, ale nadal przede wszystkim rewolucjonisty.... Czy zmieniłam zdanie o nim? Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
93

Na półkach: ,

Gdyby autorka w przedmowie nie zaznaczyła, że nie uważa się za pisarkę, to byłabym ogromnie zawiedziona. Ale skoro już na wstępie zostało zaznaczone, że nie jest do wybitne dzieło - moje oczekiwania zmalały. Książka to do połowy kronika z rewolucji. Mnóstwo nazwisk i nazw miejscowości. Wydarzenia wymienione jedno po drugim bez wdawania się w szczegóły. Dopiero w drugiej części mamy okazję poznać Che, ale nie "bardzo intymnie", jakby wskazywał tytuł. Z relacji autorki niemal nic nie wynika. Obraz rewolucjonisty można sobie stworzyć na podstawie listów i wierszy pisanych przez niego. Niestety nie było ich za wiele. Dużym plusem książki sa zawarte w niej zdjęcia zarówno przedstawiające Che, jak i te przez niego wykonane. Oczywiście nie mogę się przyczepić do obiektywności książki, gdzyż wiedziałam, po co sięgam, ale oólnie nie wniosła ona nic do mojego poglądu na postać Che, Fidela Castro czy rewolucję kubańską.

Gdyby autorka w przedmowie nie zaznaczyła, że nie uważa się za pisarkę, to byłabym ogromnie zawiedziona. Ale skoro już na wstępie zostało zaznaczone, że nie jest do wybitne dzieło - moje oczekiwania zmalały. Książka to do połowy kronika z rewolucji. Mnóstwo nazwisk i nazw miejscowości. Wydarzenia wymienione jedno po drugim bez wdawania się w szczegóły. Dopiero w drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
540
136

Na półkach: ,

Książka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Bez rewelacji.

Książka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Bez rewelacji.

Pokaż mimo to

avatar
371
19

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka, dobrze jest poznać losy Che z punktu widzenia jego żony. Utwór napisany dość emocjonalnie, co pozwala czytelnikowi doskonale "wejść" w przedstawiane wydarzenia. Doskonała kreacja Guevary. Polecam przeczytać jego zwolennikom, jak i przeciwnikom.

Bardzo ciekawa książka, dobrze jest poznać losy Che z punktu widzenia jego żony. Utwór napisany dość emocjonalnie, co pozwala czytelnikowi doskonale "wejść" w przedstawiane wydarzenia. Doskonała kreacja Guevary. Polecam przeczytać jego zwolennikom, jak i przeciwnikom.

Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: ,

Che Guevara, legendarny światoburca, z którego uczyniono ikonę popkultury, zapominając o jego przewinieniach i działaniach.

Intymne wspomnienia kobiety, która w Che nie widziała człowieka - legendy, rewolucjonisty, ale przede wszystkim ukochanego męża i ojca.Wrażliwy człowiek, który pisał wiersze, miał marzenia, ale przede wszystkim autorytet dla tysięcy ludzi, których powiódł za sobą.
Aleida przedstawia człowieka który brał czynny udział w rewolucji kubańskiej, był jednym z jej przywódców.
Portret człowieka, który darzył miłością i był nią obdarzony, taki obraz wyłania się jako główny z tej publikacji.
Od początku znajomości, aż do zabójstwa Che w Boliwii.
Mężczyzna który, choć minęło tyle lat, nadal wzbudza emocje i wcale nie są to negatywne odczucia.
Jawi się wszystkim jako bohater, który chciał coś zmienić, aby było lepiej, ale jak to bywa, nie zawsze jest tak jak byśmy chcieli.
Ta książka tylko utwierdza nas w tych odczuciach.
Dodatkowy plus to kilkanaście fotografii przedstawiających Aleidę, jej dzieci, oraz oczywiście Che.
Ciekawa książka, jednak brakuje mi w niej, choćby minimalnej krytyki działań Guevary.

Che Guevara, legendarny światoburca, z którego uczyniono ikonę popkultury, zapominając o jego przewinieniach i działaniach.

Intymne wspomnienia kobiety, która w Che nie widziała człowieka - legendy, rewolucjonisty, ale przede wszystkim ukochanego męża i ojca.Wrażliwy człowiek, który pisał wiersze, miał marzenia, ale przede wszystkim autorytet dla tysięcy ludzi, których...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
58

Na półkach:

Recenzja ze zdjęciami dostępna tu: https://inkoholiczka.wordpress.com/2015/09/19/moj-che-czyli-za-kazdym-wielkim-mezczyzna-tego-swiata-stoi-kobieta/


"Podjechał jeepem, obrzucił ją taksującym spojrzeniem i zapytał, czy chce się nauczyć strzelać. Zaproponował jej posadę pielęgniarki, którą natychmiast odrzuciła: „Nie po to dwa lata działałam w podziemiu – żądam włączenia mnie do oddziału partyzantów!”.
 
Nie chciał jej wierzyć, gdy poroniła. Sądził, że dokonała aborcji, bo nie chciała urodzić nieślubnego dziecka. Więc się oświadczył. W bardzo osobliwy sposób – podczas dyktowania jej listu do swojej pierwszej żony… Od tego momentu byli nierozłączni. Aż do jego tragicznej śmierci."

Bruce Wszechmogący zwykł był mawiać, że za każdym wielkim mężczyzną ego świata stoi kobieta i wywraca oczami.


"Dla jednych jest rewolucjonistą wszech czasów, ikoną XX wieku. Dla innych zbrodniarzem z krwią niewinnych na rękach. Dla niej na zawsze pozostał niepodważalnym autorytetem, wrażliwym mężczyzną i czułym ojcem czwórki ich dzieci."

Powiem szczerze, że zawsze z wielką ciekawością podchodzę do tego typu książek. Podziwiam odwagę tych kobiet, które swoje najcenniejsze pamiątki po ukochanych mężczyznach – wspólne wspomnienia decydują się z różnych powodów upubliczniać. W tym przypadku wydaje mi się, że było to coś w rodzaju poczucia obowiązku – Aleida March wiedziała jak ważną i wiecznie żywą postacią dla wielu Kubańczyków był Ernesto Che Guevara. Chciała po prostu podzielić się z nimi tym, co on sam jej pozostawił.

Książka jest też istną kopalnią unikatowych i niepublikowanych wcześniej zdjęć z prywatnych zbiorów Aleidy. Do jednego z nich, zrobionego na weselu Che i Aleidy, bardzo często wracałam. To jedyne, na którym Pan Młody się śmieje.


Wygląda tak szczęśliwie. To jedyne zdjęcie, na którym jest po prostu zwykłym, nieskrępowanie radosnym człowiekiem, który nie wstydzi się kochać i być kochanym. Na tym jednym zdjęciu nie przypomina surowego i twardego bohatera rodem z obiektywu Alberto Kordy.


Szczerze powiedziawszy, (to mało chwalebne, wiem) spodziewałam się siadając do lektury raczej czegoś w stylu mocno ubarwionego romansu historycznego przesyconego uczuciami. Nic z tych rzeczy. Autorka bardzo oszczędnie opisuje relację łączącą ją z Che. Po stylu pisania widać bardzo wyraźnie, że nie zajmuje się tym na co dzień – być może dzięki temu ma się wrażenie, że to, co się czyta, to coś zupełnie prawdziwego, nie wymysł jakiegoś umiejętnego ghostwritera. Piętrowe opisy uczuć Autorka zastępuje prostymi, żołnierskimi słowami, i nadrabia mnóstwem listów i wierszy, które skierował do niej Che.

Z tych wszystkich tekstów wyłania się obraz Guevary nie mniej twardego niż ten, którego zna świat. Zdecydowanie był to człowiek, który porafił kochać swoją żonę i dzieci, jednak przede wszystkim kochał swoją ideę. Aleida doskonale o tym wiedziała wychodząc za niego – sama była zadurzyła się w niej do szaleństwa. Dzięki temu, że pisząc skupiła się bardziej na historycznospołecznym tle czasów ich poznawnia się, książka stanowi ciekawy obraz młodych idealistów, "czerwieniejących" z dnia na dzień coraz mocniej i wierzących w rewolucję całym sercem.

Znam kilku bardzo surowych i zdecydowanych, wzbudzających strach w ludziach panów, którzy przy swojej ukochanej kobiecie odsłaniają swoją spokojną i cichą stronę – czy tak było w przypadku Che Guevary? Trudno powiedzieć, ponieważ Aleida wbrew pozorom bardzo zazdrośnie strzeże sekretów swojego serca. Wszelkie uczucia w książce zostały opisane dość powierzchownie tak, jakby Autorce bardzo trudno było z każdym z nich się w pewien sposób rozstawać.

Myślę, że tajemnica siły miłości pomiędzy Che a Aleidą tkwiła prawdopodobnie w tym, jak idealnie dopasowani byli do siebie. Ona była silną, niezależną, odważną kobietą zdolną jednocześnie do poświęcenia. On – nie potrzebował bluszczu który uwiesiłby się na nim całym ciężarem i spowolniłby jego ruchy. On potrzebował towarzyszki życia, partnerki, której mógłby zaufać i której mógłby być pewien. Jedną osobę na świecie, która by go rozumiała. Znalazł ją. Bez Che nie byłoby Aleidy. Bez Aleidy nie byłoby Che.

Recenzja ze zdjęciami dostępna tu: https://inkoholiczka.wordpress.com/2015/09/19/moj-che-czyli-za-kazdym-wielkim-mezczyzna-tego-swiata-stoi-kobieta/


"Podjechał jeepem, obrzucił ją taksującym spojrzeniem i zapytał, czy chce się nauczyć strzelać. Zaproponował jej posadę pielęgniarki, którą natychmiast odrzuciła: „Nie po to dwa lata działałam w podziemiu – żądam włączenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
30

Na półkach: , ,

"Mój Che. Bardzo intymnie" to książka, która jest pomnikiem pamięci wybudowanym Che Guevarze przez jego drugą żonę - Aleide March. Kobieta po latach zdecydowała się opowiedzieć o swoim życiu u boku słynnego kubańskiego rewolucjonisty. Obraz Che Guevary przedstawiony w książce jest bardzo wyidealizowany. Aleida ukazuje męża jako dobrego, wrażliwego i przekonanego o słuszności swoich czynów oraz poświęcającego się dla sprawy człowieka. Nie ma tu okrutnego bojownika. Kobieta patrzy na męża przez pryzmat ich wspólnego, pełnego miłości życia. Nie potrafi, bądź nie chce widzieć bezwzględnego i złego człowieka. Cały czas widać podziw jakim Aleida obdarza męża.
Zachęcam do zapoznania się z tą książką, aby zobaczyć Che oczami jego żony - osoby która była z nim blisko związana, celem porównania tego obrazu z tym, który znamy z historycznych publikacji.

"Mój Che. Bardzo intymnie" to książka, która jest pomnikiem pamięci wybudowanym Che Guevarze przez jego drugą żonę - Aleide March. Kobieta po latach zdecydowała się opowiedzieć o swoim życiu u boku słynnego kubańskiego rewolucjonisty. Obraz Che Guevary przedstawiony w książce jest bardzo wyidealizowany. Aleida ukazuje męża jako dobrego, wrażliwego i przekonanego o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    100
  • Chcę przeczytać
    98
  • Posiadam
    71
  • 2014
    6
  • Teraz czytam
    4
  • Biografie
    3
  • 2015
    2
  • 2022
    2
  • Kuba
    2
  • Szukam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mój Che. Bardzo intymnie


Podobne książki

Przeczytaj także