Kobieta trzydziestoletnia

Okładka książki Kobieta trzydziestoletnia Honoré de Balzac
Okładka książki Kobieta trzydziestoletnia
Honoré de Balzac Wydawnictwo: Książka i Wiedza literatura piękna
365 str. 6 godz. 5 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La femme de trente ans
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1952-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1952-01-01
Liczba stron:
365
Czas czytania
6 godz. 5 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Tadeusz Boy-Żeleński
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Były dobre momenty.

Były dobre momenty.

Pokaż mimo to

avatar
691
198

Na półkach:

Z całym szacunkiem dla Honoré de Balzaca ,ale ta pozycja godna jest raczej pióra Magdaleny Samozwaniec -uśmiech nie schodził mi z twarzy czytając te patetyczne wywody znudzonych nieróbstwem bohaterów.

Z całym szacunkiem dla Honoré de Balzaca ,ale ta pozycja godna jest raczej pióra Magdaleny Samozwaniec -uśmiech nie schodził mi z twarzy czytając te patetyczne wywody znudzonych nieróbstwem bohaterów.

Pokaż mimo to

avatar
652
252

Na półkach: ,

„małżeństwo takie, jak dziś istnieje, jest legalną prostytucją”

Honore de Balzac uczynił się w tej książce rzecznikiem praw (niektórych) kobiet. Tych dobrze urodzonych i/lub bogatych. Zdesperowanych i smętnych żon, z których każda jest nieszczęśliwa na swój własny, wyjątkowy sposób, a których zamążpójście całkiem nierzadko było przypieczętowaniem jakiejś transakcji. Sfrustrowana tytułowa bohaterka - piękna i zepsuta Julia d’Aiglemont - mówi o sobie: „Jestem ofiarą złego małżeństwa, raz uczynionego fałszywego kroku, którego skutki są na zawsze”.

Jednak jeśli o nią chodzi, to trzeba wyraźnie zaznaczyć, że sama sobie zgotowała ten los, bo wyszła za mąż wbrew kochającemu ją ojcu. Nawykła do folgowania swoim zachciankom i kaprysom, zauroczenie kuzynem Wiktorem błędnie wzięła za miłość. Można zatem rzec, iż (jak wiele kobiet przed nią i po niej) nie wyszła za mąż za faceta, tylko za swoje wyobrażenia o nim, zaś on tym wyobrażeniom nie sprostał. A że do niczego człowiek nie jest tak mocno przywiązany, jak do własnych wyobrażeń o SOBIE, piękna Julia uważa, że tylko ona jest w tym związku nieszczęśliwa.

Powieść jest momentami bardzo ckliwa, a ckliwość jakoś zawsze działa mi na nerwy. Nadto miejscami chaotyczna, jak również niekonsekwentna w portretowaniu głównych postaci. Gdybym zaczęła lekturę jak Bóg przykazał, czyli od przedmowy tłumacza (Tadeusz Żeleński-Boy),wiedziałabym skąd wziął się ten chaos i brak konsekwencji. Otóż początkowo „Kobieta trzydziestoletnia” miała być zbiorem opowiadań, potem jednak Balzac się rozmyślił, zrobił hokus-pokus i z różnych bohaterek ulepił jedną. To samo dotyczy ich mężów.

Tak że o!

„małżeństwo takie, jak dziś istnieje, jest legalną prostytucją”

Honore de Balzac uczynił się w tej książce rzecznikiem praw (niektórych) kobiet. Tych dobrze urodzonych i/lub bogatych. Zdesperowanych i smętnych żon, z których każda jest nieszczęśliwa na swój własny, wyjątkowy sposób, a których zamążpójście całkiem nierzadko było przypieczętowaniem jakiejś transakcji....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1043
995

Na półkach: , , ,

To od tytułu tej książki powstało określenia „kobieta w wieku balzakowskim”. Po lekturze widać, że używane w oderwaniu od jej treści.
W istocie główna bohaterka jest ową kobietą trzydziestoletnią tylko przez niewielki czas powieści. Startuje od wieku podlotka, przedwcześnie wydanego za mąż – aczkolwiek z własnej woli, a kończy już jako babka.
W odróżnieniu od wielu innych pozycji z cyklu „Komedia ludzka” Balzac koncentruje się w tym przypadku na życiu wyższych sfer, wszakże z jednym wyjątkiem.
Tym niemniej książka jest po prostu chaotycznym montażem kilku pomysłów fabularnych, pierwotnie odrębnych opowiadań. Pierwsze rozdziały, przedstawiające przemyślenia Julii, wyprzedzające swoją epokę jeśli chodzi o społeczną i kulturową pozycję kobiet w ówczesnym społeczeństwie.
Niestety, w dalszej części autora poniosło i stworzył wyszukaną, kompletnie niewiarygodną fabułę (z wyjątkiem zamknięcia książki). To zaburza zarówno konstrukcję, jak i wydźwięk powieści oraz powoduje, że zdecydowanie nie jest to najciekawsza książka autora.

To od tytułu tej książki powstało określenia „kobieta w wieku balzakowskim”. Po lekturze widać, że używane w oderwaniu od jej treści.
W istocie główna bohaterka jest ową kobietą trzydziestoletnią tylko przez niewielki czas powieści. Startuje od wieku podlotka, przedwcześnie wydanego za mąż – aczkolwiek z własnej woli, a kończy już jako babka.
W odróżnieniu od wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
366
8

Na półkach:

Książka rozczarowująca. Już nawet nie pastwiąc się nad konceptem, który uzasadniony jest czasem powstania, ale fabuła jest kompletnie absurdalna, zdarzenia tam opisane są po prostu niedorzeczne. Ponadto, poszczególne rozdziały, a w zasadzie odrębne opowiadania, nie są spójne, ani treściowo, ani stylowo. Pierwsza połowa książki (do około 126 str.) znacząco odbiega od dalszych rozdziałów, jest lepsza, ale dalej słaba, moje nieodparte skojarzenie to "Cieprienia młodego Wetera" v.2, tyle że z perspektywy kobiecej i napisane gorszym językiem.
W pierwszym odruchu za językowe zwichnięcie tej ksiązki byłem gotowy winić tłumaczenie, jednakże Boy-Żeleński okazał się bardzo kompetentny tłumacząc kolejne tomy "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta, co każe mi oczyścić go z zarzutu. Być może czytanie francuskiego oryginału siłą rzeczy ma swój urok dla znających ten język, podobnie jak czytanie Jane Austin po angielsku jest swoistą frajdą i językową ucztą ("Pride and Prejudice" czytało mi się znacznie lepiej niż "Rozważną i romantyczną" i do teraz nie wiem, czy to jakość książek jest różna, czy tłumaczenie tej drugiej słabe),jednak mam co do tego wątpliwości. Podsumowując, "Kobieta trzydziestolenia" nie broni się w żadnym aspekcie, jest to moje pierwsze spotkanie z Balzaciem, może dam mu jeszcze szansę w innej powieści, jednak zestawiana z nim często autorka z drugiej strony kanału La Manche sprawiła na mnie dużo lepsze wrażenie.

Książka rozczarowująca. Już nawet nie pastwiąc się nad konceptem, który uzasadniony jest czasem powstania, ale fabuła jest kompletnie absurdalna, zdarzenia tam opisane są po prostu niedorzeczne. Ponadto, poszczególne rozdziały, a w zasadzie odrębne opowiadania, nie są spójne, ani treściowo, ani stylowo. Pierwsza połowa książki (do około 126 str.) znacząco odbiega od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
11

Na półkach: ,

Książka - rewolucja; być może społeczeństwo za 200 lat będzie na nią gotowe :)

Książka - rewolucja; być może społeczeństwo za 200 lat będzie na nią gotowe :)

Pokaż mimo to

avatar
883
581

Na półkach:

,, Kobieta trzydziestoletnia ''Balzaca to opowieść o Julii i jej nieszczęśliwym małżeństwie. Wbrew woli ojca dziewczyna poślubiła kuzyna Wiktora, z miłości, przynajmniej tak jej się wydawało . Szybko okazało się,że Julia jest rozczarowana swoim gruboskórnym mężem . Jak to zwykle bywa u Balzaca książka skupia się na analizie postawy życiowej Julii, jej moralnych dylematów i wyborów . Autor skupia się również na problemie niedobranego małżeństwa i powinności żony narzuconej przez zamążpójście.
Dobra książka, podobała mi się, jedynie zakończenie było dla mnie mało satysfakcjonujące, czegoś w nim zabrakło , opowieść skończyła się nagle , bez puenty i tej przysłowiowej kropki nad i .

,, Kobieta trzydziestoletnia ''Balzaca to opowieść o Julii i jej nieszczęśliwym małżeństwie. Wbrew woli ojca dziewczyna poślubiła kuzyna Wiktora, z miłości, przynajmniej tak jej się wydawało . Szybko okazało się,że Julia jest rozczarowana swoim gruboskórnym mężem . Jak to zwykle bywa u Balzaca książka skupia się na analizie postawy życiowej Julii, jej moralnych dylematów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2945
330

Na półkach:

"Giniemy nie tyle z żalu, co z zawiedzionych nadziei."

Styl Honoré'a de Balzac'a jest na swój sposób piękny i urzekający. Jednak tragedie i cały melodramat zawarty w powieści był dość przytłaczający a brak logiki i nieuzasadnione poczynania bohaterów dodatkowo były według mojego odczucia jednym z nieudogodnień.

"Giniemy nie tyle z żalu, co z zawiedzionych nadziei."

Styl Honoré'a de Balzac'a jest na swój sposób piękny i urzekający. Jednak tragedie i cały melodramat zawarty w powieści był dość przytłaczający a brak logiki i nieuzasadnione poczynania bohaterów dodatkowo były według mojego odczucia jednym z nieudogodnień.

Pokaż mimo to

avatar
247
131

Na półkach:

Niestety w książce panuje ogromny bałagan, włączając w to sam tytuł. Akcja dzieje się na przestrzeni kilku dekad i główna bohaterka tylko w bodajże jednym rozdziale ma trzydzieści lat. Może chodziło też o jej córki, którym autor też poświęca trochę czasu?
Nie udało mi się ani współczuć bohaterom, ani jakoś ich usprawiedliwić, ani potępić, ani niczego od nich wziąć (morału chyba nie ma). Po prostu - każdy w jakiś sposób zmarnował sobie życie. Niewiele robił, by to zmienić, a orientował się dopiero pod koniec życia. Może to właśnie jest morał?

Niestety w książce panuje ogromny bałagan, włączając w to sam tytuł. Akcja dzieje się na przestrzeni kilku dekad i główna bohaterka tylko w bodajże jednym rozdziale ma trzydzieści lat. Może chodziło też o jej córki, którym autor też poświęca trochę czasu?
Nie udało mi się ani współczuć bohaterom, ani jakoś ich usprawiedliwić, ani potępić, ani niczego od nich wziąć (morału...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Julia w młodym wieku wychodzi za mąż za swojego kuzyna - pułkownika d'Aiglemont. To, co kobieta początkowo uważała za miłość okazuje się zauroczeniem, które stopniowo przeradza się nawet w niechęć. Poszukuje szczęścia w romansach, na które przystaje jej mąż, jednak nie potrafi go odnaleźć. Prowadzi to do rozgoryczenia, a swoje życiowe frustracje przelewa na dzieci. Myśli o zakończeniu żywota, jednak przewidziane jest dla niej długie życie. Kobieta ostatecznie stara się odciąć od świata zewnętrznego.

Książka składa się z różnych fragmentów napisanych w innym czasie, co też po scaleniu nadaje całości dość chaotycznego obrazu. Akcja potrafi nagle przenieść się na okręt, gdzie bohaterami są piraci. Postać Julii teoretycznie łączy wszystkie wątki, lecz niekiedy te połączenia są bardzo luźne. Język balzakowski jest jak zawsze bogaty, a "Kobieta trzydziestoletnia" to dogłębne studium protagonistki. Świetnym fragmentem jest rozdział 2: "Nieznane cierpienia", gdzie znajdziemy chociażby wywód Julii na temat miłości macierzyńskiej: "Czyż dziecko nie jest obrazem dwojga istot, owocem dobrowolnie zespolonych uczuć? Jeśli nie łączy się ze wszystkimi fibrami ciała jak ze wszystkimi wzruszeniami serca, jeśli nie przypomina rozkosznej miłości, miejsca i czasy, gdzie dwie istoty były szczęśliwe i ich mowy pełnej ludzkich harmonii i ich tkliwych myśli, dziecko jest tworem chybionym".

Szkoda, że całość jest tak mało spójna, bo mogła to być kolejna solidna pozycja Balzaka, którego warsztat bardzo doceniam, próbując podejść do jego twórczości w miarę obiektywnie, nie ukrywając, że dłuższymi fragmentami mnie nudzi, gdy skupi się zanadto na rozbudowanych opisach, ale taki przybrał styl.

Julia w młodym wieku wychodzi za mąż za swojego kuzyna - pułkownika d'Aiglemont. To, co kobieta początkowo uważała za miłość okazuje się zauroczeniem, które stopniowo przeradza się nawet w niechęć. Poszukuje szczęścia w romansach, na które przystaje jej mąż, jednak nie potrafi go odnaleźć. Prowadzi to do rozgoryczenia, a swoje życiowe frustracje przelewa na dzieci. Myśli o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    557
  • Chcę przeczytać
    264
  • Posiadam
    104
  • Literatura francuska
    21
  • Teraz czytam
    10
  • Klasyka
    9
  • Ulubione
    8
  • Audiobooki
    7
  • 2018
    6
  • 2021
    5

Cytaty

Więcej
Honoré de Balzac Kobieta trzydziestoletnia Zobacz więcej
Honoré de Balzac Kobieta trzydziestoletnia Zobacz więcej
Honoré de Balzac Kobieta trzydziestoletnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także