Jak wielu moich poprzedników też mam wrażenie, że drugi tom jest słabszy. Po pierwsze dlatego, że znużyły mnie opisy bestialstw. Jest ich moim zdaniem za dużo, dlatego nie robią aż takiego wrażenia. Po drugie dlatego, że trafiają się fragmenty, w których autor popisuje się swoim oczytaniem w temacie, a akcja leży sobie odłogiem. Niespecjalnie lubię, gdy książka przygodowo-awanturnicza zamienia się nagle w podręcznik historii. Choć nie zdarza się to często, a zwykle Autor potrafi na szkielecie wydarzeń historycznych zbudować wciągającą akcję - trzyma czytelnika w napięciu starym sposobem - każdy rozdział kończy się w takim momencie, że po prostu nie sposób przestać czytać. Kacper Ryx junior zakochał się w Marynie Mniszchównie i wiele się musiało zdarzyć, żeby mu to przeszło, a my możemy prześledzić przy tej okoliczności dzieje wielkiej smuty w Rosji. To czasy burzliwe, a na to nałożone jeszcze także burzliwe losy młodego Ryksa. Od cudowności, niewiarygodnych przypadków, nagłych zwrotów akcji można dostać zawrotu głowy!

Jak wielu moich poprzedników też mam wrażenie, że drugi tom jest słabszy. Po pierwsze dlatego, że znużyły mnie opisy bestialstw. Jest ich moim zdaniem za dużo, dlatego nie robią aż takiego wrażenia. Po drugie dlatego, że trafiają się fragmenty, w których autor popisuje się swoim oczytaniem w temacie, a akcja leży sobie odłogiem. Niespecjalnie lubię, gdy książka...