Aaaa! Dlaczego ta książka była tak krótka? Poproszę o wyjaśnienie i rozprawienie się z głównym wątkiem sensacyjnym.... Na początku czekałam aż skończą wakacje mi wrócą do domu, a potem znowu otworzyłam usta przy czytaniu i... o żesz. Para głównych bohaterów totalnie mnie podbiła. Aczkolwiek Deuce i ojciec braci również są świetnie wykreowani. Stary mnie okropnie irytował. Presja rodzicielska w najgorszym wydaniu. Ech.

Aaaa! Dlaczego ta książka była tak krótka? Poproszę o wyjaśnienie i rozprawienie się z głównym wątkiem sensacyjnym.... Na początku czekałam aż skończą wakacje mi wrócą do domu, a potem znowu otworzyłam usta przy czytaniu i... o żesz. Para głównych bohaterów totalnie mnie podbiła. Aczkolwiek Deuce i ojciec braci również są świetnie wykreowani. Stary mnie okropnie irytował....

Druga część serii "Cut & Run" podobała mi się równie mocno jak pierwsza, mimo że jest zupełnie inna. No dobra, może nie aż tak zupełnie, ale nie mamy już właściwie żadnej strzelaniny ani pościgów za mordercą, ani typowej pracy detektywów. Co za to mamy? Wakacje. Przymusowe, bo przymusowe, ale jednak wakacje. W górach. Na łonie natury. Razem z rodziną Ty'a. Sielankowo, prawda? Cóż, nie do końca.
Uwielbiam styl pisania pań Roux i Urban, ich poczucie humoru, które przekazują swoim postaciom na kartach powieści. Jednak najbardziej kocham to, w jaki sposób rozwinęły one historię i charaktery Ty'a i Garreta oraz ich wzajemną relację. Jeśli szukacie pięknych, emocjonalnych opisów rozterek, niepewności, ale i drobnych radości związanych z rozkwitającym (choć nie do końca uświadomionym) uczuciem, to jest to pozycja dla was.
No dobra, "hot-sceny" też są ;)
Polecam!

Druga część serii "Cut & Run" podobała mi się równie mocno jak pierwsza, mimo że jest zupełnie inna. No dobra, może nie aż tak zupełnie, ale nie mamy już właściwie żadnej strzelaniny ani pościgów za mordercą, ani typowej pracy detektywów. Co za to mamy? Wakacje. Przymusowe, bo przymusowe, ale jednak wakacje. W górach. Na łonie natury. Razem z rodziną Ty'a. Sielankowo,...