Stary Ekspres Patagoński. Pociągiem przez Ameryki

Okładka książki Stary Ekspres Patagoński. Pociągiem przez Ameryki Paul Theroux
Okładka książki Stary Ekspres Patagoński. Pociągiem przez Ameryki
Paul Theroux Wydawnictwo: Czarne literatura podróżnicza
504 str. 8 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Tytuł oryginału:
THE OLD PATAGONIAN EXPRESS: BY TRAIN THROUGH THE AMERICAS
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
504
Czas czytania
8 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375364101
Tłumacz:
Paweł Lipszyc
Tagi:
podróż pociąg Ameryka Patagonia kategoria Literatura podróżnicza
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach: ,

Podziwiam tego autora za groteskowość, doskonale opisuje świat który go otacza podczas podróży pociągiem do bezkresnej, jałowej Patagonii. Stary rozpadający się pociąg, mozolnie podjeżdżający pod wzniesienia Andów czy mknący przez pustkowia gdzie samotność jest jedynym towarzyszem robi wrażenie. Theroux pięknie opisuje stan w jakim się znajduje, co widzi, co czuje. Długo czyta się tą książkę w moim przypadku powoli i celowo to robiłem aby spokojnie rozbudzać wyobraźnię po tym jak opisany jest chociażby krajobraz przez który przemierza pociąg z autorem . Po Szczęśliwych wyspach oceani tego autora nie zawiodłem się kolejny raz.

Podziwiam tego autora za groteskowość, doskonale opisuje świat który go otacza podczas podróży pociągiem do bezkresnej, jałowej Patagonii. Stary rozpadający się pociąg, mozolnie podjeżdżający pod wzniesienia Andów czy mknący przez pustkowia gdzie samotność jest jedynym towarzyszem robi wrażenie. Theroux pięknie opisuje stan w jakim się znajduje, co widzi, co czuje. Długo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1311
261

Na półkach: ,

Podróż z Paulem Theroux dobiegła końca i stwierdzam, że była to podróż bardzo ciekawa, oryginalna, odkrywcza i pouczająca.

Była to również podróż w czasie, ponieważ autor odbył tę eskapadę w roku 1978, a więc prawie pół wieku temu. Oczywistym jest więc, że wiele się od tego czasu zmieniło, nie tylko sytuacja społeczno - polityczna, w poszczególnych państwach, ale zapewne zmienił się również stan kolei i pociągów, którymi podróżował Theroux. Czy na lepsze czy na gorsze, nie wiem, ale przyznaję, że z chęcią przeczytałabym relację z podobnej podróży w dzisiejszych realiach.

Czyta się szybko*, ale jednocześnie jakby nieśpiesznie, chłonąc razem z autorem wszystkie napotkane w podróży bodźce.** Narracja jest płynna i swobodna, a liczne dygresje, dotyczące np. czytanych aktualnie książek czynią całość tym bardziej interesującą.

Paul Theroux jest wnikliwym obserwatorem i choć jest niekiedy w jego przekazie nuta cynizmu czy ironii, bardziej postrzegam to jako element realistycznego podejścia do rzeczywistości, niż przejaw złośliwości.
Theroux niczego nie upiększa, nie uwzniośla, nie lukruje tego co widzi.
Co ważne, nie miałam poczucia, że autor narzuca mi swój punkt widzenia, a raczej, że opisuje wprost to co widzi, zostawiając przestrzeń dla moich własnych odczuć.

Kilka moich luźnych wniosków po lekturze.

Po pierwsze, ludzie są wszędzie tacy sami. Bez względu na to, w jak egzotycznym, dla nas, miejscu mieszkają, ich problemy i troski są identyczne z naszymi, a natura ludzka jest wszędzie taka sama. Uwarunkowania kulturowe mogą być całkowicie odmienne od naszych, ale człowiek, w swojej elementarnej istocie, pozostaje wszędzie taki sam, popełnia te same błędy, nosi w sobie te same nadzieje.

Po drugie, moje bardziej osobiste przemyślenie - o pewnych miejscach zdecydowanie wolę czytać niż poznawać je osobiście i cieszę się, że są śmiałkowie, którzy podejmują się takich działań, a ja dzięki temu mogę oddać się tak interesującej lekturze 😊

I wreszcie, po trzecie. Z ogromną przyjemnością sięgnę po relacje z innych podróży Theroux i już teraz się na tę przyjemność cieszę🙂


*Pomijając czas spędzony w Internecie, gdzie zaglądałam co chwilę, żeby uaktualnić sobie informacje podawane przez autora lub zobaczyć poszczególne miejsca, które odwiedzał.

**”Książka, którą czytelnik trzyma teraz w dłoniach - dotyczy to zresztą wszystkich, jakie napisałem - nie jest pomyślana jako problem do roztrząsania czy analizowania. Napisałem ją po to, by dostarczała przyjemności i radości. Czytając ją, powinieneś lub powinnaś dostrzec ludzi i miejsca, usłyszeć, poczuć ich zapach.” (przedmowa autora, str. 10)

Podróż z Paulem Theroux dobiegła końca i stwierdzam, że była to podróż bardzo ciekawa, oryginalna, odkrywcza i pouczająca.

Była to również podróż w czasie, ponieważ autor odbył tę eskapadę w roku 1978, a więc prawie pół wieku temu. Oczywistym jest więc, że wiele się od tego czasu zmieniło, nie tylko sytuacja społeczno - polityczna, w poszczególnych państwach, ale zapewne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1141
581

Na półkach: , ,

Naprawdę nie wiem, po co on jechał tymi wszystkimi pociągami. Theroux to inteligentny facet, ale ludzi to on nie lubi. Każda rozmowa to przejaw sarkazmu i złośliwości. Tylko Borgesa potraktował z szacunkiem, chociaż odniosłem wrażenie, że nie tego się spodziewał po tym argentyńskim pisarzu. Poza tym narzekał na chorobę wysokościową, noclegi, jedzenie, itd. Czy chciał pokonać własne ograniczenia? Napisać coś o "tu i teraz"? Ta książka to reportaż z podróży i tylko tyle. Nic głębszego. No może sporo o mentalności mieszkańców Ameryki Południowej i Środkowej. Im dalej, tym ciekawiej, jakby pod koniec książki Theroux w końcu zdecydował, o czym chce pisać. Chyba że po prostu dojechał do ciekawych miejsc. Mam jeszcze jedną jego książkę i pewnie kiedyś po nią sięgnę, ale wiem, że nieprędko.

Naprawdę nie wiem, po co on jechał tymi wszystkimi pociągami. Theroux to inteligentny facet, ale ludzi to on nie lubi. Każda rozmowa to przejaw sarkazmu i złośliwości. Tylko Borgesa potraktował z szacunkiem, chociaż odniosłem wrażenie, że nie tego się spodziewał po tym argentyńskim pisarzu. Poza tym narzekał na chorobę wysokościową, noclegi, jedzenie, itd. Czy chciał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
894
359

Na półkach: ,

Temat ciekawy a zwiedzane kraje jeszcze ciekawsze a jednak opis tej podróży zupełnie mnie nie przekonał. Najgorsze, że nie umiem nawet określić, co mi w tych opisach przeszkadzało a często wręcz mnie nudziło. Bo niby o podróży i różnych ludzkich historiach; autor starał się być zabawny a jednak wyszło słabo. Zwyczajnie chyba nie moje klimaty!

Temat ciekawy a zwiedzane kraje jeszcze ciekawsze a jednak opis tej podróży zupełnie mnie nie przekonał. Najgorsze, że nie umiem nawet określić, co mi w tych opisach przeszkadzało a często wręcz mnie nudziło. Bo niby o podróży i różnych ludzkich historiach; autor starał się być zabawny a jednak wyszło słabo. Zwyczajnie chyba nie moje klimaty!

Pokaż mimo to

avatar
73
20

Na półkach:

Można odnieść wrażenie, że autor dostał wynagrodzenie uzależnione od liczby zapisanych kartek. Tym niemniej pozycja wartościowa, pozwalająca pogłębić wiedzę nt. omawianego regionu. Nie jest to pozycja porywająca,, przeszkadza również brak zdjęć bądź grafik, które mogłyby potencjalnie podbić odbiór oraz unaocznić z czym autor miał do czynienia na trasie swojej podróży. Niezrozumiały wydaje się fakt, że książki podróżnicze bywają tego pozbawione.

Można odnieść wrażenie, że autor dostał wynagrodzenie uzależnione od liczby zapisanych kartek. Tym niemniej pozycja wartościowa, pozwalająca pogłębić wiedzę nt. omawianego regionu. Nie jest to pozycja porywająca,, przeszkadza również brak zdjęć bądź grafik, które mogłyby potencjalnie podbić odbiór oraz unaocznić z czym autor miał do czynienia na trasie swojej podróży....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2337
2334

Na półkach:

Podróż odbyta pod koniec lat siedemdziesiątych, za czasów rządów Cartera. Nie sądzę, aby obecnie dało się powtórzyć tę trasę, z pobieżnych informacji internetowych wynika, że w Ameryce Południowej zostały głównie pociągi turystyczne o bardzo ograniczonym zasięgu. Już w momencie peregrynacji autora były to rozpadające się ze starości pojazdy poruszające się z zawrotną prędkością 15 kilometrów na godzinę. Książka powoli nabiera kolorów i życia. Na początku należy się przedrzeć przez wynurzenia podróżnika na temat tego, czego nie lubi w książkach opisujących eskapady oraz co go w nich drażni. Między innymi to, że brak w nich początku, to znaczy informacji o tym, co skłoniło głównego bohatera do wyjazdu oraz w jaki sposób znalazł się w określonym miejscu. Oczywiście, sam autor dostarcza nam takowych informacji, niestety, nie sprawiają one, że książka staje się przez to bardziej poczytna. Na dobrą sprawę zjadliwa staje się dopiero po sto pięćdziesiątej stronie. Trochę mnie również uwierały skłonności autora do wygłaszania wykładów, a może nawet tyrad, zwłaszcza tych związanych z literaturą, w której się specjalizuje. Swoistego smaczku dodaje lekturze pan Thornberry, przypadkowy towarzysz podróży autora, który bardzo działa mu na nerwy, lecz chyba tylko dlatego, że wygłasza dokładnie takie same uwagi, co pan Theroux, jedynie robi to na głos. Jednym słowem czytało mi się powoli, z częstymi przystankami na zmianę lektury na inną, ale w końcu dojechałam do celu. Czy było warto? Niespecjalnie.

Podróż odbyta pod koniec lat siedemdziesiątych, za czasów rządów Cartera. Nie sądzę, aby obecnie dało się powtórzyć tę trasę, z pobieżnych informacji internetowych wynika, że w Ameryce Południowej zostały głównie pociągi turystyczne o bardzo ograniczonym zasięgu. Już w momencie peregrynacji autora były to rozpadające się ze starości pojazdy poruszające się z zawrotną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2698
1790

Na półkach: ,

Druga część kolejowej podróży po świecie Paula Theroux - tym razem do Argentyny. Kolejny raz dawka dobrej literatury - obserwacja ludzi, przemyślenia, ogromna ciekawość świata. Inna strona świata - inna podróż. Za jakiś czas sięgnę po trzecią książkę autora. Na pewno.

Druga część kolejowej podróży po świecie Paula Theroux - tym razem do Argentyny. Kolejny raz dawka dobrej literatury - obserwacja ludzi, przemyślenia, ogromna ciekawość świata. Inna strona świata - inna podróż. Za jakiś czas sięgnę po trzecią książkę autora. Na pewno.

Pokaż mimo to

avatar
1757
883

Na półkach:

Srogą zimą 1978 roku Paul Theroux zostawił za sobą zasypany śniegiem Boston, podążając za marzeniem wyruszył w kolejową podróż po obu Amerykach.
Poczynając od wygodnych i komfortowych chicagowskich czy teksańskich składów, z biegiem czasu przesiadał się do coraz dziwniejszych, biedniejszych i bardziej egzotycznych pociągów, które zadziwiały wyglądem, stanem technicznym, czy też pasażerami.
Zupełnie inny był komfort podróżowania w Meksyku, różnie bywało w Salwadorze czy Kostaryce. Czasy, w których przyszło mu przemierzać Amerykę Łacińską, pełne były niepokojów politycznych, buntów i walk o władzę, wyprawa nie zawsze wydawała się bezpieczna.
Za kompanów mając butelki pełne trunków (działające jako nocny środek nasenny) oraz książki, których okładki i nie całkiem zapisane strony służył jako miejsce notatek, poddawał się względnej monotonii terkoczących kół. Spotykając po drodze mniej i bardziej interesujących ludzi (Amerykanka szukająca w Meksyku zaginionego przyjaciela, były teksański policjant zalewający zgorzknienie w salwadorskim barze, a nawet sam Borges!),obserwując zwyczaje kolejowe poszczególnych narodów, życie toczące się obok kolei żelaznej, notuje swoje spostrzeżenia i przygody. Robi to w pozbawione pretensji, rzeczowy sposób, którym zjednuje sobie sympatię czytelnika.
Czasem robi przystanki na poznawanie miast, czasem na gościnny wykład, czasem zaś zwyczajnie musi czekać na połączenie i skomunikowanie pociągów.
Bez zadęcia i pyszałkowatości odsłania przed czytelnikiem uwagi na tematy polityczne, obyczajowe, bez bełkotu egzystencjalnego. Najważniejsze co wyłania się z tych obserwacji to niestety bieda, czasem wręcz skrajna nędza mieszkańców Ameryki Południowej. Kraje targane rewolucyjnymi wiatrami za nic mają poprawę bytu zwyczajnych ludzi. Czytając o warunkach w jakich żyją ludzie nie tylko na prowincji, ale też w miastach stołecznych, mamy obraz prawdziwej, pozbawionej cenzury rzeczywistości.
Niekonwencjonalna książka podróżnicza, widziana zza zakurzonego okna pociągu.

buchbuchbicher.blogspot.com

Srogą zimą 1978 roku Paul Theroux zostawił za sobą zasypany śniegiem Boston, podążając za marzeniem wyruszył w kolejową podróż po obu Amerykach.
Poczynając od wygodnych i komfortowych chicagowskich czy teksańskich składów, z biegiem czasu przesiadał się do coraz dziwniejszych, biedniejszych i bardziej egzotycznych pociągów, które zadziwiały wyglądem, stanem technicznym,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
73

Na półkach:

Aż dziw, jak dziwne te Ameryki. Tak podróż daje do myślenia

Aż dziw, jak dziwne te Ameryki. Tak podróż daje do myślenia

Pokaż mimo to

avatar
27
13

Na półkach:

Książka momentami ciekawa, momentami irytująca. Denerwująca jest wyniosłość autora.

Realia podróżowania po tamtym stronach od dawna nieaktualne.

Książka momentami ciekawa, momentami irytująca. Denerwująca jest wyniosłość autora.

Realia podróżowania po tamtym stronach od dawna nieaktualne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    646
  • Przeczytane
    396
  • Posiadam
    160
  • Teraz czytam
    24
  • Reportaż
    15
  • Podróżnicze
    15
  • Ulubione
    11
  • Chcę w prezencie
    9
  • 2014
    6
  • Reportaże
    5

Cytaty

Więcej
Paul Theroux Stary Ekspres Patagoński. Pociągiem przez Ameryki Zobacz więcej
Paul Theroux Stary Ekspres Patagoński. Pociągiem przez Ameryki Zobacz więcej
Paul Theroux Stary Ekspres Patagoński. Pociągiem przez Ameryki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także