Książka przeleżała na półce blisko 10 lat. Być może musiałem do niej dorosnąć? Być może jeszcze to nie ten moment. Ale od początku.

"Ptasiek" opowiada historię chłopaka, którego jedynym i najważniejszym marzeniem jest chęć latania. Latać samolotem może każdy i nie o taki lot chodzi Ptaśkowi. Chciałby wzbić się w powietrze o własnych siłach upodabniając się do ptaków, naśladując ich lot.

I tutaj jak dla mnie pojawia się pierwszy problem. Rozumiem ideę długich, kilku - kilkunastostronnicowych opisów zachowania ptaków (w końcu książka ma ukazać fascynację, psychikę głównego bohatera jak najdokładniej). Nie powiem jednak, że czyta się je z zapartym tchem, pożerając każde zdanie ukazujące piękno ptasiego lotu, ptasich odchodów, ptasich zwyczajów, ptasiego ... wszystkiego. Trzeba jednak przyznać, że wraz z pogłębiająca się fascynacją Ptaśka opisy stają się ciekawsze.

Głównego bohatera poznajemy również dzięki opowiadaniom jego przyjaciela - Ala. W początkowych fragmentach książki były one pozytywną odskocznią dla gloryfikacji ptasich zachowań.

Po przeczytaniu książki myślałem, że nie wywarła na mnie dużego wrażenia. Tak jak pisałem powyżej, w części męcząca, czasami nudna, sam przedmiot fascynacji jakoś do mnie nie trafiał. Stało się jednak tak, że przez kolejnych kilka dni Ptasiek krążył po mojej głowie, fruwał, latał, skakał z wysokości. A to chyba też może świadczy o tym czy książka jest dobra czy nie.

Recenzja dostępna na http://wedrowac.blogspot.com/2013/03/ptasiek-rozposcierac-skrzyda-dosownie.html#more

Książka przeleżała na półce blisko 10 lat. Być może musiałem do niej dorosnąć? Być może jeszcze to nie ten moment. Ale od początku.

"Ptasiek" opowiada historię chłopaka, którego jedynym i najważniejszym marzeniem jest chęć latania. Latać samolotem może każdy i nie o taki lot chodzi Ptaśkowi. Chciałby wzbić się w powietrze o własnych siłach upodabniając się do ptaków,...