Dom marzeń
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Mistrzowie Literatury
- Tytuł oryginału:
- Die Traumbude
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2001-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Liczba stron:
- 173
- Czas czytania
- 2 godz. 53 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371207131
- Tłumacz:
- Andrzej Zawilski
- Tagi:
- Remarque literatura niemiecka
Fritz Schramm - malarz i poeta, guru cyganerii w Osnabruck - po staracie ukochanej maluje obraz przedstawiający załamanego artystę i ideał kobiety. Modelkę znalazł we wrażliwej dziewczynie, którą nazywa swoją Mignon. Zakochanego w niej kompozytora Ernsta pociąga w swe zmysłowe ramiona i wir światowego życia operowa diwa. Do rodzinnego miasta ściąga go dopiero wiadomość o śmierci Fritza. Czy - z dala od naskórkowych wartości - znajdzie tu ukojenie?
W pierwszej powieści Remarque'a, w niemałym stopniu autobiograficznej, pojawiają się już zapowiedzi motywów charakterystycznych dla późniejszej jego twórczości: trawiący bohaterów egzystencjalny niepokój, przemożny wpływ kobiet na ich życie, a wszystko to przesycone niezwykle nastrojową aurą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 358
- 249
- 74
- 14
- 6
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Czytanie „Domu marzeń” było czymś w rodzaju eksperymentu. Znam całkiem nieźle dojrzałą twórczość pisarza i jest ona moim zdaniem wybitna. A czy była ona wybitna od początku? Czy warsztat pisarski , czyli talent, ma się od razu, czy też wymaga on jednak pracy i szlifowania ? Jak się ma do tego doświadczenie życiowe? Czy rzeczywiście jest tak bardzo potrzebne ? Czy po pierwszej książce można już wyłowić talent literacki ? Czy gdybym była wydawcą, zdecydowałabym się na druk tej pozycji ?
Po przeczytaniu mam uczucia mieszane. Nie ulega żadnych wątpliwości, że nie jest to poziom „Łuku triumfalnego”. Ale książka jednak tzw. „coś” w sobie ma. Fabuła jest pozornie dosyć banalna. Rzecz dzieje się w rodzinnej miejscowości pisarza, w Osnabruck jeszcze przed pierwszą wojną światową. Fritz – 39-cio letni mężczyzna, ciężko chory na płuca jest malarzem, kocha muzykę i opłakuje śmierć ukochanej kobiety. Jego przyjaciółmi są Ernst , lat około 20-tu i nieco młodsza Elisabeth. Ernst przeżywa rozterki wieku młodzieńczego, kocha Elisabeth, ale gdy wyjeżdża na studia do wielkiego miasta, zakochuje się w znanej śpiewaczce operowej, a o Elisabeth na jakiś czas zapomina.
„Dom marzeń” jest mała książeczką, nie ma w niej zbyt obszernych rozważań ani o psychologii ani o filozofii. Tak jak jednak napisałam, ma ona „coś” w sobie. Bohaterowie dużo ze sobą rozmawiają, właściwie o wszystkim, zarówno o wydarzeniach dnia codziennego, jak też i o sprawach najważniejszych, typu - co w życiu jest najważniejsze. To dziwne, ale właśnie o takich tematach, tych najważniejszych, rozmawia się głównie w bardzo młodym wieku. Potem rozmowy toczą się o troskach dnia codziennego. Z racji tego, że Ernst i Elisabeth są młodzi, sporo rozmów toczy się właśnie o poważnych sprawach. Dzięki temu w książce tej jest wiele ciekawych myśli.
W „Domu marzeń” język jest trochę pompatyczny, ale da się to przeżyć. Drażniąca jest też jednowymiarowość bohaterów, Fritz jest mądry, prawy, empatyczny, uczciwy itp. Elisabeth to uosobienie dobroci i łagodności. Nieco urozmaicenia wprowadza Ernst, który jest niekonsekwentny i zmienny.
Pomiędzy „Domem marzeń” a drugą z kolei pod względem chronologicznym książką Remarque`a jest przepaść, na korzyść oczywiście „Na Zachodzie bez zmian”. A co się stało w międzyczasie? Otóż „Dom marzeń” Remarque zaczął pisać mając lat 16, był wówczas dzieckiem bez jakiegokolwiek doświadczenia. I prawdę mówiąc, nie miał wówczas wiele do przekazania czytelnikowi. ( Nie chce mi się wierzyć, że książkę tą skończył dopiero po zakończeniu I wojny, musiałby ją przeredagować.) W przeciągu paru lat sytuacja zmieniła się diametralnie. Pisarz walczył w trakcie I wojny światowej, był ranny, widział bezsensowną śmierć swoich rówieśników, cierpienie . Przeżył koszmar. Wojna nie miała w sobie nic z romantyzmu, co doskonale opisał. W przeciągu kilku lat niebywale zmądrzał i dojrzał. Miał już o czym pisać.
Ale napisanie „Domu marzeń” i kilku innych drobiazgów było jednak potrzebne. Po „Domu marzeń” już widać, że autor, nawet jako nastolatek, miał naturę refleksyjną . Zastanawiał się, jaki jest cel życia, jaka jest rola sztuki czy muzyki . Już wówczas nie uciekał od tematów najtrudniejszych, jak chociażby śmierć. Ukochana Fritza żyła bardzo krótko, w książce umiera przedwcześnie też jeszcze ktoś inny .
Na przykładzie Remarque`a widać doskonale, że sam talent nie wystarcza, talent musi być szlifowany. No i do napisania czegoś naprawdę wielkiego potrzebne jest doświadczenie życiowe, a pod tym pojęciem rozumiem nie tyle wiek autora, ale określone przeżycia. Nie jestem ani polonistką, ani literatem i nie interesowałam się tym problemem w odniesieniu do innych pisarzy. Przypomniało mi się jednak , jak czytałam „Listy” Tolkiena, wyraźnie z nich wynika, że zadebiutował on późno. Najpierw bardzo długo uczył się , potem wykładał, a gdy zaczął pisać, był bardzo dojrzałym człowiekiem. W jego twórczości nie można byłoby odnaleźć dzieł , nazwijmy to, gorszej jakości. Ale wynika to właśnie z tego, że zaczął pisać bardzo późno i miał w tym czasie inne, stałe, źródło utrzymania. Tolkien mógł poprawiać swoje książki niemal w nieskończoność. Z autorem „Łuku triumfalnego” było inaczej.
Jeśli ktoś czuje , że chce coś pisać, ze ma coś do przekazania, a ma jakiekolwiek wątpliwości, czy ma to sens, bo np. nikt nie chce wydać tego dzieła i nie zasługiwało ono zdaniem wydawców na entuzjazm, niech przeczyta „Dom marzeń” . Potem niech weźmie do ręki jakąkolwiek inną, z okresu dojrzałego, książkę tego samego autora. Po lekturze dwóch takich pozycji oczywiste będzie, że warto próbować, że nawet gdy w pierwszym dziele są pewne elementy gniotu, kolejne mogą być już niemal genialne. A nawet w tej mniej udanej pozycji coś uda się znaleźć. Nie znam szczegółów, ale któryś z wydawców ostatecznie zaryzykował i dał pisarzowi szansę.
c.d. http://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2015/05/erich-maria-remarque-dom-marzen.html
Czytanie „Domu marzeń” było czymś w rodzaju eksperymentu. Znam całkiem nieźle dojrzałą twórczość pisarza i jest ona moim zdaniem wybitna. A czy była ona wybitna od początku? Czy warsztat pisarski , czyli talent, ma się od razu, czy też wymaga on jednak pracy i szlifowania ? Jak się ma do tego doświadczenie życiowe? Czy rzeczywiście jest tak bardzo potrzebne ? Czy po...
więcej Pokaż mimo to