Zachęcający tytuł i opis, ale po lekturze jestem nieco zawiedziony. Książka jest na dobrą sprawę zlepkiem różnych opowieści - mniej lub bardziej fantastycznych. Autor opisuje je z całkowitą powagą, jednak w niektóre naprawdę trudno uwierzyć, szczególnie, że w książce brak jakichkolwiek odniesień, które mogłyby przekonać nas do tego o czym pisze autor. Jest słowo i przytoczone opowieści mieszkańców będących świadkami tych zjawisk. Brakuje odautorskiego komentarza, jakiegoś znaku, że autor nie przytacza tych opowieści bezkrytycznie.

W książce brakuje również spoiwa, klamry która spięłaby te historie w jedną całość. Ostatecznie po jej lekturze, kiedy myślę o książce czy o Syberii nie mam niestety żadnego obrazu. Jest kilkanaście obrazków - historii. Niektóre były naprawdę interesujące, jak ta o szamanach - ich pochodzeniu, inicjacji, rekwizytach, sposobie wchodzenia w trans, postrzegania miejsca w którym żyją. Tych niestety nie było za wiele. Wiecej było opowieści wręcz z pogranicza fantastyki, niewiarygodnych i co gorsza nie uwiarygodnionych przez autora. A niektóre, jak opowieść o mumii Lenina w Moskwie, wyglądają jakby trafiły tutaj przypadkiem.

Zachęcający tytuł i opis, ale po lekturze jestem nieco zawiedziony. Książka jest na dobrą sprawę zlepkiem różnych opowieści - mniej lub bardziej fantastycznych. Autor opisuje je z całkowitą powagą, jednak w niektóre naprawdę trudno uwierzyć, szczególnie, że w książce brak jakichkolwiek odniesień, które mogłyby przekonać nas do tego o czym pisze autor. Jest słowo i...