rozwińzwiń

Klinika pod Boliłapką. Pierrota bolą kopytka

Okładka książki Klinika pod Boliłapką. Pierrota bolą kopytka Liliana Fabisińska
Okładka książki Klinika pod Boliłapką. Pierrota bolą kopytka
Liliana Fabisińska Wydawnictwo: Papilon Cykl: Klinika pod Boliłapką (tom 2) literatura dziecięca
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Klinika pod Boliłapką (tom 2)
Wydawnictwo:
Papilon
Data wydania:
2014-02-25
Data 1. wyd. pol.:
2014-02-25
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324520114
Tagi:
weterynarz koń
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
513
285

Na półkach:

2 tom z serii. Mimo, że w serii jest zachowana chronologia, poszczególne tomy można czytać osobno. Łączy je zawsze wspólny motyw pani weterynarz oraz jej dzieci. Główni bohaterowie ludzcy i zwierzęcy zmieniają się. Na szczęście panuje tu równouprawnienie i w serii występują zarówno chłopcy jak i dziewczynki.
W tym tomie główną bohaterką jest dziewczynka i kucyj Pierrot. Rodzice dziewczynki mają problemy finansowe, więc pasję konną realizuje pomaganiem w stajni. Wg mnie jest to element edukacyjny wprowadzający dodatkowy realizm do książki.
W książce jest podejmowana kwestia rozwodu (pani weterynarz) i jej potencjalnego nowego związku (rozmowa dzieci). Całość jest dosyć delikatna i wyważona. Mojego 5 letniego syna nie zraziła.
Książka mu się bardzo podobała, a i mi się przyjemnie czytało.

2 tom z serii. Mimo, że w serii jest zachowana chronologia, poszczególne tomy można czytać osobno. Łączy je zawsze wspólny motyw pani weterynarz oraz jej dzieci. Główni bohaterowie ludzcy i zwierzęcy zmieniają się. Na szczęście panuje tu równouprawnienie i w serii występują zarówno chłopcy jak i dziewczynki.
W tym tomie główną bohaterką jest dziewczynka i kucyj Pierrot....

więcej Pokaż mimo to

avatar
795
186

Na półkach: , , ,

[www.zaczytanawksiazkach.blogspot.com]

Nie recenzuję książek dla dzieci, ale z racji tego, że mam młodszego brata, wciąż je czytam. Ostatnio już rzadziej, bo nauczył się czytać samodzielnie, ale czasem się zdarza. Nie mogłam przejść obojętnie obok nowej serii książek pani Liliany Fabisińskiej, której poprzednie dzieła wspominam z niemałym sentymentem. Gdy miałam 10-11 lat z wypiekami na twarzy czytałam o losach dziewcząt z serii Bezsennik oraz o przygodach Amora z powieści Amor z ulicy Rozkosznej i Amor i porywacze duchów. Te dwie ostatnie były dla mnie wyzwaniem, ponieważ są dosyć grube, ale radość, jaką czerpałam z ich czytania jest nie do opisania. To powieści przygodowe, idealne zarówno dla dziewczynek jak i dla chłopców.

Maksio ma kłopoty i Pierrota bolą kopytka to dwie pierwsze części serii Klinika pod Boliłapką opowiadającej o tym, jak należy opiekować się zwerzętami. W pierwszym tomie serii spotykamy Filipa, którego największym marzeniem jest posiadanie psa. Podpatrujemy, co robić, by nasz pies był zawsze szczęśliwy i zdrowy. Gdy Maksio, pupil Filipa zaczyna zachowywać się nietypowo, trafia pod opiekę pani Magdy, weterynarz z kliniki pod Boliłapką, która wyleczy go z choroby o nazwie babeszjoza. Dzięki wielu informacjom na temat jej objawów, leczenia i zapobiegania zarówno dzieci jak i rodzice będą mogli w przyszłości rozpoznać tę chorobę u swoich psiaków i niezwłocznie udać się na leczenie. Natomiast w książeczce Pierrota bolą kopytka spotykamy konia, który również zaczyna cierpieć na dziwną przypadłość - tu również interweniuje pani Magda, instruując zarówno bohaterów jak i czytelników, jak postępować w przypadku pojawienia się choroby.

Książki z serii Klinika pod Boliłapką są idealnym połączeniem zabawy i nauki. Dzieci poprzez miłe spędzanie czasu na lekturze mogą nauczyć się mnóstwa przydatnych rzeczy. Książeczki uczą również miłości do zwierząt, tego że są one żyjącymi stworzeniami potrzebującymi miłości i opieki. Uświadamiają, iż zwierzęta są naszymi braćmi, których trzeba szanować. Uważam, że są to prawdy, które należy przedstawiać dzieciom już od najmłodszych lat, by jako osoby dorosłe nie krzywdziły zwierząt.

W książeczkach zawarta jest również duża ilość wiedzy merytorycznej, informacje konsultowane były z lekarzem weterynarii, dzięki temu mamy pewność, że nie są wyssane z palca. Oprócz tego ich bohaterowie są grzeczni, wiedzą, że należy zawsze odrabiać lekcje i być przygotowanym na zajęcia oraz pomagać rodzicom. Polecam je dzieciom w wieku 7-9 lat - mamy tu sporo tekstu, ale również czarno-białe ilustracje, które mogą znudzić młodsze dzieciaki, chcące pooglądać duże kolorowe obrazki. Jeśli macie w rodzinie dzieciaki w tym wieku to seria Klinika pod Boliłapką jest idealnym pomysłem na prezent.

[www.zaczytanawksiazkach.blogspot.com]

Nie recenzuję książek dla dzieci, ale z racji tego, że mam młodszego brata, wciąż je czytam. Ostatnio już rzadziej, bo nauczył się czytać samodzielnie, ale czasem się zdarza. Nie mogłam przejść obojętnie obok nowej serii książek pani Liliany Fabisińskiej, której poprzednie dzieła wspominam z niemałym sentymentem. Gdy miałam 10-11 lat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1508
1304

Na półkach: , , , ,

Pani Liliana Fabisińska to ceniona autorka kilkunastu książek dla nastolatek, dzieci oraz jednej powieści dla dorosłych. Miałam już okazję czytać kilka jej dzieł, m.in książeczkę dla małych dzieci „Wesołe wycieczki” oraz dwa tomy serii BezSennik. Czyli o czym dziewczyny rozmawiają nocą – książek dla nieco starszych dziewczynek („Burza z piorunami”, „Kłopotliwe ognisko”). Niedawno do biblioteczki mojej córki trafił pierwszy tom nowej serii Klinika pod Boliłapką autorstwa pani Liliany pt "Maksio ma kłopoty". Książeczka z miejsca przypadła do gustu mojemu dziecku, zatem z chęcią sięgnęłam po kolejną część "Pierrota bolą kopytka". Warto w tym miejscu wspomnieć, iż treść książeczek wchodzących w skład tej serii konsultowana jest z prawdziwym lekarzem weterynarii, panią Agatą Kamionką-Flak. Dzięki temu można mieć pewność, że wszystkie opisywane choroby zwierząt oraz sposoby radzenia sobie z nimi są zgodne z prawdą.

Klinikę pod Boliłapką prowadzi sympatyczna pani Magda, mama bliźniaków Dominiki i Kajtka. Od niedawna pomaga jej doktor Paweł, dzięki czemu nasza weterynarz może więcej czasu poświęcić własnym dzieciom oraz swoim pasjom. A jedną z nich jest jazda konna. W okolicy znajduje się stajnia Brzozówka, to której pani Magda często zagląda i to nie tylko, aby pojeździć konno, ale również by nieść pomoc przebywającym tam zwierzętom. Co sobotę pojawia się tam również dziewczynka o imieniu Mela, która w zamian za pomoc przy koniach może jeździć na swoim ukochanym kucyku Pierrocie. Jednak w dniu, w którym Mela miała zacząć uczyć się skakać przez przeszkody, wydarzyło się coś niedobrego. Jak co rano dziewczynka pomagała w stajni, a potem poszła wyprowadzić swojego ulubionego kucyka na pastwisko. Pierrot był bardzo szczęśliwy, pierwszy raz po zimie miał okazję skosztować świeżej trawy. Mela rozkoszując się ciepłem słoneczka przysnęła, a kiedy otworzyła oczy okazało się, że kucyk nadal zajada się trawą. Zrobiło się późno, więc dziewczynka odprowadziła Pierrota do stajni, a sama zajęła się kolejnymi obowiązkami. Wkrótce zauważono, że z kucykiem dzieje się coś złego i że jego kopytka są bardzo gorące. Na całe szczęście na miejscu była pani Magda, więc szybciutko poszła obejrzeć biednego Pierrota. Co mu dolega? Czy uda się go wyleczyć? Dlaczego torba mamy Dominiki i Kajtka to kapelusz magika? Co oznacza, że koń jest tarantowaty? I czemu chłopcy są mało domyślni? Tego i jeszcze więcej dowiecie się z książeczki "Pierrota bolą kopytka".

Historia o Pierrocie opatrzona została czarno – białymi ilustracjami autorstwa Aleksandry Chabros. Prawie na każdej stronie znajduje się większy bądź mniejszy obrazek idealnie przedstawiający to, o czym w danym momencie czytamy. Są one bardzo ładne, delikatne, niewyszukane. Z pewnością spodobają się nie jednemu dziecku. Użyta w książeczce czcionka tekstu jest duża i wyraźna, co ułatwi małym Czytelnikom samodzielną lekturę.

Książeczki z serii Klinika pod Boliłapką to nieocenione źródło informacji dla wszystkich naszych dzieci. Dzięki nim dowiedzą się wielu interesujących rzeczy ze świata zwierząt - co lubią, jak się nimi właściwie opiekować oraz na jakie choroby zapadają i w jaki sposób można sobie z nimi poradzić. Oprócz tego poruszają wiele problemów jak np samotne rodzicielstwo, kłopoty finansowe po stracie pracy, czy obawa dziecka o to, że ukochana mama pewnego dnia przestanie je kochać i zauważać, bo ważniejszy okaże się dla niej nowy partner. Taka tematyka oraz obecność w historii małych dzieci pozwoli młodym Czytelnikom lepiej utożsamić się z bohaterami książeczki. Mojej córce historia o kucyku bardzo się podobała. Z ochotą sięgniemy po kolejny tom zatytułowany "Muszka, która nie umie latać".

Moja ocena: 5/6
recenzja z mojej strony: http://magicznyswiatksiazki.pl/pierrota-bola-kopytka-liliana-fabisinska-recenzja-451/

Pani Liliana Fabisińska to ceniona autorka kilkunastu książek dla nastolatek, dzieci oraz jednej powieści dla dorosłych. Miałam już okazję czytać kilka jej dzieł, m.in książeczkę dla małych dzieci „Wesołe wycieczki” oraz dwa tomy serii BezSennik. Czyli o czym dziewczyny rozmawiają nocą – książek dla nieco starszych dziewczynek („Burza z piorunami”, „Kłopotliwe ognisko”)....

więcej Pokaż mimo to

avatar
728
295

Na półkach: , , ,

Mela nie może się już doczekać soboty. Niecierpliwie odlicza dni, co nie znaczy, że weekend kojarzy się jej ze słodkim lenistwem, bowiem wstaje dużo wcześniej niż zwykle i nie marudzi przy tym ani troszeczkę. Sobota jest jej ulubionym dniem tygodnia. Mama zawozi ją wtedy do stajni, gdzie spędza czas aż do wieczora. Odkąd tata Meli stracił pracę, nie stać ich już na opłacanie dziewczynce lekcji jeździectwa, ale nauczycielka Meli, wpadła na pomysł, że w zamian za naukę dziewczynka będzie pomagać przy kucykach w stajni. I tak od roku Mela każdą sobotę spędza w szkółce nie tylko bawiąc się, ucząc, ale także ciężko pracując. Jednak ta sobota okazała się wyjątkowo trudna, bowiem ciężko zachorował Pierrot, ukochany kucyk Meli. Kto mu pomoże? I czy uda się go uratować?

W czasach kiedy rynek wydawniczy jest wręcz zalewany różnego rodzaju literaturą, trudno jest wyłowić prawdziwą perełkę. Książeczkę, która nie tylko zainteresuje nasze dziecko, ale także w dyskretny sposób czegoś je nauczy. Pani Lilianie Fabisińskiej, Autorce książeczek z serii „Klinika pod Boliłapką”, to połączenie doskonale się udało. W książeczce „Pierrota bolą kopytka” przeczytacie o Meli – dziewczynce, której wielką pajsą są konie. Nie jest to chwilowy kaprys, ale prawdziwa miłość. Sytuacja materialna rodziny nie pozwala na wykupienie dziewczynce godzin na naukę jazdy, więc Mela pomaga w stajni aby na te jazdy zarobić. Książeczka z pewnością pomoże dzieciom zrozumieć, że nie każdego stać na wszystko. Czasem na realizację pasji trzeba sobie zapracować. Autorka dyskretnie poruszyła też problem rozpadu rodziny, świetnie oddając dziecięce lęki, obawy i natłok emocji, z którymi trudno sobie poradzić. Do tego dochodzi obawa, że ukochana mama znajdzie sobie nowego partnera i przestanie kochać swoje dzieci. Autorka nie podaje gotowych rozwiązań, jednak dla dziecka, które boryka się z tego typu problemami pomocny może być już sam fakt, że nie jest ze swym kłopotem samo.

Jednakże głównym tematem i najważniejszym przesłaniem tej książeczki jest wielka miłość do zwierząt, a także pasja i poświęcenie, z jakim główna bohaterka opiekuje się swoimi podopiecznymi. Wykazuje się przy tym skrupulatnością i sumiennością w wykonywaniu powierzonych jej zadań. Dodatkowo, gdy konik zachorował, Mela musiała zmierzyć się z ogromnym poczuciem winy. Sytuacja, w jakiej się znalazła była dla niej nie lada sprawdzianem.

Bogato ilustrowana książeczka z pewnością trafi w gusta przyszłych weterynarzy, gdyż Autorka dość szczegółowo, ale bardzo przystępnie opisuje chorobę konia i walkę o jego zdrowie. Gorąco polecam!


Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Mela nie może się już doczekać soboty. Niecierpliwie odlicza dni, co nie znaczy, że weekend kojarzy się jej ze słodkim lenistwem, bowiem wstaje dużo wcześniej niż zwykle i nie marudzi przy tym ani troszeczkę. Sobota jest jej ulubionym dniem tygodnia. Mama zawozi ją wtedy do stajni, gdzie spędza czas aż do wieczora. Odkąd tata Meli stracił pracę, nie stać ich już na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
990
829

Na półkach: , ,

Koniki nie mogą jeść za dużo trawy, bo im to szkodzi, ale doktor Magda zawsze wspomoże :D.

Koniki nie mogą jeść za dużo trawy, bo im to szkodzi, ale doktor Magda zawsze wspomoże :D.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    27
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    4
  • Klinika pod Boliłapką
    1
  • Czytane synkowi
    1
  • Z dzieciństwa
    1
  • Recenzje 2014
    1
  • Przeczytane w 2014
    1
  • 2020
    1
  • Bajki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klinika pod Boliłapką. Pierrota bolą kopytka


Podobne książki

Przeczytaj także