Czytając drugą część liczyłem że autorka poprawi cokolwiek z niedociągnięć pierwszej części ale się przeliczyłem. Postaciom nadal brak charakteru, jakiś wyróżniających cech, czegoś co wyróżniło by ich z tłumu. Liczyłem na głównego bohatera że po pierwszej części gdzie był jak dziecko we mgle no nabierze kolorów i coś się będzie działo, no i rzeczywiście w pierwszych rozdziałach coś tam się działo ale później znów zamienił się w jeźdźca bez głowy. A najgorsze było to że książka niby zatoczyła koło wróciliśmy do początku ale nie ma wyjaśnienia dlaczego w pierwszej części nie pamiętał nic z przeszłości jak by to było bez znaczenia. Demony potraktowano jak szkodniki, wielkie szczury nam się zalęgły więc idzie chłopstwo z widłami zarąbać szczura, brak im otoczki tajemniczości nuty okultyzmu. Jak ktoś czytał Wiedźmina to wie jak tam wszystkie potwory były pieczołowicie dopracowane. To nie były tylko straszne zmutowane zwierzęta, każdy potwór miał swoja historie, wyjaśnione było dlaczego on tam się znalazł i dlaczego atakuje ludzi a nawet zabijanie nigdy nie było takie samo. Autorka nawet próbowała coś takiego zrobić w walce ze strzygonem ale średnio jej to wyszło Na miejscu wydawcy to kazał bym napisać to jeszcze raz bo pomysł świetny ale wykonanie do du*y. Mam nadzieje że w trzeciej części autorka popracuje trochę nad postaciami, nada im więcej indywidualnych cech i wprowadzi trochę więcej okultyzmu, niech demon nie będzie tylko większym i brzydszym zwierzakiem z lasu.

Czytając drugą część liczyłem że autorka poprawi cokolwiek z niedociągnięć pierwszej części ale się przeliczyłem. Postaciom nadal brak charakteru, jakiś wyróżniających cech, czegoś co wyróżniło by ich z tłumu. Liczyłem na głównego bohatera że po pierwszej części gdzie był jak dziecko we mgle no nabierze kolorów i coś się będzie działo, no i rzeczywiście w pierwszych...