The Corrections
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Picador
- Data wydania:
- 2002-09-01
- Data 1. wydania:
- 2002-09-01
- Liczba stron:
- 576
- Czas czytania
- 9 godz. 36 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780312421274
- Inne
After almost fifty years as a wife and mother, Enid Lambert is ready to have some fun. Unfortunately, her husband, Alfred, is losing his sanity to Parkinson's disease, and their children have long since flown the family nest to the catastrophes of their own lives. The oldest, Gary, a once-stable portfolio manager and family man, is trying to convince his wife and himself, despite clear signs to the contrary, that he is not clinically depressed. The middle child, Chip, has lost his seemingly secure academic job and is failing spectacularly at his new line of work. And Denise, the youngest, has escaped a disastrous marriage only to pour her youth and beauty down the drain of an affair with a married man-or so her mother fears. Desperate for some pleasure to look forward to, Enid has set her heart on an elusive goal: bringing her family together for one last Christmas at home.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 558
- 998
- 269
- 39
- 32
- 15
- 9
- 8
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Gdyby był dla literatury zdefiniowany parametr ciężaru właściwego, "Korekty" plasowałyby się gdzieś na poziomie wolframu.
Powieść aż gęsta jest od emocji. Członkowie rodziny Lambertów, rodzice i troje ich dorosłych dzieci, szarpią się i walczą, każde pogubione w relacjach z innymi, w poszukiwaniu własnej drogi, dokonując wyborów prowadzących do kolejnych frustracji i powiększając poczucie zagubienia.
Drobiazgowa analiza ich sytuacji oraz relacji, tego szczególnego dla każdej rodziny procesu ucieczki z rodzinnego domu , buntu i negacji - i równoczesnego poczucia przynależności, odpowiedzialności, resztek uczuć rodzinnych zakorzenionych we wspomnieniach i artefaktach dzieciństwa - powoduje, że czytelnik rozpozna tu elementy własnych przeżyć i emocji. Czytając fragmenty dialogów między małżonkami, kochankami, znajomymi, rodzeństwem i między rodzicami a dziećmi, z łatwością odnajdziemy elementy tej szczególnej gry, w którą wszyscy gramy, przyciągania i odpychania, manipulacji i prób ugrania jak najwięcej. W przypadku "Korekt", dodatkowym katalizatorem rosnącego napięcia są problemy każdego z dzieci i pogłębiająca się choroba starego ojca. Odwieczna grze w przeciąganie na swoją stronę, jaką jest każda rodzina, może być gorzką refleksją nad historią współczesnych związków.
Rozbudowana do przesady ilość pobocznych wątków, dodatkowych dyskusji, przydługich dywagacji i setek różnych osób pojawiąjących się, choćby przelotnie, na orbicie rodziny Lambertów, powoduje chaos i poczucie przytłoczenia. W efekcie czytelnik odczuwa ulgę, gdy ostatnie rozdziały powieści przynoszą nieuchronne rozwiązanie.
Gdyby był dla literatury zdefiniowany parametr ciężaru właściwego, "Korekty" plasowałyby się gdzieś na poziomie wolframu.
więcej Pokaż mimo toPowieść aż gęsta jest od emocji. Członkowie rodziny Lambertów, rodzice i troje ich dorosłych dzieci, szarpią się i walczą, każde pogubione w relacjach z innymi, w poszukiwaniu własnej drogi, dokonując wyborów prowadzących do kolejnych frustracji i...
Świetnie się czyta. Dobra, ale nie łatwa literatura.
Świetnie się czyta. Dobra, ale nie łatwa literatura.
Pokaż mimo toPoczątkowo byłem trochę zawiedziony stylem, przeszkadzał mi ten taki uczesany, ugrzeczniony sposób narracji. Ciągle gdzieś z tyłu głowy referencją dla niego były książki D.F.Wallace’a, no bo to i to niby amerykański postmodernizm, pisarze tego samego pokolenia, zdaje się, że z podobnych kręgów kulturowych (liberalne, nowojorskie, uniwersyteckie, WASP, etc…),panowie chyba nawet się znali… No ale Franzen proponuje zupełnie coś innego, grzeczne, wypolerowane pisanie, zupełnie inne od tego nerwowego, czasami szaleńczego stylu Wallace’a.
Może później przywykłem, może to kwestia przyzwyczajenia do tego, co proponuje Franzen, ale w pewnym momencie styl stał się przezroczysty, niezauważalny. I wówczas sama historia, sama fabuła przejęła stery. A to historia w gruncie rzeczy smutna, o samotności, o przemijaniu, o starości, o poszukiwaniu szczęścia i niemożności znalezienia go w naszym życiu, o tym, że finalnie wszyscy na końcu gdzieś jesteśmy skazani na porażkę. Franzen w przejmujący i poruszający (ale nie tani, tandetny ckliwy) sposób pokazuje starość, powolną dekadencję, tracenie sił, uwiąd. I zmaganie się z tym całej rodziny. Denise, najmłodsza z rodzeństwa, w pewnym momencie myśli takie słowa, że nagle jesteś w domu jakby z dwojgiem małych dzieci, myśląc o swoich rodzicach. Zdemenciały Alfred natomiast: „Ulga nieodpowiedzialności. Im mniej wiedział, tym był szczęśliwszy. Nie wiedzieć nic, to jakby znaleźć się w raju”.
Wszystko to u Franzena jest prawdziwe. Przez całą książkę wierzyłem Franzenowi w to, co pisze, co chce mi powiedzieć. Ani razu nic nie wydawało mi się sztuczne i na siłę. Dużą kulturą języka wykazuje się Franzen i dużym wyczuciem. Wsiąknąłem w to z przyjemnością.
Początkowo byłem trochę zawiedziony stylem, przeszkadzał mi ten taki uczesany, ugrzeczniony sposób narracji. Ciągle gdzieś z tyłu głowy referencją dla niego były książki D.F.Wallace’a, no bo to i to niby amerykański postmodernizm, pisarze tego samego pokolenia, zdaje się, że z podobnych kręgów kulturowych (liberalne, nowojorskie, uniwersyteckie, WASP, etc…),panowie chyba...
więcej Pokaż mimo toPo gigantyczną powieść J.Franzena sięgnąłem dzięki wywiadowi z Autorem, jaki znalazłem się w jednym z „Ksiązki.Magazyn do czytania”. I znów jest chyba tak, że „Korekty” się albo pokocha albo porzuci, będąc zirytowanym wchodzeniem bohaterom do głowy i ciągłym poczuciem, że osacza ich, obserwuje i podgląda aż do bólu.
Niełatwa to książka o niełatwych, niezdrowych, wręcz denerwująco toksycznych relacjach rodzinnych. Nikt nie potrafi tu prawdziwie kochać, nawet najwspanialsza ponoć miłość, miłość rodzicielska czy braterska, jest tak wyblakle powierzchowna, że łatwo ją zmieść lekkim zaledwie dmuchnięciem.
"Korekty” zostały tak napisane, że wchodząc w życie rodziny Lambertów, czujemy się jak intruzi, nieco skrępowani tym, że bohaterowie nas nie dostrzegają i odkrywają przed nami najskrytsze tajemnice. Kieruje nimi ciągła walka i siłowanie się ze sobą, a jednocześnie łączy obojętność, jak w jakieś koszmarnej psycho-grze albo wyścigu, gdzie od początku jest wiadome, że nie będzie w nim zwycięzców, nikt nie dotrwa do końca i nie dobiegnie do mety, a wszyscy startujący są przegrani.
Autor kpi z „amerykańskiego snu”, szybkich karier i ciągłego biegu za pieniądzem, fałszu pożądania i tego, jak bardzo kieruje ono naszymi zrachowaniami i jak łatwo mu się poddajemy, tracąc z oczu to, co naprawdę jest ważne. Mocno wbija szpilę i czyni to tak głęboko, że po jej wyjęciu, pozostaje w skórze trwały ślad.
Nie ma tu happyendu, ni ckliwych przemówień, dzięki którym zbłąkane duszyczki wracają na właściwy tor życia. Franzen drwi straszliwie, a my, Czytelnicy, przeglądamy się w tym krzywym zwierciadle, trochę się w nim odnajdujemy i nawet jeśli nieco się zaśmiejemy, rozbawieni jakimś świetnie skrojonym dialogiem albo przykrywając rozbawieniem prawdę o nas samych, odkładamy „Korekty” na bok i jedyne co czujemy to smutek.
Po gigantyczną powieść J.Franzena sięgnąłem dzięki wywiadowi z Autorem, jaki znalazłem się w jednym z „Ksiązki.Magazyn do czytania”. I znów jest chyba tak, że „Korekty” się albo pokocha albo porzuci, będąc zirytowanym wchodzeniem bohaterom do głowy i ciągłym poczuciem, że osacza ich, obserwuje i podgląda aż do bólu.
więcej Pokaż mimo toNiełatwa to książka o niełatwych, niezdrowych, wręcz...
Bardzo, bardzo, bardzo mnie zmęczyła.. naprawdę! To druga przeczytana przeze mnie książka Franzena i nie przypominam sobie, żeby poprzednia ("Wolność") wymagała ode mnie tak dużo samozaparcia, żeby dobrnąć do końca.. serio.. nie mówiąc już o zdołowaniu i czasami wręcz obrzydzeniu.
Bardzo, bardzo, bardzo mnie zmęczyła.. naprawdę! To druga przeczytana przeze mnie książka Franzena i nie przypominam sobie, żeby poprzednia ("Wolność") wymagała ode mnie tak dużo samozaparcia, żeby dobrnąć do końca.. serio.. nie mówiąc już o zdołowaniu i czasami wręcz obrzydzeniu.
Pokaż mimo toJ. Franzen posiada niewątpliwie bardzo dobry warsztat pisarski. Jego język jest właśnie "giętki", niezwykle plastyczny, co pozwala wniknąć w niuanse psychologiczne postaci. Powieść wciąga i pozostawia uczucie zadowolenia ze spędzonych podczas czytania chwil. Historia amerykańskiej rodziny w kryzysie odmalowana jest realistycznie i z głębią.
J. Franzen posiada niewątpliwie bardzo dobry warsztat pisarski. Jego język jest właśnie "giętki", niezwykle plastyczny, co pozwala wniknąć w niuanse psychologiczne postaci. Powieść wciąga i pozostawia uczucie zadowolenia ze spędzonych podczas czytania chwil. Historia amerykańskiej rodziny w kryzysie odmalowana jest realistycznie i z głębią.
Pokaż mimo toWspaniała jak zawsze
Wspaniała jak zawsze
Pokaż mimo toDobrnęłam do końca, chociaż bywało ciężko. W stu procentach podzielam wcześniejsze opinie niektórych czytelników, że ta powieść jest niestety nierówna, i to bardzo. Wątek o skomplikowanych relacjach pomiędzy rodzicami i dziećmi jest nakreślony świetnie, natomiast cała reszta (czyli w sumie ponad połowa książki) jest wg mnie do pominięcia. Niektóre fragmenty czytałam z zapartym tchem i zatapiałam się w nich całkowicie, natomiast kilkanaście stron dalej natrafiłam na kilkudziesięciostronicowe, strasznie nużące wywody, które sprawiały, że miałam poczucie straty czasu i ochotę po prostu odłożyć książkę na półkę bez kończenia jej. Dobrze jednak, że tego nie zrobiłam (nudne fragmenty przekartkowałam),gdyż dwa ostatnie rozdziały (o ostatnich wspólnych świętach i tym, co wydarzyło się po nich) były świetne. Gdyby tak z tej książki usunąć połowę treści, to byłaby bardzo dobra. Jednak w moim odczuciu, właśnie przez te strasznie nudne dłużyzny, jest po prostu przeciętna i trudna w odbiorze. Czy zasłużyła na nagrodę? Wg mnie nie - niestety, tak jak większość nagradzanych powieści.
Dobrnęłam do końca, chociaż bywało ciężko. W stu procentach podzielam wcześniejsze opinie niektórych czytelników, że ta powieść jest niestety nierówna, i to bardzo. Wątek o skomplikowanych relacjach pomiędzy rodzicami i dziećmi jest nakreślony świetnie, natomiast cała reszta (czyli w sumie ponad połowa książki) jest wg mnie do pominięcia. Niektóre fragmenty czytałam z...
więcej Pokaż mimo toZycie obyczajowe społeczeństwa amerykańskiego absolutnie mnie nie wciąga, wręcz męczy ponieważ nie rozumiem ich mentalności. Natomiast jestem pełna uznania dla kunsztu pisarskiego autora, który bardzo sprawnie włada słowem i wybitnie buduje obrazy, niemniej przedstawiona historia różnic pokoleniowych na tle przedstawionej rodziny bardzo mnie zmęczyła i w żaden sposób nie wciągnęła w ich życie.
Zycie obyczajowe społeczeństwa amerykańskiego absolutnie mnie nie wciąga, wręcz męczy ponieważ nie rozumiem ich mentalności. Natomiast jestem pełna uznania dla kunsztu pisarskiego autora, który bardzo sprawnie włada słowem i wybitnie buduje obrazy, niemniej przedstawiona historia różnic pokoleniowych na tle przedstawionej rodziny bardzo mnie zmęczyła i w żaden sposób nie...
więcej Pokaż mimo toWybitna proza, przenikliwa, psychologiczna. Każdy znajdzie tu trochę siebie.
Wybitna proza, przenikliwa, psychologiczna. Każdy znajdzie tu trochę siebie.
Pokaż mimo to