Mistrz karnawału
416 str.
6 godz. 56 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Cykl hamburski - Jan Fabel (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- The Carnival Master
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328009189
- Tłumacz:
- Jerzy J. Malinowski
- Tagi:
- Jan Fabel Jerzy Malinowski
Karnawał w Kolonii. Miasto opanowuje chaos, stanowiący tło dramatycznych wydarzeń. Jan Fabel odkłada swoją decyzję o odejściu ze służby i postanawia pomóc kolońskiej policji w schwytaniu seryjnego mordercy kanibala.
W tym samym czasie jego podwładna, Maria Klee, potajemnie rozpoczyna swoją prywatną krucjatę przeciwko dawnemu wrogowi – Wasylowi Witrence. Tropem bossa ukraińskiej mafii handlującej żywym towarem podąża również major Taras Buslenko. Przewodzi tajnej misji mającej jeden cel: wyeliminowanie Witrenki.
Punktem kulminacyjnym wydarzeń staje się Karnawałowa Noc Kobiet, podczas której nic nie jest takie, jakim się wydaje. Jak wytropić mordercę, gdy nie wiadomo, czyja twarz kryje się za maską?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 209
- 155
- 42
- 8
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
Opinia
Przypadek sprawił, że nie jest mi dane poznawać „cyklu hamburskiego” Craiga Russella po kolei, co jednak nie przeszkadza mi się nim zachwycać. Mistrz karnawału, czwarta odsłona serii, jest porywającą, wielowątkową fabułą poprowadzoną z kunsztowną precyzją, w której dynamiczna akcja bardzo umiejętnie wymieszana jest z zadumą nad człowiekiem, jego wyborami i nieodwracalnymi zmianami, jakie mogą zajść w jego umyśle pod wpływem dramatycznych wydarzeń.
Nietypowo jak na „cykl hamburski” większość fabuły Mistrza karnawału rozgrywa się w innym niemieckim mieście, Kolonii. Komisarz Jan Fabel zostaje poproszony o poradę w sprawie tamtejszego śledztwa, dotyczącego mordercy – kanibala atakującego kobiety raz na rok, w wybraną noc słynnego kolońskiego karnawału. Hamburski policjant niechętnie godzi się na wyjazd i współpracę. Niechętnie, ponieważ po porażce podczas próby schwytania jednego z szefów ukraińskiej mafii, kiedy jego podwładna Maria Klee została ciężko ranna, postanowił zakończyć służbę i całkowicie się przebranżowić. Równocześnie z jego wyjazdem do Kolonii wyrusza też wspomniana policjantka, która nikomu nic nie mówiąc, planuje krucjatę przeciwko znienawidzonemu Ukraińcowi nawet za cenę własnego życia…
Wątki równoległe Marii i Jana nie są jedynymi. Russell wplecie w nie życiorysy jeszcze kilku osób, których zasadność niejednego czytelnika w pierwszej części lektury może zmylić. Dopiero po dłuższej chwili zacznie do nas docierać fakt nieuchronnego łączenia się ich wszystkich. Ale zanim to nastąpi, będziemy intensywnie doznawać i przeżywać oczami, umysłami i ciałami postaci, poprowadzonych przez autora z godną uwagi sugestywnością. W Strachu przed ciemną wodą skarżyłam się na zbyt skromnie zarysowaną psychologię, tymczasem w Mistrzu karnawału dostałam to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli rozmaicie poprowadzone ścieżki ludzkiego umysłu i przekonującą, chociaż często zupełnie nieoczekiwaną decyzyjność postaci, nierzadko rozedrganą i pulsującą niepokojem, co z kolei fantastycznie łączy się z umieszczeniem decydującej części fabuły w okresie kolońskiego karnawału, który w swoim wyrazie, głośności i barwności wcale nie ustępuje brazylijskiemu. Świetnie kreśli Russell uroki i absurdy tego czasu, charakteryzuje frapującą, chociaż niekoniecznie słuszną ich filozofię („Wszystkie grzechy Szalonych Dni zostają spalone”), zaraża swoim entuzjastycznym postrzeganiem tego miasta i jego duszy. Przedstawia to wszystko bardzo wyczerpująco, za pomocą rozmów postaci na te tematy i bezpretensjonalnych miniwykładów, które tak cenię w jego pisarstwie.
Inną rzeczą, którą ponownie w przypadku czytania jego twórczości zauważyłam, to – świadome lub nie – posiłkowanie się motywami z serii filmów z Jamesem Bondem. Tym razem fani kultowego cyklu odnajdą nawiązania do postaci Blofelda (wątek całkowicie zmieniającej twarz operacji plastycznej) i uczestnika karnawału o nietypowym wyglądzie przebranego za klauna, który okazuje się mordercą (podobny motyw zawarty jest w Moonrakerze (1979, reż. Lewis Gilbert), w jednej ze scen z pamiętnym Buźką (Richard Kiel)). Ukraiński mafiozo ma także wyraźne znamiona superwroga, który posiada wywiad o niezwykle długich rękach i rozległych dojściach. Jak wspomniałam, nie wiem czy Russell jest świadomy tych podobieństw. Z jakiegokolwiek jednak powodu to pokrewieństwo zaistniało – jak na „bondologa” przystało, jest to dla mnie element bardzo pożądany i nadający prozie szkockiego pisarza szczególnego smaku.
Trochę tylko szkoda, że przy rozlegle i barwnie opisanym wątku samotnej krucjaty Marii fabuła opowiadająca o kanibalu jest poprowadzona znacznie skąpiej. Patrząc na nią wstecz jako na całościową historię jestem zdania, że zasłużyła na szersze rozpisanie. Motyw skrupulatnego wycinania odmierzonej części ciała z pośladków ofiar o obowiązkowych krągłych kształtach i powody, dla których przestępca działa w taki, a nie inny sposób, są fascynujące w swojej dziwności. Ponadto, jak w Strachu przed ciemną wodą tematem wiodącym była ekologia, tak w Mistrzu karnawału jest nią cielesność, płciowość i seksualność ukazane pod nietypowym kątem. Co rusz jest mowa o biodrach, piersiach, mięśniach czy świadomej siebie kobiecości, ukazanych więcej niż li tylko oczami pisarza – mężczyzny. Fizyczność u Russella ma bowiem wymiar także psychologiczny i filozoficzny, co dodatkowo zostaje uwypuklone za pomocą wspomnianego już karnawału, który pierwotnie, w języku łacińskim, oznacza ni mniej ni więcej jak „pożegnanie mięsa”.
Mogę sobie narzekać na ukraińską mafię potraktowaną uważniej od kanibala atakującego raz do roku, jednak to nie zmienia faktu, że w ostatecznym rozrachunku Mistrz karnawału mnie zachwycił. To bardzo mocna i angażująca powieść napisana świetnym językiem, potrafiącym frapująco i sugestywnie oddać atmosferę zarówno miejsc, typowych sensacyjnych rozwiązań jak bójki czy śledzenie, jak i stanu psychicznego bohaterów. Nie wierzyłam, że ktokolwiek jest w stanie dorównać pisarskim tuzom ze Skandynawii. Mistrz karnawału udowadnia, że Craig Russell może się z nimi mierzyć.
Paulina Stoparek, NoirCafe.pl
Przypadek sprawił, że nie jest mi dane poznawać „cyklu hamburskiego” Craiga Russella po kolei, co jednak nie przeszkadza mi się nim zachwycać. Mistrz karnawału, czwarta odsłona serii, jest porywającą, wielowątkową fabułą poprowadzoną z kunsztowną precyzją, w której dynamiczna akcja bardzo umiejętnie wymieszana jest z zadumą nad człowiekiem, jego wyborami i nieodwracalnymi...
więcej Pokaż mimo to