"Czasem ból służy większemu dobru"

Na jedną z najpopularniejszych trylogii science fiction ostatnich lat padło głównie z powodu mojego pierwotnego uwielbienia do ekranizacji pierwszego tomu trylogii. Jak to w życiu bywa, aby świeżym okiem spojrzeć wtedy na książkę w moim przypadku odczekuję kilka miesięcy do nawet roku, kiedy to moja pamięc będzie w stanie pozwolić mi w miarę w pełni cieszyć się lekturą. Kolejny cios który na mnie spadł, kiedy to świadomość jak bardzo zostałam (ponownie) oszukana, był tak ogromny, że obecnie na stałe zrezygnowałam z filmów, które przedstawiają ekranizację książki - ewentualnie po przeczytaniu ale to też jest bardzo mało prawdopodobne. Już dawno przestałam czerpać przyjemność z hollywoodskich produkcji i najnormalniej w świecie szkoda mi czasu.

Niezgodna mimo tematyki sci-fi, zawiera w sobie tak wiele, że trudno ją sprecyzować z kilku słowach. To walka o siebie, na przekór wszystkim i wszystkiemu, to sięganie po swoje marzenia, mierzenie się z własnymi słabościami, kiedy cały świat próbuje udowodnić że nic nie znaczysz, to determinacja, która napędza by powstać, kiedy już dawno powinieneś leżeć 3 metry pod ziemią... Tris jest niesamowitą postacią, od samego początku nawiązałam z nia ogromną więź i już wiem, że będzie mi bardzo trudno rozstać sie z trylogią, że znowu nie będę mogła spać myśląc o tym, co przeżyłam z nią i innymi niezgodnymi, tymi, którzy chcą walczyć z podłym systemem, który to segreguje ludzi na lepszych i gorszych. Tyle pytań bez odpowiedzi...
Ulubiona! Od początku do końca! Szczerze polecam.

"Ci, którzy chcą władzy i ją osiągają, żyją w ciągłym strachu, że ją stracą."

"Czasem ból służy większemu dobru"

Na jedną z najpopularniejszych trylogii science fiction ostatnich lat padło głównie z powodu mojego pierwotnego uwielbienia do ekranizacji pierwszego tomu trylogii. Jak to w życiu bywa, aby świeżym okiem spojrzeć wtedy na książkę w moim przypadku odczekuję kilka miesięcy do nawet roku, kiedy to moja pamięc będzie w stanie pozwolić mi w...