Futbol obnażony. Szpieg w szatni Premier League
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- I Am The Secret Footballer
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2014-03-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-03-19
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379241439
- Tłumacz:
- Piotr Czernicki-Sochal
- Tagi:
- piłka nożna Premier League
Najgłośniejsza piłkarska książka ostatnich lat!
Naprawdę wydawało ci się, że coś wiesz o piłce?
Ryk tłumu w tunelu na Anfield…niepowtarzalne uczucie, gdy uderzona przez ciebie piłka wpada do bramki Manchesteru United… John Terry uderzający cię łokciem w twarz… przegrana licytacja z graczami Barcelony o dziewczynę na jedną noc…
Wejdź w sam środek świata wielkiej piłki – wzajemnie nienawidzących się partnerów z drużyny, bezwzględnych menedżerów, chciwych agentów, agresywnych fanów i kobiet, dla których wakacje w Dubaju są ważniejsze od twojej wierności…
Cristiano Ronaldo, Wayne Rooney, Gareth Bale, Robin van Persie, Thierry Henry, Xabi Alonso, Didier Drogba – z nimi wszystkimi wybiegał na boisko. Nie wiemy, kim jest. Ale wiemy, że napisał książkę, po której nic nie będzie już takie samo.
Musiał pozostać anonimowy. Aby móc zdradzić Ci wszystko.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Goll Anonim i Kroniki Futbolu
Wczoraj wieczorem Real Madryt wygrał 2:1 z FC Barceloną. Zawodnicy w białych koszulkach (występujący bez swojej największej „gwiazdy”) grali lepiej czym zagwarantowali sobie Puchar Króla. Zawodnicy w barwach blaugrana wymieniali między sobą leniwe podania w poprzek boiska, przez co nieczęsto zagrażali bramce Ikera Casillasa. Ilu z oglądających ten mecz wyrwało się podczas transmisji: „Do przodu!”, albo jeszcze częściej wykrzykiwane: „No i do kogo on podał?!”. Naprawdę czujecie się na tyle mocni, żeby udzielać rad przez szklany ekran piłkarzom, których nazwiska utrwaliły się już w świadomości kibiców? Jeśli tak, to zazdroszczę. Ja wciąż uczę się futbolu i wciąż mnie zadziwia swoją nieprzewidywalnością, surowością i pięknem. Jeśli jednak Ty uważasz, że niczego już nie musisz wiedzieć i gdyby tylko dali Ci taką okazję, to z powodzeniem mógłbyś zastąpić trenerów największych klubów, proszę bardzo - oto książka dla Ciebie.
„Futbol obnażony” to zwierzenia Anonimowego Piłkarza, a jego ukryta tożsamość dodaje tylko pikanterii lekturze. Książka ta traktuje co prawda w głównej mierze o lidze angielskiej, jednak polecam ją każdemu, kto interesuje się futbolem i każdemu, kto po prostu lubi ciekawe anegdoty. Czy autor obraża innych piłkarzy i wylewa żale na sędziów, trenerów i ich asystentów? Może kilka razy. Książka ta nie jest jednak jedną wielką skargą na współczesny obraz futbolu czy oczerniającym innych papierkiem. To, czym zachęca do siebie „Futbol obnażony” to przede wszystkim szczerość. Nie tylko ta, zarezerwowana względem innych, ich przywar, gaf i wstydliwych zagrań, ale także ta względem siebie samego. Choć autor książki pozostał anonimowy, to wątpię, by powodem był brak dystansu do własnej osoby. Raczej piekło, jakie sprowadziłby na siebie, swoje nazwisko, klub, przyjaciół i rodzinę, gdyby zdradził swoją tożsamość. Choć z drugiej strony, trochę wierzyć mi się nie chce, że po tylu anegdotach, po tylu cytatach i przytoczeniach pewnych sytuacji, piłkarz nie został przez nikogo rozpoznany. Chyba, że - jak przyszło mi (chciałabym wierzyć, że błyskotliwie) do głowy - nasz Anonim postarał się o zabezpieczenie, podobne do tego, którym posłużyła się Minnie z „Służących” opisując historię z nie do końca czekoladowym ciastem. Nie mnie oceniać, które sytuacje i w jakim stopniu mogą się dla kogoś - zwłaszcza znanego z pierwszych stron gazet - okazać wstydliwe.
Niektóre historie opowiedziane przez Tajemniczego Autora są naprawdę przepyszne, przez co do tej pory mam przed oczami drzwi obrotowe i pewien zniszczony samochód. Książka naprawdę zapada w pamięć, o czym świadczy choćby to, że po jej przeczytaniu przez pół nocy śniły mi się okna transferowe, ale proszę - nie pytajcie, jak wyglądały. Napisana jest w tak przystępnym języku, jak to tylko było możliwe, więc nawet absolutny laik w dziedzinie futbolu będzie mógł czerpać przyjemność z lektury. Poza Anonimowym Piłkarzem pojawia się również Anonimowy Agent, który odpowie na wiele, dręczących kibiców pytań (choć, jeśli mam być szczera, to ten rozdział uważam za najsłabsze ogniwo książki).
„Futbol obnażony” to książka o niezwykłym życiu pełnym blichtru, przepychu i luksusu. O wspinaniu się na szczyt i o tym, że widok, który się z niego rozpościera, nie każdemu przypadnie do gustu. To opowieść o upadku i zmęczeniu, o snobizmie, który bez pozwolenia rozpanoszyć się może w naszym ciele. To rzecz o przetrwaniu zarówno jako piłkarz, jak i jako celebryta, którym wielu staje się chcąc nie chcąc. To literatura anonimowego faktu, która dla wielu z nas pozostanie na zawsze fantastyką. To szczera historia człowieka, który zdobył pieniądze, sławę i uznanie w dziedzinie, która do tej pory (nie wiedzieć czemu) jest naszym sportem narodowym. Jest tu co nieco o trenerach, agentach, imprezach, grzywnach nakładanych za spóźnienie na trening, taktyce i „wielkim tyłku” Didiera Drogby. Jest o naczelnym „nurku” piłki nożnej (wiecie kto to, prawda?),o nieprzyjemnościach w szatni i o szacunku, jakim potrafią się darzyć rywale. Wspomniani są również kibice razem z ich rozpraszającymi piłkarza krzykami, napomknięto także o rasizmie i problemie, jaki do tej pory towarzyszy odmiennej (od powszechnie uważanej za słuszną) orientacji.
Książka Anonimowego Piłkarza to ciekawy tekst, choć nie tak skandaliczny, jak myślałam, że będzie. Ale z drugiej strony w dzisiejszych czasach, w których rządzą panoszące się tabloidy, dla których sukcesem jest sfotografowanie kogoś bez makijażu, nie wiem czego trzeba by było, żeby wywołać prawdziwy skandal. Na pewno będę czekać na jeszcze. Bo książka kończy się za szybko, bo czyta się ją błyskawicznie, bo lubię czytać o futbolu. A jeśli dodatkowo mam okazję poczytać o tym, co dzieje się w nim od kuchni widzianej oczami znanego, choć anonimowego zawodnika, to doprawdy nie wiem, jak ktoś może po tę książkę nie sięgnąć.
Tym bardziej, że „Futbol obnażony” to także zapis bardzo skrajnych, ambiwalentnych wręcz uczuć, jakich doznał autor za sprawą piłki. Od sukcesu, luksusu i pieniędzy, do depresji i niemożności ruszenia się przez kilka godzin z fotela. To opis świata, w którym śmiech wciąż przeplata się z rozpaczą, piłkarze wymykają się ukradkiem na imprezę i balują w strachu, żeby wieść o tym nie doszła do ich agenta, bo jak ten zabierze im tygodniówkę, to jak wygrają „wojnę szampanową”? Książka, którą Wam dziś polecam to dramat prawdziwej osoby, która tak zatraciła się w futbolu, że sama nie jest w stanie ocenić, czy nie potrafi żyć bez niego, czy właśnie z nim. To, co go niszczy, wywołuje w nim także stan najwyższej euforii, której - jak sam twierdzi - nie zastąpi mu nic innego. To szczera odpowiedź na wiele pytań kibiców, których często nawet nie muszą wypowiadać, a one kłębią się gdzieś tam, między słowami. To rzucone innym w twarz wyznanie: „Tak! Przyjąłem kupę kasy, mimo, że być może nie zasługiwałem. A co, Ty byś nie przyjął?”. Anonimowy Piłkarz dokonuje pewnego wyrównania rachunków, choć nie da się ukryć, że te i tak nadal będą rosły, raz wskazując na kibiców jako płacących, raz na piłkarzy.
Długo trzeba było czekać na taką książkę w morzu innych, traktujących o futbolu. Po lekturze autobiografii Michela Platiniego „Moje życie jak mecz” bałam się, że znów spotkam się na kartach tej książki z człowiekiem niewymownie smutnym i rozgoryczonym, tutaj jednak w „Futbolu obnażonym” mamy obraz po prostu człowieka. Mającego lepsze i gorsze dni, potrafiącego przyznać się do porażki i wytknąć błędy innym, nie przebierającego w słowach, ale też potrafiącego przeprosić, co czulszych czytelników, za swój język. To ksiązka mocna, tak jak mocny potrafi być futbol. Pokazuje bowiem jasne i ciemne strony tego, uwielbianego przez miliony, sportu. Nie bez przyczyny pierwszy raz tekst Anonimowego Piłkarza, który ukazał się na łamach „Guardiana”, zatytułowany został: „Czasem za światłem reflektorów jest ciemność”. To bowiem, co dla kibiców pozostaje rozświetlonym i głośnym wspomnieniem z meczu, dla piłkarza często kończy się w zupełnie innym miejscu - pozbawionym wrzasku, kibiców i chwały. Zawodnicy, tak samo jak my, mierzą się codziennie z problemami i troskami, daleko wykraczającymi poza przegraną swojej drużyny. Oni muszą mieć tę umiejętność życia tak, aby pogodzić piłkarza z ojcem, synem, mężem, bratem, kolegą...Umiejętność życia tak, aby po wyłączeniu reflektorów i fleszy nadal pozostać kimś godnym szacunku, aby nie stało się to, o czym pisał Jacek Podsiadło:
Dziewięćdziesiąta minuta, czasu zostało niewiele.
Usuń najpierw belkę ze s w o j e g o oka. Zobacz: nic nie zostaje z ryku
tysięcy gardeł, z błysku tysiąca fleszy. *
* Jacek Podsiadło: Liga Mistrzów, telebimy na skrzyżowaniach, Kluivert, Musampa, Turpijn.
Sylwia Sekret
Oceny
Książka na półkach
- 1 259
- 426
- 321
- 31
- 25
- 20
- 13
- 13
- 9
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Słabe i przereklamowane. Nudne jak flaki z olejem... Nie będąc osobą, która interesuje się uganianiem za szmacianką, sięgnąłem po tą książkę z założeniem, ze dowiem się czegoś nowego, czegoś czego nie wiem lub nie rozumiem i stąd brak fascynacji najpopularniejszym sportem świata (i nie chodziło o skandale rodem z Faktu czy Pudelka). Nic takiego się nie wydarzyło. Cóż, takie czasy - pisać jak śpiewać, każdy może...
Słabe i przereklamowane. Nudne jak flaki z olejem... Nie będąc osobą, która interesuje się uganianiem za szmacianką, sięgnąłem po tą książkę z założeniem, ze dowiem się czegoś nowego, czegoś czego nie wiem lub nie rozumiem i stąd brak fascynacji najpopularniejszym sportem świata (i nie chodziło o skandale rodem z Faktu czy Pudelka). Nic takiego się nie wydarzyło. Cóż, takie...
więcej Pokaż mimo toBardzo słaba, nie udało mi się dokończyć.
Bardzo słaba, nie udało mi się dokończyć.
Pokaż mimo toTa książka to absolutny majstersztyk ale niestety tylko marketnigowy.
Tajemniczy piłkarz, który zdradza tak tajemne tajemnice szatni Premier League, że musi pozostać anonimowy. Zapewne w obawie o życie albo w najlepszym razie o proces sądowy, który go zrujnuje. Podtytuł Szpieg w szatni rozpala wyobraźnię do czerwoności. Przyznać muszę, że łyknąłem to jak dziecko kaszkę. Zabrałem się za czytanie i to co przeczytałem mną wstrząsnęło do głębi. Otóż wyobraźcie sobie, że piłkarze zarabiają dużo pieniędzy, mało tego wydają też dużo! Lubią się napić, zabawić pograć w kasynie i pójść na dziewczynki. Co do spraw sportowych to niebywałą sensacją jest fakt, że piłkarze się czasem kłócą na boisku, obrażają się nawzajem, a czasem dochodzi i do tego, że ktoś kogoś kopnie bądź szturchnie ukradkiem.
Cała książka składa się z opowieści, o których szeroko rozpisywała się prasa oraz plotek typu, kiedyś słyszałem, ktoś mi kiedyś powiedział, że słyszał, mówi się, że i tym podobne. Dzieła dopełniają przemyślenia autora na temat piłki. Głębokie niczym kałuża w czasie suszy, a wszystkie można streścić: Ja grałem w piłkę, a wy nie, więc ch... się znacie.
Ta książka to absolutny majstersztyk ale niestety tylko marketnigowy.
więcej Pokaż mimo toTajemniczy piłkarz, który zdradza tak tajemne tajemnice szatni Premier League, że musi pozostać anonimowy. Zapewne w obawie o życie albo w najlepszym razie o proces sądowy, który go zrujnuje. Podtytuł Szpieg w szatni rozpala wyobraźnię do czerwoności. Przyznać muszę, że łyknąłem to jak dziecko kaszkę....
Dobra pozycja na relaks.
Dobra pozycja na relaks.
Pokaż mimo toZ dużej chmury mały deszcz. Miał być wielki wstrząs światem futbolu, ale czytając tę książkę nawet przez chwilę nie czułem, że czytam coś co w jakikolwiek sposób może doprowadzić do jakichś zmian. Nie jest to zła książka, ale nie sprostała moim oczekiwaniom.
Z dużej chmury mały deszcz. Miał być wielki wstrząs światem futbolu, ale czytając tę książkę nawet przez chwilę nie czułem, że czytam coś co w jakikolwiek sposób może doprowadzić do jakichś zmian. Nie jest to zła książka, ale nie sprostała moim oczekiwaniom.
Pokaż mimo toCzyta się sprawnie, ale sama zawartość generalnie nie wnosi nic nowego. Praktycznie każdy człowiek, nawet niezwiązany z piłką nożną, posiada wiedzę o przemyśle futbolowym, którą twórca jawi jako coś w rodzaju "prawdy objawionej". Szybkie auta, kasa, kobiety, oszustwa podatkowe, "burze w klubowych szatniach", czy wakacje w Dubaju - temat przemielony przez media każdego gatunku. Plusem jest przystępny język i swoboda w pisaniu autora.
Czyta się sprawnie, ale sama zawartość generalnie nie wnosi nic nowego. Praktycznie każdy człowiek, nawet niezwiązany z piłką nożną, posiada wiedzę o przemyśle futbolowym, którą twórca jawi jako coś w rodzaju "prawdy objawionej". Szybkie auta, kasa, kobiety, oszustwa podatkowe, "burze w klubowych szatniach", czy wakacje w Dubaju - temat przemielony przez media każdego...
więcej Pokaż mimo toWiększość opisanych sytuacji dobrze znana lub sami moglibyśmy je opisać. Książkę czytałem powoli, ale z powodu moich chęci.
Większość opisanych sytuacji dobrze znana lub sami moglibyśmy je opisać. Książkę czytałem powoli, ale z powodu moich chęci.
Pokaż mimo toJako fan piłki nożnej i w dużej mierze ligi angielskiej, nie dowiedziałem się nic co by mnie bardzo zaskoczyło. Myślałem, że będzie więcej zaskakujących historii od anonimowego piłkarza. Najciekawsze dla mnie i z uśmiechem były wątki o imprezkach.
Jako fan piłki nożnej i w dużej mierze ligi angielskiej, nie dowiedziałem się nic co by mnie bardzo zaskoczyło. Myślałem, że będzie więcej zaskakujących historii od anonimowego piłkarza. Najciekawsze dla mnie i z uśmiechem były wątki o imprezkach.
Pokaż mimo toBanał taki, że każdy znający się na piłce angielskiej mógłby usiąść i opisać te wszystkie historie. Nic nowego tutaj nie napisano.
Banał taki, że każdy znający się na piłce angielskiej mógłby usiąść i opisać te wszystkie historie. Nic nowego tutaj nie napisano.
Pokaż mimo toprzeciętna, tylko dla fanów Premier League
przeciętna, tylko dla fanów Premier League
Pokaż mimo to