To już piąty tom i historia w nim zawarta zamyka wątki rozpoczęte w Czerwonym Gardle i nawet autor piszę na początku , że jest to koniec trylogii. Co do samej fabuły to życie Harrego po ostatnim tomie bardzo się skomplikowało i mężczyzna znów piję , a na dodatek ma problemy z Rakel. Jednak mimo tego wszystkiego zostaję wciągnięty w kolejne śledztwo , a konkretnie zostaję znaleziona zamordowana kobieta. I po jakimś czasie pojawiają się nowe ofiary(zawsze kobiety) , a Hole musi współpracować z innym detektywem(Tom) , którego podejrzewa o zabicie Jego przyjaciółki i ogólnie bycie kryminalistą , ale nikt mu nie wierzy. A sam Harry nie ma dowodów i jedyne co mu zostaję to rozwiązać kolejną sprawę i przy okazji mieć oko na Toma i bardzo szybko Harry odkrywa , że mają do czynienie z seryjnym mordercą i rozpoczyna się polowanie… Muszę przyznać , że ta część jest jedną z lepszych. A nawet najlepsza ze wszystkich , które na razie przeczytałem. Fabuła w zasadzie od początku wciąga , a sceny między Harrym , a Tomem są kapitalne. Co do wyjaśnienia zagadki to tożsamość mordercy mnie zaskoczyła , a zakończenie wątku Harrego i Toma fantastyczne

To już piąty tom i historia w nim zawarta zamyka wątki rozpoczęte w Czerwonym Gardle i nawet autor piszę na początku , że jest to koniec trylogii. Co do samej fabuły to życie Harrego po ostatnim tomie bardzo się skomplikowało i mężczyzna znów piję , a na dodatek ma problemy z Rakel. Jednak mimo tego wszystkiego zostaję wciągnięty w kolejne śledztwo , a konkretnie zostaję...

Dużo wątków, wszystko się ładnie łączy i kończy. Norwegia, surowość opisów, nawet wątki wojenne. Mnie się tak podoba. Lepiej niż na początku cyklu.

Dużo wątków, wszystko się ładnie łączy i kończy. Norwegia, surowość opisów, nawet wątki wojenne. Mnie się tak podoba. Lepiej niż na początku cyklu.

Bardzo dobry kryminał. Zwieńczenie trylogii. Jak to w kryminałach: akcja rozwija się dość powoli. Ale znacząco przyspiesza na koniec i to w sposób zaskakujący. Polecam!

Bardzo dobry kryminał. Zwieńczenie trylogii. Jak to w kryminałach: akcja rozwija się dość powoli. Ale znacząco przyspiesza na koniec i to w sposób zaskakujący. Polecam!

Kolejny tom i kolejny dylemat odnośnie oceny. Były momenty, gdy czułam się w pełni wciągnięta w wir zdarzeń. Zwłaszcza początek był bardzo obiecujący. Im dalej tym więcej Harry'ego Hole'a, a to już mniej mi się podobało. Wolę, gdy w kryminałach przewaga jest po stronie wątku ze śledztwem, a nie życiem głównego bohatera. Tu autor postawił na odwrotne proporcje. Niestety od połowy sylwetka Hole'a przyćmiła całą intrygę. Dodając, że ten bohater łagodnie mówiąc nie należy do moich ulubionych, szybko zaczęłam czuć zmęczenie lekturą. Na koniec mamy błyskotliwe rozwiązanie, ale co z tego jak po drodze tyle elementów mnie zirytowało, że nie byłam w stanie w pełni tego docenić. Stąd znów tytuł autora budzi moją konsternację. Bo z jednej strony jest ten mroczny, norweski klimat, a z drugiej główny bohater, który przytłacza swym charakterem. Mam niestety też poczucie, że mimo całego realizmu w kreacji tej postaci, Nesbo skupił się tak bardzo na problemie alkoholowym Hole'a, że zabrakło miejsca na inne cechy osobowości tej postaci. Cóż, może to kolejny tom okaże się tym przełomowym.

Kolejny tom i kolejny dylemat odnośnie oceny. Były momenty, gdy czułam się w pełni wciągnięta w wir zdarzeń. Zwłaszcza początek był bardzo obiecujący. Im dalej tym więcej Harry'ego Hole'a, a to już mniej mi się podobało. Wolę, gdy w kryminałach przewaga jest po stronie wątku ze śledztwem, a nie życiem głównego bohatera. Tu autor postawił na odwrotne proporcje. Niestety od...

Najlepsza z mini trylogi z Harrym hole. Po tej książce zakochałam się w twórczości no nesbo

Najlepsza z mini trylogi z Harrym hole. Po tej książce zakochałam się w twórczości no nesbo

Czuję się rozczarowany, finał na który czekałem już od trzech ostatnich książek był tak wielce niesatysfakcjonujący i napisany na jedną modłę, że to dla mnie szok. A tym bardziej boli mnie ten fakt ponieważ "Pentagram" to na tę chwilę mocny kandydat na najlepiej napisaną książkę z repertuaru o Harry Hole.

Mnogość wątków tutaj, relacja Harrego z Tomem i z "firmą" Policja była tutaj świetna. Męczyło już trochę to jego pijaństwo, ale w odpowiednim momencie jak zwykle umiał wrócić do rzeczywistości. Budowanie seryjnego zabójcy -świetne, jak zwykle jednak koniec spłaszczony i niewymagający, znowu szkoda. Postać Willego Barliego - świetna! Postać komendanta wydziału zabójstw - w punkt. Nawet kolega Harrego, Oyston, czy jakoś tak pięknie daje radę. Aj, Nesbo, czemu Ty mi to robisz i nie umiesz dopinać tego co tak świetnie budujesz?? Mocne 7/10.

Czuję się rozczarowany, finał na który czekałem już od trzech ostatnich książek był tak wielce niesatysfakcjonujący i napisany na jedną modłę, że to dla mnie szok. A tym bardziej boli mnie ten fakt ponieważ "Pentagram" to na tę chwilę mocny kandydat na najlepiej napisaną książkę z repertuaru o Harry Hole.

Mnogość wątków tutaj, relacja Harrego z Tomem i z "firmą" Policja...

"Pentagram" to powieść, w której wiele się dzieje. Mamy do czynienia z kilkoma zabójstwami osób zupełnie że sobą nie powiązanych. Ale Harry nie byłby sobą, gdyby nie znalazł tej nici łączącej denatów.
Jednocześnie pracuje ze swoim wrogiem - Tomem, którego cały czas wini za śmierć Ellen. Niestety brak mu dowodów, co sprawia, że nasz komisarz Hole zaczyna powoli się staczać. Jego relacją z Rakel słabnie. A on sam jest bliski utraty wszystkiego. Zwłaszcza pracy, w której przecież jest bardzo dobry.
Ciekawa fabuła, wartka akcja, jak zwykle u Nesbo.
Jednak koniec był moim zdaniem za długi. Miałam wrażenie, że ta akcja w windzie nigdy się nie skończy.

"Pentagram" to powieść, w której wiele się dzieje. Mamy do czynienia z kilkoma zabójstwami osób zupełnie że sobą nie powiązanych. Ale Harry nie byłby sobą, gdyby nie znalazł tej nici łączącej denatów.
Jednocześnie pracuje ze swoim wrogiem - Tomem, którego cały czas wini za śmierć Ellen. Niestety brak mu dowodów, co sprawia, że nasz komisarz Hole zaczyna powoli się staczać....

Dobry kryminał. Bardzo dobrze się go czytało. Jedynie strasznie mocno mnie kłuł motyw pentagramu. Może kwestia tego, że czytam książkę ponad dekadę po wydaniu. No ale tak inteligentny facet jak Hole aby nic nie wiedział w kwestii co to za gwiazdka, było tak nieprzekonujace, że człowiek myśli " serio Nesbo'. Ja już po samym tytule książki wiedziałam gdzie bohater ma szukać kolejnych ofiar.

Dobry kryminał. Bardzo dobrze się go czytało. Jedynie strasznie mocno mnie kłuł motyw pentagramu. Może kwestia tego, że czytam książkę ponad dekadę po wydaniu. No ale tak inteligentny facet jak Hole aby nic nie wiedział w kwestii co to za gwiazdka, było tak nieprzekonujace, że człowiek myśli " serio Nesbo'. Ja już po samym tytule książki wiedziałam gdzie bohater ma szukać...

Najlepsza z cyklu, jak na razie. Bez tych wszystkich aborygeńskich historii i dziwnych klimatów sięgających stu lat wstecz, nie wiedzieć po co.

Historia osadzona tu i teraz. Wycięłabym tylko niektóre opowieści bohaterów, albo przynajmniej je skróciła. Są zbędne dla całej akcji.

Plus za rozwiązanie historii księcia. Czekam na coś nowego, bo ten wątek mnie już znużył.

Minus za kolejne długie rozkminy alkoholowe i miłosne rozterki dotyczące tej samej, nudnej kobiety. Nie wiem czym ona tego komisarza tak przyciągnęła. Może autor wie, ale wyraźnie zapomniał tego nam przedstawić.

Poza tym fajni bohaterowie. Fajne sytuacje. Ciekawy pomysł na akcję. Może ciut za dużo sugestii co do mordercy i zbyt wiele twistów... Ale zawsze to lepiej w tę stronę.

Najlepsza z cyklu, jak na razie. Bez tych wszystkich aborygeńskich historii i dziwnych klimatów sięgających stu lat wstecz, nie wiedzieć po co.

Historia osadzona tu i teraz. Wycięłabym tylko niektóre opowieści bohaterów, albo przynajmniej je skróciła. Są zbędne dla całej akcji.

Plus za rozwiązanie historii księcia. Czekam na coś nowego, bo ten wątek mnie już znużył....

Kolejna z książek cyklu o Harrym Hole'u którą czyta się się szybko i przyjemnie a ostateczny wynik jak zawsze zaskakuje.

Kolejna z książek cyklu o Harrym Hole'u którą czyta się się szybko i przyjemnie a ostateczny wynik jak zawsze zaskakuje.