Najsłabsza do tej pory. Strasznie mnie wynudziła. Do tego narracja podzielona została na 3 osoby, z których na prowadzenie wychodzi Granuaile. Atticus zostaje zepchnięty gdzieś na 3 tor.

Najsłabsza do tej pory. Strasznie mnie wynudziła. Do tego narracja podzielona została na 3 osoby, z których na prowadzenie wychodzi Granuaile. Atticus zostaje zepchnięty gdzieś na 3 tor.

"Nóż w lodzie" nie jest moją ulubioną częścią cyklu, uważam to za gorszą cześć, ale powieść nadal ma dobry poziom jest dobra. Mój największy zarzut to rozbicie powieści na trzy wątki, nie do końca to się sprawdziło, brakowało więcej interakcji między bohaterami. Przez połowę powieści byłam także nieprzekonana do postaci Owena, ale później okazało się, że jest mocniejszą częścią tej historii.

"Nóż w lodzie" nie jest moją ulubioną częścią cyklu, uważam to za gorszą cześć, ale powieść nadal ma dobry poziom jest dobra. Mój największy zarzut to rozbicie powieści na trzy wątki, nie do końca to się sprawdziło, brakowało więcej interakcji między bohaterami. Przez połowę powieści byłam także nieprzekonana do postaci Owena, ale później okazało się, że jest mocniejszą...

Już się boje, co będzie gdy seria się skończy. Seria z każdym kolejnym tomem staje się mi bliższa i nieustannie doceniam cudowne tłumaczenie żartów, autoironie i pomysły na twisty. Duży plus za nie unikanie śmierci niektórych bohaterów. Nie lubię takiego cukierkowego świata, że wszystko się musi dobrze skończyć. Zawsze do tego miodu dodajemy łyżkę dziegciu.

Już się boje, co będzie gdy seria się skończy. Seria z każdym kolejnym tomem staje się mi bliższa i nieustannie doceniam cudowne tłumaczenie żartów, autoironie i pomysły na twisty. Duży plus za nie unikanie śmierci niektórych bohaterów. Nie lubię takiego cukierkowego świata, że wszystko się musi dobrze skończyć. Zawsze do tego miodu dodajemy łyżkę dziegciu.

:D dobrze się czytało

:D dobrze się czytało

O bogowie niejedyni. Uwielbiam jeszcze bardziej ♥️

O bogowie niejedyni. Uwielbiam jeszcze bardziej ♥️

Druidów przybywa. Mamy już trzech. I dalsze, szalone, ale nadal ciekawe przygody. Loki kręci i miesza, knuje intrygi. Ale nie on jeden.
Część z nich zostaje rozwiązana, w między czasie Granuaile wpada w nie lada kłopoty. Wychodzi z nich nie bez szwanku, za to z doświadczeniem i znamieniem, które bynajmniej nie sprawie jej radości.

Druidów przybywa. Mamy już trzech. I dalsze, szalone, ale nadal ciekawe przygody. Loki kręci i miesza, knuje intrygi. Ale nie on jeden.
Część z nich zostaje rozwiązana, w między czasie Granuaile wpada w nie lada kłopoty. Wychodzi z nich nie bez szwanku, za to z doświadczeniem i znamieniem, które bynajmniej nie sprawie jej radości.

Powoli zbliżam się do końca tej przygody, a Atticus wcale nie zwalnia!
Na samym początku chciałabym powiedzieć, że postać Owena, do której początkowo podchodziłam sceptycznie, to geniusz. Uwielbiam dynamikę między nim a Atticusem czy Oberonem i po prostu nie mogę się doczekać, aż zacznie spędzać więcej czasu z Granuaile. To może być naprawdę wybuchowa mieszanka.
Nie jestem jednak fanką perspektywy Granuaile. Jest prowadzona w dużo bardziej poważny, dojrzały sposób niż perspektywa Atticusa, co trochę mnie nuży - nie tego oczekuję po tych książkach. Nadrabia fabułą, bo tutaj Hearne nie zawodzi i stale trzyma wysoki poziom bogów, stworów i potworów. No bo kto by wymyślił, że yeti to potomkowie celtyckiego boga? Chyba tylko Hearne.
Cieszy mnie też niebywale, że pojawił się Hal. I że wychodzi na to, że pewien sprawniczony wampir też wróci na kartki w kontynuacji. Choć wciąż nie wybaczyłam zdrady i tego, co zrobił Oberonowi, to stęskniłam się za nim.
Lubię długie serie, są dla mnie trochę jak wyzwanie, ale także pozwalają mi w pełni zanurzyć się w danym świecie. Dzięki temu mam czas poznać bohaterów, rozkminić przeciwników, zrobić zakłady z samą sobą, co będzie działo się dalej. To znaczy też, że znacznie bardziej przywiązuję się do postaci - więc gdy głównemu, a na dodatek ulubionemu, bohaterowi dzieje się krzywda, to cierpię razem z nim.

Powoli zbliżam się do końca tej przygody, a Atticus wcale nie zwalnia!
Na samym początku chciałabym powiedzieć, że postać Owena, do której początkowo podchodziłam sceptycznie, to geniusz. Uwielbiam dynamikę między nim a Atticusem czy Oberonem i po prostu nie mogę się doczekać, aż zacznie spędzać więcej czasu z Granuaile. To może być naprawdę wybuchowa mieszanka.
Nie jestem...

Ta książka otula mnie niczym kołderka, głos lektura jest jak ulubione kakałko, a kolejne przygody druida, którzy wkurzył cały świat sprawiają, że nic, co dzieje się na codzień nie może być złe. Cudo, cudo, cudo.

Ta książka otula mnie niczym kołderka, głos lektura jest jak ulubione kakałko, a kolejne przygody druida, którzy wkurzył cały świat sprawiają, że nic, co dzieje się na codzień nie może być złe. Cudo, cudo, cudo.

Najsłabsza część jak do tej pory głównie przez rozbicie narracji na 3 wątki, co wyszło niestety na minus, chociaż może gdyby czas, jaki poświęcono poszczególnym bohaterom miał inne proporcje, to nie byłoby to może wcale złe rozwiązanie.
Być może również, gdybyśmy otrzymali w tej części jeden wspólny cel, do którego dąży cała trójka bohaterów i całość śledzilibyśmy z trzech perspektyw, wyszłoby to lepiej, a tak mamy tutaj 3 odrębne ścieżki, którymi podążają.

Owen wprowadza nieco świeżości i więcej humoru, więc śledzenie wydarzeń z jego perspektywy jest odświeżające i wolalbym gdyby to jemu poświęcono więcej czasu niż Granuaile, której wątek jest nużący i przez większość czasu po prostu nudny, dodatkowo nie klei się fabularnie, jest pełen niedorzecznych i nielogicznych decyzji, a niestety to właśnie jemu poświęcono najwięcej kartek.

Najsłabsza część jak do tej pory głównie przez rozbicie narracji na 3 wątki, co wyszło niestety na minus, chociaż może gdyby czas, jaki poświęcono poszczególnym bohaterom miał inne proporcje, to nie byłoby to może wcale złe rozwiązanie.
Być może również, gdybyśmy otrzymali w tej części jeden wspólny cel, do którego dąży cała trójka bohaterów i całość śledzilibyśmy z trzech...

Bardzo ciekawy cykl książek o Druidach i związanych z tym tytułem obwiązkami. Autor stworzył bardzo ciekawy świat, dodał i zaprezentował różnych bogów. Fajne dialogi, interesujące wątki i intrygi, powodują, że cały świat jaki nam się jako ogromny i rozbudowany. Polecam całą serię. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Bardzo ciekawy cykl książek o Druidach i związanych z tym tytułem obwiązkami. Autor stworzył bardzo ciekawy świat, dodał i zaprezentował różnych bogów. Fajne dialogi, interesujące wątki i intrygi, powodują, że cały świat jaki nam się jako ogromny i rozbudowany. Polecam całą serię. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/