Sokół i lew
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Hyperversum (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Hyperversum 2. Il falco e il leone
- Wydawnictwo:
- Esprit
- Data wydania:
- 2014-04-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-16
- Data 1. wydania:
- 2007-10-01
- Liczba stron:
- 800
- Czas czytania
- 13 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363621711
- Tłumacz:
- Agata Pryciak
- Tagi:
- hyperversum podróż w czasie gra rpg
Wyobraź sobie komputerową grę RPG, która pozwala nie tylko śledzić losy bohaterów, ale wejść w ich skórę, która zaciera granice pomiędzy rzeczywistością a światem wirtualnym.
Taka gra nazywa się HYPERVERSUM.
Kontynuacja bestsellerowej powieści Cecilii Randall – Hyperversum. Po ogromnym sukcesie wydawniczym pierwszej części autorka przedstawia dalsze losy Iana, Daniela i Jodie.
W dwa lata po pierwszej podróży oraz po wielu nieudanych próbach, Hyperversum znów zabiera trójkę bohaterów do XIII-wiecznej Francji. Usiłując powrócić do ukochanej Isabeau i zobaczyć swoje pierworodne dziecko, Ian trafia w sam środek buntu angielskich baronów przeciwko Janowi bez Ziemi. Daniel stara się wrócić do swoich czasów, ale wbrew woli zostaje uwięziony w 1215 roku, w szponach zaprzysięgłego wroga Iana, Geoffreya Martewalla, barona Dunchester.
HYPERVERSUM. Daj się wciągnąć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dobra kontynuacja
W literaturze przedstawiono wiele sposobów podróżowania w czasie i przestrzeni – w pierwszej części „Opowieści z Narnii” C.S. Lewisa bohaterowie znaleźli się w magicznej krainie, ponieważ przeszli przez starą szafę, w tomie otwierającym trylogię „Pozaświatowcy” protagonista przeniósł się do innego miejsca poprzez gardziel hipopotama, natomiast Alicja swoją podróż do Krainy Czarów rozpoczęła od króliczej nory. Zupełnie inny pomysł postanowiła wykorzystać w swoim dziele włoska pisarka, Cecilia Randall – grę komputerową. Wprawdzie sama idea zmiany obowiązującego wykorzystania gry pojawia się już chociażby w filmie „Stay Alive”, gdzie rozrywka miast dostarczać chwilę odprężenia, staje się walką o własne życie, jednak w przypadku dzieła literackiego owa gra komputerowa zamienia się we współczesny wehikuł czasu, dzięki któremu bohaterowie przenoszą się do przeszłości. To za sprawą oprogramowania protagoniście pierwszej części dzieła Randall pod tytułem „Hyperversum” przenoszą się do średniowiecznej, dokładniej quasi-średniowiecznej, Francji, gdzie czeka na nich największa przygoda ich życia. Ten sam motyw pisarka wykorzystała zresztą w kontynuacji dzieła – „Hyperversum 2. Sokół i lew”.
Od wydarzeń przedstawionych w pierwszej części trylogii, minęły prawie trzy lata – Iana nadal nie może pogodzić się z utratą ukochanej, dlatego rzuca się w wir pracy. Jego przyjaciel, Daniel, nadal próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczej gry, jednak bez większych rezultatów. Kiedy protagoniści postanawiają znowu zagrać razem w „Hyperversum”, nie spodziewają się, że ta cofnie ich w czasie, w końcu Daniel niejednokrotnie próbował na własną rękę i nigdy mu się nie udało. Los bywa jednak przewrotny. Po włączeniu gry bohaterowie znowu zostają przeniesieni do XIII-wiecznej Francji.
Pierwsza część trylogii „Hyperversum” posiadała potencjał, jednak autorka nie do końca go wykorzystała. Zupełnie inaczej sprawa przedstawia się w kontynuacji dzieła – tym razem czytelnik nie ma wrażenia, że większość wydarzeń została na siłę wprowadzona do fabuły. Nie pojawia się również element przewidywalności, owszem, niektóre rozwiązania i ich konsekwencję można z góry odgadnąć, ale jest ich o wiele mniej niż w przypadku pierwszej części, gdzie większość scen stanowiły wyświechtane i znane motywy postępowania.
Zmianie uległ również styl i język autorki. W dziele pojawia się o wiele więcej deskrypcji niż miało to miejsce we wcześniejszym tomie. Do tego opisy stają się bardziej rozbudowane, większość to zdania złożone, a nie pojedyncze, które utrudniały płynny odbiór pozycji. W pierwszej części miało się wrażenie, że zdania owszem, łączą się ze sobą, jednak nie stanowią spójnej jedności, są za proste, suche, stanowią niejako wydmuszkę. Na szczęście w najnowszym tomie autorka dopracowała swój warsztat, zarówno deskrypcje, jak i dialogi nie wydają się na siłę wklejone do książki.
W „Hyperversum 2. Sokół i lew” Randall większy nacisk położyła na etos rycerzy średniowiecznych. Pisarka zestawia ze sobą dwie postawy: bohatera, który zachowuje się honorowo i przestrzega kodeksu rycerza oraz jego przeciwieństwo, czyli osobę unoszącą się pychą i przedkładającą własną zemstę nad dobro innych. Również motyw idealnego władcy, dbającego o swoich poddanych, zostaje w tej części zastąpiony wizerunkiem króla-ciemiężyciela.
Druga część dzieła włoskiej pisarki, tak samo jak pierwsza, to swego rodzaju wariacja odnosząca się do średniowiecznego romansu rycerskiego. Wprawdzie dziełu Randall daleko do opowieści o przygodach Artura i jego kompanów czy historii przedstawionej w „Tristanie i Izoldzie”, zwłaszcza jeżeli chodzi o styl i język, jednak koncepcja pozostaje niezmieniona – Cecilia przedstawia heroiczne przygody bohatera, Iana, który, nie potrafiąc znieść rozłąki z ukochaną, postanawia powrócić do XIII-wiecznej Francji, by znaleźć się blisko wybranki swojego serca.
„Hyperversum 2. Sokół i lew” to o wiele lepsza pozycja niż pierwszy tom trylogii. Bohaterowie zostali lepiej nakreśleni, historia nie wydaje się tak przesłodzona, autorka dopracowała również swój styl. O ile wcześniejsza książka nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia, tak tą Randall udowadnia, że potrafi stworzyć ciekawą i wciągającą historię, która nie będzie toczyła się utartym, schematycznym szlakiem.
Monika „Katriona” Doerre
Oceny
Książka na półkach
- 366
- 311
- 132
- 27
- 13
- 12
- 12
- 7
- 3
- 3
Opinia
Swoją recenzję piszę dla wszystkich - zarówno tych, którzy przeczytali pierwszy tom, jak i osób które dopiero zamierzają to uczynić. Mówię to dlatego, że Cecilia Randall również nie zmusza czytelnika do przeczytania pierwszej części przed sięgnięciem po drugą. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że dużo lepiej zrozumie się wiele wątków jeśli pozna się genezę konfliktu między Ianem i Martewallem, który tak naprawdę zdominował cały drugi tom, jednak pierwsze strony "Sokoła i lwa" pozwalają - mówiąc slangiem młodzieżowym "ogarnąć temat" i są niczym małym streszczeniem dla wszystkich spóźnialskich, którzy jak dotąd nie sięgnęli po "Hyperversum".
Nadzwyczajna gra RPG powoduje przeniesienie bohaterów do świata XIII-wiecznej Francji. Jest to świat dotychczas znany im tylko z lekcji historii, a także komputera, bo to właśnie przy nim spędzają bardzo dużo swojego wolnego czasu. Bohaterowie rzeczywiście przenosząc się na platformę gry z czasem zdążyli się już zaznajomić z realiami średniowiecza. Pojedynki na miecze, rozstrzygające wielkie konflikty bitwy, uczty oraz polowania zdają się nie być dla nich wielkim wyzwaniem. Mimo wszystko, gdy zapala się zielone jabłko - symbol w grze umożliwiający zakończenie rozgrywki - jedni z tęsknoty, a inni z musu powracają do domu. Ich przygoda kończy się na całe dwa lata. Po tym czasie dwójka bohaterów, a właściwie dwójka rycerzy decyduje się zagrać jeszcze raz. Powrót do świata XIII-wiecznej Francji jest szczególnie ważny dla Iana, który zostawił tam swoją ukochaną. Jednocześnie nie jest on taki łatwy, w końcu każda rozgrywka nie gwarantuje przeniesienia się do wymarzonego miejsca. A jednak. Wszystko zaczyna działać. Daniel i Ian "lądują" w wybranym czasie i miejscu. Nie spodziewają się jednak, że powrót do "domu" może być taki trudny. I że Cecilia Randall wcale nie umożliwi im go przez najbliższe 780 stron...
To co mnie niezwykle zaskoczyło w drugim tomie, to nieobecność większości bohaterów poznanych w pierwszym tomie. Jodie, Martin, Isabeu i wiele innych osób, które w pierwszym tomie pojawiały się co chwilę, a właściwie nie było rozdziału bez nich, teraz zostali odsunięci na dalszy plan. "Hyperversum 2" jednak zostało wzbogacone wieloma innymi ciekawymi kreacjami. Gratulacje dla Cecilii Randall, bo udało jej się w sposób niezwykły odświeżyć całą "obsadę", a przy tym sama książka nie straciła na wartości. Świadczy to tylko o tym, że autorka posiada olbrzymią wyobraźnie i niewykorzystane "pokłady nowych pomysłów".
Emocjonujące zakończenie pierwszego tomu pozwalało nam sądzić, że chyba nie da się nas już niczym zaskoczyć. "Sokół i lew" wyprowadza nas z błędu. Główny bohater - Ian - ma wroga, który za wszelką cenę chce przekonać wszystkich wokół, że postać jest oszustem. Z tego tytułu w drugim tomie gra toczy się o większą stawkę. Mimo że możemy stęsknić się za bohaterami z pierwszego tomu, to z kolei nowe postacie nie pozwolą nam na nudę.
Wielkim plusem jest fakt, że szata graficzna książki się nie zmieniła. Obydwa tomy fantastycznie prezentują się na półce. Okładka jest klimatyczna, a sam podtytuł - początkowo tajemniczy - po przeczytaniu książki zdaje się być najbardziej trafnym. Żałuję tylko, że "Hyperversum 2" nie zostało podzielone na większe części - swego rodzaju części - jak to było w przypadku poprzedniczki. Jednak jest to tylko "kosmetyczna" różnica. Ważne jest to, że warsztat pisarski autorki się nie zmienił i mimo tłumaczenia drugiego tomu przez inną osobę, książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie.
Kontynuacja zdecydowanie nie przyniosła zawodu fanom pierwszej części. Bardzo cieszę się, że miałam przyjemność przeczytać dotychczasowe tomy. Jednocześnie liczę na więcej, bo zakończenie w pewnym sensie pozostawia pewien niedosyt i chęć na więcej - tak było przynajmniej w moim przypadku.
Z całego serca polecam wszystkim młodym, wszystkim fanom fantastyki, historii, a także żądnym niecodziennych przygód.
Jak narazie żegnam się z "Hyperversum", ale po cichu liczę, że to jeszcze nie koniec.
Swoją recenzję piszę dla wszystkich - zarówno tych, którzy przeczytali pierwszy tom, jak i osób które dopiero zamierzają to uczynić. Mówię to dlatego, że Cecilia Randall również nie zmusza czytelnika do przeczytania pierwszej części przed sięgnięciem po drugą. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że dużo lepiej zrozumie się wiele wątków jeśli pozna się genezę konfliktu między...
więcej Pokaż mimo to