Książę Józef Poniatowski

Okładka książki Książę Józef Poniatowski Szymon Askenazy
Okładka książki Książę Józef Poniatowski
Szymon Askenazy Wydawnictwo: Kurpisz literatura piękna
337 str. 5 godz. 37 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Kurpisz
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1974-01-01
Liczba stron:
337
Czas czytania
5 godz. 37 min.
Język:
polski
ISBN:
8389738546
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
290
290

Na półkach: ,

Szymon Askenazy należy do tych klasyków historiografii, wobec których każdy szanujący się sympatyk muzy Klio nie powinien przejść obojętnie. Chyba najbardziej znaną i (kiedyś, kiedy jeszcze czytano książki historyczne) na masową skalę poczytną jego pracą jest biografia księcia Józefa Poniatowskiego. Wydane (m.in.) w serii BSL, nie aż tak dużych rozmiarów (jak na tego pisarza) dzieło, stanowi pewien manifest romantyczny doby późnego pozytywizmu i wczesnej Młodej Polski. Dzieje życia popularnego Księcia w ujęciu przedstawiciela szkoły krakowskiej, to oczywiście opowiedzenie się w wielkim sporze „bić się czy nie bić” po stronie tych, którzy z szablą w ręku postanowili siłą wywalczyć niepodległość na zaborcach. Skonfrontowanie dwóch postaw – Stanisława Augusta Poniatowskiego (stryja) i księcia Józefa (bratanka),to problemat, który zaprzątał głowy historyków i publicystów w ciężkich zmaganiach na pióra jeszcze do niedawna. Askenazy w pełni opowiada się za wizją młodszego z dwójki Poniatowskich, jego życie i jego czyny stawia na piedestał. Przy tym robi to tak kunsztownie, że książkę czyta się jak fascynującą powieść historyczną.
Praca Askenazego pod względem merytorycznym jest w wielu miejscach już przestarzała. Jednakże sposób w jaki została napisana, jej piękny styl, którego próżno szukać we współczesnej literaturze historycznej, powodują, że warto spędzić te kilka godzin nad jej lekturą.
Warto jeszcze na koniec (dla obrazowania treści książki) przytoczyć jeden z cytatów księcia Józefa na temat parlamentarzystów, który, po dwustu latach nie stracił nic na aktualności: „Kłócić się w sejmie, słuchać ustawicznego skrzeczenia (…) istot bezrozumnych, powodowanych prywatą, znosić obelgi, ciskane pod osłoną patriotyzmu, udawać przed pierwszym lepszym, nie być nigdy sobą – jest to rzemiosło zgoła niezgodne z moim charakterem”.
Bez dwóch zdań polecam.

Szymon Askenazy należy do tych klasyków historiografii, wobec których każdy szanujący się sympatyk muzy Klio nie powinien przejść obojętnie. Chyba najbardziej znaną i (kiedyś, kiedy jeszcze czytano książki historyczne) na masową skalę poczytną jego pracą jest biografia księcia Józefa Poniatowskiego. Wydane (m.in.) w serii BSL, nie aż tak dużych rozmiarów (jak na tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
561
134

Na półkach:

Ostatnio zaczynam skłaniać się ku tezie, że najlepsze książki dotyczące epoki napoleońskiej powstały sto lat temu. Askenazy zdaje się potwierdzać ten pogląd. Książka napisana w sposób barwny, ale przy tym trochę ciężka dla współczesnego czytelnika. Akapity na całą stronę, rozbudowane zdania i archaiczny język chwilami męczą. Mocno pobieżnie potraktowany aspekt militarny, Askenazy mało uwagi poświęca bataliom i kampaniom. Pewną rekompensatą może być dodatek od wydawcy, który uzupełnia luki w tej materii. W zamian dowiedziałem się bardzo wiele na temat życia prywatnego, finansów księcia Józefa, a przede wszystkim na temat tła i kulisów wielu politycznych zdarzeń.
Polecam, ale ostrzegam, chwilami trochę ciężko się to czyta.

Ostatnio zaczynam skłaniać się ku tezie, że najlepsze książki dotyczące epoki napoleońskiej powstały sto lat temu. Askenazy zdaje się potwierdzać ten pogląd. Książka napisana w sposób barwny, ale przy tym trochę ciężka dla współczesnego czytelnika. Akapity na całą stronę, rozbudowane zdania i archaiczny język chwilami męczą. Mocno pobieżnie potraktowany aspekt militarny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
674
258

Na półkach: ,

Jeżeli w historii Stanów Zjednoczonych występowałby bohater narodowy na miarę ks. Józefa Poniatowskiego z pewnością już od kliku dekad bylibyśmy karmieni filmami i serialami poświęconymi jego osobie. A kolejne remake’i uzmysławiałyby nam jak zmienia się postrzeganie historii przez każde wchodzące w życie pokolenie. Jest to postać bardzo barwa i stanowi atrakcyjny materiał dla stworzenia ciekawej zbeletryzowanej historii. Z jednej strony bohater narodowy i waleczny żołnierz, a z drugiej strony członek skompromitowanej rodziny królewskiej i niezbyt sprawny polityk. Znany był z honoru i wspaniałomyślności, ale i z hulanek i rozpustnego życia. Przystojny ks. „Pepi”, choć przez całe życie obcował wśród najbardziej wytwornych i wpływowych kobiet swojej epoki, nigdy się nie ożenił.
Dorastał pod kuratelą i wsparciem Króla Stanisława Poniatowskiego, który był jego stryjem. Być może bezdzietny Król miał w stosunku do niego ambitne plany dynastyczne? Należy pamiętać, że pierwsze zwycięstwo oręża polskiego od czasu Bitwy Wiedeńskiej było pod jego komendą. Batalia pod Zieleńcami mogła być druzgocącą klęską rosyjskich wojsk inwazyjnych, gdyby książę miał nieco więcej doświadczenia i wiary we własne siły. Nadrobił to jednak osobistą odwagą, za co został uhonorowany, razem z gen. Tadeuszem Kościuszką, nowo ustanowionym orderem Virtuti Militari.
Późniejsze czasy były już dla księcia mniej heroiczne. Jako bliski krewny króla, pomimo swojego osobistego zaangażowania w wojnę obronną, był przez opinię publiczną napiętnowany zdradą ideałów Konstytucji 3. Maja. Następnie kapitulancka polityka Króla Stanisława Poniatowskiego doprowadziła do zupełnego unicestwienia Rzeczypospolitej i to w jak najgorszym stylu. W pierwszych latach doby rozbiorów Poniatowski zaliczył najmniej chwalebny okres swojego życia. Były to lata umizgów do zaborczych władców i ich administracji. Książe jako bankrut polityczny i żołnierz przegranej sprawy pogrążył się w hulaszczym i nihilistycznym życiu. Pewnie alkoholem, zabawą i licznymi kurtyzanami chciał przyćmić smutek po złamanym, jakby się wydawało, życiu. Myślę, że ten okres totalnego upadku moralnego księcia zaważył na jego przyszłych desperackich decyzjach w dobie upadku Napoleona.
Dla mnie w tym okresie życia księcia istnieje tylko jedna „biała karta”. Mianowicie: po śmierci pogardzanego króla Stanisława Augusta poczuwał się on do odpowiedzialności za cały ród Poniatowskich i wziął na siebie odpowiedzialność cywilną za materialną spuściznę po królu, który poza bankructwem swojej mętnej polityki był całkowitym bankrutem majątkowy z całym zastępem bezlitosnych wierzycieli. Ks. Józef dzięki swoim włościom i przychylności ze strony adorowanych zaborców był w stanie wyprostować te kwestie.
Gdy epopeja napoleońska fizycznie przeniosła się na ziemie polskie, Poniatowski z zapałem zaangażował się w odbudowę polskiej państwowości pod protektoratem francuskim. W tym czasie osiągnął szczytowy punkt w swojej karierze wojskowo-politycznej, stawiając skuteczny opór odrodzonego Wojska Polskiego w bitwie pod Raszynem, a następnie błyskotliwą kampanią na tyłach wojsk austriackich. Ponoć najszczęśliwszą chwilą w jego życiu było odbicie prastarego polskiego Krakowa z rąk zaborcy, gdzie był owacyjnie witany przez roznamiętnioną ludność. Był to szczęśliwy czas dla Poniatowskiego oraz dla sprawy polskiej. Księstwo Warszawskie powiększyło się dwukrotnie, a Polacy coraz bardziej stawali się sojusznikiem Francji, a nie tylko jej klientem.
Punktem zwrotny była fatalna wyprawa na Moskwę. Która złamała wszystkie plany i wiele życiorysów. Ciekawy odnotowania jest fakt, że konne oddziały poniatowskiego grasowały w tym czasie kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Moskwy (sic!).
Rok 1813 był czasem największej próby dla księcia. Realizm polityczny i koniunkturalizm wzywał do porzucenia sprawy napoleońskiej i pokajanie się przed triumfującym Carem Aleksandrem I. Gdy kolejni polscy działacze przechodzili na stronę państwa koalicji, Poniatowski podjął brawurową decyzję, aby walczyć do końca przy boku Napoleona i jego wizji Europy. Myślę że w tym miejscu książę, który przeżył już raz swój upadek w czasie ostatniego rozbioru, gdy musiał płaszczyć się o łaski nowych panów, nie mógł zdobyć się na pragmatyczną decyzję i wybrał romantyczny, ale i fatalny koniec. W bitwie narodów pod Lipskiem sojusznicze wojska francuskie wysadziły przed nosem polskich oddziałów ostatni most do przeprawy. Gdy raniony książę próbował się przeprawić przez Elsterę został zastrzelony omyłkowo przez Francuzów- straszna ironia losu.
Wydawałby się, że ta całopalna ofiara Poniatowskiego i resztek wojsk polskich była fanfaronadą i lekkomyślnością ze szkodą dla kraju. A jednak stało się inaczej. Bohaterska śmieć ks. Józefa Poniatowskiego odbiła się echem w całej monarchicznej Europie. Była ona uosobieniem całego pokolenia polskich patriotów którzy przez 20 lat od upadku Rzeczpospolitej walczyli u boku i w sojuszu z Francją. Efekt, zwycięskie mocarstwa zaborcze, które miały wymazać Polskę z mapy Europy utworzyły kadłubowe twory państwowe z Królestwem Kongresowym na czele. Nasz naród dzięki heroicznej postawie w dobie wojen napoleońskich odzyskał szacunek do samego siebie, a bohaterowie tacy jak ks. Józef byli pokrzepiającym przykładem dla przetrwania kolejnych stu lat niewoli.

Jeżeli w historii Stanów Zjednoczonych występowałby bohater narodowy na miarę ks. Józefa Poniatowskiego z pewnością już od kliku dekad bylibyśmy karmieni filmami i serialami poświęconymi jego osobie. A kolejne remake’i uzmysławiałyby nam jak zmienia się postrzeganie historii przez każde wchodzące w życie pokolenie. Jest to postać bardzo barwa i stanowi atrakcyjny materiał ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
5

Na półkach: , ,

Książę Pepi - jak nazywa się czasem Księcia Józefa - to postać nietuzinkowa, nie czarno biała, pełna namacalnego wręcz podczas lektury stresu związanego z wyborami, do dokonywania których zmusiły Poniatowskiego wysoce trudne okoliczności w jakich się znalazł. Opisany przez Askenazego jako cierpiący na dylematy wagi państwowej polityk i wielki wódz, choć przede wszystkim człowiek z krwi i kości, który do końca swego tragicznego życia świadomy był konsekwencji swych decyzji. I jak się okazało za decyzję pozostania przy Napoleonie do samego końca zapłacił życiem...

Książka barwna językowo (spisana w pierwszych latach XX wieku) ale co bardziej istotne przełomowa w swej interpretacji jednego z najtragiczniejszych bohaterów, jakich Polska miała. Bowiem po okresie traktowania przez krakowską szkołę historyczną (tzw. Stańczyków) historii walki niepodległościowej w sposób, dosadnie mówiąc, szkalujący, oto Szymon Askenazy jako przedstawiciel "odwilży" w postrzeganiu narodowej epopei napoleońskiej kreśli biografię jednej z ikon tamtego okresu w sposób - jak na tamte czasy - co najmniej kontrowersyjny. Nawet dziś, po ponad stu latach daje się wyczuć polemiczny ton Askenazego w niniejszej syntezie, całkiem tak, jak gdyby autor przeciwstawiał się ogólnie przyjętym poglądom, utrwalonym na długo przed publikacją jego książki. I robi to z ogromnym powodzeniem, gdyż po tej lekturze nie mamy przeświadczenia, że opisany został ślepo wierny wojak reprezentujący tzw. "bohaterszczyznę" oraz brak rozsądku (w tym przypadku brak chęci pojednania z Rosją, co wg wielu ówczesnych zwiększało szanse na niepodległość, niżeli pozostawanie przy cynicznym Napoleonie - w praktyce zaś wynikało z obaw o własne majątki). Widzimy za to wodza Wojska Polskiego z prawdziwego zdarzenia, odrzucającego w późniejszym okresie życia pokusy towarzyskie (z których tak słynął w latach wcześniejszych),za to towarzyszącego wojsku podczas mroźnych nocnych wart pod Winkowem w roku 1812, a pod Lipskiem w 1813 osłaniającego mężnie odwrót całej Wielkiej Armii Napoleona, by chwilę później nie chcąc się poddać, zginać w nurtach Elstery śmiercią tragicznego ale niepodległego bohatera.

Muszę przyznać, iż kończąc ostatnie kartki tej książki w tramwaju udało mi się wzruszyć, a zdarza mi się to w przypadku lektur niezmiernie rzadko!

Książę Pepi - jak nazywa się czasem Księcia Józefa - to postać nietuzinkowa, nie czarno biała, pełna namacalnego wręcz podczas lektury stresu związanego z wyborami, do dokonywania których zmusiły Poniatowskiego wysoce trudne okoliczności w jakich się znalazł. Opisany przez Askenazego jako cierpiący na dylematy wagi państwowej polityk i wielki wódz, choć przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
133
122

Na półkach: , ,

Książę Józef Poniatowski, zwycięzca spod Zielenic, Raszyna, Borodina jest uosobieniem walki Polaków o niepodległość, a także ich charakteru narodowego. Bratanek ostatniego króla Polski, generał, minister wojny, wreszcie jedyny cudzoziemski marszałek Francji, mimo że właściwie powinien czuć się Austriakiem, zawsze czuł się Polakiem. Jego oddanie i wkład w rozwój polskiej armii w czasach Księstwa Warszawskiego jest bardzo trudny do przecenienia. Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie heroiczna śmierć Księcia - przypominająca nieco tę Stanisława Żółkiewskiego.

W 1817 roku cesarz Aleksander I, pamiętający niesamowitą odwagę Księcia Józefa pod Lipskiem, wyraził zgodę na uroczysty jego pochówek na Wawelu co dało początek krypcie wieszczów i bohaterów narodowych.
Szkoda tylko, że Książę Józef Poniatowski wydaje się być dziś zapomniany przez Polaków ale ten problem nie dotyczy tylko jego.

Ponadto, książka Szymona Askenazego uzmysłowiła mi również jak bardzo zmienił się nasz język na przestrzeni lat.

Książę Józef Poniatowski, zwycięzca spod Zielenic, Raszyna, Borodina jest uosobieniem walki Polaków o niepodległość, a także ich charakteru narodowego. Bratanek ostatniego króla Polski, generał, minister wojny, wreszcie jedyny cudzoziemski marszałek Francji, mimo że właściwie powinien czuć się Austriakiem, zawsze czuł się Polakiem. Jego oddanie i wkład w rozwój polskiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1835
279

Na półkach:

Książka napisana ponad sto lat temu, ale do dzisiaj historycy powinni się uczyć stylu od Askenazego. Widać wprawdzie sympatie autora, ale nie zmienai to faktu, że warto po stokroć tę książkę przeczytać.

Książka napisana ponad sto lat temu, ale do dzisiaj historycy powinni się uczyć stylu od Askenazego. Widać wprawdzie sympatie autora, ale nie zmienai to faktu, że warto po stokroć tę książkę przeczytać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    94
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    29
  • Historia
    11
  • Biografie
    8
  • Biografie i wspomnienia
    3
  • Biografie
    3
  • Historia Polski
    3
  • 2019
    2
  • B SLAWNYCH LUDZI
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Książę Józef Poniatowski


Podobne książki

Przeczytaj także