Siostrzeniec czarodzieja

Okładka książki Siostrzeniec czarodzieja C.S. Lewis
Okładka książki Siostrzeniec czarodzieja
C.S. Lewis Wydawnictwo: Media Rodzina Cykl: Opowieści z Narnii (tom 6) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Opowieści z Narnii (tom 6)
Tytuł oryginału:
The Magician's Nephew
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2013-11-19
Data 1. wyd. pol.:
2013-11-19
Język:
polski
ISBN:
9788372788825
Tłumacz:
Andrzej Polkowski
Tagi:
Narnia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
689 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
168
164

Na półkach:

To przedostatnia część cyklu "Opowieści z Narni". Tym razem jesteśmy świadkami stworzenia Narni! Zaczęło się niewinnie, ponieważ os tego, że pewien Digory odkrył, że jego wujek jest czarodziejem! Dostał od niego magiczne obrączki, dzięki którym mógł przenosić się między światami. Z jednego świata ściągnął czarownicę (jak później się domyśliłem była to Biała Czarownica z pierwszej części) a w drugim był świadkiem stworzenia Narni. Warto przeczytać tę książkę, ponieważ jest ona o przyjaźni i przygodowa. Najbardziej podobało mi się jak Digory był świadkiem stworzenia Narni.

Michał (11 lat)

To przedostatnia część cyklu "Opowieści z Narni". Tym razem jesteśmy świadkami stworzenia Narni! Zaczęło się niewinnie, ponieważ os tego, że pewien Digory odkrył, że jego wujek jest czarodziejem! Dostał od niego magiczne obrączki, dzięki którym mógł przenosić się między światami. Z jednego świata ściągnął czarownicę (jak później się domyśliłem była to Biała Czarownica z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
62

Na półkach:

Czytam bo jak zaczełam to chce skończyć serię ale szczerze mówiąc już zaczyna mnie nudzić.

Czytam bo jak zaczełam to chce skończyć serię ale szczerze mówiąc już zaczyna mnie nudzić.

Pokaż mimo to

avatar
220
72

Na półkach:

6,7 / 10

Nie spodziewałam się że to będzie takie krótkie, tak szczerze mówiącʕ⁠´⁠•⁠ᴥ⁠•⁠`⁠ʔ

Fajne dopowiedzenie do całej serii oraz odpowiedzenie na pytania które sobie ludzie zadawali , jak to było z początkami Narnii, z czarownicą i szafą.

Taka ciekawostka ---> Przeczytałam dawno temu, chyba na wikipedii, że autor planował tę część dać jako 1 tom.
Ale jakby się tak zdarzyło to mogło by być nieco ciężej z popularnością czy sprzedażą haha, a tak to wyszło dość ciekawie.

*
Digory był tu nieco irytujący i niemiły na początku, aż prawie podobny charakterem do chłopaka ze Złotego Kompasu *pojawia się od drugiego tomu*. Co prawda honorowy, odważny i pełen dobra, ale co ci autorzy mają że dają takich apodyktycznych (może trochę za mocne słowo) i złośliwych chłopców 🥴

*

Trochę wyrosłam z takiego infantylnego języka, bardziej mi chodzi też o to że nie przepadam za religijnymi tekstami, ale z Narnią miałam styczność od dziecka, oglądałam filmy po parę razy i chce obczajić książki oraz co się dzieje poza filmami.

*
Mają niby robić film na podstawie tej części, coś ucichło... Miejmy nadzieję że w końcu wyjdzie ;D i że się uda.

6,7 / 10

Nie spodziewałam się że to będzie takie krótkie, tak szczerze mówiącʕ⁠´⁠•⁠ᴥ⁠•⁠`⁠ʔ

Fajne dopowiedzenie do całej serii oraz odpowiedzenie na pytania które sobie ludzie zadawali , jak to było z początkami Narnii, z czarownicą i szafą.

Taka ciekawostka ---> Przeczytałam dawno temu, chyba na wikipedii, że autor planował tę część dać jako 1 tom.
Ale jakby się tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
35

Na półkach: ,

Kolejna część opowieści z Narnii, w książce cofamy się do początków świata, a dokładnie do jego powstania. Fajnie, że mogliśmy się dowiedzieć, jak została stworzona Narnia i co sprawiło, że zwierzęta mówią, jak i to skąd wzięła się zła czarownica.
Jak dla mnie trochę szkoda, że ten wieloświat został przedstawiony tak pobieżnie, bo był potencjał na więcej.

Kolejna część opowieści z Narnii, w książce cofamy się do początków świata, a dokładnie do jego powstania. Fajnie, że mogliśmy się dowiedzieć, jak została stworzona Narnia i co sprawiło, że zwierzęta mówią, jak i to skąd wzięła się zła czarownica.
Jak dla mnie trochę szkoda, że ten wieloświat został przedstawiony tak pobieżnie, bo był potencjał na więcej.

Pokaż mimo to

avatar
83
49

Na półkach: ,

niby szósta a pierwsza część

niby szósta a pierwsza część

Pokaż mimo to

avatar
29
22

Na półkach: ,

Przyjemna bajka, momentami nawet zabawna ;)

Przyjemna bajka, momentami nawet zabawna ;)

Pokaż mimo to

avatar
262
168

Na półkach: ,

Poprzedni tom podobał mi się najbardziej i wciąż pozostaję przy tym zdaniu, ale Siostrzeniec Czarodzieja również miał coś w sobie.
Uwielbiam, gdy w seriach powraca się choćby słówkiem do poprzednich tomów, dla mnie to swego rodzaju powrót do przeszłości - niezależnie, czy poznałam wszystkie książki w większym odstępie czasowym, czy krótszym (w przypadku Opowieści z Narni chciałam poznać wszystkie części we wrześniu). W każdym razie ucieszyłam się, poznając początki Narni, wszystko wskakiwało na swoje miejsce, wyjaśniło się wiele ciekawych wątków.
Został mi ostatni tom, a - jak wspomniałam - chciałam uporać się z tą serią we wrześniu, więc nie wiem, czy ostatecznie mi się to uda. Niemniej cieszę się, że wreszcie poznałam te kultowe książki.

Poprzedni tom podobał mi się najbardziej i wciąż pozostaję przy tym zdaniu, ale Siostrzeniec Czarodzieja również miał coś w sobie.
Uwielbiam, gdy w seriach powraca się choćby słówkiem do poprzednich tomów, dla mnie to swego rodzaju powrót do przeszłości - niezależnie, czy poznałam wszystkie książki w większym odstępie czasowym, czy krótszym (w przypadku Opowieści z Narni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
36

Na półkach: ,

W każdej rodzinie jest jeden taki wujek, o którym reszta rodziny najchętniej by nie mówiła. Typ za dużo pije, przepuszcza wyżebraną od rodziny kasę, przeprowadza magiczne eksperymenty na dzieciach… No dobra, tego ostatniego zwykle nie robi, co czyni Andrzeja Ketterleya wyjątkowo wujowym wujkiem. Ale gdyby podły Andrzej nie parał się czarną magią i nie wciągał w to małolatów, nie mielibyśmy „Siostrzeńca czarodzieja”, szóstego tomu cyklu narnijskiego. Właściwie to nie mielibyśmy całego cyklu, bo gdyby ułożyć tomy w kolejności chronologicznej, ten byłby pierwszy. A gdybym ułożyła je w kolejności od najbardziej do najmniej lubianego, nadal byłby pierwszy.
BOHATEROWIE. Jak zwykle Lewis stosuje parytet płciowy i mamy parę głównych bohaterów: to Digory, tytułowy siostrzeniec czarodzieja, i jego przyjaciółka Pola. O ile Pola jest nową postacią, o tyle Digory jest nam znany jako profesor Kirke, który w pierwszym tomie gościł u siebie rodzeństwo Pevensie. W świetle wydarzeń z „Siostrzeńca…”, gdzie spotykamy profesora w wieku dziecięcym, Kirke wychodzi na niezłą mendę: wprawdzie namawiał, by rodzeństwo wierzyło Łucji opowiadającej o Narnii, ale żeby przyznać, że sam tam był, to już nie. A obecnie wiemy, że był i w dodatku nieźle tam rozrabiał. Ze znanych nam bohaterów pojawią się jeszcze Aslan i Biała Czarownica.
FABUŁA. Rzecz dzieje się początkowo w wiktoriańskiej Anglii. Digory, którego nie pilnuje ani matka (bo jest umierająca),ani ojciec (bo umacnia w Indiach angielski kolonializm),urozmaica sobie wolny czas włamywaniem się do pustych domów w towarzystwie Poli (której nikt nie pilnuje z niewiadomych przyczyn). Wesoła turystyka squattingowa kończy się w momencie, gdy okazuje się, że dzieci źle policzyły krokwie i wbiły do Zakazanego Gabinetu Wuja Andrzeja. Podły wuj wysyła Polę do innego świata (zaczynał od świnek morskich, ale one niestety nie mogły zrelacjonować swoich przeżyć w innym świecie),a Digory rusza przyjaciółce na pomoc i przygoda się zaczyna…
HUMOR. Bardzo lubię poczucie humoru Lewisa i zdecydowanie mnie ono w tym tomie nie zawiodło. Dużo zabawnych sytuacji wynika z podróży bohaterów między światami, kiedy wzniosły i patetyczny styl i szeroko zakrojone plany Aslana czy Jadis zderzają się np. z potocznym językiem i przyziemnym praktycyzmem londyńskiego dorożkarza. Cudowny jest wuj Andrzej, czarny charakter i comic relief w jednej osobie, zwłaszcza gdy trafia pod opiekę narnijskich zwierząt, usiłującego dojść jego przynależności gatunkowej, zwyczajów żywieniowych i szukających dla niego imienia („Nazwali go Koniakiem, bo to słowo wydobywało się najczęściej i było najbardziej zrozumiałe”).
IDEOLOGIA. Lewis nie byłby sobą, gdyby znów nie poznęcał się nad edukacją szkolną. Już na wstępie dowiadujemy się, że w czasach wiktoriańskich londyński chłopiec „uczył się w szkole przeważnie jeszcze bardziej nieznośnej niż dzisiaj”. W powieści można też znaleźć sugestię, że nie ma to jak zdrowe życie wiejskie, bo miasto to „twardy, okrutny świat” (pada określenie „parszywy Londyn”). Sympatycznym akcentem jest niejednokrotne stawanie w obronie maltretowanych zwierząt (bohaterowie litują się nad świnkami morskimi używanymi do eksperymentów, londyński koń wyrzuca dorożkarzowi, że choć zarabia na jego utrzymanie, jest źle traktowany).
KOBIETY. Nie ma u Lewisa seksizmu polegającego na spychaniu kobiet na daleki plan opowieści (zawsze mamy przynajmniej jedną główną bohaterkę) ani redukowaniu ich do roli bezwolnych idiotek do ratowania (Digory nie przetrwałby bez Poli tak samo jak Pola bez niego). Nie oznacza to rzecz jasna, że nie ma seksizmu w ogóle. Czasem przybiera on formy śmieszne, jak demonizowanie zamiłowania kobiet do ładnych strojów, dodatków i makijażu (szminki i pończochy Zuzanny jeszcze przed nami, ale za to na przykładzie Heleny możemy się dowiedzieć, że kobieta ubrana w swój najlepszy wyjściowy strój na pewno nie będzie wyglądać tak ładnie, jak wtedy, gdy w zgrzebnym fartuchu i mydlinach aż po łokcie pierze w balii mężowskie gacie). Czasem raczej straszne – uderzyła mnie różnica między tym, jak Aslan potraktował Arawis (która w poprzednim tomie bardzo się nacierpiała, karana za przemoc zastosowaną nie przez nią samą i nie na jej polecenie, a tylko będącą konsekwencją jej jak najbardziej uzasadnionej ucieczki) a tym, jak został potraktowany Digory (który świadomie stosuje przemoc wobec Poli, kierowany niskimi pobudkami). Jego Aslan nie raczy moralizatorską gadką w stylu „trzeba, byś wiedział, co się wtedy czuje”, nie każe mu znosić bólu, starczy Polę przeprosić i po sprawie.
MAGIA. To, co mnie szczególnie ujęło w tym tomie, to wspaniale wykreowana atmosfera. Nad „Siostrzeńcem czarodzieja” cały czas unosi się tajemniczy obłoczek magii: wiele tu świetnie opisanych miejsc, od Lasu Między Światami przez wymarły Charn aż po rodzącą się Narnię i czarodziejski ogród na wzgórzach Zachodnich Pustkowi. Nawet zakurzone londyńskie klitki i korytarze– jak czarodziejski gabinet Andrzeja czy stworzona przez Polę Jaskinia Przemytników – mają swój urok. Najzwyklejsze przedmioty: londyńska latarnia, torebka z cukierkami toffi, deski ze ściętej jabłonki – tu są intrygujące, magiczne, niesamowite. Jak zawsze u Lewisa podobają mi się również niedopowiedzenia i tajemnice, z których można czerpać materiał do fanfików (tajemne szkolenie Jadis i Andrzeja, losy jego matki chrzestnej, historia Charnu). Zawsze też doceniam książki, w których magia działa podobnie jak nauka i odkrycie jakiejś prawidłowości może prowadzić do błędnych wniosków (Andrzej tylko po części rozumiejący działanie stworzonych przez siebie pierścieni). Na koniec pogratuluję wydawcy, który zamiast sugerowanego przez Lewisa tytułu „Pola i Digory” postanowił wybrać „Siostrzeńca czarodzieja”. Gdyby nie „Koń i jego chłopiec”, byłby to mój ulubiony narnijski tytuł.
POCZĄTEK. W kwestii jedynie słusznej kolejności czytania cyklu narnijskiego zdania są podzielone. Zgodnie z nauczaniem szkoły falenickiej należy czytać Narnię w kolejności chronologicznej, od „Siostrzeńca czarodzieja”, bo dzieci są głupie i od skakania w czasie jak nic pomiesza się im w głowach. Szkoła otwocka poucza nas natomiast, że trzeba czytać Narnię w takiej kolejności, w jakiej były wydawane jej tomy, bo autor nie po to umieszcza w nich aluzje do poprzednich tomów, żeby czytelnik nic z nich nie zrozumiał. W myśl zasady „gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania” zaproponuję jeszcze inne rozwiązanie: kolejność prawie chronologiczną. Wyglądałoby to tak: 1) LCISS, 2) KIJC, 3) KK, 4) PWDŚ, 5) SK, 6) OB, 7) SC. „Siostrzeńca…” zostawiłabym na deser z trzech powodów: 1) uważam go za najlepszą część, 2) ma w sobie coś krzepiącego i może osuszyć łzy dzieci przybitych klimatem „Ostatniej bitwy”, 3) odkrywanie, jak powstała Narnia i skąd się w niej wzięło to czy owo, jest o wiele ciekawsze, gdy przeczytało się już o niej sześć książek. Czytanie zgodnie z kolejnością wydania pozwala uniknąć pewnych zgrzytów, jeśli chodzi o spójność tekstu, ale za to zgrzyta nastrój powieści: wesolutki KIJC zaraz po posępnym SK? A po tym najweselszym w całym cyklu tomie, zaledwie dwa tomy później – wybitnie ciężka i dołująca OB? Nie pasuje mi to, wolę swoją kolejność.
RELIGIA. Mówi się tu o niej bardziej otwarcie niż do tej pory: Digory deklaruje, że chce pójść do nieba, a dorożkarz opowiada o tym, jak śpiewał w kościelnym chórze. Poza tym znajdziemy sporo nawiązań do Księgi Rodzaju: powstanie świata, pary zwierząt niczym w Arce Noego, jabłko, które wodzi na pokuszenie… Poruszane są też tematy od zawsze dla chrześcijan istotne, jak choćby: czy warto i należy ratować czyjeś życie wszystkimi dostępnymi środkami i wbrew własnemu kodeksowi moralnemu? Czy poszukiwanie cennej wiedzy usprawiedliwia łamanie zasad? Zgadzam się, że „Siostrzeniec…” należy do tomów, w których jest dość dużo moralizatorstwa, ale mogę to przełknąć.
UŻYWKI. Oczywiście tradycja, w myśl której małoletni bohater cyklu narnijskiego koniecznie musi pić alkohol, zostaje w tym tomie podtrzymana. Nie wiemy, w jakim dokładnie wieku są Pola i Digory, ale z późniejszych informacji Lewisa wynikałoby, że mają odpowiednio 11 i 12 lat. A tak wygląda urządzona przez Polę Jaskinia Przemytników: „Było to wymarzone miejsce, by w spokoju wypić sobie butelkę imbirowego piwa. Puste butelki jeszcze bardziej upodabniały je do prawdziwej jaskini przemytników”. Brawo, Polu, tylko tak dalej! Co ciekawe, o ile piwo i wino są ok, o tyle koniak Andrzeja Lewis określa mianem „ohydnego płynu dla dorosłych”.
WOJNA. W roku, w którym opublikowano „Siostrzeńca czarodzieja”, głowicami jądrowymi prócz Stanów Zjednoczonych dysponowały już także Rosja i Wielka Brytania. Coraz bardziej śmiercionośny potencjał tej broni wyraźnie niepokoił Lewisa. Magicznym odpowiednikiem bomby atomowej o gigantycznym zasięgu i wyjątkowo niszczycielskim działaniu jest w „Siostrzeńcu czarodzieja” Żałosne Słowo, zdolne zniszczyć cały świat prócz tego, kto je wypowie. Aslan ostrzega Polę i Digorego przed dniem, w którym ludzie żyjący w ich świecie „odkryją tajemnicę tak straszną jak Żałosne Słowo i użyją jej, by zniszczyć wszystko, co żyje”. Zaciekawił mnie ten nieoczekiwany akcent militarny.
Podsumowując: choć dawno wyrosłam z wieku, w którym trzeba było mówić do mnie DUŻYMI LITERAMI, zawsze będę miała słabość do Narnii, a do tego tomu w szczególności. Dwójka głównych bohaterów, choć żadne z nich nie jest wzorem do naśladowania, łatwo daje się lubić, fabuła jest ciekawa i zawiera mnóstwo smaczków dla czytelników obeznanych z Biblią, mitologią oraz literaturą angielską, a proporcje scen „z dreszczykiem” i rozładowujących napięcie wątków humorystycznych są idealnie wyważone. Jeśli chcecie przeczytać tylko jedną powieść z cyklu, żeby wiedzieć, „z czym to się je”, polecam właśnie tę. Ale jeśli kusi was cały cykl – zostawcie ją sobie na deser.

W każdej rodzinie jest jeden taki wujek, o którym reszta rodziny najchętniej by nie mówiła. Typ za dużo pije, przepuszcza wyżebraną od rodziny kasę, przeprowadza magiczne eksperymenty na dzieciach… No dobra, tego ostatniego zwykle nie robi, co czyni Andrzeja Ketterleya wyjątkowo wujowym wujkiem. Ale gdyby podły Andrzej nie parał się czarną magią i nie wciągał w to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
5

Na półkach:

Jestem zawiedziona, historia okazała się prosta, a język jakim została napisana jest głównie kierowany do dzieci. Dużo wydarzeń magicznych jest opisanych jako "takie których nie da się opowiedzieć" przez co trudno jest wyobrazić sobie co się dzieje. Sama książka była średnia, wydaje mi się że jest zwykłym przedłużeniem "Opowieści z Narnii".

Jestem zawiedziona, historia okazała się prosta, a język jakim została napisana jest głównie kierowany do dzieci. Dużo wydarzeń magicznych jest opisanych jako "takie których nie da się opowiedzieć" przez co trudno jest wyobrazić sobie co się dzieje. Sama książka była średnia, wydaje mi się że jest zwykłym przedłużeniem "Opowieści z Narnii".

Pokaż mimo to

avatar
851
109

Na półkach:

Niestety nie pamiętam już wcześniejszych części Narnii, ale była to najdziwniejsza część całej serii jaką dotychczas czytałam.
Język dosyć infantylny. Czytałam bez przekonania.
Oczywiście ma swoją mocną stronę - opis stworzenia świata poprzez pieśń ❤️

Niestety nie pamiętam już wcześniejszych części Narnii, ale była to najdziwniejsza część całej serii jaką dotychczas czytałam.
Język dosyć infantylny. Czytałam bez przekonania.
Oczywiście ma swoją mocną stronę - opis stworzenia świata poprzez pieśń ❤️

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12 391
  • Posiadam
    3 253
  • Chcę przeczytać
    2 640
  • Ulubione
    578
  • Fantastyka
    247
  • Fantasy
    159
  • Chcę w prezencie
    96
  • Opowieści z Narnii
    66
  • Teraz czytam
    58
  • 2021
    47

Cytaty

Więcej
C.S. Lewis Siostrzeniec czarodzieja Zobacz więcej
C.S. Lewis Opowieści z Narnii. Siostrzeniec czarodzieja Zobacz więcej
C.S. Lewis Siostrzeniec czarodzieja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także