Człowiek, który jedzie na tygrysie

Okładka książki Człowiek, który jedzie na tygrysie Bhabani Bhattacharya
Okładka książki Człowiek, który jedzie na tygrysie
Bhabani Bhattacharya Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
251 str. 4 godz. 11 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
He Who Rides a Tiger
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1955-11-01
Data 1. wyd. pol.:
1955-11-01
Liczba stron:
251
Czas czytania
4 godz. 11 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Irena Doleżal-Nowicka
Tagi:
Bengal literatura bengalska współczesna literatura indyjska klęska głodu
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
88
41

Na półkach:

Niesamowita i gatunkowo ciężka historia jakby z innej planety, a jednak z kraju oddalonego tylko o parę godzin samolotem. Historia oddalona setki lat świetlnych od naszej rzeczywistości - opisana jednak tylko w miarę poprawnie, nie zauważyłem wielkiego talentu literackiego. Dlatego 8 wydaje mi się właściwe.

Niesamowita i gatunkowo ciężka historia jakby z innej planety, a jednak z kraju oddalonego tylko o parę godzin samolotem. Historia oddalona setki lat świetlnych od naszej rzeczywistości - opisana jednak tylko w miarę poprawnie, nie zauważyłem wielkiego talentu literackiego. Dlatego 8 wydaje mi się właściwe.

Pokaż mimo to

avatar
1664
127

Na półkach:

Gwiazdek (tych z oceny) nie tykam, bo ciężka z tym sprawa. Książka też nielekka, ale nie z uwagi na styl, lecz na tematy, które porusza: wielki głód w Bengalu 1943 roku, tragiczny los biednych, żerowanie na owym losie bogaczy, rozpalające się zarzewie buntu. Na tym tle los kowala i jego pięknej córki. Kowal, w wyniku klęski głodu wytrącony ze spokojnej egzystencji na dno, nie poddaje się, lecz wiedziony żądzą zemsty bierze się do walki z pomocą tytułowego tygrysa. Tygrys oczywiście metaforyczny, nikogo pazurem nie dziabnie, choć licznym potrafi dopiec. W toku akcji wzniosłe idee raz po raz szarpane są przez przyziemną rzeczywistość. Wszystko w indyjskich realiach i z indyjskiego punktu widzenia. Dla pozytywistów.

Gwiazdek (tych z oceny) nie tykam, bo ciężka z tym sprawa. Książka też nielekka, ale nie z uwagi na styl, lecz na tematy, które porusza: wielki głód w Bengalu 1943 roku, tragiczny los biednych, żerowanie na owym losie bogaczy, rozpalające się zarzewie buntu. Na tym tle los kowala i jego pięknej córki. Kowal, w wyniku klęski głodu wytrącony ze spokojnej egzystencji na dno,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
443

Na półkach: , ,

Kalo jest kowalem w biednej bengalskiej wiosce. Miłością jego życia jest córka Chandra Lekha. Kalo szczyci się jej talentem, dumny jest, że wśród lepiej urodzonych zdobyła medal za sukcesy w nauce, że ma szansę na stypendium. Niestety na Bengal spada klęska niespotykanego dotychczas głodu. Umierają setki tysięcy, miliony. Z braku ryżu ludzie jedzą liście, trawę. Z rozpaczy rzucają się pod pociągi, umierającym dzieciom skracają mękę wrzucając je do rzek i studni, ludzie czują się tak słabi, że często nie mają sił palić swoich zmarłych. Kalo wyrusza do Kalkuty. Z nadzieją na pracę. Głodny kradnie banany i zostaje za to osadzony w więzieniu. Odsiedziawszy karę Kalo z trudem utrzymuje się w mieście przy życiu. Ze zbierania trupów na ulicy. Bojąc się, że Chandra Lekha bez jego pieniędzy umrze w wiosce z głodu, Kalo przyjmuje haniebną pracę. Namawia przerażone umieraniem swoich dzieci z głodu kobiety do sprzedaży ciała w domach publicznych.
Pewnego dnia w takim właśnie domu Kalo znajduje swoją córkę. W ostatniej chwili ratuje ją przed zhańbieniem. Z pragnienia zemsty na sytych i bogatych, a także by zabezpieczyć siebie i córkę, Kalo decyduje się zrealizować pomysł usłyszany w celi od współwięźnia B-10. Sadzi pod zakopanym w ziemi kamieniem fasolę i podlewa to miejsce czekając, aż zacznie z niego "wyrastać" popychany przez rozwijającą się fasolę kamień. Zgodnie z jego oczekiwaniami staje się on dla ludzi nowym miejscem kultu Siwy. Kalo, człowiek z niskiej kasty łamie wpajane mu od dziecka zasady, nakłada na ramię sznur bramina i w oczach sponsorujących budowę świątyni staje się trzymającym nad nią swą pieczę braminem. W życiu Kalo i Chandry Lekhi pojawiają się kolejne ważne osoby: Visvanath, który zostaje złapany na oddawaniu mleka, w którym kąpano posąg Śiwy, zamiast rzece Ganges głodującym dzieciom i zbuntowany przeciw kastom i bogaczom, organizujący demonstracje głodnych, ex-więzień B-10, zwany Biten. Między Chandra Lekhą a Bitenem rodzi się miłość. Ale serce Chandry Lekhi bije szybciej także na widok jeszcze jednej osoby: kilkuletniego Obhidżita, osieroconego chłopca, którego Chandra znalazła, jak szukał jedzenia w śmieciach.
Jak długo jednak można bezkarnie jechać na tygrysie? W każdej chwili Kalo spodziewa się zdemaskowania swojego oszustwa. Zagrożenie czuje szczególnie ze strony Motichnada, bogatego starca, który pożąda Chandry. Choćby na drodze szantażu pragnie uczynić ją swoją piątą żoną....

Bhabani Bhattacharya, indyjski pisarz, wykształcony w literaturze brytyjskiej w Indiach (w Patnie),doktoryzowany w Londynie, wsławił się swoją pierwszą książką "Tak wiele jest głodów".
Wielki głód Bengalu z 1943 roku jest też tematem tej książki. Dwa wieki brytyjskiego zniewolenia Indii oznaczają dla nich kilkanaście wielkich klęsk głodowych. Wg brytyjskich statystyk mówi się o czterech wielkich klęskach głodowych w latach 1769-1800, dwunastu w latach 1802-1838 i trzydziestu pięciu od 1854 do 1908 roku. William Digby w książce "Pomyślność Indii Brytyjskich" pisze, że straty w wojnach 1793-1900 kosztowały ludzkość 5 milionów zabitych, a ilość ofiar głodu w Indiach pod panowaniem brytyjskim w latach 1891-1900 wyniosła ok. 19 milionów.
Rok 1943 to dla okupującej Indie Wielkiej Brytanii czas wojny, dla Bengalu - największa klęska głodowa, w której z 60 milionów Bengalczyków ok. 4 miliony ludzi zmarło z głodu lub chorób. Mimo to Wielka Brytania wywiozła z Indii na potrzeby wojny i swoich obywateli od stycznia do lipca 1943 roku 70 tysięcy ton ryżu. Czy prawdą jest, że Churchill na prośbę wicekróla Indii Wavella, by zabezpieczyć Bengal przed głodową śmiercią uwalniając rezerwy żywności, odpowiedział telegramem: jeśli w Indiach brakuje żywności to, "why Gandhi had'nt died yet"?
"Można było widzieć psy i sępy siedzące nieopodal umierających dzieci w oczekiwaniu zdobyczy", jak powie pani Radżan Nehru, sekretarz Wszechindyjskiej Konferencji Kobiet. Jedni umierali z głodu, inni spekulując żywnością stawali się milionerami. Na wsi wykupywano ziemie za grosze. Kobiety wywędrowawszy do miast sprzedawały za ryż swoje ciało. Jednocześnie po całych Indiach rozległo się wołanie skierowane ze strony bojowników o wolność Indii do Brytyjczyków: "Quit India!" (Opuśćcie Indie). Poskutkowało to licznymi aresztowaniami. Więźniowie politycznie pozdrawiali się słowami "Dżai Hind!" - zwycięstwo dla Indii!

Echo tych wydarzeń słyszymy w tej powieści poruszającej też problemy nierówności kastowej. Ciekawie przedstawiono obrzędy hinduskie, krytycznie pokazując braminów.
Jak mi czytało tę książkę? Z ciekawością, choć i z niepokojem, że za chwilę bohaterom coś się stanie (skończy się tytułowa jazda na tygrysie). Bhabani Bhattacharya wstrząsająco opisał głód. Nic dziwnego, że Kalkuta po takich doświadczeniach poczerwieniała komunistycznie.
Jednocześnie te zestawienia bogaci-biedni, ci, którzy walczą o sprawiedliwość społeczną, z tymi co pasą się na niesprawiedliwości, przedstawianie religii jako opium dla ludu - wszystko to trąci trochę socrealizmem.

Kopiuję tu moją opinię z blogu valley-of-dance.blog i z mojej strony nietylkoindie.pl (tam z ilustracjami)

Kalo jest kowalem w biednej bengalskiej wiosce. Miłością jego życia jest córka Chandra Lekha. Kalo szczyci się jej talentem, dumny jest, że wśród lepiej urodzonych zdobyła medal za sukcesy w nauce, że ma szansę na stypendium. Niestety na Bengal spada klęska niespotykanego dotychczas głodu. Umierają setki tysięcy, miliony. Z braku ryżu ludzie jedzą liście, trawę. Z rozpaczy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    10
  • Przeczytane
    5
  • Posiadam
    2
  • 1 regał 3 półka 2 rząd
    1
  • Biografie i wspomnienia
    1
  • Anglia
    1
  • Proza światowa
    1
  • Indie i okolice
    1
  • Indie
    1
  • Obyczajowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Człowiek, który jedzie na tygrysie


Podobne książki

Przeczytaj także