Devoted to Death: Santa Muerte, the Skeleton Saint

Okładka książki Devoted to Death: Santa Muerte, the Skeleton Saint R. Andrew Chesnut
Okładka książki Devoted to Death: Santa Muerte, the Skeleton Saint
R. Andrew Chesnut Wydawnictwo: Oxford University Press nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Oxford University Press
Data wydania:
2012-01-19
Data 1. wydania:
2012-01-19
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
angielski
ISBN:
0199764654
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
15
6

Na półkach:

Książka typowo naukowa, autor jest badaczem akademickim religii. Mimo to ciekawa, na pewno DUUUUŻO lepsza niż "Sekrety Santa Muerte".
"Sekrety santa muerte" to książka NIE MAJĄCA NIC WSPÓLNEGO z kultem Santa Muerte - to po prostu pozycja napisana dla dzieci zajmujących się pozytywną magią (cokolwiek to znaczy).

Książka typowo naukowa, autor jest badaczem akademickim religii. Mimo to ciekawa, na pewno DUUUUŻO lepsza niż "Sekrety Santa Muerte".
"Sekrety santa muerte" to książka NIE MAJĄCA NIC WSPÓLNEGO z kultem Santa Muerte - to po prostu pozycja napisana dla dzieci zajmujących się pozytywną magią (cokolwiek to znaczy).

Pokaż mimo to

avatar
97
26

Na półkach:

"Ze wszystkich znam osobiście Cressidę Stone i uważam, że ma ona najzdrowsze podejście do promowania wiedzy o SM i praktykach z nią związanych.

Inni autorzy, tacy jak A.Chesnut - próbują zrobić z SM maszynkę do zarabiania pieniędzy i publikują często mylące i fałszywe informacje na temat owej świętej.

Chesnut nie stanowi wiarygodnego źródła informacji - co warto już mieć na uwadze na start, gdyż jest to skandalista, mizoginista i rasista nienawidzący osób z Meksyku. Poszukajcie sobie dowodów na ten temat = bo jest to temat rzeka." - Muertista

"Ze wszystkich znam osobiście Cressidę Stone i uważam, że ma ona najzdrowsze podejście do promowania wiedzy o SM i praktykach z nią związanych.

Inni autorzy, tacy jak A.Chesnut - próbują zrobić z SM maszynkę do zarabiania pieniędzy i publikują często mylące i fałszywe informacje na temat owej świętej.

Chesnut nie stanowi wiarygodnego źródła informacji - co warto już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
4

Na półkach:

Jeśli ktoś jest zainteresowany La Santa Muerte zapraszam na fanpage La Santa Muerte Poland https://www.facebook.com/lasantamuertepoland

Jeśli ktoś jest zainteresowany La Santa Muerte zapraszam na fanpage La Santa Muerte Poland https://www.facebook.com/lasantamuertepoland

Pokaż mimo to

avatar
85
36

Na półkach:

Polecam zainteresowanym :)

Polecam zainteresowanym :)

Pokaż mimo to

avatar
1798
1138

Na półkach: ,

Kult Santa Muerte czyli Świętej Śmierci należy do stosunkowo młodych. Naradził się albo lepiej wyszedł z ukrycia około roku 2001 w Meksyku. Śledztwo religioznawcze jakie przeprowadził autor sugeruje jednak, że jego korzenie sięgają czasów kolonialnych.

Święta Śmierć to lokalna meksykańska patronka, antyteza Madonny z Guadalupe, która z roku na rok zyskuje coraz większe grono wiernych. Do jej wyznawców należą prości ludzie: sprzedawcy, robotnicy, gospodynie domowe, policjanci ale i prominenci: bossowie narkotykowi, politycy czy jak to jest sugerowane księża katoliccy. Oficjalnie kult zwalczany jest przez Kościół Katolicki i rząd meksykański. Przeprowadzane są akcje i naloty policyjne aby zlikwidować kaplice i świątynie poświęcone ,,Białej Dziewczynie" (jedno z określeń Santa Muerte). Nie przeszkadza to jednak aby kult się rozwijał.

Autor w swojej publikacji bada źródła i fenomen wzrostu popularności Świętej Śmierci. Swoje rozważania podzielił na siedem rozdziałów stosownie do siedmiu kolorowych świec oznaczających poszczególne atrybuty przypisywane Santa Muerta. Jest ona niejednoznaczna i może w tym tkwi jej siła: może być opiekunką ale i niszczycielką, może przynosić uzdrowienie ale i potrafi szkodzić, pomaga w kwestiach miłosnych ale równocześnie nie patrzy na moralne aspekty związków. Polecają się jej przemytnicy narkotykowi i ... policjanci, którzy ich ścigają. Wyznawcy twierdzą, że ich święta jest najlepsza bo wszystkich traktuje jednakowo, nie czyniąc rozróżnienia na biednych czy bogatych, dobrych czy złych, mądrych czy głupich.

Książka stanowi ciekawe i wnikliwe studiów tego kultu. Na poły pierwotny w dużej mierze bazuje na tradycji katolickiej czerpiąc z niej garściami modlitwy, obrzędy, msze i różańce. Przez to łatwiej trafia do prostych odbiorców. Autor próbuje dotrzeć do centrum, rozmawia z matką chrzestną kultu Enriquettą Romero, z ,,ojcem" Davidem Romo ale także przywołuje wiele przykładów z życia zwykłych ludzi, którzy twierdzą,, że doświadczyli działania Świętej Śmierci.

Publikacja dostarcza ogromnej ilości wiedzy i jest przykładem wnikliwego, choć momentami obiektywnego badania religioznawczego. Chyba jej największy minus to brak zdjęć, które lepiej zilustrowały by to co jest omawiane. Wszystkim zainteresowanym gorąco polecam!

Kult Santa Muerte czyli Świętej Śmierci należy do stosunkowo młodych. Naradził się albo lepiej wyszedł z ukrycia około roku 2001 w Meksyku. Śledztwo religioznawcze jakie przeprowadził autor sugeruje jednak, że jego korzenie sięgają czasów kolonialnych.

Święta Śmierć to lokalna meksykańska patronka, antyteza Madonny z Guadalupe, która z roku na rok zyskuje coraz większe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1579
618

Na półkach: ,

Reportaż o tym, jak ludowa święta Santa Muerte "opanowała" ulice Meksyku. Żeńskie uosobienie śmierci jest co raz popularniejsze w Ameryce Środkowej i Południowej. Chociaż kojarzy się ona głównie z przestępczością zorganizowaną, to znana jest również jako uzdrowicielka i patronka niespełnionej miłości.
W książce znajdziemy nie tylko ciekawostki na temat kultu, ale również modlitwy zapewniające bogactwo, sprowadzenie do domu niewiernego męża i skrócenie kary więzienia.
Książka dla pasjonatów ciekawostek i tych, którzy interesują się religioznawstwem.

Reportaż o tym, jak ludowa święta Santa Muerte "opanowała" ulice Meksyku. Żeńskie uosobienie śmierci jest co raz popularniejsze w Ameryce Środkowej i Południowej. Chociaż kojarzy się ona głównie z przestępczością zorganizowaną, to znana jest również jako uzdrowicielka i patronka niespełnionej miłości.
W książce znajdziemy nie tylko ciekawostki na temat kultu, ale również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1040
107

Na półkach: , ,

Kiedy człowiek rozpoczyna swą przygodę poznawczą, powinien skierować swe kroki do korzenia.

Nie inaczej jest w przypadku kultu Santa Muerte, jaki spopularyzowany został poprzez liczne opowieści rodowitych Meksykanów, turystów, reportaże telewizyjne, nawoływania przedstawicieli kościelnych, et cetera.

Popularność nie zawsze związana jest ściśle z dokładnością przekazu. Dlatego właśnie celem lepszego zrozumienia kultu i jego centrum, dobrze jest zapoznać się z jego genezą, podstawami i wszystkim tym - co składa się nie tylko na rolę bóstwa, ale i na krąg jego wyznawców.

W książce wydanej dzięki uprzejmości Okultury, zapoznajemy się nie tyle z suchymi faktami, ile autentycznym przedstawieniem historii Santa Muerte, jej faktycznym oddziaływaniem na ludzi szarych i kolorowych, czy sposobem w jaki traktowana jest na różnych płaszczyznach - od religijnej rozpocząwszy, na tej życiowej i uczuciowej skończywszy.

Czytałam, nie narzekam, jestem zadowolona z formy w jakiej przekazana jest czytelnikowi wiedza. Autor wiedział co robił, nie bez powodu zajął się owym tematem-więc chwała mu za to.

Kiedy człowiek rozpoczyna swą przygodę poznawczą, powinien skierować swe kroki do korzenia.

Nie inaczej jest w przypadku kultu Santa Muerte, jaki spopularyzowany został poprzez liczne opowieści rodowitych Meksykanów, turystów, reportaże telewizyjne, nawoływania przedstawicieli kościelnych, et cetera.

Popularność nie zawsze związana jest ściśle z dokładnością przekazu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
47

Na półkach: ,

Książka Chesnuta nie zaspokoiła mojego głodu poznawczego kultu Santa Muerte. Czytając opisy tej pozycji, nastawiałam się na wnikliwą analizę połączoną z barwnym reportażem (barwnym, bo przecież taka jest kultura meksykańska sama w sobie). Niestety reportażu nie uświadczyłam w ogóle. Książka napisana jest w stylu akademickim, jak typowa praca naukowa. Być może wynik faktu, że autor sam jest profesorem i najlepiej się w tego typu pisaniu odnajduje.
Lektura pozostawia wrażenie, że można by z niej wycisnąć znacznie więcej. Autor wspina kilkakrotnie o swoich osobistych przeżyciach, rozmowach z wyznawcami kultu, ale potem się do tego niezupełnie odnosi. Z książki wynika też, że robił sporo zdjęć, pracując nad nią, ale nie zostały one umieszczone w środku (a myślę, że to podniosłoby atrakcyjność pozycji).
Pracy Chesnuta nie czyta się źle, język nie jest toporny, ale oczekiwać można by znacznie więcej po przychylnych recenzjach, które umieszczono na okładce. Dobry starter dla osób, które nigdy nie słyszały o Santa Muerte, ale brakuje mu żywiołowości, barwności, plastyczności, które ponoć ten kult charakteryzują.

Książka Chesnuta nie zaspokoiła mojego głodu poznawczego kultu Santa Muerte. Czytając opisy tej pozycji, nastawiałam się na wnikliwą analizę połączoną z barwnym reportażem (barwnym, bo przecież taka jest kultura meksykańska sama w sobie). Niestety reportażu nie uświadczyłam w ogóle. Książka napisana jest w stylu akademickim, jak typowa praca naukowa. Być może wynik faktu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
109

Na półkach:

Zapraszam do lektury całości tekstu na blogu Czepiam się książek
http://czepiamsieksiazek.pl/?p=638

[...]Pod względem obrzędowości i doktryny kult Santa Muerte jest bez wątpienia syntezą elementów chrześcijańskich z pozachrześcijańskimi. Rytuały są w znacznej mierze inspirowane religią katolicką. „Praktyki religijne oparto na obrządku katolickim. Ołtarze domowe, modlitewniki, nowenny, nabożeństwa różańcowe i ››msze‹‹ zachowują katolicką formę, a poniekąd również i treść” (mianem achrześcijańskiego określa Chesnut jedynie związany bezpośrednio z czarną świecą zakres kultu). Chrześcijaństwo nie było jednak dla Santa Muerte jedyną inspiracją. Obrzędy ku czci Świętej Śmierci stanowią zlepek elementów katolicyzmu, europejskich rytuałów pogańskich oraz działań magicznych wywodzących się z różnych okresów dziejów i rejonów świata. Omawiając kolejne elementy heterogenicznego kultu Santa Muerte Chesnut wskazuje na powinowactwo z takimi wierzeniami jak zachodnioafrykańskie orishas, karaibskie santería, czy haitańskie voodoo. Santa Muerte często bywa utożsamiana z aztecką boginią Mictecacihuatl. Posiada też pewne cechy wspólne z hinduską władczynią czasu i śmierci, Kali. Wyznawcy Kościstej Pani spotykają się z prześladowaniami ze strony dominującego w Meksyku kościoła katolickiego. Chociaż jego władze starają się zwalczać ekspansję tego ruchu religijnego, zarzucają mu herezję, a nawet nazywają kultem satanistycznym, sami santamuertyści – będący do niedawna, albo nadal uważający się za katolików – traktują kult Świętej Śmierci jako uzupełnienie, czy nawet element swojej dotychczasowej wiary. „Santa Muerte stanowi naturalny wybór dla wszystkich poszukujących nadprzyrodzonego bytu, gotowego wysłuchać próśb, uważanych powszechnie przez chrześcijan za niemoralne lub wręcz grzeszne.”
[...]
Jeśli chodzi o formę książki to mam trzy zarzuty. Pisarstwo Chesnuta jest lekko chaotyczne, dopiero redagując ten tekst, uporządkowałam świeżo nabytą wiedzę o Santa Muerte. Co za tym idzie jest w publikacji trochę niepotrzebnych powtórzeń. And last but not least – absolutny brak fotografii, czego nie mogę wydawcy wybaczyć, tym bardziej, że autor kilkakrotnie wspomina o wykonanych przez jego żonę wspaniałych ujęciach. Niemniej trzeba przyznać, że amerykański religioznawca w interesujący sposób przedstawił wieloaspektowy kult Santa Muerte, jego genezę i ewolucję, przy równoczesnym nakreśleniu krajobraz socjologicznego i politycznego Meksyku. Nie jest to książka idealna, ale na pewno warta uwagi, tym bardziej, że na polskim rynku nie znajdziemy wielu publikacji związanych z tematyką obyczajowości i kultury meksykańskiej.
[...]

Zapraszam do lektury całości tekstu na blogu Czepiam się książek
http://czepiamsieksiazek.pl/?p=638

[...]Pod względem obrzędowości i doktryny kult Santa Muerte jest bez wątpienia syntezą elementów chrześcijańskich z pozachrześcijańskimi. Rytuały są w znacznej mierze inspirowane religią katolicką. „Praktyki religijne oparto na obrządku katolickim. Ołtarze domowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
40

Na półkach:

Aktualna i wyczerpująca książka będącą na poły pozycją religioznwaczą, trochę reportażem, trochę także publikacją socjologiczną, dzięki której postrzegany dość jednostronni kult Santa Muerte nabiera głębi i ukazany zostaje w szerszym konteście. Lektura absolutnie niezbędna dla zainteresowanych tematem

Aktualna i wyczerpująca książka będącą na poły pozycją religioznwaczą, trochę reportażem, trochę także publikacją socjologiczną, dzięki której postrzegany dość jednostronni kult Santa Muerte nabiera głębi i ukazany zostaje w szerszym konteście. Lektura absolutnie niezbędna dla zainteresowanych tematem

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    120
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    16
  • Teraz czytam
    3
  • Okultura
    2
  • Literatura angielska
    1
  • 02. Okultura
    1
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Okulturalnie
    1
  • Mity, religie, ezoteryka, magia i inne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Devoted to Death: Santa Muerte, the Skeleton Saint


Podobne książki

Przeczytaj także