Nieświęci Święci

Okładka książki Nieświęci Święci Tichon Szewkunow
Okładka książki Nieświęci Święci
Tichon Szewkunow Wydawnictwo: Bratczyk religia
Kategoria:
religia
Tytuł oryginału:
Несвятые святые и другие рассказы
Wydawnictwo:
Bratczyk
Data wydania:
2013-11-02
Data 1. wyd. pol.:
2013-11-02
Język:
polski
ISBN:
9788388325397
Średnia ocen

9,1 9,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,1 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
105
76

Na półkach:

Życie mnisze na Wschodzie. (Życie mnisze na Zachodzie dobrze pokazuje "Po co światu mnich" wywiad z trapistą Michałem Zioło). Świat inny, nieznany, a niesamowicie ciekawy. Inna rzeczywistość, inna mentalność, ale podobne zdarzenia, zmagania, poczucie humoru, a w tym wszystkim poszukiwanie Boga i tęsknota za Nim.
Na Wschodzie i Zachodzie człowiek taki sam, idzie w stronę tego samego Boga.

Życie mnisze na Wschodzie. (Życie mnisze na Zachodzie dobrze pokazuje "Po co światu mnich" wywiad z trapistą Michałem Zioło). Świat inny, nieznany, a niesamowicie ciekawy. Inna rzeczywistość, inna mentalność, ale podobne zdarzenia, zmagania, poczucie humoru, a w tym wszystkim poszukiwanie Boga i tęsknota za Nim.
Na Wschodzie i Zachodzie człowiek taki sam, idzie w stronę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

„Mają państwo przed sobą książkę niezwykłą.”
To pierwsze zdanie dr Magdaleny Sławińskiej rozpoczynające wstęp do wydania polskiego sprawiło, że spośród bogactwa literatury prawosławnej, wybrałam właśnie tę. Sezam z takimi pozycjami odkryłam u znajomego, który, jak się okazało, zaczytuje się w tego rodzaju tematyce. Tytuł też mnie skusił niezobowiązującym akcentem lekkości tematów trudnych. I jeszcze te uchylone drzwi...
Chciałam otworzyć je szerzej!
Zajrzeć do świata niedostępnego przeciętnym ludziom. To co przeżyłam, bo innego słowa nie mogę użyć, wzbudziło we mnie tęsknotę za prostotą postępowania, myślenia i odczuwania, których nijak nie można wprowadzić, żyjąc w społeczeństwie. Może ich namiastki, ale żyć tak, jak mnich, nie da się. Potwierdzają to sami mnisi opisywani przez ojca Tichona, mówiąc, że po kilku próbnych tygodniach przebywania w monasterze, świat poza nim odbierali zupełnie inaczej. Ich sposób postrzegania zmieniał się radykalnie i stawiał przed wyborem – zostać mnichem czy męczyć się w społeczeństwie. Kiedyś przeczytałam, nie wiem gdzie i u kogo, że aby żyć w całkowitej zgodzie z przykazaniami bożymi trzeba być albo świętym, albo dziwakiem, jeśli nie wariatem.
I coś w tym jest!
Ojciec Tichon opowiadał właśnie o takich nieświętych świętych. Zwykłych ludziach, którym daleko do kanonizacji, mimo że całe życie poświęcili na walkę o postępowanie według woli bożej w swojej ułomności człowieczej. Mających swoje zalety, ale i wady tak, jak ojciec Nataniel, którego polubiłam właśnie za to widoczne człowieczeństwo i starannie ukrywaną przez niego „świętość”. Historie o tych wyjątkowych mnichach żyjących w pięknych monasterach, odosobnionych skitach ukrytych wśród bagien i ubogich pustelniach, były pełne ciepła, wyrozumiałości dla ułomności człowieka, zdarzeń niewytłumaczalnych, przejawów niezwykłych darów duchowych i szacunku dla przeszłości mnichów, o której rzadko lub w ogóle nie mówili. W czasach ZSRR „ponad połowa mnichów była kawalerami orderów i weteranami Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Druga część – i też nie mała – przeszła stalinowskie łagry. Trzecia część doświadczyła jednego i drugiego.” Były też pełne Boga, wiary, nakazów i zasad, których nie odbierałam z poczuciem przesytu. Ojciec Tichon opowiadał o nich pośrednio poprzez codzienne życie mnichów, ich monotonny tryb dnia, pełnione funkcje w monastycznej hierarchii i wypełniane role w chramie, realizację obowiązków, postawę wobec zdarzeń, rozwiązywanie trudnych problemów, postępowanie wobec przełożonych, współbraci i innych ludzi, w których wszędzie dominowała pokora.
Czysta praktyka nauki bożej!
Wręcz proza życia, która wynikała z podejścia do pojmowania świętości. Jak pisze dr. M. Sławińska – „Prawosławna tradycja mocno podkreśla, że świętość to nie kategoria moralna, lecz odniesienie do prawdziwej natury człowieka i odnowienie jego jedności z Bogiem.” Człowiek jest w tym procesie tylko narzędziem Jego działania. Stąd „sprzątanie w oborze może okazać się lekcją pokory, a odśnieżanie ogromnego terenu monasteru odkryje nowicjuszowi prawdę o nim samym i o zatwardziałości jego serca”. Dlatego opowieści te były jednocześnie swoistymi przypowieściami z morałem na końcu do przemyślenia, do zastanowienia się, rozważenia. Strawą duchową dla każdego, bez względu na wyznawaną wiarę. Może dlatego książka ta stała się w Rosji bestsellerem. Ojciec Tichon umieścił w niej również historie o śwętych, o mniszkach w okresie tajnego monastycyzmu w czasie prześladowań Cerkwi w XX wieku, o konsekwencjach popełnienia grzechu nieczystości, złamania reguły zakonu lub porzucenia stanu zakonnego, o trudach, ale i upojeniach nowicjatu, odchodzeniu, egzorcyzmach i niezliczonych wiernych korzystających z darów bożych posiadanych przez mnichów. Umieścił również homilie i fragmenty „Prologu”, księgi zawierającej zbiór pouczeń i historii z życia chrześcijan, a także historii współczesnych, które do tego „Prologu” być może kiedyś trafią. Opowieści przekazywane językiem pełnym pojęć przynależnych liturgii cerkiewnej i życiu monastycznemu, tworzyły odrębną rzeczywistość, ale jednocześnie bardzo bliską duchowo. Świat, który przyciągał dobrem, miłością, prostotą i zrozumieniem konieczności ponoszonych trudów i wyrzeczeń w wykuwaniu piękna duszy i w dążeniu do czystości serca.
Niezwykły w swej zwykłości!
To także tragiczna historia prawosławia w czasach ZSRR, kiedy monastery zamykano, wyburzano, zamieniano na magazyny albo miejskie ośrodki maszynowe lub tworzono w nich łagry, o czym mistrzowsko pisał Wiktor Pielewin w „Klasztorze”. Jej trwanie w utajeniu i odnowa po upadku ZSRR to dowód siły wiary i wewnętrznej wolności we wrogim religii systemie politycznym. Stąd mnóstwo przytaczanych historii przełożonych monasterów z działaczami partyjnymi. Często groteskowych i absurdalnych w swoim przesłaniu, ale też i niebezpiecznych dla mnichów. Ilustrowane licznymi fotografiami z przeszłości i współczesnymi.
To również opowieści o świecie duchowym.
Ludzi wiary pełnych światła bożego, radości, miłości, odkryć, szczęścia, walki wewnętrznej, porażek, upadków, podniesień, nadziei oraz przekonania o przejawach mocy i opieki bożej, obdarzanych chcącym to wszystko dostrzegać i praktykować. Pięknie ujął to Blaise Pascal, którego słowa - „Tym, którzy chcą widzieć, daje On pod dostatkiem światła. Tym, którzy widzieć nie chcą, daje pod dostatkiem ciemności.” – umieszczono w książce jako motto . Najpiękniej jej niezwykłą treść ujął w słowa sam ojciec Tichon – „Tutaj pomoc boża objawiała się właśnie wtedy, kiedy było to rzeczywiście konieczne. Bogactwo było śmieszne, a pokora – piękna. Tu wielcy sprawiedliwi szczerze uważali się za niższych i gorszych od każdego człowieka. Tu najbardziej szanowani byli ci, którzy unikali ludzkiej sławy. A najpotężniejszymi ci, którzy całym sercem uzmysłowiali sobie swoją ludzką bezsilność. Tutaj siła kryła się w słabych starcach, a czasami lepiej było być starym i chorym niż młodym i zdrowym. Tutaj młodzi bez żalu porzucali zwykłe dla ich rówieśników przyjemności, aby tylko nie porzucać tego świata, bez którego już nie mogli żyć. Tutaj śmierć każdego stawała się lekcją dla wszystkich, a koniec życia ziemskiego – tylko początkiem.” Jakiego ogromu pracy nad sobą trzeba wykonać, by tak żyć! Nierealne, niemożliwe – często to słyszę. A przecież ojciec Tichon napisał na początku – „Nie musiałem niczego wymyślać – wszystko, o czym tu przeczytacie, działo się w życiu.”
Nadal się dzieje!
http://naostrzuksiazki.pl/

„Mają państwo przed sobą książkę niezwykłą.”
To pierwsze zdanie dr Magdaleny Sławińskiej rozpoczynające wstęp do wydania polskiego sprawiło, że spośród bogactwa literatury prawosławnej, wybrałam właśnie tę. Sezam z takimi pozycjami odkryłam u znajomego, który, jak się okazało, zaczytuje się w tego rodzaju tematyce. Tytuł też mnie skusił niezobowiązującym akcentem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Najpierw przesłuchałam audiobook w języku rosyjskim. Byłam zaskoczona, że religijna książka okazała się tak interesująca i zdecydowałam się na ponowne (bardziej uważne) jej odsłuchanie. Ostatecznie pomyślałam, że dla mojej polskiej rodziny książka arch. Tichona może być również interesująca i zakupiłam ją w języku polskim. Książkę zamówiłam przez wydawnictwo (przesłano bardzo szybko, dołożono także broszury o starcu Paisjuszu z Góry Atos i nawet jego papierową ikonkę, oraz inne broszury). Uważam, że polskie wydanie jest bardzo dobrej jakości: twarda okładka, duża czcionka, mnóstwo zdjęć z życia monasteru (z lat 80-90),dodatkowo dla osób nieznajomych z prawosławną tradycją podano objaśnienia. Wszystkim polecam książkę arch. Tichona. Na pewno nie poczujecie się znudzeni czytaniem, poznacie dużo cudownych wydarzeń w życiu pojedynczych zwykłych ludzi i zakonników przeważnie z lat 80-90, co uważam za szczególny atut. Książka pozwala też zrozumieć jak mocna jest siła wiary i do jakich duchowych wzorców należy w naszym życiu dążyć.

Najpierw przesłuchałam audiobook w języku rosyjskim. Byłam zaskoczona, że religijna książka okazała się tak interesująca i zdecydowałam się na ponowne (bardziej uważne) jej odsłuchanie. Ostatecznie pomyślałam, że dla mojej polskiej rodziny książka arch. Tichona może być również interesująca i zakupiłam ją w języku polskim. Książkę zamówiłam przez wydawnictwo (przesłano...

więcej Pokaż mimo to

avatar
376
55

Na półkach:

Ta książka to niezwykłe, prawie magiczne opowieści, które otwierają drzwi do nieznanego dla mnie świata duchowości prawosławnej. Świetnie opowiedziane, barwnie, ciekawie, ilustrowane pięknymi fotografiami historie, które przybliżają nie tylko religię, ale także duchowość Rosjan - ludzi wschodu. Niezwykle dobrze czytało mi się tę książkę.

Ta książka to niezwykłe, prawie magiczne opowieści, które otwierają drzwi do nieznanego dla mnie świata duchowości prawosławnej. Świetnie opowiedziane, barwnie, ciekawie, ilustrowane pięknymi fotografiami historie, które przybliżają nie tylko religię, ale także duchowość Rosjan - ludzi wschodu. Niezwykle dobrze czytało mi się tę książkę.

Pokaż mimo to

avatar
83
5

Na półkach:

Książka będąca dziurką od klucza ukazującą skrawek duchowości prawosławia. Pozwala zapoznać się z realiami monasterskiego życia w ciężkich czasach dla wyznawców prawosławia w Rosji. Dzięki opowieściom snutym przez archimandrytę Tichona poznajemy prawa, jakimi rządzi się życie mnicha - często tak dalekie dla nas, ludzi świeckich, pogrążonych w walce o każdy kolejny grosz czy realizację naszych niezaspokojonych ambicji. Podczas lektury wkraczamy do świata, w którym nasze codzienne bolączki schodzą na boczny tor wobec nieustępliwej woli Bożej, która kieruje całym naszym życiem, a do nas należy wybór, czy pokornie ją przyjmujemy, czy też stawiamy się, pragnąc szukać szczęścia poza tym, co przygotował dla nas Stwórca.
Książka jest lekturą dla każdego - dzięki zrozumiałemu językowi i formie swobodnej opowieści.

Książka będąca dziurką od klucza ukazującą skrawek duchowości prawosławia. Pozwala zapoznać się z realiami monasterskiego życia w ciężkich czasach dla wyznawców prawosławia w Rosji. Dzięki opowieściom snutym przez archimandrytę Tichona poznajemy prawa, jakimi rządzi się życie mnicha - często tak dalekie dla nas, ludzi świeckich, pogrążonych w walce o każdy kolejny grosz czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
396
40

Na półkach:

Jest to książka, dzięki której zaszły we mnie pozytywne zmiany. A zatem śmiem twierdzić, że spełniła ona swoje zadanie.
Tego typu książki nie są bowiem po to, żeby je czytać dla przyjemności bądź dla zdobycia wiedzy. Nieświęci święci to skarbiec duchowej mądrości oraz niezliczonej liczby świadectw zwykłych i niezwykłych ludzi, których życie i czyny nie mogą nie inspirować, ponieważ ludzie ci wyrzekając się świata, takiego jaki poznajemy naszymi zmysłami, całkowicie oddali się Bogu.
W książce jest także wiele przykładów nawróceń rosyjskich obywateli, którzy dzięki spotkaniu z mnichami prawosławnymi odkryli w swoim życiu nowe wartości, dla których postanowili zmienić swoje dotychczasowe życie i to niejednokrotnie w sposób zupełny.
Serdecznie polecam.

Jest to książka, dzięki której zaszły we mnie pozytywne zmiany. A zatem śmiem twierdzić, że spełniła ona swoje zadanie.
Tego typu książki nie są bowiem po to, żeby je czytać dla przyjemności bądź dla zdobycia wiedzy. Nieświęci święci to skarbiec duchowej mądrości oraz niezliczonej liczby świadectw zwykłych i niezwykłych ludzi, których życie i czyny nie mogą nie inspirować,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
648
58

Na półkach: ,

Najlepsza książka którą przeczytałem. Co ciekawe słabo znana.

Najlepsza książka którą przeczytałem. Co ciekawe słabo znana.

Pokaż mimo to

avatar
97
69

Na półkach:

Wspaniała książka. Po jej przeczytaniu czytelnik zrozumie ile wycierpieć musiała ludność Rosji ze strony bolszewików, jak Cerkiew była prześladowana. Poza tym książka ukazuje codzienne życie.

Wspaniała książka. Po jej przeczytaniu czytelnik zrozumie ile wycierpieć musiała ludność Rosji ze strony bolszewików, jak Cerkiew była prześladowana. Poza tym książka ukazuje codzienne życie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    39
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    6
  • Religia
    2
  • Prawosławie
    2
  • Ulubione
    2
  • Z rodzinnej biblioteczki:)
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Poradniki, Popularnonaukowe
    1
  • Chrześcijaństwo
    1

Cytaty

Więcej
Tichon Szewkunow Nieświęci Święci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także