Bailey nie zawsze była nieposłusznym dzieckiem i czarną owcą w rodzinie. Kiedyś grała na skrzypcach i uczestniczyła w trasie koncertowej wraz ze swoją siostrą Julie, która śpiewała i grała na gitarze. Jednak dobre czasy się skończyły, gdy Julie podpisała indywidualną umowę na wydanie płyty. Nie ważne, że Julie i Bailey tworzyły duet, lub że Bailey była autorką tekstów. Muzyczni łowcy chcieli tylko Julię, a ich rodzicie byli tak zadowoleni, że spełnią się jej marzenia, iż pozwolili zignorować Bailey.

Bailey próbuje uśmierzyć ból i rozczarowanie, tym co mogło być. Gdy debiutancki album Julie trafia na listy przebojów, a rodzice mają już dość wybryków Bailey, wysyłają ją do domu dziadka w Nashville. Grając na skrzypcach w centrum handlowym Bailey spotyka Sama, przystojnego i jakże przekonującego gitarzystę z własnym zespołem. Sam wie, że dzięki skrzypcom Bailey, jego zespół utoruje sobie drogę do przemysłu muzycznego. Ale to właśnie takie życie złamało kiedyś Bailey serce. I teraz nie jest pewna, czy jest gotowa pozwolić Samowi zabrać ją tam ponownie.