Choć autorzy bardzo pobieżnie traktują przedstawianych szubrawców, ale to wystarczy, by zastanowić się, dlaczego takie osoby dochodzą do władzy i jak im się udaje trzymać za mordę swój naród przez długie lata. Czasami wydaje się, że są to porządni ludzie lekarze, prawnicy, bojownicy o wolność spod obcego jarzma itd. Otóż moja teza jest niezbyt odkrywcza. To władza deprawuje ! Jeśli do tego dodamy chciwość i bezkarność, to wychodzą ze słabego człowieka upiorne cechy charakteru, które drzemią w każdym homo-sapiens. Napisałem słabego, bo w chwili gdy wybucha w końcu rewolucja, to żaden nie zginął z bronią w ręku, tylko albo błagali o litość, albo za w czasu dawali dyla. A jak utrzymać się tak długo przy władzy - to proste. Dać przywileje armii i policji (skąd my to znamy), wciskać propagandę przez swoje media (patrz dzisiejsza Rosja), napuszczać jednych na drugich (plemiona, narodowości, zawody), a w końcu wybrać strategicznego protektora (mocarstwo), które nie tylko dziwnym trafem nie będzie wiedzieć o ludobójstwie i torturach, ale jeszcze pomoże, gdy naród się za mocno zbuntuje. Oto prawdziwa twarz dzisiejszego świata.

Choć autorzy bardzo pobieżnie traktują przedstawianych szubrawców, ale to wystarczy, by zastanowić się, dlaczego takie osoby dochodzą do władzy i jak im się udaje trzymać za mordę swój naród przez długie lata. Czasami wydaje się, że są to porządni ludzie lekarze, prawnicy, bojownicy o wolność spod obcego jarzma itd. Otóż moja teza jest niezbyt odkrywcza. To władza deprawuje...