O książce wiedziałam, że istnieje, ale zawsze były jakieś inne, łatwiej wpadające w ręce, bardziej ujmujące...I tu pewnego dnia, kiedy moja córka była ze mną w bibliotece, okazało sie, ze oddaje "Cień Wiatru". Poprosiłam panią bibliotekarkę, zeby mi przepisała z córki na moją kartę. Bo jak już tak wyszło...to znaczy, że tak miało byc:)I znowu książka lezała w domu, po przeczytaniu jednego rozdziału...może tydzień. Potem po nia sięgnęłam i....wtopiłam całkowicie. Z kartki na kartkę coraz bardziej... Znalazłam tu wszystko: lubię kryminały- wątek kryminalny jest, lubię książki retro- klimat retro jest, nie lubię romansów- i właściwie tego nie ma- są historie miłosne, namiętność, intryga...to co nam sie wydaję, że nie ma w zyciu- A jest.
Reasumując- książka dla każdego, tylko dajmy jej szansę...ja np. chętnie tez zobaczyłabym jej ekranizację ( może być adaptacja od biedy, choć adaptacje wolę w kierunku odwrotnym - po filmach książki, mniejsze rozczarowanie, ksiązki zdecydowanie number one )

O książce wiedziałam, że istnieje, ale zawsze były jakieś inne, łatwiej wpadające w ręce, bardziej ujmujące...I tu pewnego dnia, kiedy moja córka była ze mną w bibliotece, okazało sie, ze oddaje "Cień Wiatru". Poprosiłam panią bibliotekarkę, zeby mi przepisała z córki na moją kartę. Bo jak już tak wyszło...to znaczy, że tak miało byc:)I znowu książka lezała w domu, po...