Rezolutne, wolne psiaki.

Rezolutne, wolne psiaki.

Książka dla młodszych dzieci ukazująca życie zwierząt na wsi. Gospodarz kupuje Reksia, a ten znajduje Pucka i przyprowadza do zagrody. Psiaki zaprzyjaźniają się i wspólnie przeżywają szczeniackie przygody: a to rozwalają klatkę z kurczętami, a to kopią dziurę w poszukiwaniu kreta, to znów myślą, że krowę da się wydoić ciągnąc ją za ogon, co próbują zrobić, aż wreszcie uciekają przed deszczem do stogu siana.
Nie znałem tej książki z dzieciństwa, nie mam do niej emocjonalnego stosunku, a obiektywnie oceniam jako przeciętną, ponieważ jest masa lepszych książek przeznaczonych dla tej samej grupy wiekowej.

Książka dla młodszych dzieci ukazująca życie zwierząt na wsi. Gospodarz kupuje Reksia, a ten znajduje Pucka i przyprowadza do zagrody. Psiaki zaprzyjaźniają się i wspólnie przeżywają szczeniackie przygody: a to rozwalają klatkę z kurczętami, a to kopią dziurę w poszukiwaniu kreta, to znów myślą, że krowę da się wydoić ciągnąc ją za ogon, co próbują zrobić, aż wreszcie...

Grabowski pisał o różnych zwierzętach - w tym też o psach. I mimo, że wciąż w tym samym, ciepłym stylu... to jednak nie są książki o kotach. Jakoś psy - mimo, że wspaniali towarzysze - nie mają w sobie tego piękna co koty (dlatego gwiazdki spadły). Opowiadanie "Reksio i Pucek" przedstawia nam tych dwóch podwórkowych wisusów, szczenięcych zawadiaków, którzy wszędzie wcisną swoje spiczaste (Reksio) i tępe (Pucek) pyszczki. Małe rozkoszniaki, które skradną serce każdemu wielbicielowi piesków... no chyba, że ktoś serce oddał kotom (wtedy trudno, życie).

Uwielbiam opowiadania Grabowskiego. Czuję w nich dni pełne słońca, podmiejskie obejście, które nie wiele różni się w sumie od wiejskiego... w tamtych czasach cała Polska była jak jedna wieś. No właśnie, tamte czasy... lata 50' miały swój klimat. W prozie Grabowskiego czuć ten klimat, bez przygniatającego ciężaru komunistycznej rzeczywistości PRLu. Do takich opowiadań chce się wracać.

W moim egzemplarzu są rysunki... i wydaje mi się, że to rysunki autora (jedno ze starszych wydań Europy ma taką adnotację... co nie pojawiło się w późniejszych wydaniach).

IMO ta książka (jak inne Grabowskiego) mogą cieszyć dorosłych i dzieci również dzisiaj. Nic nie straciły na uroku.

Grabowski pisał o różnych zwierzętach - w tym też o psach. I mimo, że wciąż w tym samym, ciepłym stylu... to jednak nie są książki o kotach. Jakoś psy - mimo, że wspaniali towarzysze - nie mają w sobie tego piękna co koty (dlatego gwiazdki spadły). Opowiadanie "Reksio i Pucek" przedstawia nam tych dwóch podwórkowych wisusów, szczenięcych zawadiaków, którzy wszędzie wcisną...

Książka skradła moje serce. Śmiałam się razem z dziećmi z przygód szczeniaków. Prosta historia, idealna na wieczorne czytanie do poduszki. Polecam, na pewno sięgniemy po nią nie jeden raz.

Książka skradła moje serce. Śmiałam się razem z dziećmi z przygód szczeniaków. Prosta historia, idealna na wieczorne czytanie do poduszki. Polecam, na pewno sięgniemy po nią nie jeden raz.

Krótka, pocieszna seria przygód dwóch kundelków, szczeniaków jeszcze, na wsi i ich spotkań z różnymi zwierzętami gospodarskimi. Reksio to prawie-jamnik, Pucek jest kudłatą kulką. Wciąż wpadają w tarapaty wynikające z dziecięcej ciekawości i braku doświadczenia.
Teksty Jana Grabowskiego to klasyka gatunku.

Krótka, pocieszna seria przygód dwóch kundelków, szczeniaków jeszcze, na wsi i ich spotkań z różnymi zwierzętami gospodarskimi. Reksio to prawie-jamnik, Pucek jest kudłatą kulką. Wciąż wpadają w tarapaty wynikające z dziecięcej ciekawości i braku doświadczenia.
Teksty Jana Grabowskiego to klasyka gatunku.

Przygody dwóch psów na wsi. Akcja z krowami była najlepsza.

Przygody dwóch psów na wsi. Akcja z krowami była najlepsza.

Wspaniała opowiastka o psach i ich przygodach, zabawny był opis przygarnięcia Pucka.

Wspaniała opowiastka o psach i ich przygodach, zabawny był opis przygarnięcia Pucka.

Choć przeczytałam ją więcej niż ćwierć wieku temu- pamiętam doskonale przygody dwóch prześmiesznych psiaków. Mam nadzieję, że kiedyś przeczytam ją swoim wnukom.

Choć przeczytałam ją więcej niż ćwierć wieku temu- pamiętam doskonale przygody dwóch prześmiesznych psiaków. Mam nadzieję, że kiedyś przeczytam ją swoim wnukom.

To nie będzie opinia tylko wrażenie. Ważne kiedy dzieci śmieją się do łez przy czytaniu książki nawet tej najbanalniejszej. Cudowne!

To nie będzie opinia tylko wrażenie. Ważne kiedy dzieci śmieją się do łez przy czytaniu książki nawet tej najbanalniejszej. Cudowne!

Bardzo krótka książka. Wydanie, które zgarnęłam z półki "uwolnić książkę" liczy 36 stron.
Reks jest szczeniaczkiem - mieszańcem jamnika.
W książce pojawia się też mały Puc.
A dwa szczeniaki w domu nie zwiastuję niczego dobrego. Zwłaszcza, gdy głową domu jest Katarzyna ;)
Czuję lekki niedosyt.Chętnie przeczytałabym o innych przygodach niesfornych piesków.

Bardzo krótka książka. Wydanie, które zgarnęłam z półki "uwolnić książkę" liczy 36 stron.
Reks jest szczeniaczkiem - mieszańcem jamnika.
W książce pojawia się też mały Puc.
A dwa szczeniaki w domu nie zwiastuję niczego dobrego. Zwłaszcza, gdy głową domu jest Katarzyna ;)
Czuję lekki niedosyt.Chętnie przeczytałabym o innych przygodach niesfornych piesków.