Książka pomimo smutnej tematyki, jaką jest II Wojna Światowa ma w sobie momenty szczęścia, radości i miłości. Lektura opowiada o dziewczynce, która razem z bratem musi opuścić dom. Dla kilkunastoletniej Liesel i jej młodszego brata jest to trudne zostawić wszystko, rodzinę, miasto i przyjaciół. Wyjeżdżają do Niemiec, gdzie mają zamieszkać u przybranych rodziców. W czasie drogi ginie jej brat, a dziewczyna jest na skraju załamania. Kiedy odbywa się pogrzeb, znajduje swoją pierwszą w życiu książkę. Może jest to zadziwiające, czemu dopiero teraz ją znalazła, lecz Liesel pochodzi z ubogiej rodziny, której nie stać na taki zakup. Marzeniem dziewczynki po przybyciu do Niemiec nie jest przeżycie, lecz przeczytać "Podręcznik grabarza" lekturę, którą znalazła. Nie jest to łatwe, gdyż nie umie czytać. Jej przybrani rodzice opiekują się nią najlepiej jak mogą. Ojciec, spokojny człowiek uczy dziewczynkę wielu umiejętności, m.in czytania. Matka nie akceptuje od razu Liesel, może dlatego, że jej syn pewnego razu wyszedł z domu i nie wrócił, a bohaterka przypomina mu o nim.
Dziewczyna spotyka wiele rówieśników, a także niemiłego i wrednego chłopca, o imieniu Rudy. Po pewnym czasie zaczynają się przyjaźnić, a potem zakochiwać, nie mogą wyobrazić sobie dnia bez siebie. Przyjaciele mają wiele śmiesznych przygód, a czasem nawet niebezpiecznych.
Powróćmy do tytułu: "Złodziejka książek", co to właściwie oznacza? Otóż Liesel tak ukochała sobie książki, że aby je pozyskiwać kradnie je z domu burmistrza, a także ze stosu ksiąg napisanych przez Żydów. Następnie po kryjomu w nocy je czyta, zapominając o niebezpieczeństwie, które niosą ze sobą niektóre książki.
Pewnego dnia nieznajomy mężczyzna puka do drzwi, pytając się o przybranego ojca Liesel. Nikt nie wie kim jest ten człowiek, lecz po kilku słowach rozmowy wpuszczają go do domu. Przybysz to Żyd, który jak wiadomo w tamtych czasach "nie miał prawa żyć". Hubermannowie ukrywają mężczyznę w piwnicy, a dziewczynka znajduje wspólne zainteresowania z nim, wolny czas po szkole często spędza z nim, opowiadając mu, jak jest na dworzu. Jest on dla Liesel jak przyjaciel, martwi się o niego, a szczególnie w czasie rzucania bomb na miasto. Wtedy wszyscy mieszkańcy chowają w schronach, aby przeżyć, lecz przybysz nie może tam być, ze względu na niebezpieczeństwo, jakie może przenieść Hubermannom. Ataków było dużo, po każdym wszyscy wracali do życia. Miasteczko jednak odwiedza śmierć i zabiera prawie każdego, nieliczni przeżywają...
Książka mimo, że jest gruba, to napisana tak, że nie można przestać jej czytać, po prostu wciąga :) Serdecznie polecam, aby po nią sięgnąć.

Książka pomimo smutnej tematyki, jaką jest II Wojna Światowa ma w sobie momenty szczęścia, radości i miłości. Lektura opowiada o dziewczynce, która razem z bratem musi opuścić dom. Dla kilkunastoletniej Liesel i jej młodszego brata jest to trudne zostawić wszystko, rodzinę, miasto i przyjaciół. Wyjeżdżają do Niemiec, gdzie mają zamieszkać u przybranych rodziców. W czasie...