Wesele

Okładka książki Wesele
Paulina Ptasińska Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
338 str. 5 godz. 38 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
338
Czas czytania
5 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379420186
Tagi:
ślub
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1145
481

Na półkach: , ,

Czytając tę książkę miałam wrażenie, jakbym wpadła w wielki kocioł myśli autorki, która sama nie wiedziała jak sobie z nimi poradzić.
Może nie jestem doświadczona i nie znam się na pisarstwie, ale Wesele pod kątem technicznym wadziło mi jak żadna inna książka wcześniej.
I co z tego, że czytało się to lekko i szybko? Co z tego że gościł tam wątek związku love-hate, który najbardziej lubię? Co z tego, że bohaterowie nie byli irytujący? Co z tego, jak przez książkę przeszłam bez żadnych emocji i doskonale wiem, że więcej do niej nie zajrzę!
Co najbardziej nie spodobało mi się w tej historii? Właściwie sama opowieść była niezła, ot zwykła opowiastka o twardej sztuce, która w końcu się zakochała.
Ale czasem oprawa techniczna sprawia, że całą historię ciężko przełknąć. Już tłumaczę o co mi chodzi. Było kilka elementów, które mi się nie podobały. Przede wszystkim brak spójności i to pod wieloma względami.
1. Brak odpowiedniego oddzielenia od siebie wydarzeń.
W jednym momencie Ala siedzi w kancelarii i rozmyśla nad tym co będzie, a w następnej, bez ŻADNEGO ostrzeżenia mamy dialog z kelnerem, bo akcja niespodziewanie przeniosła się do kawiarni. W innej sytuacji mamy rozmowę z siostrami o tym, żeby kupić bilety do teatru dla babci, następnie mamy oddzielenie *, a później mamy Alę, która cieszy się, że będzie je kupować i … wspomina rozmowę, która się odbyła parę chwil wcześniej.
2. Brak oddzielenia od siebie rzeczy również się tyczy przemyśleń bohaterów.
Raz mamy wszystko powiedziane oczami Ali, a za chwilę ni z tego ni z owego jej mamy. Jakby autorka przeskakiwała sobie z kwiatka na kwiatek.
3. Mieszanie czasu przeszłego z teraźniejszym. Jakby autorka wkleiła sobie jakieś zadanie.
Tu jest opisywany jaki był dzień, a w trakcie tego opisu mamy zdanie typu: "Jak Ala wyjdzie wcześniej z pracy to nie trafi na korki". Dla mnie jest to kompletnie niezrozumiały zabieg. Można by się przez niego zastanawiać, czy ten dzień BYŁ, czy JEST, a może dopiero BĘDZIE? O_o
To wszystko sprawiało, że czasem nie byłam pewna, czy czegoś nie ominęłam i wracałam do poprzednich stron, by zrozumieć jak się znalazłam w tym miejscu.
A jeżeli nie denerwowałam się na kompozycję tekstu to wkurzały mnie słowa.
Mrugnął, mrugnęła, puściła oko, mrugnął okiem… ludzie ile można czytać o tym irytującym zachowaniu. Oni mrugali do siebie non stop. Co wypowiedź, on mrugnął, ona mrugnęła. Ponad to ten patos niektórych słów, ta niezrozumiała miłość Wiktora do Ali, która, jak dla mnie, pojawiła się niczym grom z jasnego nieba i była KOMPLETNIE nieuzasadniona. I to zakończenie, przez które przewróciłam tylko oczami.
Jednym słowem książka mnie nie porwała, nie zachwyciła i nie, nie polecam jej. No chyba, że ktoś będzie chciał się przekonać na własnej skórze, czy mówię prawdę ;)
Pozdrawiam cieplutko :)

Czytając tę książkę miałam wrażenie, jakbym wpadła w wielki kocioł myśli autorki, która sama nie wiedziała jak sobie z nimi poradzić.
Może nie jestem doświadczona i nie znam się na pisarstwie, ale Wesele pod kątem technicznym wadziło mi jak żadna inna książka wcześniej.
I co z tego, że czytało się to lekko i szybko? Co z tego że gościł tam wątek związku love-hate, który...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    92
  • Chcę przeczytać
    81
  • Posiadam
    19
  • Polscy autorzy
    3
  • 2014
    3
  • 2016
    2
  • Ulubione
    2
  • Ebook
    2
  • Literatura polska
    2
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wesele


Podobne książki

Przeczytaj także