Magia, mity i tajemnice Średniowiecza
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- The Real Middle-Earth: Magic and Mystery in the Dark Ages
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 270
- Czas czytania
- 4 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8311101825
- Tłumacz:
- Jerzy Prokopiuk
Fascynująca próba rekonstrukcji tolkienowskiego śródziemia wielkiego, rządzonego przez Przeznaczeniekosmicznego hologramu, w którym zarówno Całość, jak i jej części oraz łączące je relacje stanowiły wszechobejmujący Ład podjęta przez znanego brytyjskiego antropologa kultury i psychologa, profesora uniwersytetu w Brighton. Powstała w oparciu o wyniki najnowszych badań historyków, archeologówi kulturoznawców. Tolkienowskie śródziemie istniało naprawdę! Dzieje tej krainy, rozciągającej się w Europieokoło dwóch tysięcy lat temu od Wysp Brytyjskich poprzez Skandynawię, terytoria Celtów i Wikingów na wschód, stały się tłem średniowiecznych opowieści o królach, rycerzach i wojownikach. Był to świat magii, mrocznych sekretów oraz Przeznaczenia.Na niebie latały ogniste smoki, na bagnach czyhały potwory. Elfy raziły wrogów zatrutymi strzałami. Czarownicy i szamani zamawiali uroki, rozmawiali z bogami i istotami półboskimi oraz leczyli chorych. Mądre duchy drzew rozmawiały z ludźmi, zaś wieszcze zdarzenia zapowiadały śmierć władców i upadek królestw. Magiczne i zaczarowane było tam wszystko. Tajemnicza siła życiowa przenikała otoczenie, każdestworzenie i każdą rzecz. Świat ów uległ z czasem zwycięskiemu chrześcijaństwu, ale w zbiorowej świadomości ludzi oraz w baśniach pozostały jego nikłe ślady.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 106
- 33
- 11
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Pokryte łuską, zionące ogniem potwory zamieszkiwały ukryty w cieniu świat między jawą a snem, dniem a nocą, życiem a śmiercią. Można było słyszeć ich odgłosy pod ziemią albo wysoko w górach. Ich kwaśna woń unosiła się w porannej mgle. Niekiedy można było słyszeć, jak ich łuskowate ciała prześlizgują się i trzeszczą w ciemnościach nocy. Jeśli nawet ludzie nigdy nie spotkali się ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
"Śródziemie istniało rzeczywiście. Badania historyczne pokazały, że rozciągając się od Starej Anglii do Skandynawii i w całej Europie Zachodniej, dwa tysiące lat temu pojawiła się w dużej mierze zapomniana cywilizacja, która zwiastowała fantastyczny świat Tolkiena. W swych listach Tolkien przyznawał, że jego koncepcja Śródziemia nie była własnym wynalazkiem, lecz stanowiła anglosaski termin określający magiczny świat zamieszkany przez ludzi w pierwszym tysiącleciu. I to na tej kulturze, którą tworzyło wiele barwnych europejskich plemion, dziś nazywanych zbiorczymi imionami Celtów, Anglosasów i Skandynawów opiera się Władca Pierścieni".
Zaczarowany, bogaty świat wyobraźni stworzony na kartach powieści Władca Pierścieni i pokrewnych opowiadań autorstwa Tolkiena znajduje swoje korzenie nie tylko w samej świadomości autora. Pasjonaci zgłębiania ich źródeł docierają do mitów, wierzeń i kultury plemion ludów germańskich i celtyckich. Pogląd na życie ówczesnych społeczeństw, przepełniony magiczną mocą, czarami i przepowiedniami budzi zainteresowanie swoją tajemniczością. Badania naukowców w dziedzinie antropologii, historii i archeologii pozwalają ukazać i zrozumieć klucz do zapomnianego świata, nazywanego przez wielu rzeczywistym Śródziemiem.
Brian Bates, autor przytoczonej książki o dość niefortunnym polskim tłumaczeniu tytułu: "Magia, mity i tajemnice średniowiecza" - pragnie przedstawić krajobraz świata rządzonego przez wyobraźnię i wiarę w potęgę ukrytych sił natury. Północno-zachodnia Europa w okresie pierwszego tysiąclecia zdominowana była przez ludy, mające bogate tradycje magiczne i duchowe. Opierając się na dokumentach i znaleziskach archeologicznych wyobrażających ich wierzenia oraz warunki życia możemy ukazać ten historyczny świat z bliskiej nam perspektywy. Tereny dzisiejszych Wysp Brytyjskich zamieszkiwało wiele plemion i ludów wzajemnie przenikających się kulturowo i wielokrotnie będących celem najazdów oraz wypraw łupieżczych pozostałych grup. Tutaj dotarli Rzymianie, rozbudowując swoje imperium na gruzach pierwotnych wierzeń, przynosząc ze sobą nową kulturę, religię i zwyczaje. Po ich wycofaniu, krwawe najazdy przeprowadzali Sasi, a w późniejszych wiekach także wikingowie, z którymi toczono wiele bitew. Skandynawscy najeźdźcy przynieśli ze sobą odrodzenie magicznych wierzeń Śródziemia, osiedlając się przenikali kulturowo plemiona anglosaskie.
"Bogowie i boginie żyli w jasnych przestrzeniach Świata Górnego wraz ze świetlistymi elfami. Daleko pod nim, w jaskiniach Świata Niższego, czaiły się duchy zmarłych; towarzyszyły im ciemne elfy i smok zwany Nidhogiem. A między obu tymi światami leżał zaczarowany kraj Śródziemia, do którego prowadził most utworzony z tęczy i zwany Bifrost (drżąca ścieżka). Była to magiczna dziedzina zamieszkiwana przez mężczyzn i kobiety i otoczona bezkresnym oceanem. W oceanie pływał wąż tak ogromny, że otaczał całe Śródziemie i wgryzał się w swój własny ogon. W górach graniczących z oceanem żyli olbrzymi."
W kilku rozdziałach autor próbuje zgłębić mitologię i wierzenia ludów historycznego Śródziemia, dokonując ich porównania z wyobrażeniami przedstawionymi w epickim dziele Tolkiena. Odnajdujemy korzenie wiary w budzące lęk smoki, ukazane w postaci Smauga w "Hobbicie"; piękne i sprytne leśne istoty, zwane elfami, olbrzymy, enty, krasnoludy - kowale, czarodzieje, prorocy, wargowie, potworne pająki oraz siły zamieszkujące naturalne środowisko. Wszystkie te stworzenia przywodzą nam na myśl podróż przez świat fantastyczny i całkowicie nierealny. Tym większe wzbudza wśród nas zdziwienie fakt, że wiara w te magiczne istoty rzeczywiście towarzyszyła naszym przodkom w ich codziennym życiu i obowiązkach, nieskażonych współczesną cywilizacją i miejską kulturą.
Książka ta warta jest polecenia wyłącznie prawdziwym pasjonatom świata stworzonego przez Tolkiena w swoich opowieściach, traktowanych mianem arcydzieł literatury fantastycznej. Tłumaczenie tytułu, z jakim spotykamy się w polskim wydaniu może wprowadzić w błąd wielu czytelników zainteresowanych wyłącznie tematyką stricte historyczną. Oryginalny tytuł brzmi: "The real Middle-Earth. Magic and mystery in the Dark Ages". Sam autor jest znanym brytyjskim psychologiem i antropologiem kultury, bazując na dokonaniach na polu odkryć archeologicznych i historycznych, pragnie wyodrębnić i porównać poszczególne elementy składające się na realne, historyczne wyobrażenie świata, zwanego przez badaczy "rzeczywistym Śródziemiem".
"Śródziemie istniało rzeczywiście. Badania historyczne pokazały, że rozciągając się od Starej Anglii do Skandynawii i w całej Europie Zachodniej, dwa tysiące lat temu pojawiła się w dużej mierze zapomniana cywilizacja, która zwiastowała fantastyczny świat Tolkiena. W swych listach Tolkien przyznawał, że jego koncepcja Śródziemia nie była własnym wynalazkiem, lecz stanowiła...
więcej Pokaż mimo toNiezła, poza tym całkiem ładnie wydana, ale mam wrażenie, że skierowana raczej do miłośników Tolkiena. Nie podobało mi się też, o ile dobrze pamiętam, że to właśnie stąd, kretyńskie tłumaczenie słowa "shapeshifter" - NIE, to nie jest "kształtozmienny", tylko "zmiennokształtny"! Niby o to samo chodzi, ale pierwsze słowo należy WYŁĄCZNIE do idiolektu tłumacza, drugie jest powszechnie znane w literaturze fantasy (i nie tylko). Takie rzeczy wypadałoby wiedzieć, będąc tłumaczem.
Niezła, poza tym całkiem ładnie wydana, ale mam wrażenie, że skierowana raczej do miłośników Tolkiena. Nie podobało mi się też, o ile dobrze pamiętam, że to właśnie stąd, kretyńskie tłumaczenie słowa "shapeshifter" - NIE, to nie jest "kształtozmienny", tylko "zmiennokształtny"! Niby o to samo chodzi, ale pierwsze słowo należy WYŁĄCZNIE do idiolektu tłumacza, drugie jest...
więcej Pokaż mimo to