Ginko. Księżycowy miesiąc
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Warszawska Firma Wydawnicza
- Data wydania:
- 2013-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-11-27
- Liczba stron:
- 356
- Czas czytania
- 5 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378059226
- Tagi:
- kot sensei
Ginko wygląda niemal jak przeciętna siedemnastolatka: średni wzrost i smukła budowa ciała. Niby nic szczególnego, gdyby nie długie białe włosy, ogon i kocie uszy. Ginko, czyli Srebrny Kot, swój pseudonim zawdzięcza Sensei, nauczycielce, mistrzyni, ale przede wszystkim osobie, dzięki której żądze Ginko są pod względną kontrolą. Bo Ginko ma w swojej naturze nieposkromioną chęć zabijania. Dzięki Sensei jej niezwykłe zdolności zostają ukierunkowane na odpłatne zabijanie demonów, które ogarnęły Stary Świat i grożą ludzkości. Dopóki Sensei jest silniejsza od Ginko, może nią rządzić i zarabiać na jej umiejętnościach. Problemy zaczynają się wtedy, gdy okazuje się, że uczeń zaczyna przerastać mistrza…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 56
- 19
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
-Wybacz, księżniczko, ale cieszę się, że zaoszczędziłaś mi szukania twojej wieży. Skąd wiedziałaś, gdzie się pojawię. -Instynkt. -odpowiedzi...
RozwińMoże się pani kopnęła przy wpisywaniu nazwiska bądź numeru. Proszę się tylko tym nie przejmować za bardzo, takie pomyłki są normalne w pani ...
Rozwiń
Opinia
Wydawałoby się, że siedemnastoletnia Ginko o przeciętnym wzroście i smukłej sylwetce niczym nie wyróżnia się wśród swoich rówieśników. Ma ona jednak swój mały mroczny sekret. Dobrze widoczne wśród białych włosów, czarne, kocie uszy i ogon, z uporem chowane pod ubraniem przez Sensei – jej nauczycielkę, mistrzynię, ale przede wszystkim jedyną osobę, dzięki której krwawe żądze dziewczyny pozostają pod względną kontrolą. Ukierunkowane na nękające świat demony, specyficzne umiejętności Ginko nieraz pomagają ludziom w opresji, wypełniając przy okazji portfel Sensei. Problemy zaczynają się, gdy uczeń zaczyna przerastać mistrza. (opis z tyłu okładki)
Normalnie nie czytam książek od polskich autorów. Zazwyczaj są one nudne lub źle napisane. Do tej lektury przekonało mnie jedno słowo: „Sensei”. Trochę dziwne, nieprawdaż? Już wyjaśniam. Od jakiegoś czasu biorę się za pisanie fan fiction na temat Naruto i szukałam inspiracji. A jak historia o młodej dziewczynie szukającej mocy nie jest idealna, to nie wiem co.
Akcja rozgrywa się w przyszłości. Cała ludzkość się zjednoczyła, aby walczyć z nowym zagrożeniem. Demonami. Główna bohaterka, Ginko jest dzieckiem ze związku demona (kobiety) z człowiekiem (mężczyzną). Po tym, jak zostaje porzucona przez ojca, spotyka Sensei, która zaczyna ją trenować. Razem wędrują po świecie w poszukiwaniu zleceń do wykonania. Fabuła może nie wydaje się jedyna z swoim rodzaju, jednak po raz pierwszy czytam książkę z taką historią. Początek lektury zapowiadał się dobrze, środek jeszcze lepiej. Niestety ta końcówka … Nie wiem czy to moja wyobraźnia przestała działać czy to przez styl napisania, lecz nie mogłam wyobrazić ostatniej sceny.
Nicole de Vries, czyli prawdziwe imię Ginko, od dziecka wiedziała do czego jest zdolna. Jej ojciec prowadził na niej eksperymenty, więc to nic dziwnego, że go nienawidzi. Dodając jeszcze, iż porzucił swoją córkę, gdy ta miała jedenaście lat, najłatwiej było o nim zapomnieć. Dziewczyna, mimo że jest prawie dorosła, zachowuje się jak dziecko i nie wie, co to wstyd, co prowadzi do zabawnych (i słodkich) zachowań ze strony Carla. A jeśli chodzi o niego … Od początku czułam, że coś będzie pomiędzy nim a główną bohaterką. I zawsze gdy pojawiała się ich scena nie mogłam przestać się uśmiechać głupkowato. Co ja na to poradzę. Shippuje ich. (Jeśli ktoś nie wie, co to znaczy – popierać ich związek) Choć tak naprawdę ich związek nie zakwitnął.
Co mam powiedzieć o Sensei? Jej tylko pieniądze oraz moc w głowie. Może i zachowuje się przyjaźnie (czasami) w stosunku do swojej podopiecznej, to tak naprawdę widzi ją jako małą pomoc do zbierania gotówki. Tak samo, kiedy Ginko zdobyła kokoro (esencja mocy demona w cielesnej formie), to ona próbowała to odzyskać.
Mimo że przeczytałam książkę nadal nie jestem pewna wyboru tytułu. Księżycowy Miesiąc – bohaterowie wspominają coś o fazach księżyca i możliwe, że cała historia dzieję się w jednym miesiącu. Może.
Ta lektura jest typowo fantasy: pełno demonów, wymyślone miasta. Jak widziałam, niektórym nie podoba się fabuła, czy sama Ginko. Ja akurat takie postacie uwielbiam. Postacie, które mogą być dziecinne tak samo, jak poważne. W przeszłości dziewczyna dokonała krwawe decyzje, które są jej wypominane po dzień dzisiejszy. Jednakże ona się zmieniła. Już nie zabija ludzi dla rozrywki.
Trochę mnie zasmucił ten krótki romans. Chciałabym zobaczyć Ginko i Carla razem. Jeśli autorka napisze kolejną książkę, chcę żeby to marzenie się spełniło.
okiem-mrocznej.blogspot.com
Wydawałoby się, że siedemnastoletnia Ginko o przeciętnym wzroście i smukłej sylwetce niczym nie wyróżnia się wśród swoich rówieśników. Ma ona jednak swój mały mroczny sekret. Dobrze widoczne wśród białych włosów, czarne, kocie uszy i ogon, z uporem chowane pod ubraniem przez Sensei – jej nauczycielkę, mistrzynię, ale przede wszystkim jedyną osobę, dzięki której krwawe żądze...
więcej Pokaż mimo to