Wybrane legendy o Karkonoskim Duchu Gór
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Poligrafia Ad Rem
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 72
- Czas czytania
- 1 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362708161
- Tagi:
- Duch Gór Karkonosze Ad Rem legendy
Temat Ducha Gór jest tak stary, a nawet starszy, jak literatura o Karkonoszach, sięgająca co najmniej XVI w. Postać ta pasjonowała i pasjonuje wszystkie nacje, którym przyszło zamieszkiwać te góry, a więc Czechów, Niemców i Polaków. I nie ma znaczenia, iż jest to istota fikcyjna, mityczna, ważne jest natomiast to, że uosabia nasze lęki wobec dzikiej przyrody, a przede wszystkim wyobrażenia o prawdziwej ludzkiej naturze, którą najbardziej wyraźnie daje się dostrzec i właściwie ocenić w surowych górskich warunkach.
Jednym z pierwszych, który zebrał i opublikował w 1662 r. opowieści o karkonoskim Duchu Gór, zwanym przez Niemców najczęściej Rübezahl, był Praetorius. Po nim tematem tym zajmowało się bardzo wiele osób, żeby wymienić tylko Musäusa czy Carla Hauptmanna. W Czechach, gdzie tegoż Ducha zwie się Krakonoš, powstał szereg opowieści, w tym wiele dla dzieci, stworzonych choćby przez Marie Kubátovą. A u nas o Duchu Gór pisano już w XVII w., lecz najbardziej znane miano – Liczyrzepa, nadał mu (przyznajmy, niezbyt fortunnie) w 1945 r. Józef Sykulski, publikując w Jeleniej Górze swoją książeczkę pt. „Liczyrzepa – zły duch Karkonoszy i Jeleniej Góry”, będącą – co symptomatyczne – pierwszą polska książką wydaną na Ziemiach Zachodnich i Północnych po zakończeniu II wojny światowej! Po nim postać „Liczyrzepy” pojawiała się w twórczości wielu pisarzy, m.in. Ludwika Świeżawskiego, Stanisława Bernatta, Wandy Chotomskiej i bardzo licznych twórców lokalnych. Legendy podane przez Praetoriusa, Kubatovej, Sykulskiego i innych stały się podstawą opowieści przedstawionych w niniejszym zbiorku.
Książeczka ta nie rości sobie prawa do pełnego przedstawienia tej legendarnej postaci. Nie tworzy też „nowych legend”, jest subiektywnym wyborem dawnych przekazów, ubranym w bardziej współczesną formę, w którą wplatają się również ilustracje. Ich motywem jest z jednej strony karkonoski krajobraz, z drugiej zaś lokalny strój ludowy, choć również uwspółcześniony – swego rodzaju propozycja takiego stroju dla dzisiejszych mieszkańców.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 3
Opinia
Zacznę od tego, że do Karkonoszy i dolnośląskich terenów (Karpacz, Szklarska Poręba, Kowary, zamek Chojnik, jeleniogórski rynek), opisanych w książce o Duchu Gór zawsze będę czuła prawdziwy sentyment i miłość. Dlatego pomyślałam, że fajnie będzie tę miłość pokazać (a może i zaszczepić?) naszej Latorośli. Zaczęliśmy od legend o władcy Karkonoszy - potężnym, tajemniczym i -jak się okazuje- figlarnym Duchu Gór. Legendy są wspaniałe, zwłaszcza gdy czyta się o szlakach, które się zna, odwiedza się zakątki, za którymi tak mocno się tęskni. Natomiast oprawa graficzna... jak dla mnie nie do przyjęcia. Zmarnowała ogromny potencjał legend. Ciężka czcionka, przez którą bardzo często zlewały się nam litery i ilustracje, mimo że ładne to jednak takie... nijakie. Myślę, że można by było dobrać je staranniej i wykonać barwniej. Do tego nie wystrzeżono się kilku błędów edytorskich, czyli literówek. Jednak ogólnie książkę oceniam bardzo pozytywnie. Jak Latorośl podrośnie, chętnie do niej wrócimy.
Zacznę od tego, że do Karkonoszy i dolnośląskich terenów (Karpacz, Szklarska Poręba, Kowary, zamek Chojnik, jeleniogórski rynek), opisanych w książce o Duchu Gór zawsze będę czuła prawdziwy sentyment i miłość. Dlatego pomyślałam, że fajnie będzie tę miłość pokazać (a może i zaszczepić?) naszej Latorośli. Zaczęliśmy od legend o władcy Karkonoszy - potężnym, tajemniczym i...
więcej Pokaż mimo to