Alas, Babylon

Okładka książki Alas, Babylon Pat Frank
Okładka książki Alas, Babylon
Pat Frank Wydawnictwo: J.B. Lippincott Company fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Alas, Babylon
Wydawnictwo:
J.B. Lippincott Company
Data wydania:
1959-01-01
Data 1. wydania:
1959-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780060741877
Tagi:
Pat Frank Alas Babylon Babilon
Inne
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Rendezvous at Midway: U.S.S. Yorktown and the Japanese carrier fleet Pat Frank, Joseph D. Harrington
Ocena 0,0
Rendezvous at ... Pat Frank, Joseph D...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2092
143

Na półkach:

Zimna Wojna z alternatywnym przebiegiem, a na pewno zakończeniem. USA i ZSRS nie potrafią dojść do porozumienia, a zgoła nieznaczny incydent staje się casus belli wyniszczającej wojny jądrowe.

Pet Frank prezentuje z zadziwiającymi szczegółami życie, kształtowanie się na nowo społecznych zależności i obowiązków w amerykańskim miasteczku. Postapokaliptyczna wizja świata, który nagle cofnął się o kilkaset lat, a ludzie muszą walczyć, organizować się, żeby przeżyć.

Gratka dla fanów postapo preferujących realizm nad klimaty fantasy.

Zimna Wojna z alternatywnym przebiegiem, a na pewno zakończeniem. USA i ZSRS nie potrafią dojść do porozumienia, a zgoła nieznaczny incydent staje się casus belli wyniszczającej wojny jądrowe.

Pet Frank prezentuje z zadziwiającymi szczegółami życie, kształtowanie się na nowo społecznych zależności i obowiązków w amerykańskim miasteczku. Postapokaliptyczna wizja świata,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
523
17

Na półkach:

za korektę tekstu rebis idzie do kąta. Dziwaczna składnia zdań, literówki pojawiąjące się w tekście - źle się to czyta w ten sposób.
co do treści samej ksiązki, to nie porwała mnie. Tło ksiązki, wojna atomowa i jej następstwa, analiza całej sytuacji wygladają dość wiarygodnie. NIestety sama fabuła, bohaterowie i ich perypetie są po prostu nudne. Nie da się zadnej zpostaci polubić, bo są jednowmiarowe, brak im jakiejkolwiek głębi. Właściwie służą tylko do objaśniania nam sytuacji, jak manekiny. Autor posługuje się stereotypami przy tworzeniu swoich bohaterów.
ksiązka przeczytana szybko, ale bez satysfakcji.

za korektę tekstu rebis idzie do kąta. Dziwaczna składnia zdań, literówki pojawiąjące się w tekście - źle się to czyta w ten sposób.
co do treści samej ksiązki, to nie porwała mnie. Tło ksiązki, wojna atomowa i jej następstwa, analiza całej sytuacji wygladają dość wiarygodnie. NIestety sama fabuła, bohaterowie i ich perypetie są po prostu nudne. Nie da się zadnej zpostaci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
18

Na półkach:

Całkiem niezła wizja układania sobie życia po totalnej atomowej apokalipsie. Pomimo, że książka ma już ponad pół wieku to wciąż jest w miarę aktualna. W oczy kłują jednak niektóre anachronizmy – delikatny rasizm, stosowanie hipnozy przez lekarzy czy Chiny bez broni jądrowej. No i teraz mamy bardziej rozwinięte alternatywne źródła energii, więc mogłoby być nieco łatwiej.
W sumie to dobre czytadło dla tych co lubią postaapo, lub tych co chcą przećwiczyć „na sucho” reakcję na ewentualną ostatnią wojnę światową. I rozważyć czy aby na pewno nie potrzebują fotowoltaiki na balkonie :)

Całkiem niezła wizja układania sobie życia po totalnej atomowej apokalipsie. Pomimo, że książka ma już ponad pół wieku to wciąż jest w miarę aktualna. W oczy kłują jednak niektóre anachronizmy – delikatny rasizm, stosowanie hipnozy przez lekarzy czy Chiny bez broni jądrowej. No i teraz mamy bardziej rozwinięte alternatywne źródła energii, więc mogłoby być nieco łatwiej.
W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
47

Na półkach:

Bardzo dawno nie czytałem książki postapo, zawsze uważałem, że w tych książkach jest w miarę jedno i to samo. Ale muszę przyznać, że akurat ta książka trzyma w napięciu. Historia Randego to opowieść o harcie ducha i dużej dozie szczęścia. Ale to szczęście jest wspomagane przez duże umiejętności, nabyte przez całe życie. Bardzo ciekawa pozycja i jak ktoś lubi taki klimat to polecam.

Bardzo dawno nie czytałem książki postapo, zawsze uważałem, że w tych książkach jest w miarę jedno i to samo. Ale muszę przyznać, że akurat ta książka trzyma w napięciu. Historia Randego to opowieść o harcie ducha i dużej dozie szczęścia. Ale to szczęście jest wspomagane przez duże umiejętności, nabyte przez całe życie. Bardzo ciekawa pozycja i jak ktoś lubi taki klimat to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1076
461

Na półkach: ,

Żyjemy w niepewnych czasach. Nasze niepokoje i obawy mogą być porównywane z tymi, które przeżywała ludność USA w latach zimnej wojny. Jeśli tak nie uważacie, to po przeczytaniu "Biada Babilonowi" zobaczycie tę zależność.
Autorem książki jest Pat Frank - amerykański dziennikarz i pisarz, a także doradca Departamentu Obrony, który miał większą wiedzę o zagrożeniu ze strony sowieckiej niż przeciętny człowiek. Powieść ta powstała w 1959 roku, po rozmowie autora ze znajomym, który spytał "...co by się stało, gdyby Ruscy zaatakowali nas znienacka...", więc właśnie tak mniej więcej to się zaczyna:
Jest grudzień 1959 roku, Randy Bragg - mieszkaniec małego nadrzecznego miasteczka na Florydzie otrzymuje telegram od swojego brata Marka, pułkownika lotnictwa. W krótkiej informacji prosił on o pilne spotkanie, a także dodaje, że wysyła do niego swoją żonę i dzieci. Całość kończy ustalonym hasłem "Biada Babilonowi!". Randy ma ograniczoną ilość czasu, by przygotować się na najgorsze, ale nawet on nie przeczuwa jak bardzo zmieni się świat w ciągu niespełna kilku dni.

Koniec lat 50' XX w. to na południu Stanów Zjednoczonych czasy, gdzie segregacja rasowa wciąż jest aktualna. Nasz bohater przegrał wybory samorządowe, gdyż chciał postępować w zgodzie z konstytucją, a do tego uważany jest za "miłośnika cz@rnuchów". Czytając tę powieść trzeba pamiętać, w jakich latach była pisana, bo choć autor wyraźnie piętnuje niektóre zachowania, to warto wiedzieć, że takie sprawy jak oddzielne ławki w szkole, czy osobne kraniki z wodą ze względu na kolor skóry, były na porządku dziennym.

W "Biada Babilonowi" przyglądamy się małej społeczności w Forcie Repose, która musi sobie radzić po wybuchu wojny atomowej. Nie wszyscy wiedzą co robić, co będzie potrzebne, gdy zabraknie bieżącej wody, prądu i gazu i gdy pieniądze stracą ważność. Początkowa panika i poczucie zagubienia przeradza się w wolę przetrwania, jednak garstka ludzi, którą obserwujemy, jest przekonana, że pewne wartości trzeba zachować i właśnie nimi się kierować, by nie utracić człowieczeństwa.

Książka trzyma w napięciu, czyta się ją z zapartym tchem. Kolejne wyzwania i problemy piętrzące się przed jej bohaterami sprawiają, że nie można jej odłożyć.
Skłania też do myślenia i wręcz planowania kolejnych kroków, które trzeba będzie wykonać w obliczu takiego straszliwego zagrożenia.
Sądzę, że emocje, które odczuwałam podczas jej czytania jeszcze długo mnie nie opuszczą. Podczas tej lektury, a zwłaszcza na początku, wielokrotnie zastanawiałam się, dlaczego wciąż ludzkość dąży do wyniszczającej wojny, dlaczego nie potrafimy żyć w pokoju.

"Biada Babilonowi" to jedna z tych książek, którą każdy powinien przeczytać. Odcisnęła swoje piętno na Johnie Lennonie, a także ukształtowała poglądy Davida Brina, który później napisał "Listonosza". Pomimo opisanych tam wydarzeń pozostawia po sobie nadzieję na lepsze jutro, jeśli tylko ludzie będą postępować zgodnie z uniwersalnymi zasadami człowieczeństwa.
Czytajcie tę książkę!

Żyjemy w niepewnych czasach. Nasze niepokoje i obawy mogą być porównywane z tymi, które przeżywała ludność USA w latach zimnej wojny. Jeśli tak nie uważacie, to po przeczytaniu "Biada Babilonowi" zobaczycie tę zależność.
Autorem książki jest Pat Frank - amerykański dziennikarz i pisarz, a także doradca Departamentu Obrony, który miał większą wiedzę o zagrożeniu ze strony...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
67

Na półkach: , , , ,

Największą zaletą tej książki jest czas powstania - środek zimnej wojny i spojrzenie kogoś, kogo ten problem bezpośrednio dotyczy. I to, że szybko się ją czyta. I to w zasadzie koniec pozytywów, bo poza tym:
- powolny początek, z niepotrzebnymi wyjaśnieniami i ekspozycją
- papierowe postaci
- drewniany styl
- brak skutków wybuchów atomowych - tzn. zginęło mnóstwo ludzi i połowa Ameryki obróciła się w gruzy, ale do samego Fort Repose to w zasadzie nie dotarło - choroba popromienna? Trzy osoby, które na to zasłużyły, bo były zakałą społeczności. Opad popromienny? Wiatr zniósł, dlatego jedzą owoce, warzywa, ryby i nic im nie jest i raczej nie będzie. Głód? Nikt nie był przygotowany na wojnę, ale jakimś cudem mieszkańcy żyją bez dostaw żywności itd.
- pod koniec książka zmienia się wręcz w (marną) przygodówkę
- ponadczasowość? Pewnie, ale to żadne odkrycie, że póki są ludzie, póty będą się zabijać na różne sposoby.
A abstrahując od treści - korekta w Rebisie nie istnieje, Rosja zawsze będzie imperium zła a Floryda zawsze była stanem umysłu.
Nie tego się spodziewałam po klasyce fantastyki.
#WyzwanieLC2024 luty

Największą zaletą tej książki jest czas powstania - środek zimnej wojny i spojrzenie kogoś, kogo ten problem bezpośrednio dotyczy. I to, że szybko się ją czyta. I to w zasadzie koniec pozytywów, bo poza tym:
- powolny początek, z niepotrzebnymi wyjaśnieniami i ekspozycją
- papierowe postaci
- drewniany styl
- brak skutków wybuchów atomowych - tzn. zginęło mnóstwo ludzi i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
910
307

Na półkach: ,

Postapo, ale inne niż te popularne - prezentujące małą społeczność zaraz po 'końcu świata' bez anomalii, bez mutacji, po prostu walka o codzienność. Bez bitew, przygód czy epickich potyczek.
Jednak autorowi udało się w tej stosunkowo niewielkiej objętości wykreować różnorodne i konkretne portrety bohaterów, przedstawić różne postawy, zbudować klimat i pewne napięcie.
Na ile realne są wyliczenia zasięgu skażenia? Nie wiem, nie mam wiedzy by się wypowiadać, natomiast wydaje się w miarę realistyczne.
Postapo, już nie takie młode, ale warte poznania.
Polecam!

Postapo, ale inne niż te popularne - prezentujące małą społeczność zaraz po 'końcu świata' bez anomalii, bez mutacji, po prostu walka o codzienność. Bez bitew, przygód czy epickich potyczek.
Jednak autorowi udało się w tej stosunkowo niewielkiej objętości wykreować różnorodne i konkretne portrety bohaterów, przedstawić różne postawy, zbudować klimat i pewne napięcie.
Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
52

Na półkach: ,

Pat Frank napisał tę książkę ponad 60lat temu a ma się wrażenie jakby była napisana dosłownie przed chwilą.

Opisany w niej świat gotujący się do wojny nuklearnej a następnie wgłębiamy się już w losy ludzi, którym jakimś cudem udało się przeżyć apokalipsę. Cwaniaczki pękają jak bańki mydlane a zwykłe niedojdy zamieniają się w bohaterów, którzy biorą na siebie odpowiedzialność za przyszłe pokolenia. Niby to takie proste a jednak.....

Zapierająca dech powieść napisana w czasach gdy jeszcze nie istniała zbędna współczesna poprawność polityczna. Stara dobra szkoła pisarska sprawia, że kartki same się przewracają.

Pat Frank napisał tę książkę ponad 60lat temu a ma się wrażenie jakby była napisana dosłownie przed chwilą.

Opisany w niej świat gotujący się do wojny nuklearnej a następnie wgłębiamy się już w losy ludzi, którym jakimś cudem udało się przeżyć apokalipsę. Cwaniaczki pękają jak bańki mydlane a zwykłe niedojdy zamieniają się w bohaterów, którzy biorą na siebie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1544
516

Na półkach: ,

Klasyka postapo wydana w 1959 roku, ale czy wciąż aktualna? Czy to jak sobie wtedy wyobrażano postapokaliptyczną rzeczywistość wciąż może być przestrogą dla ludzkości?

Nuklearna zagłada, wystarczyła ledwie chwila i większość świata obróciła się w pył. Dziesiątki milionów istnień ludzkich zgasło.

Resztka ocalałych musi nauczyć się żyć na nowo. Jak przetrwać w świecie, w którym nie ma prądu, wody i kończy się jedzenie? Czy człowiek potrafi przystosować się do nowej rzeczywistości? Mamy tu ciekawe wejrzenie w to, jak się zmienia psychika ludzi w obliczu niewyobrażalnego zagrożenia, niektórzy popełniają samobójstwo, część zmienia się w brutali siejących postrach, a pozostali wykorzystują swoją wiedzę, aby jak najlepiej przetrwać w warunkach survivalowych.

Możemy tu prześledzić jak krucha jest cywilizacja. Jak łatwo wtedy dojść do głosu pierwotnym instynktom. Czy w sytuacji kryzysowej da się ocalić resztki człowieczeństwa? Codzienna walka o przetrwanie, czy da się wtedy jeszcze zachować ludzkie odruchy?

Ta książka jest przerażająco realna! To, jak Pat Frank szczegółowo opisał przeróżne aspekty życia w tej nowej, postnuklearnej rzeczywistości to po prostu mistrzostwo. Całkowicie przekonująco i tak sugestywnie, że miałam wrażenie, jakbym tam była, wraz z bohaterami.

Co najważniejsze, to skłania do wielu refleksji. Jakbyśmy sami się zachowali w takiej sytuacji? I jak niewiele trzeba, aby to co osiągnęliśmy przepadło. Czy da się przygotować na koniec świata? Ja wiem, że nawet gdybym szybciej od innych wiedziała o nadchodzącej zagładzie, nie byłabym się w stanie przygotować, wszystkiego nie da się przewidzieć! I ta książka dobitnie to pokazuje.

Wstrząsająca i przygnębiająca rzecz, ale mimo wszystko przebija się tu iskierka nadziei, że nawet na zgliszczach znanego nam świata nie wszystko jest stracone.
Gorąco polecam!

Klasyka postapo wydana w 1959 roku, ale czy wciąż aktualna? Czy to jak sobie wtedy wyobrażano postapokaliptyczną rzeczywistość wciąż może być przestrogą dla ludzkości?

Nuklearna zagłada, wystarczyła ledwie chwila i większość świata obróciła się w pył. Dziesiątki milionów istnień ludzkich zgasło.

Resztka ocalałych musi nauczyć się żyć na nowo. Jak przetrwać w świecie, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1530
1211

Na półkach:

Lubicie czytać książki postapokaliptyczne? Ja uwielbiam! Można w nich tak wiele zaoferować czytelnikowi! Tak różne wizje świata, tak różnorodne przyczyny jego upadku… A może zastanawialiście się kiedyś, czy dalibyście radę przeżyć w takim postapo świecie? Jaką rolę byście wtedy pełnili? Czy stalibyście się przywódcami i dążyli do odbudowy społeczeństwa? Czy może bylibyście jedynie jednym z typowych szeregowych? A może wybralibyście życie samotnika, z dala od tych, którzy ocaleli, i chcieli po prostu żyć spokojnie z dnia na dzień?
„Biada Babilonowi” to obraz świata po wojennej zagładzie. Gdy wybuchła wojna atomowa między ZSRR a Ameryką, dziesiątki milionów ludzi straciły życie. Ci, którzy ocaleli, muszą zmagać się z głodem, chorobami, promieniowaniem i brutalnością – instynkt przetrwania uruchamia w ludziach czasami to, co najgorsze. Każdy dba głównie o własny interes, ale są i tacy, którzy wierzą, że wszystko można odbudować. Trzeba tylko ciężko pracować, być odważnym i zdeterminowanym, ale posiadać również dobrą wolę i ogromną wiarę w gatunek ludzki… Trochę kłóci się to z tym pierwotnym instynktem przetrwania, gadzią częścią naszego mózgu, ale kto wie, może to właśnie jednak przepis na sukces. Wyciszenie tej prymitywnej części.
To taka książka z mocnym, pacyfistycznym przesłaniem, więc na pewno jest godna uwagi choćby pod tym względem. Porządnie napisana, klimatyczna, dająca mocny obraz tego świata po zagładzie. Skłaniająca do refleksji i ponadczasowa – to właśnie kocham w powieściach science-fiction. Zawsze niosą ze sobą pewnie przesłanie, wzbudzają w nas chęć do przemyśleń i można w nich znaleźć coś, co zawsze znajduje odzwierciedlenie w codziennym życiu. Idealna dla fanów gatunku.

Instagram: @bookeaterreality
TikTok: @bookeaterreality

Lubicie czytać książki postapokaliptyczne? Ja uwielbiam! Można w nich tak wiele zaoferować czytelnikowi! Tak różne wizje świata, tak różnorodne przyczyny jego upadku… A może zastanawialiście się kiedyś, czy dalibyście radę przeżyć w takim postapo świecie? Jaką rolę byście wtedy pełnili? Czy stalibyście się przywódcami i dążyli do odbudowy społeczeństwa? Czy może bylibyście...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    413
  • Przeczytane
    82
  • Posiadam
    52
  • Do kupienia
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Fantastyka
    5
  • Ulubione
    4
  • Sci-Fi
    4
  • Przeczytane 2023
    3
  • Wehikuł czasu
    3

Cytaty

Więcej
Pat Frank Biada Babilonowi Zobacz więcej
Pat Frank Biada Babilonowi Zobacz więcej
Pat Frank Biada Babilonowi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także