Życie polskie w dawnych wiekach
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1946-01-01
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324400850
W dzienniku zmarłego na emigracji Jana Lechonia znajdujemy opis snu, w którym poeta widział stare ryciny przedstawiające barwne postacie XVII stulecia, husarzy i lisowczyków, a wszystko razem przypominało mu Źycie polskie w dawnych wiekach Władysława łozińskiego. Ten pierwszy w naszej literaturze historycznej całościowy opis staropolskich obyczajów szlacheckich po dziś dzień urzeka barwnością i urodą stylu literackiego, który autor zademonstrował już w Oku proroka czy Skarbie watażki. Współcześni odebrali dzieło łozińskiego jako swego rodzaju ekspiację za czarny obraz obyczajów nakreślony przez niego w Prawem i lewem. Niczym puchar sarmackiego miodu miało zatrzeć nieco piołunowy smak poprzedniego utworu. Dzięki temu pięknie i bogato ilustrowanemu wydaniu czytelnik może zajrzeć do siedzib magnaterii oraz zamożnego ziemiaństwa, podziwiać ich aubiory i splendorya, towarzyszyć im w życiu publicznym i rodzinnym, na co dzień i od święta, a także w podróżach po tak rozległej niegdyś Rzeczypospolitej oraz w wojażach do dalekich krajów. z życia polskiegoa czerpano podobną otuchę, co z Trylogii Henryka Sienkiewicza. Pokrzepieniu serc służyły bowiem opisy wspaniałych siedzib, jak również rycerskich przewag dawnych Sarmatów. Rozbudzały nadzieję, że kiedyś, podobnie jak to już miało miejsce, Polacy wezmą górę nad sąsiadami, którzy najechali i podzielili ich ojczyznę. łoziński przypomniał, że Polska nie tylko zawsze stanowiła integralną część Europy, lecz także zapisała piękne karty w dziejach jej kultury
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 192
- 92
- 55
- 9
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Zacznę od tego, że moja ocena jest bardzo subiektywna. Wynika najbardziej z tego jak czytało mi się tę książkę. A czytało się jednak dość opornie mimo bardzo interesującego tematu. Przeczytałem ją chyba w końcu w trzech podejściach, z przerwami.
Książka ma już swoje lata, choć językowo tego nie czuć. Za w sposobie pisania już trochę tak.
Władysław Łoziński starał się przedstawić różne aspekty życia codziennego polskiej szlachty, głównie w XVII wieku zahaczając o XVI i XVIII. Opisane zostały siedziby szlachty i magnatów, rozrywki, jedzenie, podróże oraz obowiązki. Książka została podzielona na rozdziały poświęcone poszczególnym aspektom szlacheckiej codzienności. Autor niestety opisuje wszystko tak jakby "jednym tchem", wyliczając przykłady, podając po kilka nazwisk magnatów czy szlachciców. Sprawiało to, że często tekst nużył. Informacje zlewały się ze sobą.
Mimo wszystko myślę, że warto nadal sięgnąć po tę pozycję, zwłaszcza, że książek o życiu codziennym w Polsce w różnych okresach historycznych nie ma zbyt wiele.
Zacznę od tego, że moja ocena jest bardzo subiektywna. Wynika najbardziej z tego jak czytało mi się tę książkę. A czytało się jednak dość opornie mimo bardzo interesującego tematu. Przeczytałem ją chyba w końcu w trzech podejściach, z przerwami.
więcej Pokaż mimo toKsiążka ma już swoje lata, choć językowo tego nie czuć. Za w sposobie pisania już trochę tak.
Władysław Łoziński starał się...
Czuję niedosyt po przeczytaniu tej książki. Niby jest tutaj mnóstwo informacji, dokładnych danych oraz proporcji, to jednak publikacja wydała mi się nieciekawa. Chyba zbyt dużo statystyki, dokładnych opisów. Zbyt dużo konkretów, a mniej takich ogólnych zasad funkcjowania ludzi w tamtych czasach. Rozdziały poświęcone jedynie życiu szlachty. Nie znajdziemy tutaj mieszczaństwa, chłopstwa, co też moim zdaniem jest ogromnym minusem.
Czuję niedosyt po przeczytaniu tej książki. Niby jest tutaj mnóstwo informacji, dokładnych danych oraz proporcji, to jednak publikacja wydała mi się nieciekawa. Chyba zbyt dużo statystyki, dokładnych opisów. Zbyt dużo konkretów, a mniej takich ogólnych zasad funkcjowania ludzi w tamtych czasach. Rozdziały poświęcone jedynie życiu szlachty. Nie znajdziemy tutaj...
więcej Pokaż mimo to„Życie polskie w dawnych wiekach” to jedna z wielu publikacji historycznych w bogatym dorobku Władysława Łozińskiego. Urodzony w 1843 roku w Oparach nieopodal Lwowa Łoziński studiował na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Lwowskiego. Pracował w redakcjach wielu galicyjskich czasopism, m.in. „Przeglądzie Powszechnym”, „Dzienniku Literackim” i „Gazecie Lwowskiej”. W tej ostatniej piastował przez ponad 10 lat stanowisko redaktora naczelnego. Dzieła Władysława Łozińskiego odcisnęły wyraźny wpływ na kilka pokoleń historyków polskich…
Więcej na:
http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2023/04/zycie-polskie-w-dawnych-wiekach.html
„Życie polskie w dawnych wiekach” to jedna z wielu publikacji historycznych w bogatym dorobku Władysława Łozińskiego. Urodzony w 1843 roku w Oparach nieopodal Lwowa Łoziński studiował na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Lwowskiego. Pracował w redakcjach wielu galicyjskich czasopism, m.in. „Przeglądzie Powszechnym”, „Dzienniku Literackim” i „Gazecie Lwowskiej”. W tej...
więcej Pokaż mimo toNieco trącący myszką, ale piękny i barwny język. Dzięki temu książka jest odskocznią od współczesnych pozycji, czyta się ciekawie. Książka jest opisem nieruchomości (zamków i pałaców),a także wyposażenia, odzieży obyczajów i posiłków wyższych sfer z okresu XVI-XVIII w. Pozycja ilustrowana dawnymi rycinami. Daje wyobrażenie o życiu bogatych, w myśl przysłowia "zastaw się a postaw się". Szkoda, że nie ma nic o innych, szczególnie niższych warstwach społeczeństwa.
Nieco trącący myszką, ale piękny i barwny język. Dzięki temu książka jest odskocznią od współczesnych pozycji, czyta się ciekawie. Książka jest opisem nieruchomości (zamków i pałaców),a także wyposażenia, odzieży obyczajów i posiłków wyższych sfer z okresu XVI-XVIII w. Pozycja ilustrowana dawnymi rycinami. Daje wyobrażenie o życiu bogatych, w myśl przysłowia "zastaw...
więcej Pokaż mimo toWładysław Łoziński "Życie Polskie w dawnych wiekach (wiek XVI-XVIII)"
Audiobook, czyta Magdalena Górska, 7 i pół godziny.
Stare, ale jare!
Ciekawe, że już na początku XX wieku Łoziński narzekał, że nie tylko po sprawach obyczajowych, ale nawet po wielu elementach kultury materialnej nie zostały realne ślady. Wspomina na przykład, że typowy dwór szlachecki powstawał metodą "odśrodkową" czyli przez dodawanie kolejnych przybudówek, nadbudówek i dobudówek, w związku z czym nie miał jednolitej formy urbanistycznej. Od razu przypomniał mi się opis dworu rodzinnego Wańkowicza ze "Szczenięcych lat"!
Intryguje także to, że już wówczas bardzo mocno, i to z podaniem przykładów, krytykował on rozpasanie i rozrzutność polskiej szlachty. Życie nad stan i na pokaz.
Świetna książka, choć może lektorka nie do końca na najwyższym poziomie. Ale do słuchania w czasie pracy w wirydarzu - genialna!
Władysław Łoziński "Życie Polskie w dawnych wiekach (wiek XVI-XVIII)"
więcej Pokaż mimo toAudiobook, czyta Magdalena Górska, 7 i pół godziny.
Stare, ale jare!
Ciekawe, że już na początku XX wieku Łoziński narzekał, że nie tylko po sprawach obyczajowych, ale nawet po wielu elementach kultury materialnej nie zostały realne ślady. Wspomina na przykład, że typowy dwór szlachecki powstawał metodą...
Piękny, barwny język, zadziwiająco współczesny. Autor swoim tekstem potrafił przykuć moją uwagę. Lektorka nie zdołała mnie uśpić swoim jednostajnym tonem głosu. Jedna myśl kołacze mi się po głowie – ile z tych opisywanych wspaniałości, szlacheckich i magnackich - budynków, sprzętu, zastaw, biżuterii i strojów – przetrwało dwie wojny światowe i nadal jest w Polsce do dziś?
Piękny, barwny język, zadziwiająco współczesny. Autor swoim tekstem potrafił przykuć moją uwagę. Lektorka nie zdołała mnie uśpić swoim jednostajnym tonem głosu. Jedna myśl kołacze mi się po głowie – ile z tych opisywanych wspaniałości, szlacheckich i magnackich - budynków, sprzętu, zastaw, biżuterii i strojów – przetrwało dwie wojny światowe i nadal jest w Polsce do dziś?
Pokaż mimo toSpore, pozytywne zaskoczenie. Ze wstydem przyznaję, że nazwisko Władysława Łozińskiego nic mi nie mówiło, a czytałem wydanie z lat 70-tych. Spodziewałem się więc książki w pewnym stopniu poddanej marksistowskiej autocenzurze. Tymczasem... jak napisał ktoś w jednej z recenzji, lektura daje podwójne wrażenia: można poczuć realia życia szlachty XVI-XVIII, a także "wejść w myśli" autora z początku XX wieku.
Faktem przy tym jest, że zamiast "Życie polskie..." lepszym tytułem byłoby "Życie szlacheckie...", bo o żadnych innych stanach nie usłyszymy ani słowa - ale to też urok czasów, w których książka była napisana.
Spore, pozytywne zaskoczenie. Ze wstydem przyznaję, że nazwisko Władysława Łozińskiego nic mi nie mówiło, a czytałem wydanie z lat 70-tych. Spodziewałem się więc książki w pewnym stopniu poddanej marksistowskiej autocenzurze. Tymczasem... jak napisał ktoś w jednej z recenzji, lektura daje podwójne wrażenia: można poczuć realia życia szlachty XVI-XVIII, a także "wejść w...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest oczywiście znakomita. Nie miała natomiast szczęścia do ilustracji w powojennych wydaniach - w starszych edycjach Wydawnictwa Literackiego był błąd w podpisie do zdjęcia arrasu wiszącego za tronem w Sali Poselskiej (ofiarodawcą był owszem Krzysztof, ale nie Komorowski, lecz Krupski, starosta horodelski, dworzanin Zygmunta Augusta). W tym wydaniu z kolei jakiś debil umieścił na okładce pruską szablę tzw. "Blücherówkę" z 1811 roku, co w przypadku książki o życiu staropolskim jest wyjątkowo perwersyjne (zwłaszcza, że o polskich karabelach słyszały nawet dzieci, więc nie wierzę by projektant okładki nie wiedział).
Książka jest oczywiście znakomita. Nie miała natomiast szczęścia do ilustracji w powojennych wydaniach - w starszych edycjach Wydawnictwa Literackiego był błąd w podpisie do zdjęcia arrasu wiszącego za tronem w Sali Poselskiej (ofiarodawcą był owszem Krzysztof, ale nie Komorowski, lecz Krupski, starosta horodelski, dworzanin Zygmunta Augusta). W tym wydaniu z kolei jakiś...
więcej Pokaż mimo toPodaje dużo anegdot z życia szlachty.
Właśnie:
a) anegdot - raczej nie jest to głębokie opracowanie nt. zjawiski w przedrozbiorowej Polsce
b) szlachty - innych stanów w tej książce nie ma.
Podaje dużo anegdot z życia szlachty.
Pokaż mimo toWłaśnie:
a) anegdot - raczej nie jest to głębokie opracowanie nt. zjawiski w przedrozbiorowej Polsce
b) szlachty - innych stanów w tej książce nie ma.
Dostałem audiobooka od ojca... Odradzam! Stanowczo, strata czasu.
Dostałem audiobooka od ojca... Odradzam! Stanowczo, strata czasu.
Pokaż mimo to