Jedno czego żałuję, to tego, że przeczytałam opinie innych przed przeczytaniem tej książki i z nich dowiedziałam się co stanie się z Tris. I wiedziałam jak skończy się ta książka, dlatego ociągałam się sięgając po nią. Czułam się zniechęcona już na starcie. Teraz, gdy już ją przeczytałam wiem, że było warto. Choć mam ochotę krzyknąć na autorkę: "Dlaczego to zrobiła? czemu nie Peter czy ktoś inny z tej bandy tylko najważniejsza bohaterka?" Tak musiało być.
Zakończenie mnie rozczarowało, nie mogłam też skupić się na opisach tych wszystkich konfliktów (kto z kim przez co i dlaczego), liczyłam też, że związek Tris i Tobiasa rozwinie się, ale miałam wrażenie, że między nimi było najlepiej w pierwszej części... Bardzo dużo się tu dzieje, aż chwilami ciężko za tym wszystkim nadążyć. Zabrakło mi w tej części chyba trochę zwyczajności, rozrywek itp. itd. Jednak książka wciągnęła mnie od pierwszej strony, czytałam dalej i dalej, choć znałam zakończenie. Tę książkę z pośród pozostałych wyróżnia, to, że jest ona opowiadana przez Tris i Tobiasa. Ona znowu wydaję się dominować w tej części, jest zawsze gotowa do działania, odważna, ale też dobra. We wszystkich akcjach,planach, to ona odgrywa kluczową rolę. Decyduje i walczy, jest bohaterem, dla innych.
Autorka stworzyła trylogie inną niż wszystkie, wyjątkową i dała nam tym samym wiele emocji.

Jedno czego żałuję, to tego, że przeczytałam opinie innych przed przeczytaniem tej książki i z nich dowiedziałam się co stanie się z Tris. I wiedziałam jak skończy się ta książka, dlatego ociągałam się sięgając po nią. Czułam się zniechęcona już na starcie. Teraz, gdy już ją przeczytałam wiem, że było warto. Choć mam ochotę krzyknąć na autorkę: "Dlaczego to zrobiła?...