Za żelazną kurtyną. Ujarzmienie Europy Wschodniej 1944-1956
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- Iron Curtain. The Crushing of Eastern Europe 1944-1956
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2013-10-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-23
- Data 1. wydania:
- 2012-10-30
- Liczba stron:
- 622
- Czas czytania
- 10 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379432905
- Tłumacz:
- Barbara Gadomska
- Tagi:
- stalinizm komuniz żelazna kurtyna ZSRR Związek Radziecki sowieci Polska Niemcy Węgry Europa Środkowa Europa Wschodnia terror wojna
- Inne
Za żelazną kurtyną to wyjątkowo ważna książka, która skutecznie podważa wiele mitów na temat początków zimnej wojny. Jest mądra, przenikliwa, niezwykle obiektywna i znakomicie udokumentowana”.
ANTONY BEEVOR
Pod koniec II wojny światowej ogromne obszary Europy Wschodniej niespodziewanie znalazły się pod kontrolą Związku Sowieckiego. Anne Applebaum opisuje, jak komunistyczne reżimy Europy Wschodniej powstały i jak się w nich żyło na co dzień, gdy transformacja już się dokonała.
Autorka szczegółowo opisuje, w jaki sposób szybko ubezwłasnowolniono instytucje społeczeństwa obywatelskiego na różnych szczeblach: partie polityczne, kościół, media czy organizacje młodzieżowe. Wyjaśnia, jak organizowano służbę bezpieczeństwa, jak komuniści zdominowali media i jak wszelkie formy opozycji zostały osłabione i rozbite. Czerpiąc obficie z nowych materiałów archiwalnych , ukazuje życie jednostek, by pokazać wybory, jakich musieli dokonywać ludzie: walczyć, uciekać czy współpracować.
Gdy skończyła się wojna, w ciągu niezwykle krótkiego czasu Europa Wschodnia uległa bezwzględnej stalinizacji. Żelazna kurtyna to nie tylko znakomicie opowiedziana historia - to także wyjątkowy moralny rozrachunek i dręczące przypomnienie, jak krucha może okazać się wolność społeczeństw.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 573
- 248
- 131
- 28
- 26
- 7
- 7
- 5
- 4
- 3
Opinia
Ta książka jest w moim odczuciu troszkę nie dla Polaków ale dla zachodniego czytelnika, i widać, że to właśnie dla niego angielska autorka kieruje swoją najnowszą książkę. Choć fakty z Polski będą większości czytelników znane, sporo można się dowiedzieć o życiu Niemców z NRD, Węgrów, Czechów, Słowaków.
Nie brakuje przy tym autorce odwagi w mierzeniu się z tym, czego Zachód bardzo nie lubi - wskazywania chociażby tego, jak brzydko potraktowała nas Wielka Brytania czy Ameryka w czasie wojny - stając jakby miedzy stronami, tłumacząc Polakowi motywy zachowania Churchilla czy prezydentów USA, a także wyjaśniając zachodnim czytelnikom, jak to niestety nieładnie wygląda z perspektywy Polski.
Książka ma wiele zalet, ale i wiele wad. Do zalet należą bezsprzecznie właśnie te próby spojrzenia na sprawę z obu perspektyw, wschodniej i zachodniej, co jest możliwe dzięki osobistemu doświadczeniu pisarki żyjącej w obu tych światach. Anne Applebaum wie, że nikt nie nazwie jej "prawicowym oszołomem", więc pozwala sobie na pokazywanie często tego, co bywa przemilczane. Ogromną zaletą jest m.in. pokazanie paraleli między faszyzmem/nazizmem a komunizmem, co rzadko jest mile widziane Widać to choćby na przykładzie wykorzystania obozów nazistowskich przez kolejną grupę oprawców, radzieckich. Zaletą jest przedstawienie punktu widzenia Stalina, nawet tam gdzie zdaje się to na logikę kretyńskie - jak przy zamykaniu komunistycznych działaczy sprzed wojny. Opisano bardzo dokładnie, jak wyglądało życie tuż po wojnie na przykładzie czterech krajów - Polski, Węgier, komunistycznych Niemiec i Czechosłowacji. Nie brakuje wspomnień, opisów, zarówno ze strony tych, których nowy reżim nękał, jak i tych, którzy go wspierali kierując się nierzadko idealizmem i powojennym optymizmem (choć tych drugich zdaje się być nieco więcej, a gdy mówią, że "wszystko było za darmo" czułam irytację, bo już nie wspomniano, że to "za darmo dostanięte" było ukradzione komuś wcześniej, m.in. moim dziadkom). Pani Anna nie ukrywa też np rzadko wskazywanej w publicznym dyskursie roli Służb Bezpieczeństwa w inspiracji straszliwych pogromów ludności żydowskiej i napędzaniu antysemityzmu - i też może sobie na to pozwolić bez obaw o oskrazenie o konotacje polityczne. Wskazując szkodliwe zachowania wobec mniejszości niemieckiej, rozpracowała także motywacje Eriki Steinbach, nie szczędząc faktów, które obalają jej pozycję jako liderki "wypędzonych".
Co mnie osobiście raziło, to m.in. użycie zwrotu "Auschwitz w Polsce" - w czasach, gdy tak często pojawiają się słowa "polskie obozy" dziwię się, że pani Anna, bądź co bądź mocno z Polską związana, nie pomyślała, jak może to zabrzmieć dla np Amerykanina, który skojarzy te dwa słowa ze sobą. Napisanie chociażby o okupowanej Polsce czy polskich ziemiach pod władzą niemiecką byłoby lepsze. Rozumiem, że wynika to z niedopatrzenia, ale bardzo mi się nie spodobało. Takich "skrótów myślowych" jest więcej. W rozdziale o UB i SB pani Anna pisze, że spora ilość esbeków była "katolikami" - mając zapewne na myśli, że zostali wychowani w rodzinach katolickich, w przeciwieństwie np do Żydów. Ale to też jakiś absurd, bo nie da się łączyć katolickiej wiary ze służbą w SB - zarówno formalnie, jak i mentalnie. Osoba, która dopuszczała się takich czynów, automatycznie zresztą sama zaciągała na siebie ekskomunikę. Katolik to nie ten, kto miał katolickich rodziców i kto był ochrzczony, ale ten, kto po katolicku żyje. Najbardziej zirytowało mnie chyba jednak powoływanie się, jako na źródła historyczne, na dzieła Jana T. Grossa. Osoba o tak ostrych poglądach, tak mocno według wielu szkalująca nasz kraj nie powinna być w moim odczuciu promowana jako pełnoprawny historyk, zwłaszcza na Zachodzie, bez żadnego wskazania jakichś kontratez do jego tez, bez zaznaczenia, że to autor mocno kontrowersyjny i nie należy traktować go jak typowego historyka, który opiera się wyłącznie na źródłach, a raczej publicysty. Gross to człowiek z tezą, nie szary badacz, i warto było o tym napisać - czytelnik zachodni przecież od tego nie straci okazji, by wyrobić sobie zdanie. Czy nie ma innych badaczy, z których pracy można było skorzystać?
Na pewno ogromną zaletą są zdjęcia ukazujące życie codzienne w krajach bloku wschodniego. Gdyby nie podpisy, trudno byłoby rozpoznać, które pochodzą z Polski a które np z Węgier. No, może Warszawę można od razu zauważyć (genialne zdjęcie rodziny jedzącej obiad na tle gruzów przypomniało mi setki takich podobnych zdjęć z rodzinnego albumu, które skanowałam rok temu "dla potomności" - gruzy budynków, cegły, dziury po kulach, a obok ludzie handlujący warzywami, spacerujący z rodzinami, dzieci się bawią... robi to piorunujące wrażenie). Choćby dla samych zdjęć i dla opisów warto.
Ta książka jest w moim odczuciu troszkę nie dla Polaków ale dla zachodniego czytelnika, i widać, że to właśnie dla niego angielska autorka kieruje swoją najnowszą książkę. Choć fakty z Polski będą większości czytelników znane, sporo można się dowiedzieć o życiu Niemców z NRD, Węgrów, Czechów, Słowaków.
więcej Pokaż mimo toNie brakuje przy tym autorce odwagi w mierzeniu się z tym, czego Zachód...