Dwie pełne ciepła i radości opowieści o świętach u Jana Pawła II. Można przeczytać jeszcze raz, jeszcze raz i jeszcze raz...

Dwie pełne ciepła i radości opowieści o świętach u Jana Pawła II. Można przeczytać jeszcze raz, jeszcze raz i jeszcze raz...

Czytając tą książkę ma się przed oczami Boże Narodzenie (bo główną część książki stanowi właśnie opowieść o Bożym Narodzeniu w Watykanie) z lat dziecięcych. Z kart książki wyziera atmosfera oczekiwania, zapach choinki i domowych ciast. Jednocześnie nie ginie z oczu prawdziwa, chrześcijańska natura tych Świąt. Piękne jest to z jakim wzruszeniem dawni współpracownicy (bo nie tylko arcybiskup Mokrzycki się tu wypowiada) Jana Pawła II wracają do tamtych rodzinnych, ciepłych chwil.
Drugą część książki stanowi opowieść o Wielkanocy, która nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, mimo to , polecam książkę. Jeśli jednak ktoś czytał "Najbardziej lubił wtorki", może zrobić sobie przerwę pomiędzy lekturami, bo jednak sporo rzeczy się tu powtarza.

Czytając tą książkę ma się przed oczami Boże Narodzenie (bo główną część książki stanowi właśnie opowieść o Bożym Narodzeniu w Watykanie) z lat dziecięcych. Z kart książki wyziera atmosfera oczekiwania, zapach choinki i domowych ciast. Jednocześnie nie ginie z oczu prawdziwa, chrześcijańska natura tych Świąt. Piękne jest to z jakim wzruszeniem dawni współpracownicy (bo nie...

Warto przeczytać. Jeszcze raz przeżyć osttanią encyklikę Jana Pawła II oraz pokochać na nowa polskie tradycje, które On kochał.

Warto przeczytać. Jeszcze raz przeżyć osttanią encyklikę Jana Pawła II oraz pokochać na nowa polskie tradycje, które On kochał.

Ubrana świąteczna choinka, śpiewanie kolęd, łamanie się opłatkiem oraz sianko pod obrusem. Wiele z nas nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez tych akcentów. Nie każdy jednak wie, że większość z tych obyczajów jest typowo polska i niespotykana w innych częściach świata. Kiedy papież Jan Paweł II zamieszkał w watykańskich murach, starał się jak najwięcej przemycić tych tradycji do najmniejszego państwa świata.
Książka Brygidy Grysiak oraz arcybiskupa lwowskiego, księdza Mieczysława Mokrzyckiego, „Miejsce dla każdego” stara się przybliżyć czytelnikom sposób spędzania najważniejszych katolickich świąt oraz okresu poprzedzającego je i bezpośrednio następującego po nich, przez papieża Jana Pawła II. Są to osobiste wspomnienia jednego z papieskich sekretarzy, który u boku Ojca Świętego spędził 9 lat. Bardzo ciekawie zostają przedstawione papieskie tradycje odprawiane w okresie adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu oraz Wielkanocy.
Całość dzieli się na dwie części – pierwszą poświęconą Bożemu Narodzeniu, druga Wielkiej Nocy. W pierwszej przeczytamy o tradycji poszczenia Jana Pawła II przez cały okres Adwentu, o nieznanym szerzej zwyczaju zapalaniu czterech świec symbolizujących cztery niedziele oczekiwania na przyjście Zbawiciela. Zadziwiające jest to, że papież każdego roku „wysyłał” życzenia bożonarodzeniowe wszystkim, od których je otrzymał. To on wprowadził do papieskich apartamentów zwyczaj ubierania choinki oraz dzielenia się opłatkiem. To on zapoczątkował ustawianie szopek na Placu Świętego Piotra. Wbrew pozorom kolacja wigilijna papieża była skromna, a pod choinką na próżno było szukać wystawnych prezentów. Panowała jednak niezwykle rodzinna atmosfera. Zwłaszcza, kiedy z ukochanych Tatr przyjechali tak bardzo umiłowani przez Ojca Świętego górale. Przywozili wtedy świerki, które zdobiły papieskie apartamenty, składali życzenia, śpiewali kolędy. Zresztą papież w okresie od Bożego Narodzenia do święta Trzech Króli. Papież codziennie śpiewał jedną kolędę. W okresie do drugiego dnia Bożego Narodzenia do Nowego Roku, Ojciec Święty wraz z najbliższymi współpracownikami, spędzał całe dnie w swojej letniej rezydencji w Castel Gandolfo. Sylwester przeżywany był bardzo skromnie, bez alkoholu. Jednakże papieża bardzo cieszył widok sztucznych ogni, rozświetlających rzymskie niebo o północy.
Dużo skromniej opisane jest przeżywanie okresu Wielkiego Postu oraz Wielkanocy. Wiemy, że papież posypywał w Środę Popielcową głowy wiernych oraz że jemu posypywał głowę popiołem biskup tytularny katedry, w której sprawował nabożeństwo, w Wielki Czwartek obmywał nogi innym kapłanom, a dzień później spowiadał jak każdy kapłan w konfesjonale nie tylko innych księży, ale i zwykłych wiernych. Wielokrotnie oglądaliśmy na ekranie telewizora Drogę Krzyżową ulicami Wiecznego Miasta oraz wielkanocne błogosławieństwo wiernych. Ciekawostką jest natomiast to, że przez całe 40 dni powstrzymywał się od jedzenia mięsa i wędlin. Oraz że w każdy piątek współcierpiał fizycznie z Synem Bożym jego mękę. Wiedzieliście o tym? Bo ja nie!
Szczególnie uderzający był opis ostatnich świąt Wielkanocnych papieża. Jak wiemy, bardzo wtedy cierpiał nie tylko z powodu choroby Parkinsona, która go wykańczała, ale i rurki tracheotomijnej, którą mu założono w lutym. Nie mógł mówić, ale to cierpienie jeszcze bardziej przybliżało go do Męki Chrystusowej. Wszyscy pamiętamy, jak w Wielki Piątek, nie mogąc osobiście uczestniczyć w Drodze Krzyżowej ulicami Rzymu, przy ostatniej stacji objął krzyż i trwał w modlitwie. Albo jak dwa dni później nie był w stanie przeczytać wielkanocnego orędzia. Czy osoba, która nie byłaby święta za życia zniosłaby to z godnością?
Warto było sięgnąć po tą pozycję, choćby po to, aby jeszcze bardziej poznać świętość i niezwykłość Jana Pawła II.

Ubrana świąteczna choinka, śpiewanie kolęd, łamanie się opłatkiem oraz sianko pod obrusem. Wiele z nas nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez tych akcentów. Nie każdy jednak wie, że większość z tych obyczajów jest typowo polska i niespotykana w innych częściach świata. Kiedy papież Jan Paweł II zamieszkał w watykańskich murach, starał się jak najwięcej przemycić...

Książka napisana bez patosu, nie ujmująca nic z wielkości JPII.
Do wzruszenia.

Książka napisana bez patosu, nie ujmująca nic z wielkości JPII.
Do wzruszenia.

Jan PawełII mistyk, niezwykle uduchowiony a jednocześnie serdeczny, dowcipny.
Książka składa się z dwóch częśći traktujących o dwóch istotnych dla chrześcijanina okresach Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Ze względu na okres bożonarodzeniowy skupiłam się na lekturze części pierwszej. Boże Narodzenie - jak spędzał je Jan Paweł II jako papież-głowa kościoła katolickiego i jako człowiek kochający ten magiczny czas.
Opowieść o teologicznej wymowie tych świąt, o umiłowaniu wspólnego kolędowania...
Warto przeczytać, warto pomyśleć, warto zrozumieć sens tego co wydarzyło się w Betlejem.
Pozdrawiam :)

Jan PawełII mistyk, niezwykle uduchowiony a jednocześnie serdeczny, dowcipny.
Książka składa się z dwóch częśći traktujących o dwóch istotnych dla chrześcijanina okresach Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Ze względu na okres bożonarodzeniowy skupiłam się na lekturze części pierwszej. Boże Narodzenie - jak spędzał je Jan Paweł II jako papież-głowa kościoła katolickiego i jako...

Przypadek rządzi światem. Wczoraj gdy wróciłam z chałup, była dopiero północ, jakoś tak niezręcznie kłaść się spać o tej porze. Jako, że Święta w pełni postanowiłąm wygrzebać coś ze stosu przy łóżku co ubogaciłoby mnie i nawiązało do tematyki, a na rozpoczęcie kryminału było za późno(„Tajemnica gwiazdkowego puddingu”),a inne książki leżały zagrzebane za głęboko(„Wyznania” św. Augustyna). Padło na książkę z Ojcem św. Janem Pawłem II. Po śmierci Papieża Polaka nastąpił wysyp- biografii, przeróżnych kwiatków, wszystko co wiązało się z Janem Pawłem II schodziło na pniu. Później chwila przerwy i beatyfikacja znów pobudziła rynek. Zdziwiła mnie ta premiera, do kanonizacji jeszcze trochę czasu, nie wiedziałam z jakiej okazji wydaje się książkę o Papieżu, wszak rynek się nasycił. Nie czytałam opisów więc nie wiedziałam czego się spodziewać, kolejnych świadectw? Kwiatków? Bo tak krótka książeczka nie mogła rościć sobie pretensji do bycia biografią. Kasiek był bardzo sceptyczny

Zaczął jednak czytać.
Pół godziny później zalewał się łzami. Dawno nie udało mi się tak trafić z lekturą. Książka jest idealna na Boże Narodzenie, na Adwent, na Wielki Post i na Wielkanoc. I chociaż zwykle nie zaczytuję się książkami o Janie Pawle II bo jeśli mam już coś przeczytać, wolę sięgnąć po Jego encyklikę, niż po kolejną książkę z serii humor z Papieżem w tle, to ta książka, „Miejsce dla każdego”, jest wyjątkowa.
Zapewne gdybym zaczęła ją czytać w innym czasie mogłaby mnie tak nie poruszyć. Bo książka ta opowiada o stosunku Jana Pawła II do świąt. O tym jak się przygotowywał do poszczególnych dni w roku liturgicznym, głównie chodzi o Boże Narodzenie i Wielkanoc, ale opisane, czy też wspomniane są dni związane z przygotowanie do tych dwóch najważniejszych świąt, a więc ósmy grudnia, Środa Popielcowa. To opis poszczególnych przedmiotów, zachowań, rytuałów, które składały się na świętowanie w Watykanie. Najobszerniej i na czasie zostały opisane święta Bożego Narodzenia.
Książka to wyjaśnienie znaczenia choinki, szopki, to opis roli jaką odgrywało dla Jana Pawła II wspólne kolędowanie. To nie jest kolejna książka w której chodzi o pochwalenie się, że znało się Papieża, to raczej podzielenie się tą atmosferą która panowała w Watykanie. W świecie gdzie liczą się tylko zakupy, kosztowne prezenty i rodzinna impreza, jakoś zatraca się właściwy sens Bożego Narodzenia.
Ta książka przypomina, że w tych szczególnych dniach chodzi o coś innego o miłość i uwagę, o oczekiwanie i radość.
Według mnie nie da się przecenić tej książki, tak jak nie da się jej dobrze opowiedzieć, moim zdaniem trzeba sięgnąć i poczytać. Ja już mam co najmniej kilka osób, którym planuję zrobić spóźniony prezent właśnie z niej, lub poczekać do przyszłego roku. Bo ta książka rozrzewnia, roztkliwia i wzrusza do łez. Przypomina o sensie Świąt o godnym ich przeżywaniu.

Warto sobie o tym przypomnieć. Prześwietna byłą to lektura.

Przypadek rządzi światem. Wczoraj gdy wróciłam z chałup, była dopiero północ, jakoś tak niezręcznie kłaść się spać o tej porze. Jako, że Święta w pełni postanowiłąm wygrzebać coś ze stosu przy łóżku co ubogaciłoby mnie i nawiązało do tematyki, a na rozpoczęcie kryminału było za późno(„Tajemnica gwiazdkowego puddingu”),a inne książki leżały zagrzebane za głęboko(„Wyznania”...

„Miejsce dla każdego. Opowieść o świętości Jana Pawła II” to książka, która powstała ze wspomnień o Papieżu, związanych ze świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocy i przeżywaniu przez niego tych corocznych wydarzeń. Poza ciekawostkami o tym, jak wyglądały w prywatnych apartamentach watykańskich za pontyfikatu Jana Pawła II adwent, Boże Narodzenie czy Triduum Paschalne, warto sięgnąć po tę książkę z paru jeszcze innych powodów. Abp Mieczysław Mokrzycki wspomina o sposobie przeżywania Papieża, o jego serdeczności wobec współpracowników, przyjaciół oraz odwiedzających go (np. kolędujących mu co roku górali). Nie zapomina przy tym o wyjaśnieniu znaczenia świątecznych symboli, często przywołując ich wyjaśnienie z samego papieskiego nauczania.

„Miejsce dla każdego. Opowieść o świętości Jana Pawła II” to książka, która powstała ze wspomnień o Papieżu, związanych ze świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocy i przeżywaniu przez niego tych corocznych wydarzeń. Poza ciekawostkami o tym, jak wyglądały w prywatnych apartamentach watykańskich za pontyfikatu Jana Pawła II adwent, Boże Narodzenie czy Triduum Paschalne, warto...

Zacznę od tego, że ta książka, wbrew moim wszelkim oczekiwaniom, trafia do ulubionych i mam szczerą nadzieję, że będę po nią sięgać co roku przy okazji przygotowywania się do świąt. Przyczyny, dla których tak zauroczyłam się tą publikacją, są proste. Po pierwsze, sama uwielbiam święta, szczególnie bożonarodzeniowe. Po drugie, Jana Pawła II darzę ogromnym szacunkiem, przez co wspomnienia arcybiskupa wiele razy wywoływały we mnie wzruszenie. Po trzecie, nie ma tu żadnej nachalności, nikt do kościoła nie nawołuje – opowiada się natomiast, jak może być pięknie i radośnie, jeśli będziemy chcieli zrozumieć kilka tajemnic. Myślę, że mogę ją polecić każdemu.

Zacznę od tego, że ta książka, wbrew moim wszelkim oczekiwaniom, trafia do ulubionych i mam szczerą nadzieję, że będę po nią sięgać co roku przy okazji przygotowywania się do świąt. Przyczyny, dla których tak zauroczyłam się tą publikacją, są proste. Po pierwsze, sama uwielbiam święta, szczególnie bożonarodzeniowe. Po drugie, Jana Pawła II darzę ogromnym szacunkiem, przez...

Piękna opowieść świąteczna bliskich Jana Pawła II, którzy jak nikt inny potrafią stworzyć klimat opowieści, zdającej się być blisko nas, wiernych słuchaczy i miłośników Jana Pawła II. Co więcej, Brygiga Grysiak i abp Mokrzycki kreują atmosferę miłości i przyjaźni, takiej, którą odczuwa się tylko w święta. Idealna na prezent.

Piękna opowieść świąteczna bliskich Jana Pawła II, którzy jak nikt inny potrafią stworzyć klimat opowieści, zdającej się być blisko nas, wiernych słuchaczy i miłośników Jana Pawła II. Co więcej, Brygiga Grysiak i abp Mokrzycki kreują atmosferę miłości i przyjaźni, takiej, którą odczuwa się tylko w święta. Idealna na prezent.