Długo nie mogłam zabrać się do tej książki. Kupiłam ją, ponieważ obowiązywała na historię medycyny. Jak większość studentów nie przeczytałam jej. Tłumaczyłam się brakiem czasu. Po skończeniu studiów znowu zobaczyłam ją u siebie na półce. Pomyślałam - "mam więcej czasu, czemu nie spróbować?". I stało się... Nie spodziewałam się takich wrażeń! Książka jest rewelacyjna! Z nutą dowcipu (i niekiedy sarkazmu) prof. Gajda opisuje ulicę Kopernika oraz dzielnicę Wesoła. Pozycja jest naszpikowana medycznymi faktami (jak cała Kopernika),więc nie wiem czy potencjalnego czytelnika nie związanego z medycyną nie będzie nudzić. Warto jednak spróbować! Fakty przeplatają się z anegdotami, zdjęcia z rysunkami, proza z wierszem. W książce znajdują się wspomnienia z pamiętników i poezja lekarzy (Brodowicza, Dzierżanowskiego, Niewiadomskiego, Boya-Żeleńskiego) oraz pacjentów (Sztaudyngera, Poświatowskiej, Leszczyńskiego).
Książka, jak tytuł wskazuje, podzielona jest na części. Pierwsza część poświęcona jest ulicy Kopernika - klinikom, szpitalom oraz kościołom na tejże. Druga część traktuje o całej dzielnicy, na której również nie brakuje klinik oraz zabytkowych, ważnych miejsc. Ostatnia część, najkrótsza, opowiada o ludziach - studentach, pielęgniarkach, pacjentach związanych z ulicą Kopernika.

Długo nie mogłam zabrać się do tej książki. Kupiłam ją, ponieważ obowiązywała na historię medycyny. Jak większość studentów nie przeczytałam jej. Tłumaczyłam się brakiem czasu. Po skończeniu studiów znowu zobaczyłam ją u siebie na półce. Pomyślałam - "mam więcej czasu, czemu nie spróbować?". I stało się... Nie spodziewałam się takich wrażeń! Książka jest rewelacyjna! Z nutą...